Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Dom:Slytherin Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1417 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 33 Data rejestracji: 11.10.09 Medale: Brak
Weroniniczunieńka jest fajna. Druga osoba z którą pisałam na gg [ tak, Dogma Cię ubiegła, brzydko ]. Po 'cześć' , 'co tam' poczułam jakbym znała Cię od dawna, serio. Zero strachu, skrępowania. Jesteś mega sympatyczna, otwarta i miła. Świetnie się rozumiemy, przynajmniej ja świetnie rozumiem Ciebie. Połączyła nas miłość do byków. W sensie błędów, oczywiście. Zero podtekstów. Słyszałam, że zmieniasz nicka. Czemuż? Na jaki? W sumie [ wiem, nadużywam tego słowa ] to jesteś do mnie z lekka podobna. Naprawdę baaardzo Cię lubię, i z pewnością uzupełnię. Eseju na razie nie masz, wybacz mi. Muszę lecieć czytać Twój twór. Do uzupełnienia.
PS. Pan Pikuś.
Pan Pikuś mnie rozbroił. ; d Bezbłedne.
Miło mi bardzo. Mi tez się swietnie z Toba rozmawia, bardzo przyjemnie.
Ach... miłość do byków. I sądząc po naszej rozmowie na Gadu miłość do tworów Chmielewskiej. ; } Wracaj szybko.
Edit. Ha! about jest ze mną w Slytherinie.
Edit.2. about kocha ser! I to do tego zielony!
Dubaj, Dubaj. Dziwni są ci Dubajczycy. Żeby koralowców nie można było wywozić do Polski! Skandal. Jak przeczytałam calusieńki Twój referat to aż się słabo zrobiło. Ile oni tam mają stopni? 47 a na pustyni 53? Chybabym się tam usmażyła.
Jak to leciało? Wracaj z tym serem bo pękniesz? I że na policzku go mam? A guzik, bo mozzarella się nie przykleja!
Buhah. Czekaj, zobaczę archiwum.
"Jaką przerwę? ; d
Sorry, ja dzisiaj mało kumata jestem. To przez te testy.
Hmm?
About poszła po ser zapewne. ; d
Ile tego sera? Pękniesz. ; d Wracaj, wracaj. Obudź się! Nie śpij na serze! No i masz. Przylepił ci się do policzka. ; O "
Heh. ; D
Oj Weroniko, Weroniko. Nigdy mi nie powiedziałaś, że Aldona Ci się podoba. W sensie, że imię. Moja chrzestna ma tak na imię, zapoznać Cię? Och, Wero. Jesteś naprawdę cudownym człekiem. A wiesz, czemu? Bo biologii nie lubisz! Ja także. Sole, kwasy, zasady...''Tego no,dym, nie?'' ;rotfl;
Sympatyczna jesteś, wiesz? Mówiłam to? I wiesz, współczuję zebrania tego bierzmowanego ; ] . Ja jestem już ''po''. Teraz anatomia mnie czeka. Blech. Mówiłam, że biorę się za artykuł? Nie? To mówię: biorę się za artykuł.
Ja cię! Wlazłam właśnie i już miałam napisać mój extra długi komentarz pt. "Tego, no dym, nie? ; d", ale mnie wyprzedziłaś. Osz, ty! ; d
Pecha mam, no, bierzmowanie. Tego no, nie chce mi się strasznie. A u mnie jest 11 chłopaków, a u Ciebie 7. ; d A wiesz, że siedem to moja ulubiona liczba? Nie? To już wiesz.
Tobie się imię Łukasz podoba! Mi też. ; }
Co też tam się nie działo, na tym strasznym gg.
Weronika Anna Groźna alias Grona. Tak to leciało? Sabina Marlena Łucja Sprawiedliwa.
Hm. Zgromadzenie Koła Miłości Bożej w skrócie ZKMB trwające tylko 38 minut!
Sabina
216:01
''Weronika szła do lasu i miała piętnaście lat. Sabina także szła, ale miała lat szesnaście i żółte firanki w pokoju.''
"Weronika padła trupem, bo w okna miała zielone..."
217:57
"Zielony bardzo żle się komponował z żółtymi firankami Sabiny, więc Weronika postanowiła umrzec. Wykopała wielki dół w Zakazanym lesie i poprosiła Sabinę, żeby kupiła jej wieniec. Wieniec miał byś różowy, bardzo różowy. Z różowych kwiatków..." Eee, odbija mi.
218:11
Nie serio, nie czytaj tego, bo mi gorzej jest.
2182
Gorzej mi, gorzej mi...!
Peepsyble
218:48
To mi sie kojarzy z "mało nas, mało nas do pieczenia chleba!"
219:13
Gorzej mi, gorzej mi...
219:20
Ja cię kręcę.
2199
Dawno nie byłam na porżadnej SB'owskiej imprezce,to juz mi odwala.
219:49
Mam ekstra świeny pomysł.
Sabina
219:52
''Sabina poszła po różowe gerbery, a padał mokry deszcz. Weronika położyła się w dole i zaczęła nucić `Cicha nos`. Sabina przyszła z fioletowymi różami a Weronika miała czerwone oczy, bo ugryzł ją akromantula''.
