Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Wiecie co? - mruknął Ron, zerkając łakomie na bar. - Moglibyśmy zamówić, co się nam podoba, założę się, że ten facet sprzedałby nam wszystko, co mu tam. Zawsze chciałem spróbować Ognistej Whisky...
- Ron... jesteś... prefektem - warknęła Hermiona.
- Och... - westchnął Ron, a uśmiech spełzł mu z twarzy. - No tak...
Czy wiesz, że... quidditch nic nie znaczy po angielsku? Rowling sama wymyďż˝liďż˝a to sďż˝owo i koniecznie chciaďż˝a, by zaczynaďż˝o siďż˝ na literďż˝ "Q".
[update] Zdubbingowany trailer Insygniów, kolejne nowe zdjęcia i polska wersja plakatu z płonącym Hogwartem
Dziś mija dokładnie miesiąc, odkąd możecie cieszyć się oficjalnym zwiastunem pierwszej części magicznego finału, zaś przez cały ten czas, zdążyliście zapewne obejrzeć ów długo wyczekiwany materiał już niejeden raz. W takim razie co powiecie na kolejne odtworzenie? Otóż w minioną środę, dwudziestego października, facebookowe konto Harry Potter i Insygnia Śmierci - PL uraczyło nas trailerem z polskim dubbingiem! Osoby, których nie zadowala oryginalna wersja językowa, tudzież nie lubią czytać napisów, powinny czym prędzej złapać ten świstoklik, by ocenić, czy Billowi Nighty (Rufus Scrimgeour) dobrze dobrano głos. I jak wrażenia? Ponadto fanowski portal Rupert-Grint.us udostępnił właśnie świeże ujęcia z kalendarzy i potterowskiego albumu. Komu nie straszne spoilery niech wchodzi śmiało: #1, #2, #3, #4, #5, #6, #7, #8, #9, #10, #11, #12, #13 i #14.
Edit: Oprócz zwiastuna z polskim dubbingiem na oficjalnej facebookowej stronie ukazała się także polska wersja plakatu z płonącym Hogwartem. Hasło "It all ends here" przetłumaczono na "Wszystko ma swój koniec". Plakat możecie zobaczyć tutaj. Dziękujemy za informację użytkownikowi blarol.
Zródło: facebook.com - informacja od użytkownika o nicku mondrala; dziękujemy :), magical-menagerie.com, użytkownik blarol
Emma o braku czasu na rozrywki i o swych modowych wpadkach
Około połowy października informowaliśmy Was, że Emma Watson pojawiła się na okładce meksykańskiej edycji magazynu Seventeen. Otóż w udzielonym przy tej okazji wywiadzie aktorka wyznała, że brakuje jej czasu na rozrywki, którym zazwyczaj oddają się osoby będące w jej wieku. Filmowa Hermiona Granger studiuje, pozuje do zdjęć i gra w filmach zamiast zwyczajnie się zabawić. Ciągle pracuję. Jestem uzależniona od pracy. Muszę dać odpocząć trochę swojej głowie. Nie doświadczam nigdy zwyczajnych dni, ponieważ prowadzę dwa życia. Jednego dnia kręcę film, następnego idę do college'u, jeszcze kolejnego jadę do domu, a potem zajmuję się projektowaniem ubrań. - podsumowuje swoje codzienne zajęcia Emma, dodając przy tym: Wiem, że powinnam być sobą, nie traktować życia zbyt poważnie. W końcu jestem młoda. Ja na razie nie potrafię się do tego zastosować i to mój największy życiowy błąd. Pozostaje mieć nadzieję, że teraz, gdy prace nad HP dobiegły końca, panna Watson wygospodaruje trochę czasu na rozrywki. Ponadto nasza zdobywczyni tytułu najlepiej ubranej Brytyjki zapewniła właśnie, że nie podąża ślepo za trendami: Nie lubię wyglądać tak samo, jak wszyscy, ale żeby nie czuć się odizolowaną, czytuję magazyny o modzie. Mój styl jest klasyczny i prosty. Staram się być elegancka, ale jednocześnie swobodna. Jeśli nie czujesz się dobrze w tym, co masz na sobie, nie zakładaj tego więcej. Czy zdarzały mi się wpadki? Oczywiście. Kiedyś nosiłam podarte sukienki i smarowałam się samoopalaczami. Raz nie zmyłam samoopalacza z dłoni i zrobiły się pomarańczowe. Próbowałam ratować się peelingiem, ale nie udało się. To było naprawdę komiczne. Na szczęście już od dawna Emma nie ma na swoim koncie żadnych "modowych" wpadek...
