Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Za sobą mamy kolejny wywiad z J.K.Rowling, autorką sagi o Harrym Potterze. Tym razem odpowiadała ona na pytania Melissy Anelli, która starała się wyciągnąć od pisarki jak najwięcej informacji o zasłonie, za którą wpadł Syriusz, a którą spotkać możemy w piątej części przygód młodego czarodzieja. Okazuje się, że wedle słów Rowling jest ona odpowiednikiem współczesnych wierzeń dotyczących życia pozagrobowego. Głosy, które niektórzy z obecnych słyszeli za zasłoną są miernikiem siły czyjejś wiary. Luna, jako osoba bardzo osobliwa, a przy tym religijna doskonale je słyszy i przypisuje siłom nadnaturalnym. Harry natomiast nie jest do końca pewny, co słyszał - według autorki oznacza to, iż mając tak wielką styczność ze śmiercią, nie może nie zastanawiać się nad tym, co znajduje się po drugiej stronie, choć nie jest pewny swoich poglądów. Ron z kolei jest przerażony, nie chce zbliżać się do zasłony, boi się tego, co może być za nią. Inteligentna i racjonalna Hermiona stawia sprawę jasno - nic tam nie ma.
Dodatkowo Rowling zdementowała plotki, jakoby sama była niewierząca. Przyznaje, że wierzy, chociaż ma mnóstwo wątpliwości co do pośmiertnego życia. Cały wywiad, z charakterystyką bohaterów dokonaną przez pisarkę znajdziecie tutaj.
Napisane przez Ballaczka
dnia 26 September 2008 09:42
"Czucie i wiara" (Luna) versus "mędrca szkiełko i oko" (Hermiona) ? (z Harrym i resztą ekipy gdzieś po środku spektrum)
Na to wygląda.
Ciekawy pomysł.
Czytając "Zakon..." nie analizowałam w ten sposób reakcji pozostałych osób, ale przy Hermionie faktycznie przeszło mi przez myśl coś w rodzaju, że ona odpycha od siebie możliwość, że za zasłoną coś jest, że mogą być zza niej słyszalne jakieś głosy, bo to kłóci się z jej racjonalistycznym widzeniem świata.
Czegoś nie da się racjonalnie wyjaśnić - jest to niemożliwe.
Hermiona nie słyszy nic, bo nie wierzy, że MOGŁABY usłyszeć.
Heh, jeszcze parę lat temu miałam podobne podejście, ale od tej pory zaakceptowałam fakt, że są na tym świecie rzeczy i zjawiska, które wymykają się ludzkiemu rozumieniu.
Może z JKR było podobnie? (cały czas sugeruję się tu jej stwierdzeniem, z któregoś z wywiadów, że Hermiona ma w sobie wiele z niej samej) W młodości sceptyczna do bólu, potem (co znalazło odzwierciedlenie w jej książkach) porzuciła płytki oświeceniowy racjonalizm, akceptując, że pewnych rzeczy nie zdoła objąć doświadczeniem (tego co jest za zasłoną chociażby), chociaż rzeczy te nie przestaną być przez to realne.
Wracając do tematu: podoba mi się taka interpretacja różnych reakcji na Zasłonę. Ciekawy i dający do myślenia pomysł.
Dom:Hufflepuff Ranga: Opiekun Hufflepuffu Punktów: 3271 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 555 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Ja już dawno zastanawiałam się nad interpretacją tych głosów. I trochę pomyślałam sobie, że np. Harry i Luna, którzy stracili bliskich mają jakby większą łączność z tamtym światem i o wiele więcej słyszą niż taka Hermiona czy Ron, którzy wtedy jeszcze praktycznie nie stracili nikogo bliskiego i nie było swoistego połączenia ich z ludźmi z zza Zasłony, to coś działało trochę jak trestrale. Ale interpretacja Rowling jest dość ciekawa i na pewno bardziej prawdopodobna, można to ujął kontekstem wiary w dane sprawy i chyba lepiej to pasuje do tego przypadku. Bardzo ciekawy ten wywiad.
Dom:Slytherin Ranga: Opiekun Slytherinu Punktów: 3299 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 20 Data rejestracji: 07.08.08 Medale: Brak
Nieco się z wypowiedzią Dimrilli nie zgodzę. Raczej właśnie widzenie świata przez Lunę jest dla mnie oznaką pewnego spłycenia tego wszystkiego. Osoba, która wierzy w chrapaki krętorogie, ufo i życie pozagrobowe poszła po najprostszej linii oporu. Dlatego na przykład kanoniczna Luna jest dla mnie odpychająca, nie lubię takich ludzi. Wypowiedź Rowling tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Chociaż sama autorka, jako osoba religijna starała się nadać temu większe znaczenie, niż ma istotnie, to ja dalej widzę Lovegood tak, jak widziałam wcześniej - jako nawiną osobę, która każdą wciskaną jej bajkę bierze za fakt.
Generalnie porównania Rowling coś tam na pewno wspólnego z prawdą mają, chociaż nie przychylam się do tego, że Hermiona odrzuciła myśl Luny tylko dlatego, że bała się usłyszeć coś, co godzi w jej racjonalne usposobienie. Zawsze odbierałam ją jako osobę, dla której prawda i wiedza są priorytetami. Wątpię, by wyparła się nich tylko dlatego, że kontrastują z jej poglądami.
A co do tego:
są na tym świecie rzeczy i zjawiska, które wymykają się ludzkiemu rozumieniu.
Parafrazując Dawkinsa: Tak, ale pracujemy nad tym.
Dom:Gryffindor Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 166 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 56 Data rejestracji: 04.09.08 Medale: Brak
A mnie o tej zasłonie to mało wiadomo. Znaczy nigdy się nie zastanawiałam nad jej znaczeniem, ani nad tym czemu Luna i Harry słyszą głosy a reszta nie. Mnie obchodzi tylko dlaczego Jo tak szybko uśmierciła Syriusza i to w takim momencie... A reszta mnie nie obchodzi. Choć muszę przyznać, że słowa Jo dają do myślenia.
Dom:Ravenclaw Ranga: Prefekt Naczelny Punktów: 741 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 51 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Zawsze zastanawiałam się nad tym co też może być za tą zasłoną. Czasem dręczyło mnie też to, że Hermiona nic nie słyszała, a inni owszem. Teraz mam już odpowiedzi na te pytania.
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.