219:59
<hahaha>
a32;
Peepsyble
21:40:04
Cicha nos! <lol2>
Sabina
21:40:19
<hahaha> Noc*
a32;
Peepsyble
21:40:24
; dd
"Weronika zamknęła oczy. Krople deszczu spadały na jej nieskazitelną cerę... "
21:41:44
"Z dalekich głębi lasu odezwały się kościelne dzwony. Nastał marsz żałobny."
Sabina
21:41:47
''Weronika pomyślała, że musi umrzeć. Zacisnęła powieki i umierała. Trzęsąc się w konwulsjach...''
a32;
Peepsyble
21:42:11
"Trzesąc się w konwulsjach próbowała wykrztusić...
21:42:18
... swoje ostatnie słowa.
21:422
Krzykłnęła cicho i wyszpetała...
21:42:48
- Masz na zbyciu Rumianek?!
21:43:06
Sabina zrobiła wielkie oczy, nie bardzo rozumiejąc o co jej chodzi..."
21:44:00
"Przyglądając się lisciom drzew można był odstrzec małe robaczki. S... Te, świętojańskie. Robaczki zaczynały śpiewać..."
a32;
Sabina
21:44:28
''poszła urwać rumianek, jednak przszła z żarnowcem. Zapytała:
- Może być? - Weronika otworzyła oko i rzekła:
- Nie widzisz, że umieram? ''
21:441
<lol2>
a32;
Peepsyble
21:446
To znaczy to mi gorzej nie robaczkom. One nie śpiewały tak.
21:44:51
A zresztą...
"Robaczki mrucząc murmurando podchodziły bliżej krawiędzi lisci, by lepiej dojrzeć umierajacą Weeronikę. Najdzielniejszy robaczek wyszedł na przód i zanucił..."
Sabina
21:453
<lol2>
21:46:00
'' Szansę Doroty Rabczewskiej''
21:46:10
Robaczewskiej* - taka aluzja <lol>
Peepsyble
21:46:10
"Zanucił... Mało nas, mało nas do pieczenia chleba...!"
21:46:17
<lol2>
Peepsyble
21:47:04
Weronika westchnęła głośno słysząc już w myslach żałobny marsz, jednak nie było jej to dane. Otowrzyła jedno oko i z wyrzutem spojrzłaa groźnie na Robaczka"
Peepsyble
21:47:45
Weronika jak to miała w zwyczaju, nie powiedziała nigdy nikomu, że tak naprawdę była bazywliszkiem. Robaczek padł trupem...
Sabina
21:49:46
''Robaczek podaje chusteczki'.Ożył''.
Taka mała dygresja. Fajne opowiadanie. Do ff wstawmy!
Bosko było. ; d Robaczki. Tego no dym, nie? Rozbraja mnie to. ;rotfl;
Dzisiaj trzeba to powtórzyć. I potworzyć. ; d Cieszmy się razem! <lol2>
Mój mąż, który mi się wczoraj oświadczył, bo padał deszcz : *
Oj Wero, Wero. Jakbyś miała jakieś problemy natury szkolnej, to zgłaszaj się do Ab, okej?
Ile to było tych interesujących wybryków ze strony Saby i ze strony Wery. Pamiętasz usługi matrymonialno-seksualne?
Sev nie pasuje do Agaty, ale do Dagi już tak, bo jest czarna.
Śpiewające kanarki z zaćmieniem mózgowym. ;jupi;
Domagam się dłuuuugaśnego edita na minimum 10 linijek!
Dziesięć? ; d No to już prawie mam jedną długaśną linijkę. A już zaraz będzie lecieć druga wielka, długaśna linijka... A wiesz, że ja tam mogę długo? ; d Byłam dzisiaj w kinie. ; ] Mój mężu. ; *
A kto zaprzeczy temu, że Agata nie pasuje do Seva? No kto? Wiadomo, Daga bardziej. Agata to takie imię pospolite, w dodatku jest blondynką. A Sev musi mieć brunetkę, no. I Daga bardziej pasuje, o. ; d
O już sześć linijek, oo. ; d Wiesz, mam teraz mózg w nowiu.
Co ty tak jesteś dostępna, a zaraz potem uciekasz? Internet ci się zacina, czy co? A jak jakieś problemy będę miała, to oczywiście, że do Ciebie. ; d O. I już dziesiąta linijka, o. Niezła jestem, nie?
Czas na właściwy komentarz, Wero.
Weronika to przesympatyczna i przemiła osoba. Pomocna, wyrozumiała, cierpliwa i kulturalna. Nigdy nie zapomnę jak pomogła mi we wzorach skróconego mnożenia. Jakież to było zdziwienie, kiedy dowiedziała się, że nie miałam ich w gimnazjum! Dziękuje Ci za te niedziele, w które możesz wchodzić na kompa. Za ''tego no,dym'', za opowieść o Sabinie i Weronice, która postanowiła umrzeć. I za wszystko wszystko. Mam nadzieję, że Wera nie będzie dostawała już trój i że nie będzie miała szlabanów na kompa. I mam nadzieję, że jutro się jakoś zgadamy.
