Hogsmeade.pl na Facebook
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Strona GłównaNowościArtykułyForumChatGaleriaFAQDownloadCytatyLinkiSzukaj
Nawigacja
Ankieta
Gdybyś był(a) nauczycielem w Hogwarcie, to jakiego przedmiotu byś uczył(a)? (aut. Bochenek89)





















Musisz się zalogować, aby móc zagłosować.
Ostatnie artykuły
» Przedmioty magiczne,...
» PotterCon subiektywn...
» Czarodziej nie wielb...
» Koty
» HP i Kamień Filozofi...
Losowy cytat
Żądlibąk
Żądlibąk
Żądlibąk jest australijskim owadem. Ma około pół cala długości i jest intensywnie szafirowy. Lata z tak dużą prędkością, że mugole rzadko go zauważają, a nawet czarodziejom spostrzeżenie go sprawia pewne trudności, dopóki nie zostają użądleni. Żądlibąk ma skrzydła na czubku głowy. Macha nimi tak szybko, że podczas lotu kręci się wokół własnej osi. U dołu ciała znajduje się długie i cienkie żądło. Użądlenie wywołuje najpierw zawroty głowy, a następnie lewitację. Pokolenia młodych australijskich czarownic i czarodziejów starały się łapać żądlibąki i zmuszać je do użądlenia, aby móc cieszyć się tymi efektami ubocznymi, aczkolwiek zbyt duża ilość użądleń może sprawić, że ofiara będzie się unosić nad ziemią przez kilka dni, a w przypadku silnej reakcji alergicznej może dojść do stałej lewitacji.
Błędy i pomyłki
1 tom "Harry Potter i Kamień Filozoficzny":

- kiedy Hagrid zabrał Harry'ego na Ulicę Pokątną,usłyszał jak pewna czarownica marudziła 17 sykli za smoczą wątrobę! Oni chyba powariowali! (str. 79). Natomiast trochę dalej dowiadujemy się, że 17 sykli to jeden galeon. To tak jakby powiedzieć 100 groszy zamiast złotówka ;/.
- Hagrid zabiera Harry'ego z chatki na skale przy pomocy małej łódki. Tej samej, którą wcześniej Dursley'owie do niej dotarli. Ale w takim bądź razie, skoro Hagrid ją zabrał, to jak sami Dursley'owie ją opuścili?? Laughing
- Petunia wykrzykiwała o swojej siostrze Lily że wracała w każde wakacje do domu z kieszeniami pełnymi żabiego skrzeku, zamieniając filiżanki w szczury.To niemożliwe! Przecież, używanie czarów przez młodych czarodziei w czasie wakacji jest zabronione. Gdyby matka Harry'ego faktycznie czarowała, to wyleciałaby z Hogwartu.
- W liście Harry'ego z Hogwartu było napisane że uczeń może posiadać jedną sowę, albo jednego kota, albo jedną ropuchę. A przecież Ron miał szczura? Hmm...trochę to dziwne nieprawdaż?
- kiedy Harry ucieka przed Snapem i zastanawia się gdzie się znajduje, przypomina sobie że jakaś zbroja stałą koło kuchni. Ale przecież dopiero w 4 części Fred i George powiedzieli Potterowi gdzie znajduje się kuchnia ;p
- kiedy Dursley'owie są z Harrym w ZOO, Harry zaczyna rozmawiać z wężem. Napisane jest również że wąż do niego mrugnął. A to jest niemożliwe, ponieważ węże nie mogą mrugać...;]
- podczas uczty powitalnej Prawie Bezgłowy Nick mówi, że jadł od blisko 400 lat. W drugim tomie jednak Harry idzie do niego na przyjęcie z okazji 500 rocznicy śmierci. To w końcu 400 czy 500?
- dlaczego Petunia była zaskoczona tym, że Harry odjeżdża do Hogwartu z peronu 9 i 3/4 skoro jej siostra też była czarownicą i zapewne również dojeżdżała do szkoły pociągiem? Może zapomniała?? ;p


Tom 2 "Harry Potter i Komnata Tajemic":

