Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Co się stało, Harry? Nic ci nie jest?
- Wszystko w porządku. Albo jeszcze lepiej. Czuję się znakomicie. I ktoś tu jest.
- Ktoś tu jest? Kto...?
Zobaczyła Rona, który stał z mieczem w ręku, ociekając wodą. Harry wycofał się do ciemnego kąta, zdjął plecak Rona i próbował wtopić się w płótno namiotu.
Hermiona ześlizgnęła się z pryczy i ruszyła w stronę Rona jak lunatyczka, z oczami utkwionymi w jego bladej twarzy. Stanęła tuż przed nim, wargi miała lekko rozchylone, oczy szeroko otwarte. Ron uśmiechnął się do niej z zażenowaniem i podniósł ręce na wysokość pasa. Pochyliła się do przodu i zaczęła go walić pięściami po piersiach, ramionach i głowie.
-Auu... ou... przestań! Coś ty... au... Hermiono... AUU!
-Ronaldzie... Weasley... ty... skończony... dupku!
Po każdym słowie następował cios. Ron cofał się, osłaniając głowę rękami.
Lorenzo Pizoni, aktor wcielający się w postać konia w sztuce Equus, która obecnie grana jest na scenach nowojorskich teatrów postanowił podzielić się swoimi wrażeniami związanymi z współpracą z Danielem Radcliffem. Nugget, bo tak nazywa się grane przez Pizoniego zwierzę, jest koniem, w którym zakochał się Alan Strang (Daniel Radcliffe). W sztuce pojawia się więc scena, gdy Lorenzo nosi na swoich barkach kolegę po fachu. Oto jak on sam podsumował swoje obawy związane z tą rolą:
Nie chcę być znany jako facet, który upuścił Harry'ego Pottera! Zawsze więc ścieram podeszwy butów, aby mieć pewność, że na pewno się nie poślizgnę - zdradza aktor.
W artykule znajduje się także wypowiedź Dana, który przeprasza fanów za opóźnienia w premierze Księcia Półkrwi, choć dodaje, że cieszy się z tego, mając więcej czasu na promocję Equus.
Resztę znajdziecie w tym artykule, natomiast ci, którzy chcą przypomnieć sobie, jak wygląda wspólna gra Daniela i Lorenzo, mogą złapać tego świstoklika i zobaczyć jedno ze zdjęć z sztuki.
Zródło: mtv.com
Napisane przez Ballaczka
dnia 27 September 2008 10:38
Dom:Slytherin Ranga: Portret w gabinecie dyrektora Punktów: 5038 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 192 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Ha ha. Zabawne jest to zdjęcie. Się uśmiałam.
No, a odnośnie wypowiedzi Lorenza, to chciałam oznajmić, że śmiesznie ( w pozytywnym znaczeniu tego słowa) to powiedział.
" Nie chcę być znany jako facet, który upuścił Hartry'ego Pottera..."
Dom:Hufflepuff Ranga: Opiekun Hufflepuffu Punktów: 3271 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 555 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Zdjęcie jest rzeczywiście trochę śmieszne, jeśli popatrzeć na to jak na fotkę, a nie fotografię z poważnego dzieła sztuki, więc bez śmiechu userzy. Tak czy inaczej współczuje aktorowi roli, talentem się nie może popisać, męczy się biedak fizycznie, nawet twarzy nie pokazuję, to musi być straszny zawód dla tych, co się nie wybiją. Co do Dana podziwiam coraz bardziej, a upuścić go raczej facet nie upuści, bo nawet na tym zdjęciu widać podtrzymujące linki.
Rekord OnLine: 3086
Data rekordu:
25 June 2012 15:59
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.