PS. Oglądasz no ty tego Hałsa czy nie?
Dziękuję. ; * Mogłabym napisać dokładnie to samo. "Tego no, dym nie?" ^^ Jak to mnie rozbraja. Czy oglądam Hałsa? Pewnie, że tak. Oglądam na razie tylko III sezon w środy i czwartki. Nagrywam i jeszcze aktualnie na 55. A ty?
Musimy się zgadać. Musimy. W niedzielę na pewno będę, tak więc złapię cię jak będziesz dostępna. ; *
Muszę wreszcie dobić do jego tysiaka, to może napiszesz mi obszerny, ociekający informacjami esej, dziewczyno. Musisz szybko nadrobić Hałsa. Na razie mam do polecenia kilka naprawdę ciekawych odcinków. Wyobrażasz sobie Hałsa w kitlu?
Już któryś tam raz piszę Ci, żebyś pamiętała włazić na gg. Czy nie możesz zapisać sobie tego na czole? Albo lepiej! Napisz sobie na takiej oczoj***** żółtej karteczce ''Włączać GG"? Nie uważasz, że to dobry pomysł?
Mam nadzieję, że Twój sprawdzian z matmy pójdzie dobrze. Jaki normalny nauczyciel robi sprawdzian w ostatni dzień semestru, co?
A, i korzystając z okazji - wszystkiego najlepszego z okazji świąt Bożego Narodzenia! Dziękuję za te wspaniałe dwa miesiące z Tobą, Wero. Za kilkanaście niezliczonych "akcji" i "atrakcji". Niech Bóg zagości w Twym sercu [hm. niezły slang].
Dobijaj, dobijaj. Już nie mogę doczekać, serio, aż mnie kusi, żeby ci napisać w profilu. Tylko wiesz... Ja poluję na pierwsze miejsce tam u ciebie, więc... ; d Będę zaglądać i wyczekiwać.
Wiesz co? Już nie muszę. ^^ Zrobiłam sobie tak, że gadu automatycznie mi się włącza, jak włączam komputer. Dobra, nie? Teraz możesz pisać do woli. Chyba, że mnie nie będzie na komputerze...
Mój sprawdzian z matmy poszedł całkiem nieźle. Dziękuję. ; * No cóż... Niektórzy normalni nie są. Nie n ie było tak źle. Miałam szczęście, że to była matma a nie na przykład historia. Wtedy bym leżała i kwiczała.
Dziękuję. ; * I tobie też wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia, miłości, radości, pomyślności, spełnienia marzeń, dobrych ciast, smacznego karpia i innych ryb, dobrych reniferów, ładnych bombek na choince... Eee... No i szczęśliwego nowego roku. ^^ Tobie tez dziękuję za te wszystkie chwile. I przepraszam, że ostatnio tak mało gadamy, byłam strasznie zakręcona. Ja sama sobie życzę więcej czasu w nowym roku, żebyśmy więcej gadać mogły. ; *
Teraz about zaserwuje mega słodki i miły komentarz ku pokrzepieniu serc, a dokładniej jednego, Karmelowego serca. Wiem, że jednej komentarz właściwy już był, ale może być i drugi, nie? Zatem: Weronika to przesympatyczna osoba. Poważna a za razem z humorem. (Z humorem? ; d Mnie energia roznosi. Umierającej Weroniki nie zapomnę...)Rozważna a za razem szalona.(O, tu masz całkowitą rację. Szalona, wariatka ze mnie. ; d)Można pogadać z nią o wszystkim. Tak jak Mol alias Kasia ma niezmierzone pokłady energii.(Racja)Mogłabym powiedzieć o was to samo. Kocham was obie [nie martw się, Twój ani Kasiny chłopak nie jest zagrożony].(A co mi tam chłopak...? Wolę Was obie od tuzina chłopaków, choćby nie wiem jak przystojnych. ; d No chyba, że Draco... Nie, nie, skądże znowu... ^^' )Mam nadzieję, że kiedyś tam pogadamy przez skajpa albo wymienimy się numerami telefonów. Na spotkanie raczej nie można liczyć, bo Ty w Gdańsku a ja kursuję na linii Włocławek - Łódź. Ale co tam, nadzieja matką głupich. Liczę na równie obszerną odpowiedź.
PS. Jeszcze tylko 229 punktów i będziesz mogła mnie skomentować!
Skomentowania się nie mogę doczekać. ; } Dobijaj, dobijaj, ale jak tylko ci się uda to daj mi znać. Mol mi się powiedział, a ja dopiero dzisiaj zauważyłam, że ma już tysiaka. ; <
To z numerem telefonu to jest całkiem dobry pomysł. Może wymienimy się na PW? Przynajmniej smsy można pisać. Ja jutro wyjeżdżam, wracam w środę, wiec raczej mnie nie będzie - w razie czego, smsy...
