· [M] Zapach |
~Taka jedna
|
Dodany dnia 19-10-2009 17:55
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1745
Ostrzeżeń: 1
Postów: 588
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Ekhm. Doświadczyłam właśnie powrotu weny i pomyślałam sobie, że co mi szkodzi.
- Czujesz ten zpach? Tak pachną chmury.
Spojrzał na mnie takim niebieskim, zamglonym spojrzeniem.
- Co?
-No chmury. Pachną.
- Jak? - zapytałam patrząc w te jego błękitne źrenice.
- Jak słońce, jak śnieg i bita śmietana. Jak zielonookie blondynki.
- Przesadziłeś! Wiesz, że teraz zostatniesz poddany straszliwym i okrutnym torturom?
Odwrócił wzrok i uśmiechnął się szeroko. Szeroko, tak od ucha do ucha.
- Dlatego nie lubię zapachu chmur.
- Dlaczego?
- Bo ty pachniesz poranną rosą.
Edytowane przez Fantazja dnia 09-05-2012 23:04 |
|
|
|
~Peepsyble
|
Dodany dnia 19-10-2009 19:24
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6158
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,068
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ach... Podoba mi się. Lubię takie klimaty, jak i lubię Twój styl. ; )
Wszystko ślicznie, pięknie, tylko...
- Czujesz ten zpach? Tak pachną chmury.
Spojrzał na mnie takim niebieskim, zamglonym spojrzeniem.
- Co?
-No chmury. Pachną.
- Jak? - zapytałam patrząc w te jego błękitne źrenice.
Jak tam sobie wolisz, ale ja zapisałabym tak:
- Czujesz ten zpach? Tak pachną chmury. - Spojrzał na mnie takim niebieskim, zamglonym spojrzeniem.
W ten sposób wiadomo, że pierwsza wypowiedz należy do chłopaka. Gdyby czytałam pierwsze zdania miałam wrażenie, że jest odwrotnie. Zorientowałam się dopiero po "Jak - zapytałam...".
A! I przed "No chmury" spacja.
I to by było na tyle.
Weny.
Edytowane przez Peepsyble dnia 19-10-2009 19:24 |
|
|
|
!Inferius
|
Dodany dnia 19-10-2009 23:25
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2042
Ostrzeżeń: 0
Postów: 175
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Też nie czaje, ale spoko. Jak dla mnie to wygląda na rozmowę zakochanych albo/i porządnie pijanych, nvm. 7/10
PS
zapytałam patrząc w te jego błękitne źrenice
źrenice, jak mi wiadomo są czarne, to tęczówki posiadają barwę...
__________________
Ksiądz Robak miał wyrzuty po mordzie.
Gdzie panieńskim rumieńcem cielęcina pała
Faraonowi wmurowano do grobowca jego najlepszą żonę.
Wmurowano mu ją na żywca.
Karusek lubił suczki, ale najbardziej wolał Anielkę
Czy Balladyna miała jakieś zalety?
-Balladyna była zaradna.
Lady Makbet opierała się na mordzie.
Stasia Bozowska była bardzo biedna i w domu wiało jej szparą.
Chory więzień nie dość, że nie był leczony, musiał jeszcze niekiedy umierać.
Oprócz zabitych na polu walki leżało wielu obrażonych.
Kapitan spuszcza się zawsze ostatni
|
|
|
|
~Diamond
|
Dodany dnia 20-10-2009 14:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 903
Ostrzeżeń: 2
Postów: 295
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
Dziwne, a zarazem wspaniałe
W ogóle ot niezbyt na początku z czaiłam o co tu w ogóle chodzi, ale teraz jak tak nad tym pomyśleć to to ma sens
.. a i weny życzę :*
__________________
pozdrawiam drogi Gościu :*
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"
|
|
|
|
*mooll
|
Dodany dnia 20-10-2009 18:02
|
Super Owadzik
Dom: Gryffindor
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10619
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,380
Data rejestracji: 28.09.09
Medale:
Brak
|
Za to ja doskonale chwytam. To takie symboliczne rozmowy są najbardziej wymowne, tajemnicze i szczere zarazem. Takie klimaty UWIELBIAM .
Minimalizm i symbolizm.
I ta puenta.
Tak właśnie rozumują zakochani. Przynajmniej ja tak mam .
Pozdrawiam i - jak zwykle - Weny
__________________
Kiedy kobieta nie ma racji, pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to natychmiast ją przeprosić.