- w czasie rozmowy w Komnacie Tajemnic, Tom Riddle mówi Harry'emu że są do siebie podobni, ponieważ obaj są półkrwi czarodziejami. Ale przecież Harry nie jest półkrwi. Zarówno Lily jak i James byli oboje czarodziejami. A półkrwi jest się kiedy jeden z rodziców jest mugolem a drugi czarodziejem. I nie ma znaczenia z jakiej rodziny pochodzą rodzice dlatego nie ma znaczenia to czy Lily pochodziła z mugolskiej rodziny czy nie.
- podczas przyjęcia z okazji rocznicy śmierci Prawie Bezgłowego Nicka, Hermiona mówi że Jęcząca Marta straszy w łazience na pierwszym piętrze. Nieco później jednak okazuje się, że łazienka ta w rzeczywistości znajduje się na drugim piętrze. Dlaczego? Ponieważ Trio ważyło eliksir wielosokowy w łazience na II piętrze oraz atak na kotkę Filcha miał miejsce również na drugim piętrze. A jak wiemy, była tam kałuża wody która wylała się z łazienki Marty ;] no chyba że zachciało jej się jęczeć na pierwszym piętrze ;].
- na obrazku z rozdziału "Złośliwy tłuczek" Harry ma uszkodzoną lewą rękę. W treści rozdziału natomiast tłuczek trafił Pottera w prawą rękę...czyzby pani od "rysunków" nie czytała książki?? ;]
- w książkach wiele razy było wspominane, że duchy nie mogą jeść ani pić. W jaki więc sposób podano Prawie Bezgłowemu Nickowi eliksir z mandragory? Może to byly jakieś opary?? ;p
- Ron podczas tłumaczenia dlaczego boi się pająków powiedział, że jak miał trzy latka, to Fred zmienił jego misia w dużego pająka za to, że wczesnej zniszczył mu jego zabawkową miotłę. Skoro Ron miał wówczas trzy latka, to Fred pięć. Nie był więc w Hogwarcie i nie miał różdżki. Jakim więc cudem udało mu się wykonać tą transmutację nie mając różdżki i praktycznie żadnej wiedzy magicznej?
- na końcu książki, profesor Dumbledore odwołuje wszystkie egzaminy. Mniejsza o egzaminy na koniec klas, ale co z SUMami i OWuTeMami? Skoro oba są niezwykle ważne dla przyszłej kariery uczniów?? Ech..


3 tom "Harry Potter i Więzień Azkabanu":

- Harry, Ron i Hermiona zidentyfikowali Lupina poprzez zniszczony napis na jego bagażu. Ale skoro Lupin pierwszy rok miał być nauczycielem, to dlaczego napis Profesor R.J. Lupin był zniszczony?
- Lupin na którejś z lekcji powiedział uczniom, że nikt nie wie, jak wygląda bogin, kiedy jest sam. Jednak w piątym tomie w domu Syriusza pani Weasley spytała Moody'ego czy w szafce jest właśnie owy upiór i Szalonooki potwierdził jej obawy (ponieważ miał magiczne oko dzięki któremu widzi przez niektóre rzeczy). Skąd wiedział, że to bogin, skoro potwór był sam? A przecież nikt nie wie, jak on wygląda ;]


4 tom "Harry Potter i Czara Ognia":

- Syriusz powiedział: prócz waszej trójki i Dumbledora nikt inny nie wiem, że jestem animagiem. Ale przecież o tym wiedział jeszcze Snape, Lupin i Peter! Więc nie trójka tylko szóstka..;/
- przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata w Quidditchu, Ludo Bagman założył się z bliźniakami i dał im na potwierdzenie jakiś świstek papieru. Fred włożył go do kieszeni szaty. Ale przecież w czasie mistrzostw Fred nosił zwykłe mugolskie ciuchy jak reszta jego rodziny a nie czarodziejskie szaty!
- w książce jest napisane, że Krwawy Baron jest duchem Slytherinu. Jest jedyną osobą w Hogwarcie, która ma kontrolę nad Irytkiem. Skoro Krwawy Baron jest duchem, to przecież nie może być też i osobą...
-czemu w V tomie jest Fineas Niggelus (czy jakoś tak) a w VI juz jest Phineas? Czyżby zmieło mu się nazwisko?? ;p


5 tom "Harry Potter i Zakon Feniksa":