Ja wyjeżdżam w poniedziałek, w wracam dopiero w Twoje urodziny [dla nie zorientowanych - 31.12]. Musisz zapamiętać moją datę urodzin - 18.4 i imienin - 28.10, okej? A kiedy Ty masz imieniny, co? Wiesz, że jak ja dobiję do tysiaka musisz mi napisać ociekający karmelową słodyczą komentarz? Bardzo się cieszę, że masz te soczewki swoje, i że do kuzynki jedziesz. Ja mam osiemnastkę. W sensie nie swoją, kuzynki. Ej, na moje urodziny zamawiam sobie u Ciebie prezent, Wero [kocham to zdrobnienie]. Podaj mi ten numer kom. na gg, wporz?
Jasne, zapamiętam. ; d Musze napisać? Ależ ja chcę! ; } Jakże bym mogła cie pominąć. Okey, już ci piszę na gadu. Powodzenia i miłej zabawy życzę na osiemnastce. ; }
Anuś, Abuś napisz do mnie na komórkę. ; ) Jadę do Warszawy właśnie.
Cześć, Carm. Wszystkiego najlepszego! Nie wiem czy wiecie, ale dokładnie piętnaście lat temu, w Gdańsku po godzinie trzynastej [chyba] na świat przyszło cudne stworzonko, które zostało nazwane Weroniką. Obdarzone talentem pisarskim rozwijało się, dorastało w bogactwie i szczęściu. Z tegoż powodu życzę Weronice zdrowia, miłości i spełnienia marzeń. I dobrze zdanego egzaminu gimnazjalisty. I męża, dzieci i wnuków! Wszystkiego najlepszego!
Och, dziękuuuję. ; * Ty mnie przeceniasz, serio. Ja obdarzona jakimś talentem? Jaaaasne... ; d Dokładnie urodzona o 13.40, ale taka mała różnica już nie robi. Dzięki, dzięki, dzięki. ; *
Proszę, proszę, proszę. Mam nadzieję, że te wszystkie życzenia się spełnią. Wreszcie odpisałaś mi na gg! Od razu! Wielkie gratulacje i oklaski. Hm, wiesz, że dzisiaj naszedł mnie wielki wen? I chyba coś sklecę? Wreszcie, po latach trudu i braku weny? Też się cieszę.
Nel i Emma górą ;-)
Cześć, Weroniko. Jestem mega zmęczona. Pamiętasz, o tej osiemnastce? Za tydzień poprawka ;-) Napisz no kiedy na gg, czekać będę.
PS. A jutro do szkoły. Po trzech kieliszkach sherry, trzech lampkach wina i szampana i jednym kieliszku żaurawinówki to nie wiem jak wstanę, a na 70 mam, ale luz.
Pijak z ciebie. ; D Ja jeden kieliszek szampana i likieru. Ale wiesz, to nie ode mnie zależy. Gdyby nie moja mama... ; }
Ja Weronice drogiej serdecznie dziękuję za mega długi komentarz w moim profilu. Mam nadzieję, że nadal będziesz kleciła tak długie i sympatyczne komentarze zasypując mnie gromem miłych słów i stwierdzeń. Wzorów skróconego mnożenia nie zapomnę chyba nigdy w życiu. A tak nawiasem - co robicie teraz na chemii, mon ami?
Na chemii? A właściwie... Eee... Ostatnio były estry. Coś tam kumam, ale coraz ciężej mi to idzie. ;/
I dobiłam tysiaka, i nikt mi nie piszę.
Szkoda, nie?
Musisz mieć zawsze włączony dźwięk, okej? Obiecaj.
Niechaj Weronika czasem do mnie napisze!
Weronika wagaruje...
A nie prawda! Nie wagaruję. ; } Obiecuję, obiecuję. Będę się starać nie zapominać włączać. Dobiłaś, owszem, ale zanim reszta się zorientuje, że to się stało, to trochę minie. ; d Zawsze jeszcze pozostaje molestowanie o spam w profilu... ^^
Pees chce zrobić ze mnie pedofila. Ot co. Saba nie molestuje.
Jaki dzisiaj Weronika miała egzamin? Mat-przy?
Kiedyś muszę Ci tutaj posłodzić. Oj tak. Ty mi także.
Wiesz, że dzisiaj Haouse?!
Jaa. oO Ale mam zapłon normalnie.
Miałam matematyczny. Ale już ci to chyba mówiłam na gadu, nie? ^^'
Ok. Zaczynamy akcję słodzenia. Od teraz będziemy sobie tutaj (i u Ciebie w profilu) słodzić. ^^
Hałs? Na razie oglądam z neta. ; >
Weronika - wywodzona jest z greki od słów phero - nieść i nike - zwycięstwo. Jak widać Weronika nie jest typem "luzera", ale mimo tego jest obdarzona subtelnym humorem. Poza tym zawsze służy radą i wsparciem, dlatego ma mnóstwo przyjaciół. Jej uzdolnienia kierują ją ku literaturze.
Hm. Czy to prawda?
