Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- O kim ty mówisz?
- A o kim TY mówisz? - zapytał Harry, nabierając przekonania, że ta rozmowa prowadzi w jakimś dziwnym kierunku.
- O Romildzie Vane - powiedział cicho Ron, a twarz mu się tak rozjaśniła, jakby ugodził w nią promień słońca. Patrzyli na siebie chyba z minutę, zanim Harry zapytał:
- To żart, prawda? Żartujesz?
- Harry... ja... ja ją chyba kocham - wyznał Ron zduszonym głosem.
Chochliki kornwalijskie to złośliwe stworzenia, którym Ministerstwo Magii przyznało klasyfikację XXX ('odpowiedni czarodziej powinien dać sobie radę').
Już od niepamiętnych czasów przewijają się one w legendach i podaniach, choć w każdym kraju przybierają inne cechy wyglądu i charakteru. Jedne są opisywane jako przyjaźnie usposobione w stosunku do ludzi, inne z kolei uwielbiają płatać różne wymyślne figle. Często również pojawiają się w mitach Celtów. Ich angielska nazwa (pixie) pochodzi od szwedzkiego pyske, co dosłownie oznacza 'małą wróżkę'.
Poznaje się je na drugim roku nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart, a pierwszą rzeczą, która przykuwa uwagę, jest ich niebieskawa poświata, która pozwala ujrzeć je nawet w ciemności. Drugim szczegółem, który rzuca się w oczy jest ich łobuzerski uśmiech, właściwie nigdy nie znikający z ich twarzy. Mają około ośmiu cali wzrostu i ostro zakończone zęby, które potrafią dosyć mocno gryźć.
Ich rozpoznawalną cechą jest dosyć złośliwe usposobienie, które dało się we znaki już niejednemu wykwalifikowanemu (i nie tylko) czarodziejowi.
Jednym z bardziej znanych przypadków jest niejaki Gilderoy Lockhart, który zdecydował się pokazać je swoim uczniom. Z dobrych chęci narodziły się opłakane skutki. Chochliki najpierw pokazywały języki i obraźliwe gesty w stronę uczniów, a po wypuszczeniu z klatki, rozleciały się na wszystkie strony i rozpoczęły masakrę. Większość podręczników została podarta, bądź poplamiona atramentem z rozbitych kałamarzy, kilka piór się złamało, odnotowano też kilka strat w różdżkach - klasa wyglądała jakby przeszedł przez nią huragan. Uczniowie też nie obeszli się bez szwanku- wiele szat porwanych zostało na strzępy, a Neville Longbottom zawisł nawet pod lampą. Próby obezwładnienia szkodników nie dawały żadnych rezultatów - zaklęcie Peskipiksi pesternomi nie poskutkowało, a zdezorientowany nauczyciel Obrony przed Czarną Magią uciekł do swojego gabinetu, zostawiając Harry`ego Pottera, Hermionę Granger oraz Ronalda Weasleya z rozszalałą bandą chochlików...
Napisane przez Augurey
dnia 01 September 2008 19:44
Dom:Slytherin Ranga: Niewymowny Punktów: 1628 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 64 Data rejestracji: 14.09.08 Medale: Brak
Poznaje się je na drugim roku nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart,(...)
A nie lepiej brzmiałoby "Poznajemy je"?
Chochliki najpierw pokazywały języki i obraźliwe gesty w stronę uczniów, a po wypuszczeniu z klatki, rozleciały się na wszystkie strony i rozpoczęły masakrę.
Piłą maszynową pewnie, nie? No dobra, podchodząc bardziej poważnie - moim zdaniem lepiej brzmiałoby "rozróbę" lub coś takiego
To oczywiście nie wszystkie błędy, ale to takie, które mi " w pamięć zapadły"
A więc tak... ech... No niestety lecz artykuł taki sobie. Jakoś tak dziwnie mi się czyta... Z+ (plus za fotkę ) ...
Dom:Ravenclaw Ranga: Skrzat domowy Punktów: 18 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 6 Data rejestracji: 23.09.08 Medale: Brak
Ciekawy artykuł. Szybko się go czyta. Lubię takie. To zdjęcie naprawdę jest fenomenalne. Kilka wyrazów źle ustawionych i parę błędów (Nie ortograficznych) Ale to nie ma znaczenie. Daję Powyżej oczekiwań.
Dom:Gryffindor Ranga: Goblin Punktów: 36 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 5 Data rejestracji: 25.09.08 Medale: Brak
Zgadzam się z Lewisem.. opisałaś zbyt szczegółowo lekcję z Lockhartem, a przecież nie o tym w zupełności ma byc artykuł; uważam że więcej informacji powinno bc o samych Chochlikach.
Jest kilka błędów, ale artykuł może byc.
Daję Z.
Zachęcam do dalszego pisania, bo piszesz z łatwością. Należy trochę podszlifowac tylko treści jakie przekazujesz i będzie OK.
PS. Czy już czasem nie było artykułu o Chochlikach Kornwalijskich??