Oscar Wilde
* * *
Mol pisze swój Fick: James Potter - Ostatnia Szansa [35/?]
http://hogsmeade....ad_id=2444
Wspieraj artystów pisarzy - dobrowolne datki w postaci komentarzy są bardzo pożądane.
|
|
|
|
~Niewidka
|
Dodany dnia 10-12-2009 14:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1969
Ostrzeżeń: 0
Postów: 487
Data rejestracji: 05.04.09
Medale:
Brak
|
Aj. Na początku miałam wrażenie iż pierwsza mówi dziewczyna. Bo najczęściej to nas, kobiety uważa się za te romantyczki i bujające w obłokach. Trudno się przyznać, ale w zasadzie nie zrozumiałam treści. Za jakiś czas, kiedy będę mieć lepszy humor to ponownie przeczytam i może pojmę co chciałaś nam czytającym przekazać. Ale jak na razie nic, ...pustka. A może rozumiem i szukam czegoś więcej. ;]
Podobała mi się ostatnia wypowiedź. "Poczułam" poranną rosę. ^^
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
|
|
|
|
~aniutek96
|
Dodany dnia 10-12-2009 18:30
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2703
Ostrzeżeń: 0
Postów: 339
Data rejestracji: 14.10.09
Medale:
Brak
|
Podoba mi się. Masz świetny styl. Nie znalazłam żadnych błędów ortograficznych ani stylistycznych, chociaż nie lubie tego wytykać. Treść też jest fajna i przejrzysta. Ogólnie bardzo mi się podoba i pisz dalej. xD
__________________
"Let's finish this the way we started it... TOGETHER!"
Stefan : Więc myślisz, że John jest ojcem Eleny?
Damon : Ding Ding Ding !
|
|
|
|
~kapsiutek
|
Dodany dnia 10-12-2009 18:32
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1475
Ostrzeżeń: 1
Postów: 268
Data rejestracji: 04.12.09
Medale:
Brak
|
Dobre, pomysłowe, miło się czyta. Jednak nie daje mi spokoju `błękitna źrenica`. Możliwe, że z biologi nie jestem najlepsza, ale o ile się nie mylę, źrenice są czarne
__________________
She's freaky and she knows it
She's freaky, but I like it! Justin Timberlake
|
|
|
|
~Pandora
|
Dodany dnia 18-08-2010 21:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1322
Ostrzeżeń: 0
Postów: 395
Data rejestracji: 09.04.10
Medale:
Brak
|
Dziś zakochałam się w Twojej twórczości...i teraz po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu,że mam racjęŚwietne
__________________
Atra gülai un ilian taught ono un atra ono waíse skölir frá rauthr.
|
|
|
|
~Ginny0004
|
Dodany dnia 18-08-2010 21:38
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1083
Ostrzeżeń: 3
Postów: 463
Data rejestracji: 08.03.10
Medale:
Brak
|
Ja jak parę osób powyżej nie zrozumiałam treści, może to dlatego, że nie mam dziś za dobrego humoru. Sam tekst jest ładnie napisany, a słowo "ładny" w moim mniemaniu oznacza przejrzysty i bez błędów oraz dobrze się czyta. Jednak nic więcej nie mogę napisać skoro nie do końca rozumiem samą treść.
__________________
|
|
|
|
~Isilien
|
Dodany dnia 18-08-2010 22:56
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2248
Ostrzeżeń: 0
Postów: 244
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
zmień tą źrenicę, proszę. Na oczy na przykład.
A ja widać jestem w takim nastroju, że wszystkie stories about love trafiają mi do serca. I tam zostają. Na długo.
Ta hm... opowiastka, też.
Piękne. Takie... romantyczne. Niemalże życiowe.
Chciałabym umieć tak pisać. Ze sznycikiem. W takim tonie, że mało kto by rozumiał, a jeśli by rozumiał, to by trafiło go to prosto w serce.
Też chcę tak umieć.
__________________
Nie każde złoto jasno błyszczy,
Nie każdy błądzi, kto wędruje.
Nie każdą siłę starość zniszczy,
Korzeni w głębi lód nie skuje.
Z popiołów strzelą znów ogniska
I mrok rozświetlą błyskawice.
Złamany miecz swą moc odzyska,
Król - tułacz wróci na stolicę.
Uwaga. Drut kolczasty
|
|
|
|
~Yuki27
|
Dodany dnia 19-08-2010 08:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 996
Ostrzeżeń: 0
Postów: 230
Data rejestracji: 25.07.10
Medale:
Brak
|
Wiem, że się czepiali już tego, ale niebieskie źrenice? O.O
A tak w ogóle to bardzo mi się podobało Takie romantyczne... <wzdycha> Chyba zacznę przeszukiwać forum pod kątem twoich prac
__________________
"Jest jedna rzecz, którą Bóg uwielbia: każe robić coś ludziom, którzy zarzekali się, że 'nigdy tego nie zrobią'." S. King "Podpalaczka"
Największa fanka starego Disneya i polskich wersji bajek
|
|
|