Dzisas, chyba się zgadza. ;O Typem luzera nie jestem, to fakt. Czy ja mam subtelny humor? ^^ Humor, mam, ale subtelny? Rada i wsparciem służę zawsze. A literatura? Od jakiegoś czasu mnie ciągnie i ciągnie. ;D
Dom:Gryffindor Ranga: Śmiertelna Relikwia Punktów: 10619 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 148 Data rejestracji: 28.09.09 Medale: Brak
O! A ja tu jeszcze nie trafiłam... cóż za karygodne niedopatrzenie z mojej strony!
Peepsyble, to znaczy Carmell... kochane stworzenie jest. Nie wiem, jak to się porobiło, że w końcu nie zgadałyśmy się na gadu... *ubolewa i łka*.
A tak czuję, że mogłybyśmy się dogadać... ;D I fajnie byłoby lepiej się poznać.
Zawsze uśmiecham się, jak widzę ogon tego różowego kociaka. Twoje to stworzenie jest? ; )
*Mol zapuszcza silnik na skrzydełkach, śmiejąc się jak [pamiętny]łoś i odlatuje, by trochę podumać i wrócić tu znów*
Pozwolisz, że pomniejszę? Mam słabość do małych liter. ; }
Hah. ; D Miło mi. Nie, kociak nie jest mój, znalazłam avatara na internecie. Ale mam kotki, jednak zupełnie inne. Czarny i czarnobiołoszara. ^^ Tak, tez jestem zdania, że musimy pogadać na gadu chociażby. Może dzisiaj? Zobaczę, czy będę mogła.
No, to nie ma na co czekać! ;p Tylko, że nie mam Twojego nr. A Ty do mnie masz, więc coś naskrob... jak będziesz mieć chwilę ;p. Trzeba kuć żelazo póki gorące - a moje gadu się pinkoli, i działa jak się mu podoba. Dziś np jest na chodzie ;d
No to postaram się dzisiaj być. Zaraz muszę iść na spowiedź i roraty, ale będę koło 19.30 lub 20. Może wcześniej. ; d
No i tak. Przyłapałaś mnie, że nie powiedziałam Ci o tysiaku. Ale naprawdę liczyłam, że nie będę musiała narzucać Ci się z przypomnieniem. A wyszło nie za fajnie. Wybacz ; ).
Coś tu zaraz twórczego zapodam : D
Carmell, dawna Peepsyble, czy Kran [;p] jest bardzo zdyscyplinowana i sumienna. Konsekwentnie poprawia te wszystkie błędy i błędziki u wszystkich, wypowiada się, aktywnie uczestnicząc w życiu naszego szanownego portalu. Jest otwarta i emanuje jakąś pozytywną energią. Zachwyca się moimi wypocinami, a przecież sama powinna być tu obsypywana pochwałami, gdyż tworzy Kobieta bardzo porządne rzeczy! Ja nie wiem, cóż się ten Twój Wen uparł, ale twórczości Panienki nie widać jakoś... Może go głodziłaś, albo nie traktowałaś należycie? Wiesz, jak te Weny są płochliwe i obrażalskie...
Aha, nie widzisz mnie na gadu, bo siedzę na niewidoku. Czasem, choć rzadko - na "zet/wu". Trzeba w ciemno pisać ; ).
No, a teraz czeka nas piękna przyszłość! Z Ab, na dodatek! Pojedynek, ha! ;] Na to się bardzo cieszę. Damy czadu! To znaczy... "MAC" da, prawda? ;>
Poza tym Karmelek lubi nutellę z makaronem ;p. I może uda się jej spróbować kiedyś naleśnika z orzechami i miodem przepisu mojej babci... ;]
Z poznania Ciebie jestem dumna, zadowolona i szcześliwa ; ).Ta znajomość to będzie jedna z rzeczy, które do końca będę zawdzięczała Hogsikowi, oj tak, Kraniku... ^^ ;*
Nie wiesz nawet jak się ucieszyłam, widząc cię tu z powrotem. ; d
Co prawda to prawda: może wena nieco zaniedbałam. Ale nie przejmuj się - ostatnio pomysłów mam aż nad to, wiec może się za coś zabiorę, mam nadzieję.
Ależ ty masz ciekawe pomysły. ; d Makaron z nutellą? Szczerze powiedziawszy nigdy nie próbowałam tego jeść razem, ale przyznam, że brzmi nieźle. Pojedynku zaś doczekać się wręcz nie mogę i mam nadzieję, że pójdzie nam dobrze. ; )
Dom:Gryffindor Ranga: Niewymowny Punktów: 1561 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 60 Data rejestracji: 02.12.08 Medale: Brak
Witam, Carmellu ; p
Siedzę i patrzę. Patrzę i widzę. "Peepsyble ma urodziny!". Więc?
Zaznaczam, iż pisać życzeń nie umiem.
- wieeeeleeee farta, bo bez niego trudno żyć
- zdrowia, żeby z farta móc korzystać
- błądów wszelkiego rodzaju tylko w koszmarach sennych
- Edzia pod poduszkę (chyba, że się spóźniłam ; p)
- miłości
- wielu znajomych, ale mało przyjaciół
- kasy, mimo woli ; )
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1353 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 89 Data rejestracji: 26.08.08 Medale:
Heeeeeeeej.
