Dom:Gryffindor Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2703 Ostrzeżeń: 0 Postów: 339 Data rejestracji: 14.10.09 Medale: Brak
No więc: raczej dużo. Nie wiem tak dokładnie co, ale wiem, że jakoś mnie to tak wzmocniło emocjonalnie. Nie wiem co tak więcej, ale wiem, że coś tam raczej zrozumiałam dzięki nim. xD
__________________
"Let's finish this the way we started it... TOGETHER!"
Stefan : Więc myślisz, że John jest ojcem Eleny?
Damon : Ding Ding Ding !
Dom:Gryffindor Ranga: Charłak Punktów: 7 Ostrzeżeń: 0 Postów: 2 Data rejestracji: 09.12.09 Medale: Brak
Myślę, że ta książka nauczyła mnie tego, że najważniejsza w życiu jest przyjaźń i miłość. Bez nich życie nie miałoby sensu. To stąd czerpiemy swoją siłę i radość życia...
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Śmiertelna Relikwia Punktów: 10619 Ostrzeżeń: 1 Postów: 1,380 Data rejestracji: 28.09.09 Medale: Brak
Jak tam głębiej się zastanowię, to wiem, co wyciągnęłam z tej książki. Fakt, iż pozory mylą. Może to dziwna nauka. Ale nie wzięło się to z fabuły. Raczej z tego, że tak bardzo byłam do tej książki uprzedzona początkowo. Jak wokół czegoś robi się za dużo szumu, od razu odwracam się na pięcie i już mnie nie ma (jestem w toalecie i wymiotuję tymi wszystkimi nachalnymi reklamami, i poczuciem osaczenia przez "tego całego Pottera").
W końcu mama kupiła mi na urodziny pierwszy tom. Zaczęłam czytać,nastawiona sceptycznie, ale i na to, że swoją krytyką nie zostawię suchej nitki na nim. No i mnie "wsysło". Byłam oczarowana.
Reszta? No cóż ciekawa fabuła, wszystko "gites". Ale nie wprowadziło to u mnie rewolucyjnych zmian z cyklu: "poznałam, co to przyjaźń, odwaga, oddanie, poświęcenie i miłość". Takie rzeczy dużo lepiej zdążyłam poznać kiedy indziej.
Ale nigdy wcześniej na sobie nie przekonałam się o mylności pozorów...
__________________
Kiedy kobieta nie ma racji, pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to natychmiast ją przeprosić.
Oscar Wilde
* * *
Mol pisze swój Fick: James Potter - Ostatnia Szansa [35/?] http://hogsmeade....ad_id=2444 Wspieraj artystów pisarzy - dobrowolne datki w postaci komentarzy są bardzo pożądane.
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Dyrektora Punktów: 3783 Ostrzeżeń: 1 Postów: 309 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Po pierwsze i chyba najważniejsze jest to, że miłość i przyjaźń nade wszystko. To najbardziej jakoś tak wyciągnęłam z lektury. A także, że czasami warto poświęcać się dla innych, nawet jeśli oni nie mają zamiaru się nam odwdzięczyć... Kiedyś to może okazać się ważne...
__________________
Żeby docenić wartość jednego roku,
zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy.
Żeby docenić wartość miesiąca,
spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie.
Żeby docenić wartość godziny,
zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć.
Żeby docenić wartość minuty,
zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot.
Żeby docenić wartość sekundy,
zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek.
Żeby docenić wartość setnej sekundy,
zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal.
Czas na nikogo nie czeka.
Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy.
Dziel go ze szczególnym człowiekiem
- będzie jeszcze więcej wart.
Dom:Slytherin Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2217 Ostrzeżeń: 0 Postów: 501 Data rejestracji: 15.10.08 Medale: Brak
Dla mnie najważniejszym przekazem było, że nawet najzajadliwsi wrogowie mogą przestać nimi być. No i też to, że ludzie nigdy nie są całkowicie do końca życia źli (patrz Snape i Draco )
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.
