Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Och, właśnie się wyrwałam... to znaczy, właśnie zostawiałam Cormaca... Pod jemiołą - wyjaśniła. Harry wciąż patrzył na nią pytającym wzrokiem.
- Widzę, że nieźle się z nim bawisz - powiedział poważnie.
- Ach, chciałam rozzłościć Rona - stwierdziła beznamiętnie. - Przez chwilę myślałam o Zachariaszu, ale uznałam, że...
- MYŚLAŁAŚ O SMISIE?
- Tak, i zaczynam żałować, że nie wybrałam jego, przy tym McLaggenie to chyba nawet Graup jest dżentelmenem.
Kolejny news o Robercie Pattinsonie (Cerik Diggory). Tym razem chodzi o wypowiedź dla magazynu You, w którym aktor stwierdza, że nie rozumie dlaczego ludzie z Los Angeles, tak dziwnie reagują, gdy ktoś powie, że idzie się napić - na przykład - piwa. "Tu panuje zupełnie inna kultura. Ludzie z Los Angeles nie rozumieją, jak normalną rzeczą jest w Londynie przesiadywanie w pubie, nawet w młodym wieku. Tu ludzie myślą, że to jest dziwne. Picie wiąże się z pewnym piętnem. Nigdy tego nie rozumiałem. Dla mnie to normalna sprawa" - powiedział Robert.
Całość (choć, niewiele więcej) znajdziecie tutaj.
Zródło: www.kozaczek.pl
Napisane przez Tonks2812
dnia 07 February 2009 11:30
Dom:Ravenclaw Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2120 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 277 Data rejestracji: 24.01.09 Medale: Brak
Według mnie picie piwa wcale nie jest dziwne jeśli piję się trochę, a nie upija do nieprzytomności... Każdy może napić się co jakiś czas, ale z umiarem...;p
Wydaje mi się, że większość ludzi z Los Angeles jest przeciwna piciu... Nawet w małych ilościach...
Dom:Ravenclaw Ranga: Prefekt Ravenclawu Punktów: 430 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 55 Data rejestracji: 29.01.09 Medale: Brak
Myślę, że to ma swoje przyczyny. W USA alkohol legalnie można kupować/spożywać chyba około dwudziestki, o ile się nie mylę. Robert jest mniej więcej na styku tej granicy, więc mieszkańcy LA mogą z niesmakiem reagować na jego przyzwyczajenia i jego zdanie w tej sprawie. Co kraj, to obyczaj. Każdy myśli o tym co innego i powinno się to uszanować, jeśli nie wykracza poza granice umiaru w alkoholu.
Dom:Gryffindor Ranga: Dorosły Czarodziej Punktów: 869 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 110 Data rejestracji: 11.09.08 Medale: Brak
W Anglii często się widzi, jak się idzie przez ulicę jak oni mają stosunek do alkoholu. Chodzą do pubów na mecze i przy okazji oczywiście piją. No bo co to za mecz jeśli przy oglądaniu nie pije się piwa.
Mnie to tam nie przeszkadza... Sama piję piwo, ale w małych ilościach i rzadko, bo mi nie smakuje... No, ale co zrobić. W Hollywood dodatkowo się tym stresują, bo większość gwiazd jest przeważnie uzależniona od alkoholu. Jeszcze nie widziałam Roberta wstawionego, więc nie mam nic przeciwko jego wypowiedzi. Zresztą to jego sprawa ile pije, jest już dorosły.
Dom:Gryffindor Ranga: Minister Magii Punktów: 2042 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 66 Data rejestracji: 09.08.08 Medale: Brak
Proste w LA, jak widzą jakiegoś aktora pijącego, od razu myślą: "Sodówa mu uderzyła do głowy", "Nie radzi sobie ze sławą". To normalne, skoro tyle sław ma problemy z alkoholem czy narkotykami.
U nas w Polsce też raczej nie ma kultury całodniowego przesiadywania w pubach. W sumie to nic dobrego ale też nic złego- jeżeli spożywanie alkoholu jest umiarkowane.
Pamiętajmy że w Stanach Zjednoczonych przez prawie 15 lat był zakaz spożywania alkoholu- w wielu ludziach zostało jakieś takie obrzydzenie do tych napojów.
Dom:Ravenclaw Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1818 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 80 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
No tak, ale nie przesadzajmy. No kto normalny uważa, że od czasu do czasu siedzenie w pubie jest dziwne?? No i strasznie wkurza mnie takie podejście do sprawy o którym powiedział Inferius. To jest dopiero dziwne.
Cóż, w Londynie normalnym jest przesiadywanie w pubie i picie piwa, a w LA jest wręcz przeciwnie - nie toleruje się tego typu zachowania. Nie krytykuję tego. W końcu w każdym kraju, albo i nawet jego regionie, inaczej podchodzi się do różnych spraw, inne są zwyczaje, co innego uznaje się za normalne... LA i Londyn to pod pewnymi względami dwa różne światy i alkohol jest jednym z tych właśnie względów. To zrozumiałe, zwłaszcza, że w LA:
tyle sław ma problemy z alkoholem czy narkotykami
a w Londynie tego nie ma, a przynajmniej nie na taką skalę.
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.