Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Wytropiono wszystkich kiboli Sam-Wiesz-Kogo,no nie, Ern? Większość skapnęła się, że już po herbacie, jak go zabrakło. Ale ten Black to rzadki twardziel. Podobno uznał, że teraz on będzie szefem. W każdym razie osaczyli go na środku ulicy pełnej mugoli, a Black wyciąga różdżkę i jak nie rąbnie, to z pół ulicy rozwalił, dostał jeden czarodziej i z tuzin mugoli, co się nawinęli pod różdżkę. Masakra, mówię ci. A wiesz, co Black wtedy zrobił? - dodał dramatycznym szeptem.
- Co?
- Roześmiał się. Po prostu stał sobie na środku ulicy i ryczał ze śmiechu. Ministerstwo podesłało posiłki, no to się poddał, ale wciąż rechotał jak dziki. To czubek, no nie, Ern? Kompletny świr, no nie ?
Filmowy Voldemort straszy dzieci a Rupert dostaje piżamy od fanów
W wywiadzie dla The Red CarpetRupert Grint opowiedział o swoim ogromnym zaskoczeniu dalszymi losami Rona i Hermiony, którzy w ostateczności biorą ślub i doczekują się rozkosznego potomstwa. Aktor przyznał, że nie tak to sobie wyobrażał, biorąc pod uwagę subtelne uczucia i niezgrabne filmowe przytulenia. Przyznał też, że w Insygniach doczekamy się pocałunków tej pary. Pan Grint odniósł się do scenicznego występu kolegi z planu HP, Daniela Radcliffe'a, twierdząc, że nagość Dana w sztuce Equus to naprawdę wielki i odważny krok. Rupert też zastanawia się nad występami na deskach teatru, choć na razie komfortowo czuje się robiąc filmy: klik. Ponadto w wywiadzie dla On the Box aktor zdradził, że dostaje niekiedy od fanów zwariowane prezenty, do których zaliczył piżamę od wielbicielki. Rupert odniósł się do swoich ról w Cherrybomb i Wild Target, twierdząc, że dobrze bawił się zwłaszcza na planie tego ostatniego filmu, gdy uczył się strzelać z pistoletu. Nie bez żalu przyznał też, że ekipa nie lubi, gdy z planu HP giną jakieś przedmioty, niemniej udało mu się zatrzymać gryfoński krawat na pamiątkę. Okazało się, że filmowy Ron uwielbia sceny z latającym fordem Anglią i opowiedział o tym, jak zostały zrealizowane. Na koniec aktor stwierdził, że Ralph Fiennes większość dnia spędza w charakteryzacji Voldemorta i przez to udało mu się nawet ostatnio mocno przestraszyć jedno dziecko. Wywiad w całości przeczytacie tutaj. Ponadto Rupert i Robert Sheehnan nie przestają promować Cherrybomb, zaś nowy filmik zobaczycie tutaj dzięki uprzejmości The Telegraph i GMTV.
Zródło: snitchseeker.com
Napisane przez Lady Snape
dnia 23 April 2010 08:29
Hmmm, jakoś się nie dziwie, że Voldemort/Ralph przestraszył małe dziecko. Pewnie paru dorosłych też by nieźle przeraził jego widok poza dużym ekranem
Ciekawe, czy Rupert sypia w otrzymanej piżamie. No i jak ona wygląda... ^^
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.