- jak wiemy na pierwsze spotkanie GD do Świńskiego Łba przybył Dennis Creevey. Ale jakim cudem to zrobił, skoro do Hogsmeade mają wstęp tylko uczniowie od trzeciej klasy, a Dennis był drugoroczniakiem?
- na stronie 183 Fred mówi "Dumbledore ma poważne kłopoty ze znalezieniem kogoś, kto by tego [obrony przed czarną magią] nauczał w tym roku jeden wylalony, jeden martwy, jeden pozbawiony pamięci i jeden zamknięty w kufrze przez dziewięć miesięcy". Mamy więc martwego Quirella, pozbawionego pamięci Lockharta, zamkniętego w kufrze Moody'ego. I nauczyciela wydalonego z pracy. Ale przecież Lupin nie został zwolniony. Sam złożył rezygnację. ;]
- podczas SUMa z astronomii Harry prawie skończył rysować konstelacje Oriona. Wiemy że owe egzaminy odbywały się w czerwcu. A owa konstelacja jest widoczna w Anglii tylko w miesiącach listopad, marzec. Więc uczniowie nie mieli możliwości w ogóle jej widzieć.
- Dekret Edukacyjny Numer 24 zabraniał tworzenia wszelkich klubów, a te określało się jako regularne spotkania trzech i więcej uczniów. W takim razie Harry, Ron i Hermiona powinni mieć spore kłopoty, skoro uczyli się razem co wieczór....




Nadesłane przez: renia
Dodane: sierpień 11 2007 07Kotecek1:21
Komentarze
~luna_zakrecuna F
Dodano dnia 26 August 2008 04:23
Użytkownik
Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 534
Ostrzeżeń: 0
Komentarzy: 21
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
Zauważyłam błąd- Fred miał 5 lat kiedy zaczarował tego misia, ale dzieci, które nie uczęszczają jeszcze do szkoły (nie mają różdżek) nie podlegają magicznej kontroli, to było tak samo jak z Harrym_- wypuścił węża boa z klatki, sprawiał że odrastały mu włosy Język Po prostu mogą w pełni korzystać z magicznych mocy, mogę napisać, że bezkarnie Uśmiech
Poza tym nie mam zastrzeżeń i dodam coś od siebie:
Wyniki SUM-ów i OWTM-ów przychodzą w wakacje... Znalazłam takie zdanie w 3. tomie (str 445):
"Percy dostał najwyższe oceny z owutemów, a Fred i George zgarnęli po kilka sumów. (...)" Czy to jest potwierdzone? Wyniki są dopiero w wakacje, a w tekście jest mowa o ostatnim tygodniu Uśmiech
~tyska17 F
Dodano dnia 27 August 2008 15:25
Użytkownik
Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 133
Ostrzeżeń: 0
Komentarzy: 27
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
Część tych błędów i pomyłek mogą byc kwestią złego tłumaczenia. A co do tej konstelacji Oriona, to Hogwart wcale nie leży w Anglii, a jego położenie nie jest znane uczniom. Są podejrzenia, że gdzieś w Szkocji, ale nie ma dowodów. A z tym boginem to myślę, że wyczuł że Szalonooki na niego zerka i zmienił sie w coś, czego Moody się boi. A tak w ogóle to artykuł bardzo fajny zasłużone WOczko
~Chii F
Dodano dnia 31 August 2008 00:12
Użytkownik
Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 66
Ostrzeżeń: 0
Komentarzy: 2
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
Owszem, w książkach jest sporo błędów, ale nie bądźmy bezlitośni. Myślę, iż nie sposób napisać tak wspaniałej i bogatej w szczegóły sagi bez ani jednej pomyłki. Pani Rowling jest w końcu tylko człowiekiem.
~Harry_Potter F
Dodano dnia 01 September 2008 13:48
Użytkownik
Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 729
Ostrzeżeń: 2
Komentarzy: 71
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
Nieźle zauważone błędy i dużo! Niektóre zauważyłam ale nie wszystkie i nie wiedziałam że ich jest tyle (może to nie jest tak super dużo błędów ale zawsze) ale i tak ja uważam że książki powinno się czytać dla przyjemności a nie dla błędów.