______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny
Dom:Bezdomny Ranga: Mugol Punktów: 0 Ostrzeżeń: 0 Postów: 0 Data rejestracji: ...dawno, dawno temu. Medale: Brak
Na pewno bardziej zacząłem cenic inne wartości niż pieniądze i dobra materialne. Przyjaźń, miłośc, odwaga - zawsze mi wkręcano, że to dobre itp., niby się z tym zgadzałem, ale tak w 100% dopiero zgadzam się z tym po przeczytaniu HP .
Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -11 Ostrzeżeń: 1 Postów: 6 Data rejestracji: 25.12.08 Medale: Brak
Na pewno Harry Potter zajmuje duży rozdział w moim życiu, kiedy czytam książki to jest coś niesamowitego taka podróż do tamtego świata i rzeczywistości... mogłam i dalej moge siedziec i czytac od rana do późnej nocy !!! Rowling jest za****ista! Książkaż pokazuje najważniejsze wartości które na pewno" weszły" w każdego czytelnika głęboko.
I co mnie do teraz dziwi i zaskakuje to jak niektórzy ludzie za przeproszeniem ****ą ze harry potter to szatanska książka ze jest zła dla dzieci i inne farmazony... po prostu żal płakać i się śmiac za razem mozna hahaha PEACE AND LOVE!!!!!!!
Edytowane przez HarryJamesPotter7 dnia 20-12-2009 19:48
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,068 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Książka ma dość zdecydowany przekaz. Sama przyjaźń Harry'ego, Rona i Hermiony daje dużo do myślenia. Wiara, odwaga, zaufanie... Ta miłość i poświecenie, pokazane przez "poprzednie pokolenia" czarodziejów. A sam Harry pokazuje, że mimo złego pochodzenia, czy marnego dzieciństwa można być kimś wspaniałym, potrafić kochać, mieć odwagę i honor.
Dom:Gryffindor Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1130 Ostrzeżeń: 0 Postów: 277 Data rejestracji: 05.03.10 Medale: Brak
Ja się nauczyłam tego, że nie warto być bojaźliwym i się wszystkiego bać, bo i tak prędzej czy później nas to spotka, a jak sami wiecie lepiej prędzej ;D
Nauczyłam się też tego, że jak się postaw na swoim i się będzie tego trzymać..no po prostu jak się będzie stanowczym to wtedy już nikt nie będzie nas... nie wiem jakiego tu słowa użyć pierwsze co mi przychodzi do głowy to to, że nikt nas nie będzie przytrzymywał dalej przy zdaniu tego kogoś!!
I nauczyłam się również miłości i przyjaźnie bo tak naprawdę to te dwie rzeczy w życiu są najważniejsze, Nigdy nie umiałam tego pojąć jak można kogoś kochać, ( w sensie że chłopak i dziewczyna) ale jednak po przeczytaniu dużo się o tym nauczyłam. O przyjaźni nauczyłam się tego, że przyjaźń nie jest taka straszna wystarczy poprosić o pomoc i przyjaciel pomoże, a nie że tylko machnie na ciebie ręką.
Jest jeszcze bardzo dużo rzeczy, których się nauczyłam, ale nie ma co już więcej pisać ;D
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1854 Ostrzeżeń: 3 Postów: 476 Data rejestracji: 04.03.10 Medale: Brak
Ja sądze, że książka ta pokazała mi, że jeśli naprawdę, naprawdę mocno się do czegoś dąży, to kiedyś się to osiągnie, ale trzeba poczekać. Nie wszystko zawsze będzie tak Hej siup! I nauczyłam się, że nie warto uciekać przed rzeczami, których się boimy, bo w końcu i tak przyjdzie nam się z nimi zmierzyć. I, że to wielka różnica, zostać wepchniętym na arenę, a wejść na te arenę z podniesioną głową...
A także, że czasami warto poświęcać się dla innych, nawet jeśli oni nie mają zamiaru się nam odwdzięczyć... Kiedyś to może okazać się ważne.
__________________
truskawka
Pozrowinia dla: Lady Cat, Yoyo, Pyflame, Ta sama maggie, Maladie, Mooll, Silencia, Arya, Wióra, Tom Riddle, Hermionka, Lapa, Lori Lemonberry, Lady House, Lena Luna, Lily Potter, Buczek, Bloo, Aniutek96, Pandora, Deprimo Corfingo, Bonnie131, Malkontentka, Polami, Buka, Agnes Black, Imbecile, Ginny004, Robbotto, Ginny Ruda i Narciss.
