Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
– Co jest? – zapytał Wood, urażony takim frywolnym zachowaniem.
– To taki wysoki przystojniak, prawda? – odezwała się Angelina.
– Silny i milczący – dodała Katie i znowu zaczęły chichotać.
– Nic nie mówi, bo jest za tępy, żeby sklecić zdanie – powiedział niecierpliwie Fred.
Dom:Slytherin Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1282 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 82 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Arrrrrrrrrgh to już jest setny komentarz, wiesz? Ważne że nie muszę co i rusz pisać bo przynajmniej jestem pierwsza. Może i jest to prymitywne ale jednak miło wiedzieć że jest się w czymś pierwszym...
A więc zacznijmy od tego że jestem Gregorem Martinem a ona jest moim Generałem z Monoklem. I nie oddam nikomu!
I właściwie to ja jestem jej Monoklem, więc wara bo ja swojego stanowiska nie oddam.
I gadam jej po rosyjsku. A ta wredota mi grozi że mi za to da ostrzeżenie. No wiecie co! Że też biedny mensch, czełowiek, nie będzie mógł w swoim ojczystym języku poszprechać przez chwilę? Nie wolno? Nie wolno?! Ha! A jak mówię że mi wolno to wolno! Tylko że Fantazja nigdy nie chce tego uznać i dalej mi grozi. I tak wiem, że to na ciebie nie działa, a ja mam zbyt dobre serduszko, żeby cię pokarać. :< I bardzo dobrze. Całe szczęście że masz takie mięciutkie dobre puchate serduszko.
Przy czym zawsze kończy się to moim salutem, wrzask na całe gardło 'Jawohl, Herr General' oraz przepisowym stukiem obcasami.
Ale to się skończy! <odgraża się> Monokl będzie miał dość i w ogóle to kiedyś Fantazja będzie salutować mnie, czyli Gregorowi Martinowi z jej Monoklem.
Ale, jak to miło. W końcu adminom trudno jest... Hmmm... No ujmę to tak: Generałowi bardzo łatwo dogodzić bo bardzo lubi swojego Monokla.
O.
I vice versa.
Aleeeeee co ja to miałam powiedzieć. No ja i Fantazja to dogadałyśmy się od razu. Bo tak się składa że my to jak siostry bliźniaczki. I w ogóle to kiedyś się trzaśniemy na taki sam kolor włosów, też zacznę nosić okulary i nasi faceci będą nas mylić. <mrochny diabelski śmiech> Ale Fantazja jest dobra. Tak dobra że mojej Świni nie ruszy. I Świnia będzie moja, i nietknięta.
Charaszo.
Aleee. Ale. Pomińmy tę dygresję. Mój wen cierpi na przerost (niestety nie powiedział na co. Pozostaje mi zgadywać - przerost prostaty? Nie potwierdził, nie zaprzeczył... On też jest taki wredny jak ty Ale ciesz się, Monokl i tak cię kocha D) czegoś i w ogóle to każe mi wtrącać coraz durniejsze zdania, żeby w ogóle cię opisać. Aawwwr. No to piszę co mi ten okrutny wen dyktuje i za nic ma fakt że moje biedne (wyraz stare został po zastanowieniu przekreślony) palce coraz prędzej się męczą a ja piszę to dopiero od dziesięciu minut.
Ale idźmy dalej. Fantazja wytrzymuje nawet to że piszę do niej codziennie. I zawsze kończy się to jakimiś erotycznymi sugestiami. Wie o mnie niemal wszystko i to sama nie wiem skąd bo ja niektórych rzeczy jej nie mówiłam!
Zna moją nienawiść do niejakiej pani Pauliny, skrótowo Nem, wie o mojej dość dziwacznej miłości do pana X, oraz pomaga mi przeanalizować pana A i jego dość dziwaczne zachowanie. I próbuje mi wmówić że jestem urodzonym seksuologiem. No ba.
Niedługo przedstawię ci mój słownik seksuologiczno - miłosny. Tymczasem ekstra pokażę kilka pojęć. POŻĄDANIE - chwilowy atak podobny do kolki jelitowej. Łapie, łapie i nie popuści dopóki się nie popije tabletki. U mężczyzn objawia się przede wszystkim naocznie. Potem można już tego doznać... MIŁOŚĆ - choroba psychiczna objawiająca się ciągłymi atakami pożądania. Nie możesz nie myśleć o osobie którą kochasz, wyjesz, kiedy widzisz jak adoruje inną, i masz ochotę tamtej kudły powyrywać. I dla tej kochanej osoby zrobiłbyś wszystko, należy zatem bardzo na to uważać. KOCHANEK - należy na to bardzo uważać, ponieważ Domniemany Kochanek może w rzeczywistości okazać się Kochanką i to niekoniecznie naszą własną.
