Dom:Gryffindor Ranga: Charłak Punktów: 5 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1 Data rejestracji: 26.01.10 Medale: Brak
Ciekawe, nigdy nie próbowałam śnić w taki sposób. Podczas spania, sama nawet nie wiem kiedy zaczynam śnić, a jeżeli już dochodzę do wniosku, że to jest sen to nie potrafię go kontrolować. Zwykle budzę się w najważniejszym momencie jego trwania i próbuję sobie odtworzyć to co mi się śniło.
Często, jak sobie uświadamiam, że jest sen, to mnie wyciąga z niego Próbuję się kręcić, skakać, nie wiadomo co, ale jednak mnie wyciąga. Najgorzej jest, jak jest paraliż senny (mam go zwykle, jak wody potrzebuję o.o). Czasami, jak mnie nie wyciąga, to wiem, że to jest sen, ale nie mogę go kontrolować..
Często zdarza się, że sny są nierealistyczne, np: jest Hogwart i jestem w nim, ale w pewnym momencie okazuje się, że jest to tylko budowla z lego Nie lubię tego.
__________________
Jeżeli będziesz doBry, to spadniesz z wieży, a jeśli zUy, to dostaniesz łopatą.
Dom:Ravenclaw Ranga: Wybitny Uczeń Punktów: 651 Ostrzeżeń: 0 Postów: 140 Data rejestracji: 16.08.09 Medale: Brak
Nie, ja raczej nie miewam świadomych snów. W ogóle o nich nie słyszałam, zawsze jak śnię nie mam nad tym kontroli i często wydaje mi się, że to wszystko dzieję się naprawdę, a nie w mojej głowie
__________________
Raz śniła mi się pewna historia z rolą główną, jako moją osobą ,której zakończenie nie było do końca szczęśliwe. Pomyślałam więc: Przecierz to sen. Mogę to sobie zmienić I tak nastąpił gwałtowny zwrot akcji, kończący się Happy Endem.
__________________
Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoją słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.
Dom:Gryffindor Ranga: Śmiertelna Relikwia Punktów: 10619 Ostrzeżeń: 1 Postów: 1,380 Data rejestracji: 28.09.09 Medale: Brak
Zdarzało mi się śnić ze świadomością, iż to jest sen. Najczęściej jednak orientowałam się w koszmarach. Bywało, iż podczas snu nic się nie działo niepokojącego, a u mnie włączał się taki niepokój... jakbym świadomie wiedziała, że czeka mnie całonocna przeprawa z koszmarem. Trochę jak w filmie, kiedy nic nie zwiastuje jakiejś tragedii, ale muzyka już Cię nastraja - już wiesz, że coś tu nie gra...
Kiedyś słyszałam o czymś takim, jak kontrolowanie snów. I podobno jest to do zrobienia. Wystarczy długo myśleć o tym, że chcesz (np) klasnąc w dlonie podczas snu. I zasypiać z takim pragnieniem. A potem, kiedy już sen trwa, próbuj klasnąć w nie. Kiedy Ci się uda - no, to już jest początek kontroli ; ).
Ale nie próbowałam tego, więc nie mogę zagwarantować, że to działa. Na pewno jest to interesujący eksperyment, a może nawet krok do tego, by koszmary zniknęły z naszego życia? ^^. A na pewno ze snów ; P
__________________
Kiedy kobieta nie ma racji, pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to natychmiast ją przeprosić.
