Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Kto chciałby być w Slytherinie? Prędzej bym wrócił do domu, a ty? - spytał James chłopca rozpartego na siedzeniu naprzeciwko. Harry ze wstrząsem uświadomił sobie, że to Syriusz. Black - nie uśmiechnął się.
- Cała moja rodzina była w Slytherinie - stwierdził.
- Kurczę - powiedział James - a wydawałeś mi się w porządku!
Syriusz wyszczerzył się.
- Być może złamię tradycję. Gdzie byś chciał być, gdybyś mógł wybrać?
James uniósł niewidzialny miecz.
- W Gryffindorze, gdzie kwitnie męstwa cnota! Jak mój tata.
Wedle doniesień serwisu WizardNews bollywoodzka premiera filmu Hari Puttar - Komedia Terrorów została przesunięta. Wszystko rzecz jasna przez proces, wytoczony twórcom filmu przez wytwórnię Warner Bros. w związku z imieniem i nazwiskiem głównego bohatera. Nieszczęsny Hari Puttar miał mieć swoją premierę pod koniec zeszłego tygodnia, jednak teraz data uległa zmianie i film prawdopodobnie wyjdzie 26 września. Jak się okazuje wspomniana produkcja nawet w Indiach nie może liczyć na ciepłe przyjęcie - stacje telewizyjne wycofały się z kampanii promującej Komedię Terrorów, jednak Mumbai Studio Mirchi Movies nie zamierza się poddać. Wiele osób cytuje wyrok sędziego Pattersona, który nie tak dawno zapadł w sprawie leksykonu Vander Arka, jednak bollywoodzki producent zaprzecza jakoby Puttar był choć trochę podobny do hollywoodzkich filmów o przygodach młodego czarodzieja, podkreślając, że to zupełnie inna historia. Z kolei sporo krytyków, którzy mieli już okazję zobaczyć dzieło o kontrowersyjnym tytule, zgodnie orzeka, że film jest uderzająco wręcz podobny do produkcji Kevin sam w domu z 1990 roku, gdyż opowiada o perypetiach dziecka i dwóch przygłupich złodziejaszków. Twórcy rzecz jasna zaprzeczają. Faktem jest jednak, że Bollywood często kopiuje cudze filmy, wystarczy wspomnieć choćby The Blair Witch Project czy My Sassy Girl. Zdaniem niektórych Hari Puttarowi oberwało się za "całokształt". Więcej na ten temat tutaj.
Zródło: wizardnews.com
Napisane przez Lady Snape
dnia 16 September 2008 14:20
Dom:Gryffindor Ranga: Minister Magii Punktów: 2043 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 118 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Ale robią problem. Nie mogą trochę zmienić imienia i nazwiska głównego bohatera? Co to za różnica skoro film jest zupełnie o czym inny? Chyba, że robią to jedynie dla szumu medialnego.
Dom:Hufflepuff Ranga: Opiekun Hufflepuffu Punktów: 3271 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 555 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Nie mogą trochę zmienić imienia i nazwiska głównego bohatera?
Ale zadajesz pytania. Nagrywanie scen skończyło się już dawno, a w nich pewnie jest wymienione imię i nazwisko, więc musieliby nagrywać dużo od nowa. Ale chodziło im przecież o to, żeby wzbudzić skojarzenia z HP i aby więcej ludzi poszło do kina. Nie wiem kto wygra, ale coś jest w tym "całokształcie" indyjskich produkcji.
Ale chodziło im przecież o to żeby wzbudzić skojarzenia z HP i aby więcej ludzi poszło do kina.
Dla mnie to jest całkowicie bezsensu. Hari Puttar, a Harry Potter, a Kevin sam w domu.
Jeden film, a 2 podobieństwa.
Czasami naprawdę Bollywood nie ma jakich filmów wymyślać. ;f
Dom:Gryffindor Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 166 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 56 Data rejestracji: 04.09.08 Medale: Brak
Moim zdanie to to jest po to, by przyciągną publiczność. Rzecz jasna chodzi mi o nazwę. ~Lilyanne zgadzam się z tobą, jakby nie mogli zmienić nazwiska głównego bohatera i już. Jestem za tym by tego filmu nie wyemitowali, jeśli ma być o chłopcu zwanym Hari Puttar.
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.