Koniec. Reszta będzie jak mnie Wen Kosmaty najdzie ale uciekł jak zobaczył mojego Wena Editowego... I jeszcze pokazał mu środkowy palec, oraz zaczął krzyczeć.
O. I Fantazja jest Zielona. Ochrzciłam ją zatem stosownie do koloru - dobra, wcale nie jest to pomysłowe jakoś tak bardzo - Zielonką. Wiesz jest taka karczma którą mijam w drodze do szkoły. Zielonka właśnie. Pub Bora też jest! A raczej był, bo zamknęli... : D Ja się boję od czego weźmie się kolejne moje przezwisko, jeśli takowe się pojawi... : D A nie wiem. Zobaczy się.
Jak wymyślę coś normalnego to nie omieszkam powiedzieć. Na razie jest Generałem Z Monoklem.
Iiiii ja to z Fantazją mogę gadać na każdy temat. Od analizowania natury facetów po pogadanki Croissantowe, czyli nasze Wielce Yntelygentne Dialogi. O, i Fantazja się na mnie NIE denerwuje że budzę ją o szóstej rano. Wiesz... w tym cały urok esemesowania, że druga strona nie słyszy mojego niezbyt cenzuralnego mruczenia pod nosem. ^.^
Już ja ci dam przeklinać. Nieładnie, nu, nu, nu <grozi palcem>
Jestem oskarżana o kradzież Fantazji Ance. Oraz za chęć zgwałcenia Satanisty. To straszne, kiedy oskarża się człowieka o coś, czego nigdy, NIGDY w życiu nie miał zamiaru popełnić!
Ale niech będzie, popełnię ten okrutny czyn (nie mówię tu o kradzieży ponieważ została już dokonana) kiedyś tam. <mrochny uśmieszek> Jakem zwę się Helena Latający Toporek Martyna DrEroticomaniaczka. Mhahaha.
Ale że co to ja jeszcze miałam powiedzieć.
Bo żem już zapomniała a edytuję ten komentarz już godzinę.
Bo przyszłam o 21.
Chyba.
Ach jak szybko czas mija przy pisaniu bzdur.
I EDITA KCE.
Dźdbry.
Bo postanowiłam coś napisać.
Jestem na kacu dodajmy.
Tylko że zapomniałam co to chciałam napisać więc dopiszę to co trzeba potem. Na razie dodam że dziś nie wysłałam żadnego smsa o 6 rano. Powinnaś być ze mnie dumna.
A jak nie będziesz ze mnie dumna, to...
To...
To Monokl strzeli takiego focha aż na parking.
A tak poważnie: Fantazja to taka poważna, smutna i ponura pani, która gryzie jak tylko ją o coś zapytasz.
A tak SERIO: Niepokorne stworzenie z ogromnym poczuciem humoru, darzące miłością wielką mężczyzn i ich urodę. Równie wielkim uczuciem darzy swojego Monokla, bo jego przynajmniej nigdy w życiu nie pobiła (w odróżnieniu od pewnego pana). Spokojna i zrównoważona - niestety nie w przypadku gdy przystojny facet siedzi obok.
Heeee. Kończmy innym akcentem. Poważniejszym.
Najwierniejsza słuchaczka, zawsze pomoże i doradzi. Kto wie, ile bym zrobiła głupstw, gdyby nie Fantazja? A ile byś NIE popełniła? : D
Jak dotąd nie popełniłam żadnego ^.^
A WCZORAJ.
BORA.
MNIE.
DOPROWADZIŁA PRAWIE DO ZAWAŁU.
I sprawiła, że zaczęłam się zastanawiać, czy na pewno mam tylko 38,5 stopni czy 40.
Ja tylko ot tak. Jak zwykle:
'Boraaaaaaaa...' Tak, skarbie?
-> trudno mi było uwierzyć, że to na pewno Fantazja odpisała. Sprawiła że wyciągnęłam termometr i oskarżyłam go, że jest zepsuty, czemu całkowicie zaprzeczył.
'Proszę mi dać do telefonu Borę.' Już, kochanie.
Wtedy to właśnie...
Umarłam.
Ależ słońce najciemniejsze, wszo najukochańsza, tyranku najsłodszy, ty się nie denerwuj, bo ci zmarszczki wyjdą. :*
;>
Ja i zmarszczki? Nigdy. Zmarszczki mnie nie lubią. One ode mnie uciekają!
Zresztą pamiętam jak taka dziewczyna stwierdziła: Bóg to partacz, wszystkie zmarszczki skoncentrował na twarzy, jakby gdzie indziej nie było dla nich miejsca i rację miała...
Zaraz, zaraz.
Tyranku?
