Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Rupert na temat swoich urodzin i męczącej książki "Zmierzch"
Aktor Rupert Grint, potteromaniakom znany z roli Rona Weasley'a w najnowszym wywiadzie dla Pr-Inside opowiada o swojej roli w powstającym właśnie filmie Cherrybomb, zdradza w jaki sposób spędził dzień swoich dwudziestych urodzin w zeszłym miesiącu i opowiada o usilnych namowach Roberta Pattinsona, który, chciał go przekonać do przeczytania książki Zmierzch. Jeśli chodzi o urodziny Rupert nie bez uśmiechu wspomina, iż spędził je wraz z rodziną i przyjaciółmi, zaś wcześnie rano zadzwonił jego kumpel z planu filmowego HP, Daniel Radcliffe, by złożyć mu życzenia. Emma Watson także się postarała i przesłała Rupertowi rysunek, który powstał przez wakacje, a także srebrny łańcuszek, będący pewnym rodzajem żartu, który oboje zrozumieli. Grint wspomniał także, iż nadal utrzymuje kontakt z filmowym Cedrickiem Diggory'm, obecnie pracującym na planie filmu Zmierzch. Ponoć Robert Pattinson usilnie namawia Grinta, by ten wziął się za przeczytanie książek Stephenie Meyer. Im bardziej Rob naciskał i pytał o postępy w czytaniu tym trudniej Rupertowi było zabrać się za książkę. Okazuje się, że Grint przebrnął jedynie przez pięć pierwszych rozdziałów wspomnianego bestsellera i był bardzo zdziwiony, gdy dowiedział się, że cała seria liczy sobie cztery części. Oznaczało to bowiem, iż przegrał zakład z Robem: klik.
Zródło: snitchseeker.com
Napisane przez Lady Snape
dnia 14 September 2008 11:20
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6020 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 135 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
ciekawa jestem czy nudna jest ta książka.
Zawsze możesz przeczytać, bo w Polsce też jest dostępna.
Wątpię, żeby Ruperta pociągała ta książka. Jest ona bardziej dla dziewczyn, niż dla dwudziestoletnich chłopaków. Po co Robert naciskał? Nie mam pojęcia. ;d
"Srebrny łańcuszek będący rodzajem żartu"? Hm, szkoda, że nie podał, o jaki żart chodzi. ;d
Dom:Gryffindor Ranga: Minister Magii Punktów: 2043 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 118 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Pierwsze pięć rozdziałów rzeczywiście nie zachwyca, ale później już nie można się oderwać.
Wątpię, żeby Ruperta pociągała ta książka. Jest ona bardziej dla dziewczyn, niż dla dwudziestoletnich chłopaków.
Zgadzam się. Nikłe nadzieje by spodobał mu się romans z wampirem i to na dodatek z perspektywy dziewczyny. Nad pięknością Edwarda raczej by się nie zachwycał, więc na pewno nie spodobałaby mu się książka. (Ja ją kocham - ale to tylko tak na marginesie.)
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1321 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 102 Data rejestracji: 03.09.08 Medale: Brak
ciekawa jestem czy nudna jest ta książka
Nie jest ani w najmniejszym stopniu. Czytałam, bardzo, bardzo gorąco polecam, bo jest fantastyczna, tak samo zresztą jak i kolejna część, jednak tak jak Lilyanne przestrzegam - ta książka jest zdecydowanie dla dziewczyn .
Dom:Gryffindor Ranga: Charłak Punktów: 14 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 7 Data rejestracji: 13.09.08 Medale: Brak
Nie czytałam tej książki, więc na jej temat nie bardzo mogę się wypowiedzieć. ; ] Tak na marginesie to kocham Ruperta : D, sama z chęcią bym do niego zadzwoniła w dzień jego urodzin.
Dom:Slytherin Ranga: Animag Wąż Punktów: 531 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 64 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Ciekawe czy sam Rob jest fanem książek S. Meyer (jak tak to mamy coś ze sobą wspólnego) .
Szkoda, ze Rupert nie chce przeczytać Zmierzchu to jest naprawdę świetna książka. A nuż spodobałaby mu się któraś z bohaterek (a co my mamy Edwarda to facetom też się coś należy) .
Łańcuszek, tak ? Intrygująca sprawa *węszy na około szukając tropu* .
Dom:Hufflepuff Ranga: Opiekun Hufflepuffu Punktów: 3271 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 555 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Co do Zmierzchu nie czytałam, ale przy najbliższej okazji zabiorę się za sagę (na razie mam w kolejne do przeczytania pięć i to bardzo okazałych książek). Ale też mi się wydaje, że Rupert raczej nie zobaczy wiele interesującego w tej książce, to chyba nie typ romantyka. Zaciekawiło mnie, że jeszcze utrzymują kontakty, nie mieli razem wiele scen, ale pewnie się polubili. Wywiad nawet fajny.
Rekord OnLine: 5422 Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
(Ja ją kocham - ale to tylko tak na marginesie.)
.
Zaciekawiło mnie, że jeszcze utrzymują kontakty, nie mieli razem wiele scen, ale pewnie się polubili. Wywiad nawet fajny.
