Dom:Slytherin Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 215 Ostrzeżeń: 3 Postów: 156 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Od razu pisze profesjonalistką nie jestem. Pisanie FF wychodzi mi raczej średnio, ale to FF tu dodam. Oczekuje szczerych klomentarzy.
___
Koniec wakacji... kolejny raz na stacji King Cross... nim się kto obejrzy jest się już w hogwarcie, na Wielkiej Uczcie, a potem w swoim dormitorium, niedokończone rozmowy... kłótnie...
Nie! To tylko sen...
Blondowłosa dziewczyna z niezadowloną miną położyła sie na łóżko i zamknęła oczy. Uśmiechnęła się - przecież nie jest tak źle jutro już spotka się ze swoimi przyjaciółmi w Eresie - Hogwart.
- Kate wstawaj! Wstawaj! - nad śpiacą dziewczyną stała jej matka
- Jeszcze chwila.. - odpowiedziała ów Kate
- Bo sie spóźnisz!
- Naa cooo?
- Do hogwartu! Wstawaj!
Kate wstała nastychmiast.
- Nie do hogwartu , tylko do eeres'u
- Mniejsza o to - odpowiedziała - ubierz sie i zchodź na śniadanie.
Dziewczyna ubrała się, umyła ręce, twarz i żeby, uczesałą sie i zeszła na dół.
- Uee... - wykrzywiła się - zupa mleczna? Jakieś inne opcje?
- Nie, jedz - powiedziała stanowczo jej matka
***
- Kat! - krzyknęła dziewczyna wzortu Kate i rzuciła się jej na szyję
- Hej Lise! Zobacz idzie Dan - dziewczyna wskała na wysokiego, przystojnego chłopaka.
- Jak wyglądam? - spytała Lise poprawiając sobie włosy
- Dobrze. I tak pewnie znów Cię nie zauważy - powiedziała uśmeichnięta do biegnącej Czarnowłosej dziewczyny. - Patrz biegnie Isabelka
- Jak tam dziewczyny dziewczyny! - powiedziała owa Isabell
- Cześć! U nas wszytko dobrze, a u ciebie? - odpowiedziała Lise
- Mam brata! - powiedziaął uradowana
- Ech... nie zazdroszczę...
- Oj Lise! Jak sie nazywa? - spytałą Kat
- Lucas
- Jak ja chciałabym mieć brata...
- Nie chciałabyś, uwierz mi... - wtrąciła Lise
***
Eres - hogwart dojechał do celu. Uczniwie znów stali przed tym iwlkim zamkiem, niektórzy pierwszy raz...
- Uau... nawet trzeci raz robi wrażenie - powiedziała Isa
- Nooom - odpowiedziały razem Kat i Lise
Dziewczyny szły do hogwartu ciągle o czymś rozmawiając. Nim sie spostrzegłu siedziały już przy stole Gryffindoru. Po ceremoni przydziału przy stole Gryffindoru siedziało więcej osób.
- Lise, patrz tam siedzi jakiś chłopak podobny do cibie - wskazała Kat na jednego pierwszoroczniaka.
- To właśnie mój brat. No cóż... nie udało sie ukryć... - powiedziała niezbyt zadowolona - w domu mam jeszscze dwóch.
- Oo... też bym chciała mieć tyle rodzeństwa...
- Wiesz, może spróbujemy Elisiru wielosokowego i będziemy mieszkać dzie indziej przez następne wakacje - powiedziała ironicznie Lise
- Taak, dla mnie bomba. - powiedziała Kat i napiła się soku dyniowego.
___
Taak, wiem zakończenie jest poprostu... no nie wiem jak określić.
Jeżeli bedizecie chcieli wymyślę następny rozdizał.
__________________
A jeśli chcecie zdobyć
Druhów gotowych na wiele,
To czeka was Slytherin,
Gdzie cenią sobie fortele.
A przebiegły jak waż Slytherin
Wspiera żadnych władzy l ambitnych.
Slytherin przyjmuje takich,
Co mają czystą krew,
Co mają więcej sprytu
Od uczniów domów trzech. ...Śmierć będzie ostatnim wrogiem , który zostanie zniszczony...
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 376 Ostrzeżeń: 0 Postów: 173 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Widzę że jestem pierwsza...
To ff jest dziwne. Ale to wcale nie oznacza, że głupie. Wręcz przeciwnie, podobało mi się. Jakiś humor jest, powiązanie ze szkołą... No ale cóż, przekonamy się w następnych częściach. Ja jednak polecam ci pisać, bo masz ciekawy styl pisania. Tylko jedna uwaga: staraj się wymyśleć jakieś zgrabne zakończenie do każdego rozdziału. Bo to jest jakby niedokończone.
__________________
I'm Slim Shady, I'm the real Slim Shady, and you other Slim Shadys are just imitatin!