No tyranku tyranku. Choć okrutniczka też do ciebie pasuje... ^.^
Dobrze że nie mam przezwiska pt Pizystrat
A - Haaaaa! Tu cię mam! Nie jesteś już zielona!
Mogę już wyleźć ze swojej dziury, huraaa.
9.8.2010
No patrz, a za miesiąc minie czas odkąd się straszymy sobą już dwa lata. I z okazji tegoż to mi wpadło do głowy żeby tu coś dopisać, zrobić coś porządnego z tym bo chaotycznie tak to jest napisane strasznie. Zastanawiam się w jakim stanie umysłowym musiałam się wtedy znajdować. Aaaa, fakt... Pisałam to w gorączce, więc to chyba mnie usprawiedliwia? <oczka kota ze Shreka>
Bora mnie odzwyczaiła od używania innych emot i zaraziła ' ' a może to ja ją? Nie wiem. Nie wnikam. Prawdopodobnie zadziałało to w obie strony.
Inna rzecz... Do teraz ją znam, przynajmniej z nią nie zerwałam kontaktu. O, tak, do dziś ją zamęczam, dobrze widzicie. Ale ja ją kocham. x D
Do dziś dzień ma cierpliwość do mnie. Lubię z nią dyskutować na poważne i niepoważne tematy, częstokroć wyławiając z morza dysput piękne perełki.
Jest przy mnie zawsze. Pomoże, wesprze dobrą radą czy pocieszy. Opowie, co u niej, wciągnie w żarty i słowne przepychanki. I za to ją uwielbiam.
Uzupełnię, bo teraz muszę lecieć. Da svidania! Ja zawtra budu zdies'.
10.8
Nu, charaszo. Mojego ględzenia jeszcze za mało. Taka wielka pieśń pochwalna się z tego zrobiła, z tego co patrzę... Ale co ja mogę innego powiedzieć, skoro ty po prostu nie masz wad? Ja też chcę taka być :<
No i nie postukała się w głowę, nie zapytała, czy mnie pogięło, kiedy stwierdziłam, że chcę pracować tam, gdzie chcę. Nie, nie jest to agencja towarzyska. Nie są to też truskawki w Hiszpanii. Starczy że ja i Bora wiemy.
Trzeźwym okiem spojrzała, chytrze oczkiem błysnęła i jak zwykle sensownie skomentowała, nie siląc się na żadne 'aha'. Zresztą nigdy jeszcze nie było tak, żeby Bora kiedykolwiek kogoś spuszczała po brzytwie, że tak to określę. Aha. : D
Coś mi się przypomni/jeszcze objawi - to dopiszę w razie czego.
28.09.'10
Bora...
Ty liubisz m'nia? Liubie cia. ;P Ty potworze, usunęłaś mój wpiiiiiiis... <wodospad łez na całe Hogs>
Martynka ma majaki. ;P
Wmawiasz mi chorobę psychiczną?! <groźny ton> Tak? Noooo to... <szykuje się do zastosowania na niej Rudolfa w celach balistycznych> x D
A ja znam krav magi więc się strzeż. <mroczny śmiech> x D
Komentarz z dnia 1.5.2013. Aktualizacja z okazji Święta Pracy.
Po rozmowie z wczoraj naszły mnie pewne refleksje... Pozytywne, oczywiście. Wiesz co...? Jesteś z całego profilu jedyną osobą, z którą utrzymuję kontakt do dziś, w której towarzystwie się nie nudzę i przy której czuję się tak, jakbym wróciła do domu i znalazła swoje kraciaste kapcie tam, gdzie były.
Znam cię już od 2008 roku, to już będzie 5 lat... Taki kawał czasu, a my nawet nie zdążyłyśmy się przez ten czas porządnie pokłócić. No i w sumie dobrze, bo jeszcze byśmy sprowadziły na ten świat Armageddon. A poza tym kłócić się z tobą to jak boksować się z pluszowym misiem. :<
Piszę, z głośników płynie Międzynarodówka, i tak jakoś smutno mi się teraz zrobiło...
Chociaż nie rozmawiam dziś z tobą tak często, jak kiedyś, gdy dzień bez esemesowego spamu był dniem straconym, to jednak nasza przyjaźń nie stała się przeszłością, czyż nie? Obie się zmieniałyśmy w tym czasie; wyrastałyśmy z pewnych zachowań, marzeń, zastanawiałyśmy się, jakie podjąć plany na życie. Wtedy jeszcze nie wiedziałyśmy, chociaż już pewne pomysły się w nas lęgły.