Oscar Wilde
* * *
Mol pisze swój Fick: James Potter - Ostatnia Szansa [35/?] http://hogsmeade....ad_id=2444 Wspieraj artystów pisarzy - dobrowolne datki w postaci komentarzy są bardzo pożądane.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 412 Ostrzeżeń: 2 Postów: 107 Data rejestracji: 20.07.09 Medale: Brak
O dziwne mi ostatnimi czasy zdarzają się takie różne rzeczy np przed zaśnięciem myśle o czymś o czym bardzo chciałabym śnić i często się udaje...ale z tych snów pamiętam wszystko zawsze są cudne takie miłe i takie wyraziste i prawdziwe...jak na jawie i czuje że mogę w nim zrobić wszystko co bym chciała...ale jak np w nim upadnę to często się budzę i jest mi tak dziwnie...albo jeżeli po takim"świadomym" śnie się obudzę to czuje coś dziwnego i właśnie nie wiem jak miałabym to nazwać to po prostu takie dziwne uczucie...poczytam trochę na wikipedii i chcę się trochę tego pouczyć chociaż mam jakieś nie uzasadnione obawy...ale ja lubie takie eksperymentyJeżeli można to tak nazwać d
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1476 Ostrzeżeń: 0 Postów: 131 Data rejestracji: 30.01.10 Medale: Brak
Mam je bardzo często ... czasem mnie to wręcz przeraża - doskonale wiem, że śnię i nie mogę (a często nie chcę) w żaden sposób wyrwać się ze snu Na całe szczęście w większości wypadków te sny są sympatyczne. Przez często rozumiem to, że zdarzają mi się parę razy w miesiącu. Sny świadome są czymś niezwykłym, zaczęły mi się śnić jakieś 2 lata temu. Nie ćwiczyłem ich i nie słyszałem o czymś takim do tamtej pory. Zacząłem odrobinę trenować to po tym jak przeczytałem sobie o świadomych snach. Dopiero niedawno dowiedziałem się, że nie jest to takie do końca normalne, często u takich osób pojawiają się nocne zmory. Mnie się to akurat nie zdarzyło na razie. Zwykle świadomość w moich snach pojawia się gdzieś w ich połowie i wówczas Jestem w stanie kierować swoimi poczynaniami, a mimo tego dalej zdaję sobie sprawę z tego, że są to sny. Boję się, że kiedyś się obudzę i nie będę wiedział czy to sen, czy jawa ... ? Fałszywe przebudzenie raz mi się już zdarzyło, nie wspominam tego najlepiej ... ;/
Edytowane przez Nigellus_Black dnia 08-02-2010 22:38
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,068 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Ha. A ja dzisiaj doświadczyłam czegoś zupełnie nowego, a mianowicie połączenia świadomego dnu i fałszywego przebudzenia. oO
Śniło mi się, że idą sobie miastem i nagle zadałam sobie głupie, zupełnie od rzeczy pytanie "Czemu nie ma ze mną Klaudii?", nawiasem mówiąc mojej przyjaciółki. Co dziwniejsze, właśnie w tejże chwili uświadomiłam sobie, że to sen i ja naprawdę śnię.
I nagle zaczęłam się budzić (jak się później okazało wcale nie naprawdę), ale, że chciałam dalej spać zaczęłam ponownie odpływać. Całe ciało mi zdrętwiało, jakby porażone, ale po chwili znowu zaczęłam się wybudzać i z powrotem zasypiać. Ciało znowu zdrętwiałe i tak dalej. W końcu nie wytrzymałam, bo to porażenie zaczęło mnie z lekka przerażać... I obudziłam się, tym razem już na serio. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że budziłam się "nie na serio", bo widziałam nawet swój pokój i sufit, ponad to cały czas wiedziałam, że śnię. Dziwne nie?
W dodatku zasypiając wcale nie myślałam o snach świadomych i nijak nie starałam wprowadzić w "trans". oO
Oh, ostatnimi czasy, spotkałam się wielokrotnie ze 'świadomymi snami'. Nie wiem co je powoduje, ani dlaczego tak się dzieje, ale mogę Wam opowiedzieć moje wrażenia podczas snu.
Śniły mi się różne głupoty, a ja wiedziałam, że śpię. A potem coś powiedziałam do kogoś ze snu ( I wtedy pomyślałam sobie, że muszę się zamknąć, bo gadam przez sen.), a następnie przeanalizowałam całe senne zdarzenie w myślach ( I wtedy przemknęło mi przez myśl, żebym przypadkiem tego nie wymówiła.).
Wiem, że nagmatwałam, ale ciężko mi opisać to wrażenie.
Było to fascynujące, ale od tamtej pory mam wiele wątpliwości - np. kiedy śpię, martwię się, że gadam albo, że ruszam nogami, gdy idę przez sen etc.
Chyba lepiej było, kiedy moje sny były nieświadome.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Zastępca Ministra Punktów: 1752 Ostrzeżeń: 3 Postów: 419 Data rejestracji: 18.03.10 Medale: Brak
Próbowałam tak kiedyś śnić, ale za każdym razem moje myśli odbiegały od tego o czym chciałam śnić i na tym się kończyło. Chciałabym kiedyś tak naprawdę zapaść w taki sen. Nie umiem kontrolować swoich snów. To tak jakbym oglądała jakiś film, tylko że nie łatwo jest mi się od nich oderwać.
__________________
Nigdy nie mogłam pogodzić się z kreowaniem mnie na symbol seksu. Z seksu uczyniono przedmiot. Nienawidzę myśli, że mam być przedmiotem. Bóg umiera jeśli go nie kochamy, ale ja nie umarłam, choć nikt mnie nie kochał.
Dom:Gryffindor Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1130 Ostrzeżeń: 0 Postów: 277 Data rejestracji: 05.03.10 Medale: Brak
Mi tam jeszcze się nigdy nie zdarzyło coś podobnego.