Całkiem niezłe. Odstraszyło mnie pochylenie (niewygodnie się czyta), ale dobrnęłam do końca. Cóż, zakończenie mało ciekawe. Mnóstwo literówek i słaba interpunkcja. Przyda Ci się beta - mogę pomóc. Czekam na następną część.
Dom:Slytherin Ranga: Mistrz Eliksirów Punktów: 2914 Ostrzeżeń: 0 Postów: 439 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Brum, brum, brum. Jedziemy, noo.
kolejny raz na stacji King Cross...
King's Cross
nim się kto obejrzy jest się już w hogwarcie,
Hogwart to nazwa własna. Chyba nie muszę Ci przypominać, co w związku z tym?
Blondowłosa dziewczyna
Sama jesteś blondowłosa.
- Jeszcze chwila.. - odpowiedziała ów Kate
Zaraz... Kate to dziewczyna czy chłopak w końcu? Chłopak? No nie! Jak mogłaś nadać facetowi imię Kate!?
Nie do hogwartu , tylko do experes'u
Właśnie! Ekspres do kawy jej ucieknie :<.
- Uee... - wykrzywiła się - zupa mleczna? Jakieś inne opcje?
- Nie, jedz - powiedziała stanowczo jej matka
Mwahahah. Dobre :D.
- Kat! - krzyknęła dziewczyna wzortu Kate i rzuciła się jej na szyję
A co 'wzort'? Może stopień ołysienia? Hmm. Trzeba będzie pomyśleć nad tym, jakże absorbującym, problemem.
dziewczyna wskała na wysokiego, przystojnego chłopaka.
Wskała na niego??? Żaaartujesz!!!
- Jak wyglądam? - spytała Lise poprawiając sobie włosy
Beznadziejnie.
- Dobrze. I tak pewnie znów Cię nie zauważy
To się nazywa przyjaźń.
wlkim zamkiem
Jaakim? 0o'
_______________
A teraz dwa słowa prawdy.
Wiesz co to kropki? Nie wiesz. To ja Ci powiem. To -> . jest kropka. Kropka jest okrągła i używamy jej do zakańczania zdań i równoważników zdań. Kropkę uzyskasz, naciskając odpowiedni przycisk na swojej klawiaturze. Jaki? W odnalezieniu owego tajemniczego przycisku zapewne pomoże Ci przygotowany przeze mnie obrazek pomocniczy:
Wprawdzie odnalazłam w Twoim tekście kilka kropek, ale jest ich tak mało, że pewnie nacisnęłaś je przypadkowo :<.
Dalej.
Literówka na literówce, literówką poganiana. Kilku słów rozszyfrować nie mogłam tudzież mi się nawet nie chciało. Pejczem Cię poganiali, jak to pisałaś? Nie można było wolniej, a dokładniej i staranniej?
Ogólnie, tfór mi się wcale nie podoba. To jest straszne. Straszne, droga ałtorko. Zwłaszcza pod względem poprawności językowej... Jeżeli masz dalej tak pisać, to ja proponuję, żebyś jednak nie pisała nic. Albo załatw sobie betę - porządną, czepliwą betę, która wyłapie miliard zgrzytów w Twoim tforze.
*załamuje ręce i sobie idzie*
__________________
Swoim zwyczajem z początku się trochę błędów poczepiam. A tym razem mam się czego czepiać, bo błędów robisz co niemiara.
obejrzy jest się już w hogwarcie
- Do hogwartu
Nie do hogwartu
Dziewczyny szły do hogwartu
Nigdy nie zwróciłaś uwagi, że Hogwart to nazwa własna i pisze się ją od dużej litery?
I tak pewnie znów Cię nie zauważy
A czemu Cię jest od dużej? To nie list.
Jak tam dziewczyny dziewczyny!
Biedna Isabell się zacięła i powtarza wyrazy.
- Jeszcze chwila.. - odpowiedziała ów Kate
Kate to chłopak jest, tak? Bo gdyby była dziewczyną, to by była owa.
umyła ręce, twarz i żeby
Taak, ja też bardzo często myję moje żeby...
Więcej już nie mam zamiaru wymieniać, bo ten post ciągnąłby się kilometrami. W tym opowiadaniu błąd na błędzie błędem błąd pogania. Interpunkcja u Ciebie szaleje; kropki stawiasz tylko od czasu do czasu, jak Ci się zachce, z przecinkami sprawa też nie jest lepsza. Poza tym popełniasz masę literówek, powtarzasz wyrazy - zwłaszcza słowo dziewczyna używasz zbyt często. Niestety, ale bez bety to ty długo nie pociągniesz.