Wywiad z Tomem na temat Insygniów również w australijskim albumie HP
Okazuje się, że wypowiedzi Ruperta Grinta (Ron Weasley) nie były jedynymi, które znalazły się na kartach nowego, potterowskiego albumu, zdobywającego właśnie australijski rynek. Także miłośnicy Toma Feltona znajdą coś dla siebie. Filmowy Draco Malfoy, na wzór swego rudowłosego kolegi, postanowił bowiem podzielić się z fanami doświadczeniami wyniesionymi z magicznego planu filmowego. Aktor wyznał, że nie ma lepszej motywacji do pracy, niż tysiące rozwrzeszczanych potteromaniaków, zakochanych w czarodziejskich ekranizacjach. Uznanie tłumów dostarcza niebywałej energii potrzebnej do pracy i sprawia, że każdy chce dać z siebie wszystko. Tomowi bardzo podobało się filmowanie epilogu Insygniów i zauważył, że były to najzabawniejsze dni, jakie kiedykolwiek spędził na planie. Ponadto jest on bardzo podekscytowany finałową bitwą o Hogwart, zaś na pamiątkę bardzo chciałby zabrać różdżkę Draco, do której zdążył się przez te wszystkie lata mocno przywiązać. W granym przez siebie bohaterze bardzo podoba mu się sposób mówienia, wymagający specjalnego akcentowania słów. Dla pana Feltona aktorskim wyzwaniem okazało się ukazanie wrażliwszej strony Draco, który w późniejszych filmach staje się słabowity i traci pewność siebie. Gdy aktor wraca pamięcią do wcześniejszych ekranizacji, trudno mu uwierzyć, że wszyscy byli tacy mali i podkreśla, jak wielkie postępy poczynił każdy z nich. Na zakończenie Tom dodał, że bardzo podobała mu się praca nad fragmentami rozgrywającymi się w Pokoju Życzeń, zaś sceny wymagające grania na zielonym tle (pozwalającym zrealizować efekty specjalne) nie stanowiły dla nikogo problemu. Po skany wywiadu klikajcie tutaj i tutaj.
Nowy potterowski album, a w nim zdjęcia z "Insygniów" oraz wywiad z Rupertem
Na australijskim rynku zadebiutował właśnie nowy album poświęcony m.in. postaci Rona Weasleya. Można w nim znaleźć zdjęcia promujące Insygnia Śmierci oraz wywiad z Rupertem Grintem. Rudowłosy aktor po raz kolejny opowiedział o pracy na planie Harry'ego Pottera - efektach specjalnych, trudach kręcenia scen gry w quidditcha i walkach ze śmierciożercami, a także o emocjach towarzyszących zakończeniu zdjęć do finałowej części serii. Zdradził, że najtrudniejszym momentem na planie była jedna z prób, podczas której mała tarantula wspinała się po jego nodze. Taka scena na szczęście nie znalazła się w żadnym z filmów, ale Rupert, który otwarcie przyznaje się do arachnofobii, z pewnością najadł się dużo strachu. Jego ulubioną sceną była z kolei ta z pożarem domu Weasleyów w Księciu Półkrwi. Rekwizytem, który najchętniej zabrałby ze sobą do domu są olbrzymie dudy z Pokoju Życzeń, jeśli nie byłby aktorem, chciałby zajmować się tworzeniem komiksów, a swojego potterowskiego bohatera ceni za to, że jest lojalnym, przyjacielskim, wyluzowanym i przystojnym rudzielcem. Po skany klikajcie w ten świstoklik, a dodatkowo tutaj czeka na Was najnowszy banner z Ronem.
Nekro-klimaty i szklane kule czyli rozdajemy punkty w halloweenowych konkursach...
Drodzy użytkownicy, przed nami smętny listopad, a wraz z jego przybyciem spodziewać należy się chmary zeschłych liści, zmoczonych deszczem ulic i barbarzyńskich cen zniczy. Światełka pamięci już wkrótce rozświetlą lokalne cmentarze, gdyż wielkimi krokami zbliża się Święto Zmarłych. W wielu krajach po domach hasać będą strzygi, mumie czy upiory, które z pewnością wyciągną swe zakrzywione szpony po batony i cukierki. Może i Wy macie ochotę na słodkie, bonusowe punkty i chwile upiornej zabawy? Zatem co powiecie na mały halloweenowy konkurs, polegający na uśmierceniu Redakcji tudzież na spoglądaniu w gwiazdy/karty/szklaną kulę/fusy? Zainteresowani bonusami miłośnicy czarnego humoru powinni czytać dalej.
23 października to dzień niezbyt szczególny. Nie ma żadnych ciekawych, międzynarodowych obchodów, nic ważnego się tego dnia nie wydarzyło (no może poza II turą wyborów prezydenckich 5 lat temu). Jednak cofnijmy się 20 lat wstecz... Wtedy właśnie urodziła się mała dziewczynka, którą dzisiaj wszyscy znają z nicka "Delirantka. Świecąc na mroczny, granatowy kolor, sieje ona pogrom i zniszczenie na forum, wyłapując niegrzecznych użytkowników i wlepiając im ostrzeżenia.
Delto, w tym wyjątkowym dla Ciebie dniu (wszak pozbywasz się na zawsze końcówki -naście!) życzymy Ci:
- dużo zdrowia, pomyślności, pogody ducha i optymizmu,
- więcej spotkań z wirtualnymi znajomymi, które to spotkania zapadają długo w pamięci,
- aby było coraz mniej irytujących użytkowników i jak najmniej dzikiego spamu,
- przyjemnego studiowania i życia na miasteczku studenckim we względnym spokoju.