To artykuł o błędach w książkach, a nie w filmach Oczko
~Doti_Tonks F
Dodano dnia 01 September 2008 14:04
Użytkownik
Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 741
Ostrzeżeń: 0
Komentarzy: 51
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
Ciekawy artykuł, wiele z tych rzeczy zauważyłam prędzej, ale większość była dla mnie niespodzianką. Niektóre podpunkty zawierają pomyłki autorki serii, resztę można by pewnie jakoś wytłumaczyć. W końcu świat magiczny rządzi się innymi prawami niż nasz. Artykuł wciągający, ciekawy i obszerny. Fajnie mi się go czytało.
~jaja F
Dodano dnia 11 September 2008 22:33
Użytkownik
Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Charłak
Punktów: 6
Ostrzeżeń: 0
Komentarzy: 1
Data rejestracji: 11.09.08
Medale:
Brak
Ej, a największy błąd w serii według mnie: Voldemort posiadający Czarną Różkę rzuca zaklęcie Avada Kedavra, no co Harry rzuca zaklęcie tarczy a zabójczy czar się odbija i uśmierca Czarnego Pana... W czwartym (bodajże) tomie Moody mówi, że nie można obronić się zaklęciem przed AK Oczko
~Kei F
Dodano dnia 12 September 2008 00:16
Użytkownik
Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Redaktor Żonglera
Punktów: 1046
Ostrzeżeń: 2
Komentarzy: 128
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
Niektóre te błędy są troche bez sensu. No na przykład to:
Petunia wykrzykiwała o swojej siostrze Lily że wracała w każde wakacje do domu z kieszeniami pełnymi żabiego skrzeku, zamieniając filiżanki w szczury.To niemożliwe! Przecież, używanie czarów przez młodych czarodziei w czasie wakacji jest zabronione. Gdyby matka Harry'ego faktycznie czarowała, to wyleciałaby z Hogwartu.

Przecież Petunia mówiła to w złości i trochę powymyślała. Ty nigdy nie mówisz w złości jakiejś nieprawdy?
No, ale ogólnie fajnie, że coś takiego się pojawiło.
sabina: Cytowanie poprawione.
~Peepsyble F
Dodano dnia 12 September 2008 21:13
Użytkownik
Awatar

Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6158
Ostrzeżeń: 2
Komentarzy: 483
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
Dekret Edukacyjny Numer 24 zabraniał tworzenia wszelkich klubów, a te określało się jako regularne spotkania trzech i więcej uczniów. W takim razie Harry, Ron i Hermiona powinni mieć spore kłopoty, skoro uczyli się razem co wieczór....


Trzy osoby mogły. Więcej niie.


w książce jest napisane, że Krwawy Baron jest duchem Slytherinu. Jest jedyną osobą w Hogwarcie, która ma kontrolę nad Irytkiem. Skoro Krwawy Baron jest duchem, to przecież nie może być też i osobą...


Nie czepiaj się szczegółów.


Ron podczas tłumaczenia dlaczego boi się pająków powiedział, że jak miał trzy latka, to Fred zmienił jego misia w dużego pająka za to, że wczesnej zniszczył mu jego zabawkową miotłę. Skoro Ron miał wówczas trzy latka, to Fred pięć. Nie był więc w Hogwarcie i nie miał różdżki. Jakim więc cudem udało mu się wykonać tą transmutację nie mając różdżki i praktycznie żadnej wiedzy magicznej?


A może Fred pod wpływem emocji zamienił przpadkowo tego misia w pająka? -.-'


Petunia wykrzykiwała o swojej siostrze Lily że wracała w każde wakacje do domu z kieszeniami pełnymi żabiego skrzeku, zamieniając filiżanki w szczury.To niemożliwe! Przecież, używanie czarów przez młodych czarodziei w czasie wakacji jest zabronione. Gdyby matka Harry'ego faktycznie czarowała, to wyleciałaby z Hogwartu.


Hmm... A może tak samo jak w poprzednim zamieniła (raz może 2) pod wpływem emocji?
~nencik F
Dodano dnia 30 September 2008 13:44
Użytkownik
Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 171
Ostrzeżeń: 0
Komentarzy: 12
Data rejestracji: 29.09.08
Medale:
Brak
Heh, ja też nigdy nie zwracałem uwagi na błędy... Bo po co??? To nie jest jakiś Pan Tadeusz czy Krzyżacy, żeby musiały być poprawiane tak mało ważne błędy. A do do "Hagrid zabiera Harry'ego z chatki na skale przy pomocy małej łódki. Tej samej, którą wcześniej Dursley'owie do niej dotarli. Ale w takim bądź razie, skoro Hagrid ją zabrał, to jak sami Dursley'owie ją opuścili??" To przecież Dursley miał wielką firmę, i na pewno poinformował ich gdzie jedzie. A jak się nie pojawiał to na pewno podpłynęli do chatki na skale... Ale artykuł spox Uśmiech
~g_o_s_i_a F
Dodano dnia 10 October 2008 17:25
Użytkownik
Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 90
Ostrzeżeń: 0
Komentarzy: 13
Data rejestracji: 07.10.08
Medale:
Brak
Artykuł ciekawy ale, po pierwsze czepiacie się detali, po drugie niektóre błędy są albo przenośniami albo da się je wytłumaczyć:

Petunia wykrzykiwała o swojej siostrze Lily że wracała w każde wakacje do domu z kieszeniami pełnymi żabiego skrzeku, zamieniając filiżanki w szczury.To niemożliwe! Przecież, używanie czarów przez młodych czarodziei w czasie wakacji jest zabronione. Gdyby matka Harry'ego faktycznie czarowała, to wyleciałaby z Hogwartu.