Fabuła jest nudna. Nic się tutaj nie stało, nie zaciekawiłaś mnie. Ot, przyszły sobie do Hogwartu trzy dziewczyny, pogadały sobie trochę i... nic więcej. Nie wprowadziłaś niczego, co zachęciłoby mnie do przeczytania kolejnej części. Poza tym w opowiadaniu równie ważne co dialog są opisy. Tobie niestety nie bardzo chce się cokolwiek opisywać.
Podsumowując, tekst nie spodobał mi się w ogóle. Przede wszystkim błędy mnie do niego zraziły. Dziewczyno, beta w Twoim przypadku jest absolutnie konieczna. Bez niej ani rusz.
Tyle.
Dom:Gryffindor Ranga: Członek GD Punktów: 521 Ostrzeżeń: 3 Postów: 331 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Tekst sie starsznie trudno czyta... Literówki, błędy, interpunkcja siedza i kwiczą zgodmym chórem... Dziwne zakończenie i kwitek z pralni... Załatw sobie betę... Chociaż chętnie zobaczę kolejną część.
Dom:Gryffindor Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 174 Ostrzeżeń: 0 Postów: 32 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Od początku. Temat strasznie oklepany.
- Lise, patrz tam siedzi jakiś chłopak podobny do cibie - wskazała Kat na jednego pierwszoroczniaka.
tak, bardzo do mie podobny...
Wiesz, może spróbujemy Elisiru wielosokowego i będziemy mieszkać dzie indziej
ja chyba mam niski zasób słów. Niestety ale w moim słowniku nie istnieją słowa takie jak elisir i dzie indziej.
powiedziała uśmeichnięta do biegnącej Czarnowłosej dziewczyny
chyba się załamię.
Literówki to chyba twoje dobre przyjaciółki, kropki natomiast śmiertelni wrogowie. Poza tym bardzo przeszkadza mi to, że piszesz kursywą, ciężko się to czyta, a poza tym kursywa jest wykorzystywana do pisania wspomnień. Jeśli chcesz pisać dalej postaraj się o betę. Ja jestem chętna do pomocy, jeśli tylko byś chciała
Dom:Slytherin Ranga: Animag Wąż Punktów: 562 Ostrzeżeń: 0 Postów: 103 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Koniec wakacji... kolejny raz na stacji King's Cross...
zaczyna się jak większość ff. na dworcu King's Cross. a ja tego nie lubię.
z niezadowoloną miną położyła się na łóżko i zamknęła oczy. Uśmiechnęła się
przed chwilą była niezadowolona, a teraz uśmiecha się. moim zdaniem zbyt przeskakujesz.
- nad śpiącą dziewczyną stała jej matka
a więc Kate uśmiechała się przez sen. przez sen również rozmyślała o Hogwarcie. jeśli nie powinna być wzmianka, że dziewczyna zasnęła.
Dziewczyna ubrała się, umyła ręce, twarz i żeby, uczesała się ...
chyba zęby, nie 'żeby'.
niepotrzebny jest ten fragment zdania. co nam da to, że dowiemy się co robiła w łazience?
- Kat! -
gdzie ten kat?! może nie powinnam się do tego przyczepiać, ale nie podoba mi się to zdrobnienie. poza tym myślę, że Kate to wystarczająco krótkie imię, więc nie ma potrzeby jeszcze go skracać.
powiedziała uśmeichnięta do biegnącej
powiedziała uśmiechając się do biegnącej ...
chyba tak lepiej brzmi.
- To właśnie mój brat. No cóż... nie udało sie ukryć... - powiedziała niezbyt zadowolona - w domu mam jeszscze dwóch.
myślę, że Lise już wcześniej poinformowała przyjaciółki [ czy koleżanki ] o tym, że ma brata, który jest czarodziejem. wiec nie rozumiem skąd u nich takie zaskoczenie.
- Wiesz, może spróbujemy Elisiru wielosokowego i będziemy mieszkać dzie indziej przez następne wakacje - powiedziała ironicznie Lise
hura.
a więc jak już zostało wspomniane - literówki. jest ich cała masa i nawet nie chciało mi się ich wypisywać. nazwy własne piszemy WIELKĄ literą. na pewno się tego uczyłaś, choćby w podstawówce. i pamiętaj - Słownik Ortograficzny twym przyjacielem. lub po prostu postaraj się o betę.
i jeszcze: za krótko i dużo dialogów. mało opisów. kropek jest tyle, że można je zliczyć na palcach. poza tym ff jest nudne. rozmowy dziewczyn do niczego nie prowadzą. żadnego napięcia, nic.
i kursywa. przez nią źle się czyta. zazwyczaj służy do zapisywania wspomnień, nie teraźniejszości.
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,068 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Nie jest najgorzej. Błędów zazwyczaj nie ma. Tylko jedna sprawa...