Zawsze próbuje, ale jak sobie uświadomię, że to jest daremne to kończę, ale zaraz po tym zaś mówię sobie "A czemu nie ?!" tylko, że potem już nie wiem jak się wprowadzić w ten świadomy sen ;/
Muszę jeszcze dziś popróbować
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 416 Ostrzeżeń: 0 Postów: 217 Data rejestracji: 13.05.10 Medale: Brak
Ja tylko raz miałam taki senWidziałam wszystko(nawet jak moja siostra położyła mi na twarz psa,żebym się obudziła,co niestety podziałało:/)Ale za to często przydarza mi się Deja Vu.Ale to nie ten temat,więc się zmywam...
__________________
Wszem i wobec ogłaszam, że pani o nicku Lilka Potter nie będzie funkcjonować na stronie Hogsmeade.pl.
Cóż poradzić?Jestem chora, nie mogę tego zmienić.Nie i koniec.Nigdy tu nie wrócę, nie chcę mówić o tym.
Przepraszam wszystkich, których zawiodłam.
Goodbye!
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 566 Ostrzeżeń: 1 Postów: 100 Data rejestracji: 19.03.10 Medale: Brak
Hmm ... Ja takich snów nie miałam . Nigdy nie myślałam że
można śnić i wiedzieć . Takie to dla mnie dziwne . Nigdy podczas snu nie miałam dostępu do wspomnień .
Edytowane przez Alae dnia 10-06-2010 20:13
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Ministra Punktów: 1721 Ostrzeżeń: 1 Postów: 553 Data rejestracji: 09.05.10 Medale: Brak
A ja jestem pewna, że taki świadomy sen miałam właśnie w tym tygodniu
Pierwszy świadomy!
Świadome sny nie są mi obce
Drugi widzący!
Świadomy Sen miałam z 5 razy
Trzecie medium!
to dziwne, bo mi się ostatnio to często zdarza
Nie wierze czwarte!
Miałam to z 4-5 razów
I piąty się znajdzie!
Zdarzyło mi się ze 2-3 razy
Patrzcie! Szósty!
Muszę przyznać, że zdarzyło mi się to kilka razy
Niemożliwe siódme medium!
Nie chcę być niegrzeczna, ale albo część kłamie albo to straszny zbieg okoliczności. Ponieważ takie sny według naukowców miewa 20% populacji... A więc tu schowało się 20%!
__________________
Od cnoty Gryfonów, Kretynizmu Puchonów, i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
''Ziemia zmarznięta.
Krok wędrowców pęta.
Nie zobaczą drogi końca,
Ani księżyca ani słońca."
Dom:Gryffindor Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1217 Ostrzeżeń: 1 Postów: 188 Data rejestracji: 29.03.10 Medale: Brak
Hmm... szczerze mówiąc to ja nie wiem jak można spać NIEŚWIADOMIE , bo chyba od urodzenia mam świadome sny. Zawsze wiem, że jest to tylko sen, a nie rzeczywistość i zawsze mogę robić w nim, to co mi się żywnie podoba. Najbardziej lubię latać . Świetne uczucie. Tak w ogóle to do niedawna nie wiedziałam, że moje sny są świadome. Myślałam, że wszyscy tak mają. Ostatnio dowiedziałam się, że niektórzy próbują się tego nauczyć... Uczcie się, uczcie, bo jeden świadomy sen jest nie raz lepszy od tygodnia normalnego życia (ale to tylko moje odczucia ).
__________________
"Nie znasz składu powietrza, którym oddychasz, to powietrze cię zabija"
Dom:Gryffindor Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1201 Ostrzeżeń: 1 Postów: 290 Data rejestracji: 04.05.10 Medale: Brak
Wiele razy spotykałam się z tym tematem, ale nigdy nic takiego mi się nie przytrafiło. Jestem ciekawa jak to jest śnić świadomie, ale szczerze mówiąc trochę mnie to przeraża. Może kiedyś spróbuję. Kto wie...
__________________
"Tak, Harry, jesteś prawdziwym panem śmierci, ponieważ prawdziwy jej pan nigdy przed nią nie ucieka. Godzi się z tym, że musi umrzeć, i wie, że są o wiele gorsze rzeczy od umierania."
Dom:Slytherin Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 489 Ostrzeżeń: 1 Postów: 128 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Czy mam świadome sny ....?
Nie wiem możliwe że mam .
Niestety ale ja mało co pamiętam swoje sny .
Po przebudzeniu jeśli któryś z was zapytał by mnie co mi się dzisiaj śniło od_razu odpowiem że nie wiem nie pamiętam ,ale udaje mi się z czasem je odtworzyć w ciągu dnia .
__________________
"- I znowu zmierzch . Kolejny dzień dobiega końca.
Choćby nie wiem jaki był piękny
, jego miejsce zajmie noc".