Teraz ty idziesz na polonistykę, ja na rusycystykę... w tym samym roku, na tę samą uczelnię... Przewrotne życie najwyraźniej pragnie doprowadzić do szybkiego końca świata, skoro Kim Dzong Unowi jeszcze się to nie udało. ; ) Ale z tobą możliwość ostatecznego dobicia etawa mira to zaszczyt.
Nawet po tylu latach nie przestałam cię wielbić (oczywiście w przyjacielskim sensie!), do dzisiaj cię uwielbiam, i jak podejrzewam, zapewne będę wielbić cię aż po grób, o ile mogę pokusić się o taki żarcik.
A teraz trochę bardziej żartem, już nie tak na poważnie: Gdzie jest moje ostrzeżenie!? x D
Dobry den, Fantazja.
Jak Fantazja tak ładnie prosi, to skomentuję.
A lubi Fantazja perliva voda? (odmieniać jeszcze po czesku nie umiem)
A dobry jest ten drzemik z kiwi i soli?
Przepis poproszę.
A może trochę wazelinki?
Fantazja is wery gud użytkownik.
Nie jest teraz na linie.
Jest ełej.
Mam jeszcze słodzić, czy może soli?
Fantazja ma dużo punktów.
I jest stara.
To znaczy jeszcze ze starego Hogs.
I fajna jest.
I już.
I edita kce!
*szczerzy się do monitora jak głupi do sera*
*nadal się szczerzy*
*i szczerzy się jeszcze, ale zaczyna pisać*
Dobry wiecer, Sangatsu.
Jak Sangatsu tak ładnie prosi, to edytuję.
Lubi.
Dobry. Bo mój. ;D
Bierzesz trochę kiwi, rozciapciujesz je, dodajesz parę łyżek soli, mieszasz i viola! Drzemik gotowy. ^.-
'I jest stara' - *Fantazja nie jest wstanie napisać niczego konkretnego, bo się chichra jak idiotka*
'To znaczy jeszcze ze starego Hogs' - Wyjaśnione. A Fantazja dalej chichra.
'I fajna jest.' - Się wie. ;>
I już. ^^
Thanks za komentarz. ^^
A mi się jeszcze piosenka przypomniała. Na kółku tanecznym w drugiej klasie moje koleżanki tańczyły. Przerobiłam trochę (głównie przez poprzekręcanie słów i dodanie dużych liter) i oto co mi wyszło: Fantazja, Fantazja, bo Fantazja jest od tego,
Żeby bawić się, żeby bawić się, żeby bawić się na całego!
A dalej nie pamiętam
Buahahahahahahaha, toż to z tej piosenki mój nick pochodzi. Znaczy się, bardziej z jej przeróbki, ale zawsze.
- Panie, jestem twoja najwierniejszą sługą, byłam z tobą zawsze. Czy tym razem pozwolisz mi zabić Pottera?
Voldemort siknął głową.
Po co to dawałaś? Po co?! Teraz mnie brzuch boli ze śmiechu
No właśnie po to. Bo mnie też brzuch po tym rozbolał i przez godzinę nie mogłam się pozbierać. Chciałam, żeby ktoś inny również pocierpiał.
Jak ja koffam takie kffiatki.
Osz ty wredoto! A tak na marginesie to kocham twoje podpisy ^^ Najbardziej mi się podobał ten o sikaniu głową i o niczym, ale ten o prawdzie też może być
A Fantazja ma okulary, tak jak ja!!! Dzisiaj się dowiedziałam
A ma, ma. I ich nie lubi. ;<
A dzisiaj była piosenka o Fantazji w Wiadomościach! Na serio!
O.o
Kiedy? Jaka? I czemu ja tego nie oglądałam? o.O
No ta wyżej. Coś gadali o piosenkach dla dzieci. Nie wiem dokładnie, bo w wannie siedziałam A "dzisiaj" było bodajże 18.12.
*zapisuje sobie w notesiku, żeby częściej zaglądać na swój profil*
No i dobrze sobie zapisuje
I w dodatku się do tego stosuje! Cud!
No, to świetnie Rozciąąąąąga się ten komentarz...
Taaa, najdłuższy jest. Zmierzyłam. ^.^
O ja. To może coś usuń? Bo, tak logicznie rozumując, to my się znamy chyba tylko z tego komentarza
Chyba na pewno. I w tym cały jego urok. Niech siedzi. I niech się rozciąąąąąga.
Teraz u mnie proszę coś napisać, żeby można było porozciągać! Mam tysiaaaaka!
Ofc, już lecę. ^.^
No.
Teraz będą dwa komentarze do ciągania.
I dobrze. Pobijemy rekord. Przejdziemy do historii - dwie nieznające się użytkowniczki z kilometrowymi komentarzami O zgrozo. Zorientowałam się, że nawet nie wiem, jak masz na imię
Ale sprawdziłam. Weronika. Zapamiętam.