To była przenośnia, może Lily w Hogwarcie przemieniała filiżanki, a w domu tylko straszyła np: filiżankami z ogonem i głową szczura straszyła Petunię???

W liście Harry'ego z Hogwartu było napisane że uczeń może posiadać jedną sowę, albo jednego kota, albo jedną ropuchę. A przecież Ron miał szczura? Hmm...trochę to dziwne nieprawdaż?


Nie, nie uważam, że Ron może mieć kłopoty, może jego rodzice napisali list do Dumbledora żeby pozwolił na szczura. A może jednak dyrektor miał już wystarczająco dużo roboty niż wyganiać jednego z pewnie tysiąca szczurów Hogwartu??? Nieprawdaż, że w Hogwarcie aż roi się od szczurów???

Kiedy Dursley'owie są z Harrym w ZOO, Harry zaczyna rozmawiać z wężem. Napisane jest również że wąż do niego mrugnął. A to jest niemożliwe, ponieważ węże nie mogą mrugać...;]


Nie czepiaj się szczegółów, po pierwsze ten wąż był bliski świata magii, o tym świadczy rozmowa z Harrym, i miał jakieś inne magiczne możliwości, których nie miałby wąż mugolski, a może po prostu pani Rowling nie wiedziała o tym, że węże nie mrugają???

dlaczego Petunia była zaskoczona tym, że Harry odjeżdża do Hogwartu z peronu 9 i 3/4 skoro jej siostra też była czarownicą i zapewne również dojeżdżała do szkoły pociągiem? Może zapomniała?? ;p


Już mnie nudzisz i wkurzasz, ostatnie zdanie nasuwa rozwiązanie, przecież mugolowi, który za wszelką cenę che zaponieć o "innym"Płaczemagicznym) świecie nie uda się to??? Jeszcze po 10 latach, o takim szczególe mogła zapomnieć.

To jest tylko jeden tom(pirwszy), więcej mi się nie chce komentować, ale do większości przypadków są logiczne wytłumaczenia. Czepiasz się szczegółów, to ja się czepnę Ciebie - nie piszesz zawsze wielkich liter!!!
~MAX F
Dodano dnia 12 November 2008 18:46
Użytkownik
Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -14
Ostrzeżeń: 1
Komentarzy: 1
Data rejestracji: 12.11.08
Medale:
Brak
Chciałem jeszcze dodać Vernon pracował w dużej firmie na wysokim stanowisku, ktoś się mógł martwić czemu go nie ma...? Może załatwił pobyt w tej chacie, a gość który mu to wynajął sprawdził czy żyją po sztormie(w końcu wiemy jaka ta chata była solidna), Lily mogła robić to nieświadomie, tak jak np. Harry sprawił, że szyba w zoo zniknęła. Oprócz tego Lily mogła zrobić to tylko raz, za co nie została wyrzucona, tylko dostała ostrzeżenie, a jej siostra wyolbrzymiła całą sprawę.,Dumbledore na pewno wiedział, że Weasleyowie są biedni, więc może, aby oszczędzić im dodatkowego wydatku, pozwolił Ronowi mieć Parszywka?
~atrammarta F
Dodano dnia 02 December 2008 20:25
Użytkownik
Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1561
Ostrzeżeń: 0
Komentarzy: 60
Data rejestracji: 02.12.08
Medale:
Brak
Ogólnie uważam, że fajnie, że coś takiego się znalazło. Niestety, powiem szczerze, że niektóre błędy, które wyszukałaś, są... no... dyskusyjne.
A tak przy okazji, Alecto Carrow_- on nie widział ich na 1-szym roku, bo nie widział jak ktoś zginął. Chociaż w sumie, może masz rację_- widział jak zmarła jego matka.