No i oczywiście ukłony w stronę sprawiedliwej Czary.
Oraz dla wszystkich miłych użytkowników Hogsmeade.
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1322 Ostrzeżeń: 0 Postów: 395 Data rejestracji: 09.04.10 Medale: Brak
Och wiele.Harry uczy współczucia, właściwego spojrzenia na świat,ceny prawdziwej przyjaźni, siły poświęcenia i bezinteresownej pomocy.
__________________
Atra gülai un ilian taught ono un atra ono waíse skölir frá rauthr.
Dom:Hufflepuff Ranga: Członek GD Punktów: 519 Ostrzeżeń: 0 Postów: 148 Data rejestracji: 11.01.11 Medale: Brak
Zrozumiałam bardzo wiele.
Po pierwsze - miłość, wierność i przyjaźń są najważniejsze w życiu człowieka i zwyciężą wszystko. Choć motyw dobro zwycięża nad złem wydawał mi się kiedyś naciągany, zmieniłam swoje nastawienie po przeczytaniu Pottera.
Nauczyłam się walczyć ze swoimi kompleksami. Moi rodzice nie są ani biedni, ani obrzydliwie bogaci. Właściwie to coś pomiędzy. Mimo tego, nie zawsze dostawałam to, czego chciałam nawet jeśli miały to inne moje koleżanki (chwała im za to, bo wyrosłabym na kolejnego rozpuszczonego bachora). Pająków niestety nie przestałam się bać. Kiedy ostatnio zobaczyłam jednego z nich w moim pokoju (skubaniec, na prawdę był ogromny) to zaczęłam płakać i wołać mamę.
Harry pomógł mi snuć własne fantazje, rozwinął moją wyobraźnię. Dzięki lekturze tej serii wzruszałam się, czyli stałam się wrażliwa. W sumie to do dziś się wzruszam czytając Księcia Półkrwi czy Insygnia Śmierci.
Potter nauczył mnie też znaczenia słowa przyjaźń. Jednym słowem książki te pomogły mi wyważyć priorytety, którymi kieruję się w życiu. Dzięki Ci, Harry!
__________________
"Don't call me Nymphadora, Remus," said the young witch with a shudder, "it's Tonks."
"Nymphadora Tonks, who prefers to be known by her surname only," finished Lupin.
"So would you if your fool of a mother had called you Nymphadora," muttered Tonks.
"Remus and Tonks, pale and still and peaceful-looking, apparently asleep beneath the dark, enchanted ceiling.."
Od przebiegłości Ślizgonów Cnoty Gryfonów i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów CHROŃ NAS HUFFLEPUFFIE!
Dom:Slytherin Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1013 Ostrzeżeń: 2 Postów: 406 Data rejestracji: 18.03.12 Medale: Brak
Przesłań miał dużo, ale ja wymienię te najważniejsze. Ambicja, wiedza, cierpliwość prowadzą do sukcesu. Przyjażń jest ważniejsza niż dobra materialne. Miłość potrafi ranić, lecz bez niej człowiek jest niczym.
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW KRETYNIZMU PUCHONÓW I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECHWIEDZY KRUKONÓW STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
(...) Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów, które pełzną poprzez żyły człowieka, aby oczarować umysł i usidlić zmysły... Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć,(...). - Severus Tobias Snape
Umysł nie jest książką, którą można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie.- Severus Tobias Snape
Edytowane przez Czarownica24 dnia 19-03-2012 22:22
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 364 Ostrzeżeń: 0 Postów: 91 Data rejestracji: 10.03.12 Medale: Brak
Ta saga zmieniła wiele w moim życiu. Wyciągnęłam z niej wiele mądrości, którą stosuję w codziennym życiu.
Miłość , przyjaźń, odwaga- To wszystko się tu pojawia. Teraz , kiedy jestem starsza rozumiem więcej niż gdy czytałam te książki w pierwszych latach podstawówki. Doszedł do mnie ich morał. Na pewno ta saga ukształtowała w dużym stopniu moje spojrzenie na świat.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Postów: 2,618 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Zastanawiam się co zrozumieliście dzięki książkom o młodym czarodzieju Harry'm Potterze?