Taak, i kolejne pokolenia będą się o nas uczyć na historii... *.*
O zgrozo, zorientowałam się, że też nie wiem. Znaczy, nie wiem, jak Ty masz na imię, oczywiście, bo jak ja mam, to wiem. Już pędzę szukać jakiegoś źródła.
Edit.
Znalazłam.
A gdzież to? Napisałam gdzieś, czy z innych źródeł?
Z innych źródeł.
Hmmm... Komentarz Biedrony?
Bingo!
Ha.
Coraz więcej się o Fantazji dowiaduję.
Wiem, że nosi okulary, ma na imię Weronika, że lubi wodę gazowaną nawet, i jeszcze że robi dżemy z kiwi, a dzisiaj się dowiedziałam, ze ma psa. O!
Już nie ma. Teraz ma kota. ;P
Aha. To na forum są nieaktualne informacje ;D
Fantazja -> dyskoteka. Jak się wpisze w googlach fantazja to pierwsza wyskakuje jakaś dyskoteka
Mwahahaha, gdybym to ja chociaż lubiła dyskoteki... ;P
To witam w klubie, jak to się mówiło w trzeciej klasie
W trzeciej? Ja mówię tak do dziś.
Witam, witam. ^^
Tzn. zaczęło się mówić w trzeciej klasie.
Fantazja się zrobiła różowa. Różowo-żółta dokładniej ;D
A zrobiła się, zrobiła. Z nudów. Żółta, bo się żółty ładnie z zielonym komponuje. A różowa, bo... sama nie wiem. Tak jakoś.
Ładny.
O w pyszczek jeżozwierza, Fantazja się zrobiła druga. Bu.
O w pyszczek jeżozwierza, zrobiła się pierwsza ;D
Genialna jestem, czyż nie?
A raczej, niezła ze mnie spamerka. ;>
Fantazja, ja też myślałam, że gryziesz ;P. Przynajmniej dopóki nie napisałam tego komentarza.
Ależ ja jestem jak łagodny wilczurek. Dopóki się mnie nie podrażni, to nic nikomu nie grozi. Ale jak już się to zrobi, to nie ręczę za siebie. ;>
A ja wiem! Wiem coś, wiem! Masz urodziny szóstego czerwca <nadal podśpiewuje "wiem, wiem, wiem...">
A wiesz, że ja też wiem? ;D Ale wiem też coś, czego Ty nie wiesz! Ja wiem, który rocznik jestem, ha! :>
O w mordę. Zauważyłam, że to masz w profilu ;D
Nie martw się. Mnie święta Spostrzegawczości też często opuszcza. ;D
Fantazjo droga. Jak Ty to robisz, że praktycznie zawsze, jak ja jestem na Hogs., to Ty też?
Bo ja tu jestem teoretycznie zawsze. Nawet jeśli w praktyce mnie nie ma. ;}
Jaka ładna ilość punktów (6666)
Aż szkoda mi teraz zdobywać kolejne.
Zdobywaj, zdobywaj. Ja chcę 7777 zobaczyć, a co.
Nie umiem wymyślać życzeń. Kopiować też nie chcę. Mam nadzieję, że nie obrazisz się, jak złożę oklepane sto lat i banalne wszystkiego najlepszego.
Nie nie obrażę się. Wręcz przeciwnie, będę bardzo wdzięczna. ^.^
Dzięki. ;P
No trzeba coś naspamić Fantazji po takiej przewie.
Hm.
Wiesz, że chyba cię znalazłam na n-k? ;D
I jeszcze byłaś ze mną na obozie, wiesz?
Dzisiaj w nocy. Śniło mi się.
No hmm, tak generalnie to mnie wcale nietrudno znaleźć na ęka... Jak tak sprawdzałam, to nawet bardzo łatwo... Hmm, no ciekawa jestem czy toto coś wyszperała na tej ęka to faktycznie ja. ^.^
A jaki to był obóz?
Prawdopodobnie zawędrowałyśmy na Ukrainę, ale głowy nie dam.
Co ciekawsze, byłaś blondynką.
A widziałam cię tylko raz. Nie wiem dlaczego.
Ale nawet fajnie było ;DD
Ahahahaha, a ja ostatnio właśnie myślałam, czy by nie zrobić się na blondie (ale jak mama na wiadomość o tym przeżegnała się i wyszła do drugiego pokoju, to zrezygnowałam...). ;D
Coś na wzór telepatii? ^.^
Może, może... ;D
Masz ładne nazwisko.
A dzięki, dzięki. ;P
Kolejne, trochę dalsze, to zdać dobrze tekst gimnazjalny i dostać się do Technikum Hotelarskiego w Zakopanem.