Dom:Gryffindor Ranga: Auror Punktów: 2497 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 104 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
W sumie artykuł może być. Temat, jak na mój gust nie został wyczerpany, choć operujesz bogatym słownictwem (w większości przypadków)... Idealnie nie jest. O, nie, nie. Znalazłam błędy... A jakie? Otóż...
Poznaje się je na drugim roku nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart,
Dziwnie to brzmi, pomijając, że wcale nie wiemy, czy każdy nauczyciel na drugim roku robił klasie taką rozróbę jak Lockhart...
Drugim szczegółem, który rzuca się w oczy jest ich łobuzerski uśmiech, właściwie nigdy nie znikający z ich twarzy.
Nie za dużo tego ich? Mogłe(a)ś opuścić to pierwsze, co i tak nie zmieniłoby sensu zdania.
Mają około ośmiu cali wzrostu i ostro zakończone zęby, które potrafią dosyć mocno gryźć.
Z tego, co tu jest napisane, wynika, że to zęby potrafią gryźć. Same. A to przecież chochliki nimi gryzą, więc powinno być: (...) i ostro zakończone zęby, którymi potrafią mocno gryźć
Większość podręczników została podarta, bądź poplamiona atramentem z rozbitych kałamarzy, kilka piór się złamało, odnotowano też kilka strat w różdżkach
Kilka, kilka, jakby nie można było zastąpić jakimś synonimem, chociażby parę. Poza tym, strata w różdżkach była jedna, dotycząca Lockharta.
Ale i tak nie wymieniłam wszystkich.
Ogółem, taki trochę niepełny ten artykuł. Z bykami, choć do ortografii nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Zabrakło mi dokładniejszego opisu wyglądu zewnętrznego - zdjęcie tego nie zastępuje. Gdzie wzmianka o spiczastych uszach? O zezowatych oczkach? Tego zabrakło. Zdjęcie za duże, jak na tak małą ilość tekstu.
Ocena... Czy ja wiem... A, nich Ci będzie - Zadowalający.
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 52 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 27 Data rejestracji: 04.10.08 Medale: Brak
Jestem pod wrazeniem. Artykuł krótki, ale nie było sensu robić dłuższego, bo napisałaś krótko, zwieźle i an temat. Najwiecej jest tu opisu demolki klasy Lockharta. pomyłki, takie jak twoje zdarzaja sie każdemu. Nie widzępowodu by je krytykować.Świetny artykuł mi się bardzo podobał! Fajnie się czyta i dobrze napisane nawet jest fota . P O Z D R A W I A M I D A J E W !!!
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 44 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 7 Data rejestracji: 28.09.08 Medale: Brak
Bardzo fajny artykuł. Było kilka błędów nie tyle co ortograficznych, ale stylistycznych. Nie wypiszę ich, bo zrobiła to już reszta. Dam Powyżej Oczekiwań.
Dom:Ravenclaw Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -188 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 1 Data rejestracji: 27.09.08 Medale: Brak
Spoko artykuł. Dobrze się go czytało. Nie zauważyłem żadnych błędów, aczkolwiek treść nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Bardzo dobre zdjęcie. Dam Powyżej Oczekiwań
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik TT Punktów: 228 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 11 Data rejestracji: 13.10.08 Medale: Brak
Nie będę błędów przedstawiać, bo zrobili to inni i chyba cie już wystarczająco oświecili..., aja powtarzać się nie lubię. Uważam że jest trochę za mało informacji ale ujdzie! Bardzo dużym plusem jest zdjęcie, które jest idealne ^^ i miło że podałaś przykład z Lockharem... pamiętam, że nieźle się przy ubawiłam tym fragmencie.
Daję więc spokojnie Powyżej Oczekiwań i czekam na więcej artykułów o podobnym temacie.
Dom:Slytherin Ranga: Woźny Hogwartu Punktów: 982 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 51 Data rejestracji: 23.10.08 Medale: Brak
Ślicznie napisany artykuł (poza paroma błędami). Zadbałeś/aś nie tylko o dobrą stronę gramatyczną, interpunkcyjną i ortograficzną tekstu... ale również graficzną. Dobrze wpasowane, NIEROZMAZANE zdjęcie, ładny układ tekstu z podziałem na "strofy". Do tego wszystkiego dobrze prezentuje się pogrubiony napis "Chochliki kornwalijskie', ale to bardziej zasługa skórki .
Ogólnie artykuł bardzo dobry. Kilka błędów, ale kto ich nie robi. Dam wybitny (W).
Dom:Gryffindor Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 160 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 10 Data rejestracji: 28.09.08 Medale: Brak
Nie cierpię tych chochlików.Lockharta z resztą też nie
Mogłaś trochę rozwinąć i jak słusznie zauważyli inni forumowicze trafiały ci się dziwne zdania...Daję zadowalający.