Hmmm.... Nic? ;p Dla mnie HP to nade wszystko forma rozrywki. Nigdy się nie dopatrywałem w książkach pani Rowling jakichś głębszych wartości, drugiego dna, ukrytych przesłań i przekonań. O takich uniwersalnych wartościach czy uczuciach jak miłość, przyjaźń, lojalność czy prawda przeczytałem dużo wcześniej w innych książkach. Dla mnie przygody młodego czarodzieja były świetną przygodą. Kolejne tomy wciągały mnie chyba przez fabułę, tę nieustanną walkę dobra ze złem, nowe wątki, tajemnice, zagadki, postacie itp. Najmniej przypadły mi do gustu sprawy sercowe głównych bohaterów (co za żenada ;p). Odświeżałem serię wiele razy (HP i KP 9 razy!). Jednak od jakiegoś czasu doszedłem do wniosku, że chyba nie bardzo mam już ochotę czytać to samo, tę samą książkę po raz enty, bo znam je na tyle dobrze, że to trochę strata czasu. Nie będzie już tego minimalnego dreszczyku emocji, elementu zaskoczenia. Zna się i wie już wszystko od samego początku do końca. A jakichś badań nad tą lekturą nie mam zamiaru przeprowadzać
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2520 Ostrzeżeń: 0 Postów: 187 Data rejestracji: 11.05.15 Medale:
Jako już człowiek już wtedy dorosły, bo, w końcu po latach się zdecydowałem przeczytać, nieco inaczej spojrzałem na tę serię książek. Chyba pierwsze co mnie uderzyło to relacje Severusa Snape i Harrego. Bezpodstawny i ciągły atak "Mistrza Eliksirów" na 11 latka, był czymś zagadkowym i nienormalnym. Na szczęście, Harry nie był zbytnio układnym i grzecznym chłopcem i miał przebogate doświadczenie, wyniesione z domu, w którym się wychowywał. Wuj Vernon i Dudley z koleżkami, dobrze go przygotowali. I wspaniale to znosił, w przeciwieństwie do Neville Longbottoma. Więc nie zawsze opłaci się być zbytnio grzecznym. Oczywiście, takie sprawy jak przyjaźń pomoc, poświęcenie to są oczywiste dla każdego.
__________________
Eeee pomyłka.
Każdy zasługuje na własną.......siekierę.
Dom:Ravenclaw Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade Punktów: 818 Ostrzeżeń: 0 Postów: 141 Data rejestracji: 09.07.09 Medale: Brak
Co wyniosłem? Nic. Nawet jako ośmioletni dzieciak zdawałem sobie sprawę, że ta historia nie prowadzi do niczego więcej, niż efektywna bitwa głównego złego z głównym dobrym. Czy to w jakimś stopniu ujmuje całemu cyklowi? Nie sądzę. HP od początku miało być historią dla dzieci, która z czasem przeistoczyła się w twór nieco bardziej odpowiadający dzisiejszym standardom literatury młodzieżowej. Nigdy żadnego większego, "ukrytego" sensu w fabule nie dostrzegałem, poza naturalnym parciem do zwyciężania zła dobrem (co jest obecne niemal wszędzie). Z perspektywy lat nie sądzę, że jest sens doszukiwania się tu czegoś na siłę. Rowling napisała ujmujące czytadełko dla młodych czytelników i zachęciła nas do dalszej eksploracji gatunku fantasy. I za to jej chwała. Jej książki zdecydowanie nie są najlepszym z czym miałem kiedykolwiek do czynienia, ale nigdy nie miały być. Tak samo sądzę też, że nigdy nie miały niczego uczyć.
__________________
"Teraz żyjemy w czasach gdzie śmierć drugiego człowieka jest zazwyczaj kwitowana wymuszonym uśmiechem, bo przecież "fajnie" jest być zimnym, wyrachowanym(...), jak postać z ulubionego serialu, a gdy dzieje się krzywda jakiemuś zwierzakowi, to wtedy wszyscy zamieniają się w superbohaterów."
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.