Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Teraz wiem, co miała na myśli Bellatrix.(...) Trzeba tego naprawdę chcieć.
- Potter! - wyszeptała profesor McGonagall, łapiąc się za serce. - Potter... ty tutaj? Co...? Jak...? - Z trudem się opanowała. - Potter, to było głupie!
- Splunął na panią.
- Potter, ja... to było bardzo... bardzo rycerskie z twojej strony...
Rubeus Hagrid - pozytywny bohater powieści J.K. Rowling. Dla wielu osób stał się wzorem do naśladowania, najlepszym przyjacielem, dla innych nędzną pokraką i nieudacznikiem. Niektórzy dyskryminują go z powodu jego pochodzenia, innym nie przeszkadza to wcale. A co ty myślisz o Hagridzie?
Rubeus urodził się 6 grudnia 1928 roku. Jego życie nigdy nie było łatwe, ponieważ był półolbrzymem - synem czarodzieja i olbrzymki. Matka, Frydwulfa, porzuciła rodzinę w 1931 roku i osiedliła się w górach z przedstawicielami swojej rasy. Od tej pory Hagrida wychowywał ojciec, który zmarł około 1941 roku, podczas drugiego roku nauki chłopca. Z tego powodu jego opiekunem stał się Dumbledore - nauczyciel transmutacji, który w późniejszym czasie został dyrektorem szkoły.
Hagrid był o wiele większy od przeciętnego mężczyzny. Miał czarne oczy i wiecznie poplątane, kręcone, czarne włosy, oraz długą, również poplątaną brodę. Jego ręce były wielkości klap od śmietnika. Nigdy nie podążał za trendami mody, więc zazwyczaj nosił swój długi, skórzany płaszcz z mnóstwem kieszeni, w których można było znaleźć różne rzeczy, takie jak: sucharki dla psa, sowę, listy, pióra, pieniądze i tym podobne. Na specjalne okazje wdziewał okropny, włochaty garnitur. Bez względu na pogodę, miał przy sobie różową parasolkę, która skrywała jedną z jego największych tajemnic.
Umiejętności magiczne Rubeusa były słabo rozwinięte, ze względu na krew matki olbrzymki płynącą w jego żyłach. Mimo wszystko, dostał się do Hogwartu i został Gryfonem. Nie miał wielu przyjaciół i nie był pupilkiem nauczycieli. Jedynym wyjątkiem był Albus Dumbledore, który zawsze doceniał jego uczciwość. W szkole był znany ze swej miłości i uwielbienia do stworzeń powszechnie uznanych za niebezpieczne - hodował olbrzymią akomantulę - Aragoga, fascynowały go hipogryfy, smoki, testrale... Nigdy nie rozumiał, że potwory są potworne.
Podczas trzeciego roku jego nauki, Komnata Tajemnic została otwarta. Seria napadów na uczniów wzbudzała panikę i strach. Wszyscy wiedzieli, że Hagrid uwielbia straszne stworzenia, więc Tom Riddle wykorzystał przeciw niemu informację dotyczącą Aragoga, który pełnił funkcję zwierzątka domowego Rubeusa. Oskarżył go o otwarcie Komnaty i twierdził, że właśnie akromantula jest legendarnym potworem winnym napaściom. Większość nie brała pod uwagę innego wytłumaczenia, więc uznano Hagrida za winnego. Wyrzucono go ze szkoły i przełamano jego różdżkę, której kawałki sprytnie ukrył w swojej różowej parasolce. Dumbledore pozwolił mu pozostać w Hogwarcie w charakterze gajowego i strażnika kluczy. Od tamtej pory mieszkał w drewnianej chatce na skraju lasu, a akomantulę ukrył głęboko, w Zakazanym Lesie.
Gdy Voldemort i jego śmierciożercy próbowali opanować świat, Dumbledore powołał organizację - Zakon Feniksa, której celem było przeciwdziałanie i powstrzymanie Czarnego Pana. Hagrid czynnie działał w Zakonie. Był bardzo odważny i nie bał się wyzwań - właśnie dlatego Dumbledore darzył go tak wielkim szacunkiem i zaufaniem.