Nie, to nie jest możliwe, żebyś była dopiero w pierwszej klasie liceum. Nie wierzę ci ;D
Bo nie jestem. :>
Hm. Dawno mnie tu nie było. (Przy okazji, poczytałam sobie co pisałam wcześniej i po prostu załamała mnie moja własna głupota.)
Hm. Ładnie Ci w błękicie.
I składam zażalenie - nie mogę edytować Twojego komentarza w moim profilu.
E tam głupota. Przynajmniej śmiać się chce jak się to czyta. ;D
Wiem... Mnie też to irytuje. Nie doczekam się już editów u nikogo. :<
Dawno Cię nie męczyłam.
Hmm.
Kojarzysz może taki zespół jak Band from TV ? ;D Ciekawość to pierwszy stopień do piekła - chyba już jestem pod jego poziomem.
Eee... nie. Ostatnimi czasy nie mam nic na komputerze, nic nie ściągam i żyję na Vivie i 4funie.tv. lol.
A jaki rodzaj muzyki?
Szczerze? Nie wiem Nigdy nie byłam mocna z rodzajów muzyki, wikipedia też nie chce pomóc.
Pytam, no bo jak wpisałaś w najlepszy aktor Laurie, to myślałam, że może znasz.
Hmm, może się w niego zagłębię w najbliższym czasie, coś niecoś przeczytałam i zapowiada się ciekawie. :}
Na początku lipca przyjadę Cię odwiedzić. A tak na serio, to na obóz językowy do Zakopanego. Bój się
Oooooo... o.O
Będę łazić po Zakopanem i się czaić na ciebie...
A od którego do którego? :P
Chyba od drugiego do dziesiątego, ale nie jestem pewna.
Gdzie jest ulica Oberconiówka? ;D
W Zakopanem...? ^.^
Kompletnie nie orientuję się w ulicach. Wiem, gdzie są Krupówki, Aleje 3-go Maja i Słoneczna, bo tam się często kręcę. Reszta nic mi nie mówi. ;P
To szkoda ;D
Hmm. Dużo macie komarów i innych świństw w Tatrach? U mnie w opolskim mnóstwo tych paskud lata.
Raczej nie. Czasem się jakiś trafi, to kapciem go i po sprawie... :}
Przynajmniej u mnie na Bukowinie tak jest. Ale może w Zakopanem jest inaczej, nie wiem. : P
To dobrze, bo ja się już nie umiem opędzić. Ale, ale, kupiłam sobie taki fajny żel na ukąszenia komarów i mogę chociaż przespać noc.
Kolejne głupie pytanie: czy w Zakopanem jest empik? ;D
Edit, edit: czy telefony często łapią słowacki zasięg? Bo mam taką dziwną komórkę, że się sama z siebie czasami łączy z internetem i boję się, że mi zeżre całą kasę.
Nie ma. Ale jest Biedronka. I Tesco. : D
W miejscowościach w ogóle. Ale jeśli idziesz w góry, to lepiej się strzeż. : P
_______
Masz młodszą siostrę? ;D
Tak nawiązując do parę linijek wyżej, nietrudno znaleźć na ęka Twoją klasę... Wiem ile masz lat.
;D
Taa... Jestem piękna, młoda, w kwiecie wieku... ^.^
Hmm. Nie wiem, czy mam... Znaczy, no, coś młodszego będę miała w kwietniu, ale nie wiem jeszcze co. Wszystkie znaki na niebie i ziemi oraz lekarka twierdzą, że najprawdopodobniej chłopak, ale są jeszcze szanse, że może to jednak dziewczę, czego bym chciała... *prosi ładnie o kopniaka na szczęście*. ^.^
Dom:Ravenclaw Ranga: Goblin Punktów: 31 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 4 Data rejestracji: 09.09.08 Medale: Brak
Rezerwuje.
Jak to szlo? Druga jako pierwsza?
Podwójnie pierwsza.
Juz nie jestem podwojnie pierwsza. Tylko przedostatnia podwojnie pierwsza.No ale trudno.Trzeba sie cieszyc tym co sie ma.
(Mam nowe motto i patrze czy sie nadaje ^^ )
Zeby Ciebie dobrze opisac trzeba... sie nameczyc .
Ale moze jakos skleje kilka zdan i powstanie opis bliski prawdy bo nie wiem czy Ciebie wogole mozna do konca opisac. W dobrym znaczeniu oczywiscie bo niczego zlego narazie w Tobie nie znalazlam.
