Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
[Harry] zerwał się na nogi i złapał go mocno za rękę. Quirrell wrzasnął i zaczął się z nim szamotać - w głowie Harry`ego narastał ból - już go oślepił - słyszał tylko wrzaski Quirrella i wycie Voldemorta: "ZABIJ GO! ZABIJ GO!", i jeszcze jakieś inne głosy, może wewnątrz głowy, wołające: "Harry! Harry!"
Poczuł, że Quirrell wyrywa rękę z jego uścisku, że wszystko jest stracone... i zaczął się zapadać w ciemność... w dół... coraz niżej... niżej...
David Tennant krytykuje pomysł Rowling przydzielania do domów
David Tennant (Barty Crouch Jr.) wraz ze swoją koleżanką z planu Doctora Who, Billie Piper pojawili się w miniony weekend na Wizard World Comic Conie w St Louis. Aktorzy zdecydowali, że obydwoje należą do domu Slytherina. David powiedział: Jestem Ślizgonem. Nie zmieniam zdania. Aczkolwiek Tennant skrytykował pomysł Rowling przydzielania do domów na tak wczesnym etapie życia: Zawsze sądziłem, że to jest dziwne. Przychodzisz do Hogwartu, myślisz, że jesteś wyluzowanym, beztroskim dzieciakiem, a oni już w pierwszy dzień mówią ci "Jesteś zły. Trafiasz do Slytherinu!". Potem dodał ze śmiechem: Jako dziecięcy psycholog nie sądzę, że to jest dobry pomysł. Ludzie dorastają w różnym czasie. Myślę, że każdy powinnien móc przejść przez okres dojrzewania zanim zostanie skazany na życie po ciemnej stronie mocy.
Zgadzacie się Davidem? Sądzicie, że przydział do domów powinien odbywać się później? A może w ogóle jest niepotrzebny?
Zródło: snitchseeker.com
Napisane przez Ginny Evans
dnia 05 April 2016 11:37
Trudno się z gościem nie zgodzić. Podział uczniów w ten sposób od samego początku był chory i do niczego dobrego nie prowadził. O ile w czasach założycieli miał jeszcze racjonalne wytłumaczenie, o tyle później można było z tej ceremonii zrezygnować. Przecież to przez całe wieki rodziło konflikty, szufladkowało ludzi. Puchoni mieli przekichane jako banda frajerów, Ślizgoni byli skazywani na potępienie i tylko egoizm i zawyżone poczucie własnej wartości pozwalały im dumnie kroczyć przez hogwarckie korytarze. Fajna wypowiedź Davida. Aczkolwiek nie rozumiem, jak mógł sobie "zadecydować", że jest Ślizgonem, helloł, a Tiara Przydziału?
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2520 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 230 Data rejestracji: 11.05.15 Medale:
Aktorskie gadanie, wyniesione z filmów. Chyba każdy się zgodzi z tym, że nie tyle chodzi o "domy" tylko o sposób ich charakteryzowania. Kto twierdzi, że Ślizgoni byli źli i dlatego tam trafiali. Najczęściej pochodzili z rodzin bezkrytycznie wyznających ideę "czystej krwi". Raczej ich rodzice nie byliby zachwyceni gdyby zamieszkali razem z mugolakami. Więc większość miała już jakieś nastawienie, wyniesione z domu rodzinnego. Jakoś jednak nie wszyscy zeszli na złą drogę. Tiara uwzględniała to nastawienie i pragnienia, dlatego Syriusz który od początku kwestionował te zasady trafił do Gryffindoru, a mimo wszystko jego siostra która była, w Slytherinie wyszła za mugolaka.
Całe szczęście, że dalsze tomy trochę zmieniają te utarte opinie, jest Cedrik, ale też Zachariasz Smith, Romilda Vane i Cornac Mc Laggen, oraz sprawa Percego Weasley'a. Zabrakło jednak dla równowagi kilku pozytywniejszych bohaterów ze Slytherinu, szkoda.
Mogę się jednak zgodzić, że przydział następował zbyt wcześnie.
jego siostra która była, w Slytherinie wyszła za mugolaka
Syriusz miał jakąś siostrę?
Wiesz, zmiana utartych opinii to jedno, a stereotypy to drugie. Co z tego, że Albus Potter znał historię Snape'a i Pettigrew, skoro nadal przerażeniem napawała go sama myśl że mógłby trafić do Slytherinu? I takie jest podejście dzieci. Owszem, jest duże grono takich, którzy poza Slythem nie wyobrażają sobie życia, ale nie brakuje przecież osób, które tam trafiały, mimo że wychowały się w bardziej liberalnych rodzinach, nie popierających jakoś mocno idei czystej krwi. Harry już na wejściu został źle nastawiony do Slytheriu. I to nie jest odosobniony przypadek. Pamiętajmy, że mówimy o 11-latkach. Takie dzieciaki mało obchodzi, co wyrosło z Petera Pettigrew albo Percy'ego Weasleya.
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2520 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 230 Data rejestracji: 11.05.15 Medale:
Faktycznie nie rodzone siostry tylko bliskie kuzynki. Ponieważ nic nie zostało napisane na temat atmosfery i stylu wychowania, w rodzinie tych drugich Blacków. To przywykłem traktować, jak rodzone siostry Syriusza, bo podobnie do niego miały silne charaktery i potrafiły postąpić nawet wbrew rodzinie.Ciągle ktoś jednak wszczyna dyskusje na temat strasznego dzieciństwa, czy choroby umysłowej Bellatriks.
W przypadku Syriusza Bellatriks i Andromedy to zarówno wychowanie, w rodzinach jak i siedmioletni pobyt, w Hogwarcie nie były w stanie drastycznie ich zmienić. Bellatriks nawet gdyby trafiła do Hufflepuffu, to raczej urządziła by tam "prywatne piekło" niż zmieniła swoje nastawienie. Syriusz podpuszczając Severusa, też zachował się tak, iż Godryk zapewne, w grobie, albo w jeziorze jako wielka kałamarnica , się przewracał. Salazar byłby chyba dumny gdyby trafił do Slytherinu. Nie sadzę aby to zrobił z głupoty lub bezmyślnie, bo był niezwykle inteligentny.
Severus sam pragnął trafić do Slyth.
Lily chyba nie miała jeszcze jednoznacznego zdania, ale Severus powinien wiedzieć, że nie może trafić razem z nim.
Więc wpływ przydziału na osoby o mocnych charakterach nie był, aż taki decydujący. Dla tych mniej zdecydowanych był chyba raczej pomocą.
Draco gdyby trafił do Huff. to już na drugi dzień zostałby zabrany przez ojca i wysłany do Dumstrangu. Z dziećmi innych śmierciożerców byłoby podobnie.
Więc przydział raczej niewiele zmieniał, gdyby był tylko jeden dom uczniowie sami dobraliby się, w grupy i kryteria byłyby podobne. Albo rodzice by ich pogrupowali według własnych wyobrażeń.
Tak na marginesie, kilka lat temu pewna mamusia, już w zerówce usadzała córkę i decydowała z kim może a z kim nie może siedzieć.
Faktycznie mogła być pewna część osób dla których przydział początkowo był traumą. Tiara, w takim przypadku też chyba zastosowałaby jakieś "kryterium rodzinne" skoro sami jeszcze nie wiedzieli czego pragną. Dla tych osób przydział odbywał się zbyt wcześnie.
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.