... za mało tekstu. Znaczy się za dużo dialogów a za mało tekstu... Uech uciekło mi słowo i nie umiem sie wysłowić...
nieważne. całkiem niezłe jak na pierwszy raz. Szczerze ja tez nie jestem najlepsza, ale czytam dużo FF moich kochanych Hogsmeadowych pisarek i do nich ci jeszcze troszku daleko, ale wierzę, że sie poprawisz. Chodzi mi tylko o to, że bez zwykłego opisu, tekstu, jak sie czyta to zdaje się, ze lecisz z tymi dialogami i lecisz i po 2 min. już koniec.
Dom:Gryffindor Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 208 Ostrzeżeń: 0 Postów: 45 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Bello, znasz już moją opinię na temat tego FF, wyraziłem ją już w innym miejscu (jako Harry Potter). Powtórzę.
Więc tak: masa błędów, interpunkcja wzięła w łeb, nic ciekawego tu nie widzę. Rozkręć opowiadanie, dodaj więcej akcji, bo Twoje opowiadanie nie różni się od setki innych, w których dzieciaki wsiadają do Ekspresu.
Ah, no tak, poprawka.
Różni się imieniem i nazwiskiem - Kate.
Bez urazy, ale zastosuj się do powszechnie znanych zasad ortografii i interpunkcji, i wprowadź trochę napięciaaaaa... Bo na razie jedynym zagrożeniem było wykolejenie się na torach Eresu... ;p.
__________________
Od chytrości Ślizgonów,
Kujonstwa Krukonów,
Niechęci do walki Puchonów
Chroń nas Gryffindorze!
Pokaż na co cię stać,
Ale nie jeden raz.
Słuchaj słuchaj jaj jaj
Piękne słowa
Mówią wszystko
Lecz nie zmienią nic
Nie zmienią nic
Nie zmienią nic...
Dom:Hufflepuff Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2208 Ostrzeżeń: 2 Postów: 999 Data rejestracji: 13.09.08 Medale: Brak
Może tak...nie jestem mistrzynią w ortografi i interpunkcji jednak uważam że muszę Ci to powiedzieć.
Interpunkcia pojechała na wakacje, literówki przyszły z urlopu (a może w ogóle go nie miały?) a o błędach ortograficznych nie wspomne. FF poprostu nudne, Kate wstała nie chciała zjeść zupki, pojechała na dworzec i zauważyła przystojnego chłopaka. Zacznie z nim chodzić, będzie miała z nim dzieci a Issabel i Lisa będą druhnami? Błędów nie będę wypisywać i się powtarzać. A co do kropek... Delirantka bardzo dobrze to ujęła (zdjęcie). Taka mała instrukcja co to jest kropka i do czego się jej używa by Ci się przydała Mam nadzieję że następny rozdział będzie lepszy...
Edytowane przez mistake dnia 13-09-2008 22:28
Dom:Slytherin Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1282 Ostrzeżeń: 0 Postów: 188 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
E. E. E... *tylko tyle jest w stanie powiedzieć, porażona poziomem tego tekstu*
*Po jakimś czasie dochodzi do siebie* O. Mój. Boże. Co to ma być? Bo jedno jest pewne: ff to nie jest. Interpunkcja - leży i kwiczy. Ortografia - masakra! Styl - i tu kiepsko, bo nie jest on nawet na tyle dobry, by można uznać, że może być. Powiem od razu: Kiepsko.
Kolejna historia, zaczynająca się na dworcu King's Cross. Następne dziewczyny, które się nie widziały. Znowu to samo, "czy on na mnie spojrzy? Czy mnie zauważy? Jak wyglądam?". Nie, nie, nie. Litości. Litości nad biednym, przeciętnym userem, który miał takiego pecha, że tu wpadł. I opisz jej uczucia, na litość boską! Czy ona jest jakimś automatem, który nie myśli, nie czuje? No i jeszcze jedno: Więcej napięcia! Błagam!
Podszkól się, tyle ci powiem. Z interpunkcji i ortografii. Wpadnę tu jeszcze, zobaczę, czy w ogóle wzięłaś krytykę pod uwagę.
Fabuła nie jest zła ale niektóre zdania są źle skonstruowane i jest masa literówek. Jeśli chcesz ukazać to kolejne części to najpierw popracuj nad poprawieniem błędów.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Ministra Punktów: 1770 Ostrzeżeń: 0 Postów: 454 Data rejestracji: 23.02.11 Medale: Brak
Ja też profesjonalnym krytykiem nie jestem ,ale to było dziwne. Nie wypowiem się czy fajne czy też do bani. Jak dla mnie możesz pisać dalej ale musisz najpierw dużo poćwiczyć.
__________________
You think that killing people may make them like you, but it doesn't.
It just makes people dead.
Voldemort, A Very Potter Musical
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.