Ogólnie daję W! ; D
~Thilde F
Dodano dnia 28 December 2008 14:08
Użytkownik
Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 49
Ostrzeżeń: 2
Komentarzy: 1
Data rejestracji: 14.12.08
Medale:
Brak
w czasie rozmowy w Komnacie Tajemnic, Tom Riddle mówi Harry'emu że są do siebie podobni, ponieważ obaj są półkrwi czarodziejami. Ale przecież Harry nie jest półkrwi. Zarówno Lily jak i James byli oboje czarodziejami. A półkrwi jest się kiedy jeden z rodziców jest mugolem a drugi czarodziejem. I nie ma znaczenia z jakiej rodziny pochodzą rodzice dlatego nie ma znaczenia to czy Lily pochodziła z mugolskiej rodziny czy nie.


Ymm chyba chodzi tu właśnie o to, że Lily pochodziła z mugolskiej rodziny. Czyli jej krew nie była ''czysta''.

kiedy Hagrid zabrał Harry'ego na Ulicę Pokątną,usłyszał jak pewna czarownica marudziła 17 sykli za smoczą wątrobę! Oni chyba powariowali! (str. 79). Natomiast trochę dalej dowiadujemy się, że 17 sykli to jeden galeon. To tak jakby powiedzieć 100 groszy zamiast złotówka


YY czepiasz się ?! Na to wychodzi, że w świecie magii można mówić 17 sykli lub 1 galeon, i nie ma to większego znaczenia ponieważ to jedno i to samo.

Ron podczas tłumaczenia dlaczego boi się pająków powiedział, że jak miał trzy latka, to Fred zmienił jego misia w dużego pająka za to, że wczesnej zniszczył mu jego zabawkową miotłę. Skoro Ron miał wówczas trzy latka, to Fred pięć. Nie był więc w Hogwarcie i nie miał różdżki. Jakim więc cudem udało mu się wykonać tą transmutację nie mając różdżki i praktycznie żadnej wiedzy magicznej?


Jak zapewne już wiesz takie rzeczy się zdarzają, a jak było z małym Tomem Ridllem jak czegoś bardzo chciał to to się stawało._Potrafił przesuwać przedmioty również bez użycia różdżki.


Na każdy ukazany przez Ciebie błąd jest jakieś wyjaśnienie xD

Daję ZAff...
~Arachne F
Dodano dnia 30 December 2008 20:08
Użytkownik
Awatar

Dom: Bezdomny
Ranga: Charłak
Punktów: 6
Ostrzeżeń: 0
Komentarzy: 1
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
Kiedy Hagrid zabrał Harry'ego na Ulicę Pokątną,usłyszał jak pewna czarownica marudziła 17 sykli za smoczą wątrobę! Oni chyba powariowali! (str. 79). Natomiast trochę dalej dowiadujemy się, że 17 sykli to jeden galeon. To tak jakby powiedzieć 100 groszy zamiast złotówka ;/.

To ma być błąd? Większość z nich to pewnie błędy Polkowskiego w czasie przekładu.
sabina: Cytowanie poprawione.
~Kabaczek F
Dodano dnia 05 January 2009 21:13
Użytkownik
Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 656
Ostrzeżeń: 1
Komentarzy: 56
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
Dużo błędów bezsensownych znalazłeś, czyli takich, do których nie warto się przyczepiać np. o tym, że Lupin sam się zwolnił wiedział tylko Harry a Fred i inni uczniowie myśleli, że został wydalony itd. itp... Uśmiech
~Kasztan F
Dodano dnia 16 January 2009 08:44
Użytkownik
Awatar

Dom: Hufflepuff
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1453
Ostrzeżeń: 3
Komentarzy: 88
Data rejestracji: 22.11.08
Medale:
Brak
- kiedy Hagrid zabrał Harry'ego na Ulicę Pokątną,usłyszał jak pewna czarownica marudziła 17 sykli za smoczą wątrobę! Oni chyba powariowali! (str. 79). Natomiast trochę dalej dowiadujemy się, że 17 sykli to jeden galeon. To tak jakby powiedzieć 100 groszy zamiast złotówka ;/.


Ja przepuszczam, iż tak, jak u ludzi, wątroby smoków miały różne wielkości, a co za tym idzie - wagę. Więc myślę, że po prostu podano jej cenę w syklach (może takie wagi?)

- Petunia wykrzykiwała o swojej siostrze Lily że wracała w każde wakacje do domu z kieszeniami pełnymi żabiego skrzeku, zamieniając filiżanki w szczury.To niemożliwe! Przecież, używanie czarów przez młodych czarodziei w czasie wakacji jest zabronione. Gdyby matka Harry'ego faktycznie czarowała, to wyleciałaby z Hogwartu.