Ciało jest albo beznadziejnie głupie, albo nieskończenie mądre
tak czy inaczej, oszczędzono mu katuszy myślenia, wie tylko,
jak trwać i walczyć, dopóki może. (...) Chce żyć.
Dom:Gryffindor Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1034 Ostrzeżeń: 2 Postów: 171 Data rejestracji: 19.06.10 Medale: Brak
Dość często zdarza mi się miewać świadome sny. Lubię kiedy mogę je kontrolować i przejmować nad nimi władzę ( nawet kilka razy udało mi się przenieść do Hogwartu! xDDD ). Zdarzyło mi się też, choć pewnie nie uwierzycie mieć prorocze sny... Ogólnie ostatnio coraz częsciej mi się to zdarza, aż się zaczynam powoli bać, chociaż nie przecze - jest to nawet fajne ;]] Być może te moje proroctwa byłyby bardziej przydatne gdyby śniło mi się coś co mogłoby zagrażać światu itp. a nie jakieś błahostki .. ;))xdd Pożyjemy , zobaczymy ...xD
__________________
Moje serce to jest muzyk - improwizujący
Przestań mówić kłamstwa o mnie, bo zacznę mówić prawdę o Tobie..
Dom:Hufflepuff Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 109 Ostrzeżeń: 0 Postów: 19 Data rejestracji: 30.10.10 Medale: Brak
Świadomy sen miałam kilka razy i muszę przyznać, że to nie było miłe uczucie. Jestem przyzwyczajona szczypać się w rękę, gdy coś wydaje mi się nieprawdopodobne (np. piątka z matematyki -.-), i gdy miałam swój pierwszy świadomy sen też tak właśnie zrobiłam. Nic mnie nie zabolało. Uszczypnęłam się jeszcze raz, i zaczęłam krzyczeć. A właściwie próbowałam, bo żaden dźwięk nie wydobywał się z moich ust. Zrozumiałam, że to tylko sen, a że znałam techniki opanowania się w takich momentach, spanikowałam. Pamiętam, że zaczęłam biec pewną ulicą, i po kolei uderzałam się cegłami w głowę, żeby się obudzić. Najgorsze było to, że to nic nie pomagało. W końcu całą siłą woli zmusiłam się do otwarcia oczu, i w końcu się udało, obudziłam się. Serce waliło mi jak młotem, bo nic nie wiedziałam o świadomym śnie. Drugi sen był bardzo dziwny - śniło mi się, że jadę samochodem, idę do mieszkania babci, a tam dwie babcie, takie same - wtedy zorientowałam się, że to wszystko to tylko sen. Znów lekko się wystraszyłam - ale zamiast walić się cegłami po głowie, powoli otworzyłam oczy, i się obudziłam. Potem na jakiejś stronie zobaczyłam artykuł o świadomym śnie - zaintrygowało mnie to i postanowiłam spróbować. Ćwiczyłam, ale nic nie pomagało, w końcu zaprzestałam. Którejś nocy miałam sen, w pewnym momencie odzyskałam świadomość, i powiedziałam sobie: Musisz się obudzić. Otworzyłam oczy i rzeczywiście, obudziłam się. Potem miałam wyrzuty sumienia, że nie spróbowałam dalej kontrolować tego snu, ale po prostu spanikowałam. Gdy opanuje się technikę świadomego snu, można robić, co się żywnie podoba - wyobrażam sobie jeden dzień w Hogwarcie, skok na bungee, to wszystko, czego nigdy nie zrobię na jawie. Chyba znów zacznę te ćwiczenia. A nuż mi się uda? ;)
Nie chcę być niegrzeczna, ale albo część kłamie albo to straszny zbieg okoliczności. Ponieważ takie sny według naukowców miewa 20% populacji...
A więc tu schowało się 20%!
Naukowcy uważają, że przynajmniej 20% populacji doświadczyło w swoim życiu świadomego snu.
__________________
Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła.
Wisława Szymborska
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1306 Ostrzeżeń: 1 Postów: 382 Data rejestracji: 20.03.10 Medale: Brak
Zazdroszcze osobom które kiedykolwiek miały styczność ze świadomym snem. Sporo się o tym naczytałam, nie jeden raz próbowałam i za każdym razem nic. Nieraz mam tak, że wiem, że to świadomy sen ale zwyczajnie nic sobie z tego nie robię, robię dalej to co robiłam, nieraz mam też tak, że czuje ból w śnie, np. za każdym razem jest to mocny ból zęba.;q
Moja koleżanka odkąd pamięta ma świadome sny, a gdy zaczęła czytać, dowiadywać się o tym więcej zwyczajnie juz przestała je miewać.
__________________
"Ich obecność była jego odwagą, to ona sprawiała, że był w stanie robić krok za krokiem. "
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.