Sto lat, Delirantko! :*
Wiadomość oficjalna: "Insygnia. Część I" trwają ponad dwie godziny
Serwis Magical Menagerie spieszy z najświeższymi doniesieniami na temat długości pierwszej części magicznego finału. Wzmianki dotyczące czasu trwania Insygniów pojawiały się już przy okazji testowego pokazu wspomnianej produkcji, który odbył się pod koniec sierpnia w Chicago, jednak film nie był wówczas skończony, więc wiadomości tych siłą rzeczy nie można uznawać za oficjalne czy szczegółowe. Do dziś. Otóż właśnie zaktualizowana została stronaIMAX Harry Potter i Insygnia Śmierci i dzięki temu wiemy już, że przedostatni potterowski film potrwa dokładnie 147 minut czyli 2 godziny i 27 minut! Tym samym finałowa jedynka okazała się dłuższa od Zakonu Feniksa (138 minut) oraz Więźnia Azkabanu (141 minut). Wychodzi na to, że ostatnia książka J.K. Rowling oddana zostanie w najdrobniejszych szczegółach...
John Hurt oraz Jim Broadbent i Królestwo Kryształowej Czaszki
Już dziś o 20:20 Indiana Jones ponownie zawita na ekrany naszych telewizorów. Tym razem stacja TVP1 ma w planach emisję ostatniej kinowej odsłony przygód słynnego archeologa. Dla potteromaniaków oznacza to możliwość zobaczenia dwóch znajomych twarzy - u boku Harrisona Forda i Cate Blanchett w Królestwie Kryształowej Czaszki pojawią się bowiem brytyjscy aktorzy: John Hurt (pan Ollivander) i Jim Broadbent (Horacy Slughorn). Pierwszy z panów wcielił się w postać profesora Oxleya, drugiego zaś zobaczymy w roli Deana Charlesa Stanfortha. Co nieco na temat fabuły przeczytacie tutaj. Miłego oglądania!
Strona Harry Potter Wall Art udostępniała nieoficjalne materiały reklamujące nową filmową odsłonę powieści o chłopcu z blizną. Na dwóch fotografiach Harry (Daniel Radcliffe) przekazuje Hermionie (Emma Watson) medalion Slytherina, na innych zaś wypuszcza z rąk Hedwigę. Widzimy również pannę Granger studiującą książkę pod drzewem, a także trójkę bohaterów rozmawiających pośrodku lasu. Znalazły się też zdjęcia ze studia, na których widnieje trio oraz pan Lovegood (Rhys Ifans). Poza tymi materiałami w galerii mamy możliwość przyjrzenia się dwóm posterom z Ronem Weasley'em (Rupert Grint). Chwyć tego świstoklika, by obejrzeć wszystkie obrazki. Jeżeli chcesz ozdobić swój pokój tymi plakatami to możecie je zamówić na tej stronie już dziś, wybierając do tego odpowiedni rozmiar obrazu.
Serwis Magical Menagerie, powołując się na doniesienia rosyjskiego portalu internetowego o tematyce potterowskiej, donosi, że data premiery Insygniów Śmierci. Część I w krajach takich jak Azerbejdżan, Armenia, Białoruś, Kazachstan, Mołdawia, Rosja, Kirgistan, Tadżykistan, Uzbekistan, Ukraina, Łotwa, Litwa i Estonia została właśnie przesunięta z osiemnastego na dziewiętnastego listopada. Według nieoficjalnych informacji przyczyną zmiany jest rozporządzenie wydane przez wytwórnię Warner Bros., która zadecydowała, że 19 listopada będzie oficjalną datą premiery Insygniów na dużym ekranie na całym świecie. W ten sposób WB stara się zapobiec ewentualnym próbom piratowania najnowszej magicznej ekranizacji. Czy skutecznie? Póki co amerykańscy przedstawiciele WB nie potwierdzili tej wiadomości...
Trio i Tom Felton na świeżych skanach z magazynu Screen. Emma na łamach rosyjskiego wydania Elle
Nowe ujęcia pochodzące z sesji fotograficznej Daniela Radcliffe'a (Harry Potter), Ruperta Grinta (Ron Weasley), Emmy Watson (Hermiona Granger) oraz Toma Feltona (Draco Malfoy) dla japońskiego magazynu Screen ujrzały właśnie światło dzienne. Artykuł powstał z myślą o wypromowaniu pierwszej części filmowych Insygniów Śmierci wśród Japończyków. Niestety, wywiady z aktorami na razie dostępne są tylko w języku japońskim. By zerknąć na skany łapcie podany świstoklik. Ponadto świeża fotografia panny Watson znalazła się w ostatnim wydaniu rosyjskiej edycji czasopisma Elle. Emma zaprezentowana została w niezwykle eleganckiej sukni i trafiła na okładkę: klik. Teraz pozostaje nam czekać na tłumaczenie wywiadów...
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.