Mam taką nadzieję. ^^


Hm... czemu nie?


Coś w tym jest, ludziom się wydaje, że jestem młodsza niż w rzeczywistości. W tamtym roku bodajże Guardian się dziwił, że takie stare babsko ze mnie. ^^


Heh, mogę się zrzec niezasłużonego tytułu - mając alergię i tak nie mogę być stuprocentową kotomaniaczką.


Ojejku jej. <rumieni się> Gdyby to był list, oprawiłabym sobie to zdanie w ramkę i powiesiła nad łóżkiem. Pięknie dziękuję, z Twoich usta takie słowa naprawdę wiele znaczą.


To zdanie absolutnie mnie zabiło. Na śmierć.

Strasznie, strasznie wszystkim dziękuję za życzenia. Wybaczcie, że nie odniosłam się do każdych, ale, gdybym chciała podziękować każdemu z osobna, ten komentarz rozrósłby się koszmarnie, dygresja na dygresji poganiałaby dygresję, a słowa "bardzo" oraz "dziękuję" zażądałyby urlopu z powodu przepracowania. <wirtualne, nieperwersyjne całuski>