Oh, moze tylko tyle ze jestes diabelska,ale to to sama wiesz.^^
Od serca powiem ze jestes super dziewczyna i ciesze sie ze mialam szanse Cie poznac. Powinno na swiecie byc i chodzic wiecej takich osob jak Ty, bez kitu
Nadal licze na to ze kiedys tam sie spotkamy. Jak juz bedziemy mialy po 18 lat i bedziemy nieograniczone oraz nieokrzesane. ^^
Fantastycznie sie z Toba rozmawia (ostatnio nie ma prawie jak ale Niech Zyje Hogsmeade ) i zawsze sie jakis temat znajduje.
Szkoda ze nie masz tego glupiego i niezmiernie do zycia potrzebnego GG.
Bysmy se walnely pogawedke.
Co zwrocilo moja uwage to to ze Ty prawie wszystko umiesz obrocic w zart i kogos podniesc na duchu. I to nie w sensie ze jakis durny i niepowazny zart, ale rozsadny i pasujacy do zaistnialej sytuacji.
Szczeze to Ty jakos dziwnie fajna jestes. ^^
Mam nadzieje ze zadowolilam Miss Skromna i Wymagajaca i jak cos mi przyjdzie do glowy to Edytne i najwyzej cos dopisze. ^^
Dom:Gryffindor Ranga: Niewymowny Punktów: 1561 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 60 Data rejestracji: 02.12.08 Medale: Brak
Mam nadzieję, że Fantazja ( tudzież Weronika, tak?) nie jest taka straszna i mnie nie zje za to, że tu piszę.
Niestety, dla Ciebie "niestety", ale poczułam przemożną chęć wypowiedzenia się tu ;D
Jak widzę Fantazja jest wielbicielką języka czeskiego ;p
Jest doświadczoną, starą () userką, piszącą ff, w którym już się zgubiłam, bo odpuściłam parę odcinków (co należy nadrobić!).
No i, przede wszystkim Fantazja jest Głównym Komentarzoprzeciągczem!
A, więc przeciągajprzeciągajprzeciągaj Główny Komentarzoprzeciągczu! ^^
Innymi słowy- czekam na edita.
*przeciąga posłusznie*
Czy ja naprawdę wydaję się taka straszna? :<
I czemu...? :<
Ja nie gryzę, naprawdę. Boś nie pierwsza, która myśli, że jednak. :>
A czy ja tam wiem, czy Ty nie gryziesz? ;p
Martyna pisała, że Ty straszna jesteś ;P Ale wyszło, że nie.
To tego.
I czemu...? :<
Bo Ty taka starsza jesteś
Bez urazy, oczywiście
A teraz jak chcesz to przeciągajprzeciągajprzeciągaj Główny Komentarzoprzeciągczu!
Hmm. Ja jestem straszna dla Martyny, bo ona jest straszna dla mnie. I tak się straszymy wzajemnie. :>
A ja nie jestem straszna. To inni są straszni. :<
Czyli jeśli nie będę dla ciebie straszna, to i Ty nie będziesz dla mnie straszna, tak? ;D
Na to wychodzi. ^.^
A, więc Marta jest wspaniała i dobroduszna.
Buahahaha ;>
Piszę, a co mi tam! Najwyżej mnie zjesz, wydrylujesz oczy, odetniesz członki, powyrywasz paznokcie, spuścisz ze mnie krew... ;P
Witam
Przybywam z nową, dobroduszną misją - poznanie Starej Doświadczonej Fantazji! (w skrócie SDF ;p)
Czy zła jesteś o to?
*zjada, dryluje oczy, odcina członki, wyrywa paznokcie, spuszcza z niej krew*
Nie, nie jestem zła. : D
Btw, w czym jestem 'doświadczona'? o.O
Ufff... ;P
To było po to, żebyś nie była zła, bo jak by brzmiało - Starej Fantazji?
Tak patrzę i patrzę, i zastanawiam się, co się zmieniło w nicku Fantazji. A to czerwony kolor! ;p
Powiedz mi, czy może masz do zaproponowania jakąś ciekawą książkę, bo umieram na głodówkę, pod tym względem. Krzyżacy jakoś nie wciągają...
No iście gryfońsko teraz wyglądam. ;D Krzyżacy? Fuj. Jedyny fajny moment, to gdy Danusia umiera. ;P
Hmm, Czarownice z Salem Falls czytałaś może?
Dom:Slytherin Ranga: Sześcioroczniak Punktów: 597 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 10 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Hmm. Hej Pamiętam, że na starym Hogs ci komentowałam profil, ale kiedy to było...! Dawno, dawno temu... No nieważne zresztą.
No więc... Właściwie to cię nie znam Ale mam nadzieję kiedyś poznać. No trudne to będzie... A dlaczego? Bo nie posiadam żadnego komunikatora. ;P Aha, a już myślałam, że wolisz się ode mnie trzymać z daleka. A powinnam woleć? : D A no wiesz, są ludzie którzy unikają takich oszołomów jak ja
Z tego co widzę na forum, z innych komentarzy itd, to wydajesz się być fajna, sympatyczna itp... Masz rację. Wydaję się. ^.^ A, zawsze wiedziałam, że mam jakieś zwidy
I nie wiem co pisać. Podobają mi się twoje awatary. I podpisy.