;D
No to tak, lubię Cię x D
Bo przysłałaś mi skriny, w związku z czym umarłam i mogłam przejść reinkarnacje i teraz jestem dobrą Ewelką ;D
Osz motyla noga.
Efelka! ; DDD
No wiesz... Ja tez Cię lubię. Wiesz... powaliłaś mnie tym tekstem. ^^ Miło Cię tu zobaczyć, oj miło. Ojejujejujeju... Wieeeem, nie musisz nic mówić. Screeny są boskie, nieprawdaż? Jak do nich powracam i je czytam to padam, leżę i kwiczę, serio.
Brak mi Lajona. ; / Osz, motyla noga! ; DDD
nudzi mi się. właściwie miałyśmy pogadać a tu dupa. oj, młoda jesteś, stara się przy tobie czuję.
Bez przesady... A właściwie rocznik który jesteś? ^^ Ech, komu się nie nudzi. Pogadać owszem, miałyśmy, ale coś mi chyba nie wyszło. Ostatnio sprawy szkolne mam na głowie, rzadko jestem na gadu, na Hogs pocztę przychodzę sprawdzać. Jak już to w weekendy...
z '94. stara jak świat.
Ekhem. To czemu czujesz się staro, skoro jak też z 94? ^^
żartujesz? dlaczego ja żyję w przekonaniu, że jesteś młodsza o 2 lata? a z którego miesiąca jesteś? ;>
Mwhah. ^^ Niezła jesteś. W sumie... Zależy z jakiego ty jesteś, bo jeśli z początku roku, to właściwie jestem poniekąd młodsza o rok. Najwspanialsza data - Sylwester. Czyli koniec roku... ; )
Towarzysz Kwiecień, do usług. Niezła? Fajniej by to zabrzmiało w ustach jakiegoś faceta ^^
Być może. ; d Jednak ja facetem nie jestem, całe szczęście. Jestem pół roku młodsza! ^^
dlaczego na szczęście? pomyśl, żadnego malowania się, prostowania włosów, szpilek, sukienek, żadnego bravo girl, cerowania skarpetek, żadnego okresu... żyć nie umierać :}
Czy ja wiem. ; d W sumie... Ale chybabym nieco żałowała i tęskniła za tym co mam teraz. W końcu nie tylko "życie chłopca" ma swoje dobre strony. ^^
jakbyś od poczatku byla chlopcem to nie wiedzilbys, jak to byc dziewczyna i bys nie tesknila, o. poza tym nie powiedzialam, ze nie jestem ze swojego zywota niezadowowolona, choc czasem irytuje mnie to, czego inni wymagaja ode mnie "bo jestem dziewczyna".
Pewnie nie... A szkoda. Ale w sumie... Mi to jakoś nie robi. Wolę być sobą, bez zmieniania się w chłopaka, czy bycie nim "od początku", choć czasem mam takie chwile "słabości". Wymagają? A i owszem, ale gdybyś była chłopcem to wymagaliby czegoś innego. ; }
W sumie ta dyskusja jest bezcelowa, bo punkt widzenia zlezy od punktu siedzenia - jako chlopak nie chcialabys byc dziewczyna i tyle.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 29123 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 497 Data rejestracji: 21.11.09 Medale: Brak
Hej Verks.
Wpadłam, żeby tu coś napisać, ale na sensowną (i w miarę zrozumiałą) wypowiedź przyjdzie czas. Ale jednak coś napiszę.
Weronika jest miłą osóbką - chociaż, że za nami tylko kilka PW, to wiem, że warto było napisać.
A jak tam twoje koty ? Bo ja mam już tylko trzy: (.
Ooo, cześć. ; } Miło mi, że tu wpadłaś.
Moje koty w porządku... Tak myślę. Ja mam aktualnie dwa, pies i jeden kotek już prawie rok... No wiesz. Ale nie pamiętam czy już o tym piałam, czy może nie. Przykro mi. ; ( A jak te Twoje dwa się mają?
Trzy ; ). Dość dobrze. Nie pamiętam, czy ci o tym pisałam, ale mam jeszcze psa - mieszaniec wilczura i jeszcze jakiegoś.
Sorry, dość rozkojarzona jestem. ^^ A więc pies? Uwielbiam psy. ; } Ja miałam jamnika. A koty Twoje? Rasowe może?
Moje koty ; ). Nie są rasowe - zwykłe koty.
To nie było dosłowne pytanie - raczej podzielone na dwie tury. ; D Moje też nie są rasowe, wszystkie ze "śmietnika", że tak powiem. ^^
Mój pies jest bardziej rasowy - mieszaniec wilczura. Zapraszam do mnie ; ).
Dom:Ravenclaw Ranga: Uzdrowiciel Punktów: 2335 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 63 Data rejestracji: 08.11.09 Medale: Brak
Czejść. ; d
Owszem, trochę pkt się uzbierało. Problemów z chemii też.