Sądzę, że to była tylko przenośnia. Petunia była rozgniewana, rozżalona - nigdy nie wybaczyła siostrze tego, że była czarodziejką, a ona nie.

- W liście Harry'ego z Hogwartu było napisane że uczeń może posiadać jedną sowę, albo jednego kota, albo jedną ropuchę. A przecież Ron miał szczura? Hmm...trochę to dziwne nieprawdaż?


Ropucha, szczur - jeden pies. Poza tym - jak wytłumaczysz to, że Ginny mogła pufka mieć?~~
~kaulitzgirl F
Dodano dnia 16 January 2009 16:04
Użytkownik
Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -82
Ostrzeżeń: 1
Komentarzy: 6
Data rejestracji: 16.01.09
Medale:
Brak
w książkach wiele razy było wspominane, że duchy nie mogą jeść ani pić. W jaki więc sposób podano Prawie Bezgłowemu Nickowi eliksir z mandragory? Może to byly jakieś opary?? ;p


Przecież w książce nie ma nic o podawaniu Nickowi tego eliksiru...

Lupin na którejś z lekcji powiedział uczniom, że nikt nie wie, jak wygląda bogin, kiedy jest sam. Jednak w piątym tomie w domu Syriusza pani Weasley spytała Moody'ego czy w szafce jest właśnie owy upiór i Szalonooki potwierdził jej obawy (ponieważ miał magiczne oko dzięki któremu widzi przez niektóre rzeczy). Skąd wiedział, że to bogin, skoro potwór był sam? A przecież nikt nie wie, jak on wygląda ;]

Pewnie po_prostu widział to, czego on się najbardziej boi. xDd


Pzdr. xDd daje i tak W Język
sabina: Cytowanie poprawione.
~Bard F
Dodano dnia 22 January 2009 00:04
Użytkownik
Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -96
Ostrzeżeń: 2
Komentarzy: 16
Data rejestracji: 29.10.08
Medale:
Brak
Według mnie jest pomyłka, bo prawie bezgłowy Nick mówi, że NIE jadł od 400 lat, więc może żył dokładnie 99 lat bo następne 401 lat był duchem ( liczę w 2 roku szkoły Harry'ego ).
Harry prawie skończył rysować konstelacje Oriona. Wiemy że owe egzaminy odbywały się w czerwcu. A owa konstelacja jest widoczna w Anglii tylko w miesiącach listopad, marzec. Więc uczniowie nie mieli możliwości w ogóle jej widzieć.

Rowling nie interesowała się astronomią kiedy pisała książkę, więc mogło jej się pomylić.

Artykuł piękny na W.
sabina: Cytowanie poprawione.
~Ginny2378 F
Dodano dnia 24 January 2009 14:02
Użytkownik
Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 27
Ostrzeżeń: 0
Komentarzy: 4
Data rejestracji: 23.01.09
Medale:
Brak
Z niektórymi błędami się nie zgodzę,ale artykuł jest super!! Daję W
Nie wiem czy ktoś przede mną o tym wspomniał, bo nie czytałam wszystkich komentarzy,ale jeśli mogę coś dodać to:
*nie wiem czy mam rację,ale w 3 cz. Hermiona z okazji urodzin, które obchodzi we wrześniu kupiła sobie Krzywołapa. W 6 cz jest napisane, że urodziny obchodzi w marcu. Trochę dziwne.
*Jeśli chodzi o filmy to Hermiona w 5 cz. mówi, że Cho płacze(bo coś tam) i wspomniane jest o sumach, ale przecież Cho jest o rok starsza od Harry'ego i jet już w 6 kl.
Co o tym myślicie?? Jeśli jestem w błędzie to o tym napiszcie.
~ewcia F
Dodano dnia 07 February 2009 15:19
Użytkownik
Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 59
Ostrzeżeń: 0
Komentarzy: 10
Data rejestracji: 06.02.09
Medale:
Brak
Może te błędy nie są jakieś wielkie, ale często mnie drażnią gdy czytam HP. Sądzę, że niektóre mogą być spowodowane błędami w tłumaczeniu, ale dużo jest też takich które zrobiła sama autorka. Bardzo ciekawy artykuł zasługuje na WUśmiech
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Wybitny Wybitny 53% [74 głosów]
Powyżej oczekiwań Powyżej oczekiwań 27% [38 głosów]
Zadowalający Zadowalający 10% [14 głosów]
Nędzny Nędzny 4% [6 głosów]
Okropny Okropny 5% [7 głosów]
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło!
Shoutbox
Musisz się zalogować, aby móc dodać wiadomość.