I gratuluję pierwszego miejsca w rankingu i w ogóle, że też ci się tak chce te punkty zbierać, to ja się nigdy nie mogłam nadziwić O_o Już mi się nie chce. Każda szajba z czasem mi mija. ;P No tak, z czasem...
I... Hmm... I fajnie piszesz
I tak teraz czytam twój profil i wyczytałam, że lubisz Braci Lestrange'ów, to łoooo masz wielkiego plusa u mnie
No i skończyła się moja wena.
No to papa, Wszechmocny Magiku, haha No sajonara belveder święta Łucjo.
Idź w pokoju.
Poszłam se. W pokoju. Już cię nie męczę ;D A męcz jak chcesz. Ja lubię, jak mnie męczyć. Taka ze mnie masochistyczna kobita... : D A ja się specjalizuję w męczeniu ludzi No widzisz, i się spółka zoo zrobiła. : D Spółka Z.ł.o.o ;D I to zło zawładnie światem i będzie bum i koniec. ;P Och, piękna historia Uwielbiam takie szczęśliwe zakończenia ;D No ja też... Jak to dobrze, gdy nie jest dobrze. ;P
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 25964 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 360 Data rejestracji: 08.08.08 Medale:
A to i ja coś napiszę, gdyż trochę newsów muszę pozostawiać Paniom na Okresie Testowym, coby miały okazję w pełni ujawnić swe talenta do języków obcych i pisarskie zdolności, więc jestem po części bezrobotna i skaczę z profilu na profil, podziwiając avatary, podpisy, sprawdzając płeć i takie tam.
Tak się składa, że pani Fantazja niedługo będzie panią news(wo)menką, co bardzo mnie cieszy, gdyż ta fantazyjna istota od dawien dawna przykuwała moją uwagę: najpierw dając się Tiarze przydzielić do Slytherinu, następnie nie szczędząc ciepłych słów pod adresem Severusa, czy też samego Alana, później władczo i majestatycznie dominując rankingi, by wreszcie się zaświecić na kolor nieźle dający po oczach.
Choć Fantazja mieni się na czerwono [przemyślnie wykombinowane: wówczas nick i przypuszczalnie wymalowane przez tenże nick błędy szybko zostają wykryte], uwagę przykuwają tylko te dobre popełnione przez nią rzeczy. A popełnia ich bardzo wiele: newsy, komentarze, wypowiedzi na forum. Wszystko lśni od poprawności.
Dopiero niedawno pocztą pantoflową doszły mnie słuchy, że za słodkim nickiem kryje się szesnastoletnia Weronika. Gdyby wszystkie szesnastolatki na tym świecie były tak zorganizowane, zdolne i chętne do pomocy starym news(wo)menkon nie trzeba by było umierać, żeby trafić do raju... Dodam jeszcze, że nie spodziewałam się, ze słuchasz hip - hopu. Niech Snejp broni, żebyś sobie pomyślała, że mam coś przeciwko. Po prostu patrząc na tak subtelny, smakowity nick jak Twój, łatwo wytworzyć sobie obraz delikatnej istoty, która wzdraga się na dźwięk brzydkich słów [ślicznie ogwiazdkowanych w Twym opisie]. Nie na próżno babcie darzyły nas upomnieniami ["Taka ładna dziewczyna, a przeklina" "Taka ładna dziewczyna, a takie brzydkie pismo" itp.]. Tak więc fałszywie wytworzyłam sobie fantazyjny obraz pani Fantazji - coś na kształt obrazu dającej się lubić Lily E., a tu się znienacka dowiaduję, że hip-hop, że ajerkoniak, że panowie Śmierciożercy, jakieś gry wstępne, mroczne sekty i zgrzewki piw...
Mam nadzieję, że w swych nieprzystojnych upodobaniach jeszcze długo będziesz potrafiła odnaleźć przyjemność i znajdziesz przy tym odrobinę czasu na dodawanie newsów, gdyż radzisz sobie w tym fachu doskonale. Pozdrawiam
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 386 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 58 Data rejestracji: 18.12.11 Medale: Brak
Witaj Fantazjo! Przede wszystkim chciałabym Ci podziękować, bardzo mi pomogłaś z tagowaniem! Jesteś też miła i jak się przekonałam, jednak nie gryziesz. To chyba tyle. Aha, i jeszcze jedno: wspaniałym administratorem i redaktorem jesteś!
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.