Zmieniałam nick wiele razy, ale myślę, że ten to najwłaściwszy na ta chwilę. Zżyłam się z nim i jak go zmieniłam na jakiś czas to zaczęłam za nim tęsknic. ; d Uwierz mi, jestem sympatyczna. Wystarczy mnie blizej poznać. Chociaż nie - bardziej pasuje nazbyt otwarta, szalona i porypana.
Ok. Ostatnie słowa wezmę sobie do serca. Widzę, że jesteś bardzo szczera : p
No i właśnie nie dość, że kulejesz z chemii to do tego bezczelnie kasujesz mój piękny wpis! (przy okazji mam nadzieję, że znasz się na niektórych żartach; )
Tak więc pisałam, że Peepsyble jest aktywna itd ... bla bla bla
Czy Twój nick czasem nie jest od tego, że lubisz pić Pepsi? ; >
Znam się na żartach. ; d Zdarzyło mi się to pierwszy raz, żeby kogo skasować. oO Pepsi? Poniekąd. Coś od pepsi było, tylko takie bardziej angielskie, plus moje kretyńskie upodobania do podwójnych literek. ^^
Nadszedł w końcu ten pierwszy raz : D
Nie no ja na szczęście nie mam zboczenia pod względem podwójnych literek. A o tej pepsi chyba kiedyś gdzieś czytałam... bo coś mi się skojarzyło.
I jak z tą chemią Twoją? Robisz jeszcze jakies doświadczenia na produktach spożywczych?
Moje zboczenie minęło, ale sentyment zostaje. ^^
Doświadczeń nie robię, bo mam do nich wstręt. znienawidziłam je. Najprostsze są zawsze na lekcji. Najtrudniejsze zawsze w domu, a nigdy nie znam wniosków i obserwacji, dopóki czegoś na własne oczy nie ujrzę. A trudno zdobyć potrzebne materiały. Grzebię w necie i warczę pod nosem jak mam coś zrobić z chemii. ^^
Dom:Gryffindor Ranga: Dziedzic Gryffindora Punktów: 5718 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 380 Data rejestracji: 11.09.08 Medale: Brak
Witam Panią (nie Pana) Peepsyble!!! Jestem dzisiaj uprzywilejowany, by móc skomentować twój profil. Może jest to nieprofesjonalne z tego względu, że Cię nie znam (bądź znam w stopniu nanomalnym). Jednakże poczułem, że po dzisiejszej rozmowie, która miała miejsca na SB, nie omieszkam coś tutaj napisać.
Na sam wpierw pragnę uwiecznić ową konwersację na twoim profil:
~kdanielk3
...::: Daniel zyje, tylko nie mogl powstac
~Ginny0004 N 11-04-2010 07:54
...::: pa Dowcipni? po raz drugii! A co z tym Danielem?
~Charlie House F 11-04-2010 07:52
...::: Ja bede spadal ; ) Trzymajcie sie i nie puszczajcie dziewczyny ; *
~Charlie House F 11-04-2010 07:49
...::: milo
~Peepsyble N 11-04-2010 07:48
...::: nie, nie. powalasz mnie tekstami. ;d
~Charlie House F 11-04-2010 07:47
...::: Pewnie ze mnie : (
~Peepsyble N 11-04-2010 07:46
...::: to nie z ciebie. ^^
~Ginny0004 N 11-04-2010 07:46
...::: Peepsyble, co ty tez sie nabijasz? haha?! Wredny
~Ginny0004 N 11-04-2010 07:44
...::: Charlie, lepiej nie bo ja sie nie dowiem o co chodzi jak on bedzie tak co chwile odchodzil!
~Peepsyble N 11-04-2010 07:42
...::: ?miech
~Charlie House F 11-04-2010 07:42
...::: Zw to dobry pomysl, mozesz tak czesciej : D
~kdanielk3 N 11-04-2010 07:40
...::: omg, zw
~Ginny0004 N 11-04-2010 07:40
...::: Tej, no bo ja juz nie wiem. Daniel ty sie ze mnie nabijasz ta? Z tego co zrozumialam?
~Charlie House F 11-04-2010 079
...::: Kolejna lezy? Ten to ma skojarzenia ; |
~kdanielk3 N 11-04-2010 079
...::: dobra, bo moj mozg przezyl dzisiaj rewolucje naukowa i okreslenie "nie wstawaj z laski swojej" mnie rozwala!!
~Peepsyble N 11-04-2010 079
...::: jasny gwint. ja te zleze. znikaja mi emotki.
~Ginny0004 N 11-04-2010 079
...::: Haha-Charlie!
~Charlie House F 11-04-2010 078
...::: To nie wstawaj z laski swojej : D
~kdanielk3 N 11-04-2010 076
...::: buahaha!! leze...
~Ginny0004 N 11-04-2010 076
...::: Znaczy tu mi chodzilo o to, ze jestem za bardzo wysoka i ogolnie.. Tak wiem, ale dalsza czesc odnosila sie do Daniela!
~Peepsyble N 11-04-2010 076
...::: ale to tylko szczegol. rozmawiajcie dalej, ja sobie poczytam.