Dom:Slytherin Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 177 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 3 Data rejestracji: 01.09.08 Medale: Brak
No i o to codzi w artykule. Krótko, zwięźle i naa temat
Podczas długiej nieobecności na hogsmeade straciłam całkiem umiejętność wytykania błędów więc tego nie zrobie Treściowo art bardzo dobry. Zawarte sa najważniejsze informacje i o to chodzi. Dobrze że jest zdjęcie chociaż nie podwyższy to u mnie oceny
Dam p
Dom:Ravenclaw Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -96 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 16 Data rejestracji: 29.10.08 Medale: Brak
Art jak wszyscy piszą jest Ok , dla mnie to na ocenę PO. Osobiście lubię te małe chochliki, ale potrafią zrobić niezły bałagan...tak jak w drugie części
Cieszę się że jest obrazek ! i to jaki ładny za to plus
Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -248 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 10 Data rejestracji: 05.11.08 Medale: Brak
Błędów nie będę wytykać, bo już zrobili to inni. Artykuł w sumie spoko, ale chciałabym się dowiedzieć czegoś wiecej o tych stworzonkach. Wielki plus za zdjęcie.
Ogółem Z.
Dom:Ravenclaw Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1818 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 80 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Tak jak nie lubię chochlików kornwalijskich, tak twój artykuł spodobał mi się Tylko niektóre zwroty trochę mi przeszkadzały. Ale inni juz napisali jakie błędy zostały w tym arcie popełnione, trochę mało informacji, za to poświęciłaś więcej miejsca opisowi lekcji OPCZ z HPiKT. Niech będzie PO.
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 46 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 19 Data rejestracji: 05.12.08 Medale: Brak
Tekst jest dobrze przemyślany, ale ma bardzo dużo błędów stylistycznych. Jakich szkoda wymeiniać kiedy inni zrobili ci ę przyjemność. Fotka, którą wstawiłaś bardzo ubarwilo atmosferę czytanego tekstu. O wyglądzie zewnętrznym i charakterze mogłaś się jeszcze rozpisać. Gdyby nie błędy stylistyczne i brak obszerniejszego opisu zewnętrznego byłoby P a tak to jest Z
Dom:Ravenclaw Ranga: Skrzat domowy Punktów: 24 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 2 Data rejestracji: 06.12.08 Medale: Brak
Tekst ogólnie ma fajny sens i milo się go czyta. Jest wciągający. Ma jednak trochę błędów stylistycznych. Jakbyś napisała jeszcze więcej, to by było lepiej. A fotka jest genialna oddaje charakter chochlików jako złośliwe zwierzątka.
Dom:Gryffindor Ranga: Goblin Punktów: 38 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 3 Data rejestracji: 13.12.08 Medale: Brak
Spodziewałem się czegoś lepszego i dłuższego. Dobrze byłoby wpleść na przykład anegdotę o tym jak w XVIII wieku w Kornwalii pewien czarodziej stracił dom, gdyż "przejęły" go chochliki. Dobrze byłoby rozwinąć tę anegdotę i od razu inaczej się czyta taki artykuł. Oczywiście niektórzy mogliby wtedy zarzucić pewną fikcyjność i, że taka historia nie była opisane w żadnej z książek o HP, ale zważywszy na to, że chochliki nie istnieją naprawdę, byłoby to bardzo ciekawe. Bardzo dobrze, że znalazł się tu obrazek. Artykuł oceniam na Zadowalający.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 310 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 14 Data rejestracji: 04.01.09 Medale: Brak
Większość podręczników została podarta, bądź poplamiona atramentem z rozbitych kałamarzy, kilka piór się złamało, odnotowano też kilka strat w różdżkach - klasa wyglądała jakby przeszedł przez nią huragan.
Myślę, że można by było z tego zdania zrobić dwa. Ale to tylko moje zdanie.
Większość podręczników została podarta, bądź poplamiona atramentem z rozbitych kałamarzy. Połamanych zostało kilka piór, a straty odnotowano również w różdżkach.
Mniejsze lub większe błędy już zostały Ci wypomniane przez innych, więc może ja coś dobrego napiszę.
Mimo krótkego artu, zawarłaś w nim najważniejsze informacje. Nie pojawia się jakieś masło maślane, którego za Chiny ludowe zrozumieć nie można.
Dom:Hufflepuff Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1453 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 88 Data rejestracji: 22.11.08 Medale: Brak
Chochliki kornwalijskie to złośliwe stworzenia, którym Ministerstwo Magii przyznało klasyfikację XXX ('odpowiedni czarodziej powinien dać sobie radę'.
Powinno być "odpowiedzialny czarodziej", jeśli kierowałaś się książką "Fantastyczne zwierzęta..."
Już od niepamiętnych czasów przewijają się one w legendach i podaniach
Ja bym napisała "Pojawiają się w legendach...", ale to nie jest błąd.
choć w każdym kraju przybierają inne cechy wyglądu i charakteru.
Może lepiej by było: "zależnie od narodowości przybierają różne cechy wyglądu i charakteru"
Mają około ośmiu cali wzrostu i ostro zakończone zęby, które potrafią dosyć mocno gryźć.
Te chochliki mają samogryzące zęby?
Jednym z bardziej znanych przypadków jest niejaki Gilderoy Lockhart, który zdecydował się pokazać je swoim uczniom. Z dobrych chęci narodziły się opłakane skutki.
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.