~Grande Rodent F 18-09-2024 15:38

..ii powrotu do Hogwartu i przerzucenie do menu głównego. To jedna z moich ulubionych gier Lego obok Clone Wars, LoTR i Batmana 1, ale niestety najbardziej zbugowana.
~Grande Rodent F 18-09-2024 15:38

Z HP gram w gry Lego i tylko ubolewam nad tym, że 1-4 nigdy nie udało mi się jak na razie przejść na 100% ze względu na bugi. Mój rekord to 98% a drugi w kolejności 86% Najgorszy bug to brak możliwośc
~Grande Rodent F 18-09-2024 15:37

W sumie powymślałem, żeby w to zagrać, bo znam Rockstara. Większość GTA ograłem, Maxa Payne'a też. To sobie kupiłem i robi wrażenie realizmem.
`RazorBMW F 17-09-2024 15:12

RDR 2 jest po prostu ciekawsza w kwestii stricte sandboxowej. Odbierz z Hogwarts otoczke magii/pottera = gra typu 5/10.
`RazorBMW F 17-09-2024 15:09

https://steamchar.
..app/990080
Tyle jest warte Hogwarts Legacy Oczko Ludzie graja bo promka jest, kto gral to juz przeszedl i nie ma po co 2 raz grac
^raven F 15-09-2024 22:37

Sowa
#Ginny Evans F 15-09-2024 21:31

Duch
~Grande Rodent F 11-09-2024 14:59

o może jak na razie zamiast tego kupię sobie np. RDR2 a zaczekam na kolejne przeceny Hogwartsa.
~Grande Rodent F 11-09-2024 14:56

No cóż, szkoda, natomiast jak widziałem, licznik wejść zawyża wam liczbę 20-krotnie. Stąd te rekordy, ciekawa sprawa. Tak z innej beczki grał ktoś w Hogwarts Legacy? Promka na Steamie się skończyła, t
^raven F 31-08-2024 10:46

Nikt nie oczekuje, ze nagle wroca userzy i zrobi sie tu jakis ruch, niestety, to se ne vrati Uh-oh! a co do zablokowania rejestracji - nie nasza decyzja i zupelnie nie mamy na to wplywu Czarodziej
^raven F 31-08-2024 10:44

*ocila. Jestem przywiazana do tych ponurych barw i mam w archiwum wiadomosci kilka rzeczy, ktore mi sie przydaja w zyciu Oczko
^raven F 31-08-2024 10:43

@Grande Rodent, z tym zmartwychwstaniem nie chodzilo o aktywnosc userow, tylko o dzialanie strony - po prostu byl moment, ze nie dzialala. I byla obawa, ze nie zadziala, stad moja radosc, ze jednak wr
^raven F 31-08-2024 10:28

Skoro tak swietnie, to zapraszamy częściej! Dowcipniś W sumie mozna zrobic jakis zlot na SB przy okazji odjazdu Ekspresu Hogwart Kotecek
!Tom_Riddle F 24-08-2024 02:15

Jak świetnie odwiedzić Hogs Jupi!
!Tom_Riddle F 24-08-2024 02:14

Stary przyjechał xD
~Grande Rodent F 05-08-2024 13:11

również dżem dobry życzy Grande Rodent (wielki gryzoń).
^N F 05-08-2024 10:42

dżem dobry!
~Grande Rodent F 20-06-2024 15:31

... jako forma prewencji od spambotów reklamowych może częściowo się do tego przyczyniła, bo ludziom nie zależy, żeby pisać na priv, by założyć konto. Zresztą nie ma za bardzo z kim pisać jak widzę Smutny
~Grande Rodent F 20-06-2024 15:31

Raven, obawiam się, że Hogs wcale nie zmartwychstało. Sam wchodzę tam raz na miesiąc i już serio nic się tam ne dzieje. Jesteście tam, dziewczyny? Nie wiem, może blokada rejestracji użytkowników jako
~Grande Rodent F 17-05-2024 12:28

PS. Do bobów szczura w piwnicy, to forum naprawdę zdechło Płacze

Aktualnie online
Hogsmeade wita:
orehu
jako najnowszego użytkownika!

» Administratorów: 8
» Specjalnych: 60
» Zarejestrowanych: 77,002
» Zbanowanych: 1,625
» Gości online: 1082
» Użytkowników online: 0

Brak użytkowników online

» Rekord OnLine: 5422
» Data rekordu:
10 September 2024 23:44