~Peepsyble N 11-04-2010 075
...::: Peepsyble che oznajmic iz jest kobieta! ^^
~Ginny0004 N 11-04-2010 075
...::: ah, no to dobrze nie doczytalam i dzieki Ci wieelkie Peepsyble.. A chyba nie twierdzil bys tak gdybys zobaczyl mnie w calosci!
~kdanielk3 N 11-04-2010 075
...::: no, Peepsyble wysnul wszystko najlepiej
~Charlie House N 11-04-2010 074
...::: Zostanmy przy tym ze Kasia po prostu wyglada bardzo ladnie, hmm?
~Peepsyble N 11-04-2010 073
...::: Pozwolicie, ze sie wtrace? ;d Gin, wcale nie wygladasz na 12 lat. Starsze od Ciebie wygladaja na mlodsze, uwierz mi. ^^
~kdanielk3 N 11-04-2010 073
...::: no widzialem, i juz nalezycie skomentowalem ze symatyczne...
No więc, tak sobie pomyślałem, że owa rozmowa będzie świetnym podpisem pod profilem. Ponadto pragnę jeszcze coś na ściemniać...
1. Zauważyłem, że już nie odstajesz od dłuższego czasu ostrzeżeń, no to plus dla Ciebie.
2. I tu przykra sprawa
Sam pomysł nie jest zbyt oryginalny. Jednak nawet z beznadziejnego pomysłu można zrobić coś ładnego, przyjemnego, wiec życzę powodzenia. Akcja mam nadzieję się rozwinie.
Kiedyś, ja jeszcze młody, napisałem FF, którego odpowiednio skomentowałaś. Mój ledwo tlący się promyk weny, który przelałem na ową opowieść, no tudzież Ty zdmuchnęłaś.
Tylko mnie teraz nie zbesztaj, bo co jak co, ale twoja ranga nadaje Ci takiego respektu, że się Ciebie boję...
Com napisał, napisałem, więc trzymaj się ramy bo się coś tam.
_____
A i jeszcze na samym początku nie byłem pewny, czy Ginny004 śmieje się z tego samego, co my...
Dom:Slytherin Ranga: Siedmioroczniak Punktów: 667 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 14 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Cześć Peep.
Pee, to zwariowana dziewczyna, która przysłała mi pocztówkę z Londynu, po tym jak bardzo długo ze sobą nie rozmawiałyśmy.
Szkoda tylko, że przyszło do mnie tylko pół pocztówki, bo zniszczyli ją na poczcie.
Chciałam powiedzieć, że Pee bardzo dużo pije rumianku.
W ogóle, to ja mam Pee na laście, tylko procentów mamy trochę mało <kłamie>
Aaa, Pee bardzo dużo kłamie. Mam dowody!
Widziałam Pee, jak sobie chlała rumianek przy jeziorku.
Ostatnio urządziłyśmy sobie (Ja, Pee i Szery) imprezę rumiankową z Serem, było super. Trzeba by to powtórzyć
I pamiętaj, ser i kawa są blee,o.
Ser
mwhahahah.
Death
no właśnie! <lol2>
~Pees
ej, jutro szukam dla was pocztowek.
Death
ja chce zboczoną!
~Pees
ty! podaj mi adres, a nie sie cieszysz!
Ser
Z loskiem chce!
!!!!!!!!!!!!!!!!111111111111111111111oneonoenoe
~Pees
cos sie znajdzie moze.
Ser
nono
~Pees
szery i ded adres mam, serku, podaj mi nooo. nie zjem cie. nie przyjadé do ciebie i nic ci nie zrobié!
No...nie wiem czy Pee nie zje Sera.
15:584 Peep
poza tym nie ma mojej ulubionej kawy, tylko jakieś świeństwo i zjedli mi mój ser. ;x
15:58:53 death.angel
Ser i kawa to są niedobre rzeeeczy przecież
Hahahahahahahahahahahaha! <rotfl>
Dzięki Ded, dzięki, że mnie wkopałaś z tym kłamaniem. <kłamie>
Ok, ok, zjadłam ser, ale nie ten, tak? I jak można nie lubić kawy?!
Normalnie można nie lubić, no bo ja jestem normalna i nie lubię kawy.
Ciesz się, że nie dałam obciążających dowodów Twojego kłamania <kłamie>
<wpatruje się w komentarz>
<wpatruje się bardziej tępo>
<rozmyśla nad czymś intensywnie>
<po raz 18382938 czyta edit Ded>
<wpatruje się jeszcze bardziej tępo>
<myśli, że źle widzi>
Od kiedy jesteś normalna...? ;D
<kwicze pod stołem>
Od zawsze, c'nie? <kłamie> I jeszcze sobie muszę czasem coś powiedzieć, no to korzystając z tego, że jestem na antenie, chciałabym pozdrowić mamę, tatę, Szery i Peee.
Ej, znasz Pee?<kłamie>
Pee? Jaka Pee? Nie kojarzę. <kłamie> Ded, widziałaś się ostatnio z Ded? <rotfl>
Tak, ostatnio zamiast z telewizorem rozmawiałam z nią w lustrze, <kłamie> No taka se Pee, pocztówkę mi wysłała, dużo rumianku se pije. <kłamie>
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.