Tuż po upadku Voldemorta, na polecenie dyrektora Hogwartu, wydobył jednorocznego Harry'ego Pottera z ruin jego domu i dostarczył go latającym motorem Syriusza Blacka na Privet Drive 4. Hagrid był bardzo uczuciowy i okropnie żałował śmierci Lily i Jamesa Potterów, a ich syna pokochał od razu i opuszczenie go sprawiło mu przykrość. Między innymi dlatego, dziesięć lat później, pomógł Harry'emu, którego opiekunowie byli przeciwni edukacji w Hogwarcie - przekonał ich, dzięki czemu chłopak bez problemu pojechał do szkoły. Uświadomił go, mówiąc mu, że jest czarodziejem i opowiedział historię jego rodziny - rodzice byli czarodziejami i nie zginęli w wypadku samochodowym - zostali zabici przez Voldemorta. Następnie zabrał go na ulicę Pokątną, by kupić wyposażenie, potrzebne chłopcu w nowej szkole. Opowiedział mu o magicznym świecie, Quidditchu, Hogwarcie. Podarował Harry'emu urodzinowy prezent - kupił śnieżną sowę Hedwigę. Stali się dobrymi przyjaciółmi.
Na Rubeusa zawsze można było liczyć, dlatego została powierzona mu misja przeniesienia Kamienia Filozoficznego z Gringotta do szkoły. Wywiązał się ze swojego zadania znakomicie. W dodatku, do pilnowania owego Kamienia użyczył swojego pupilka - trójgłowego psa Puszka.
Hagrid miał wiele zalet, był bardzo pomocny, szczery, uczuciowy, odważny, uczciwy... jednak jak każdy, posiadał wiele wad. Rubeusa łatwo było oszukać, czego doskonałym przykładem było bezmyślne wyjawienie nieznajomemu, spotkanemu w pubie, informacji dotyczącej okiełznania trójgłowego psa - potwora. Rubeus nie był naiwny, aczkolwiek po wypiciu trunków jego język stawał się bardzo długi. Miał też słabość do niebezpiecznych stworzeń, przez którą stawał się lekkomyślny - zamierzał hodować smoka, w swej drewnianej chatce i prowadził eksperymenty nad sklątkami tylnowybuchowymi.
Kiedy Komnata Tajemnic została otwarta ponownie, Hagrida po raz kolejny, niesłusznie uznano za winnego. Został zesłany do Azkabanu, jednak mimo tego, napaści na uczniów nie ustały. Kiedy okazało się, że winny był Voldemort i bazyliszek, który na jego polecenie atakował uczniów, Rubeusa uniewinniono. To zdarzenie udowodniło, że wbrew krążącej opinii, Hagrid zawsze był godny zaufania. Zapewne dlatego awansował ze stanowiska gajowego, uzyskując posadę nauczyciela opieki nad magicznymi stworzeniami. Niestety jego lekcje nie zawsze były przyjemne i ciekawe. Cierpliwie znosiło je tylko kilkoro Gryfonów. Inni uczniowie niestety nie podzielali ich entuzjazmu i bardzo otwarcie wyrażali swoje niezadowolenie, co smuciło nowego belfra. Pokazywał im różne ciekawe, aczkolwiek nie zawsze bezpieczne stworzenia. Najgorszymi z nich okazały się sklątki tylnowybuchowe.
Kiedy podczas jednej z jego lekcji doszło do wypadku, wybuchł skandal. Nie była to jego wina - Draco Malfoy osobiście sprowokował hipogryfa, jednak ojciec chłopca miał bardzo dobre układy w Ministerstwie Magii, co przysporzyło Hagridowi wiele kłopotów - zyskał nieprzychylną opinię w Ministerstwie, a hipogryf został skazany na śmierć.
Podczas Turnieju Trójmagicznego, odbywającego się w Hogwarcie, na który przyjechały delegacje z innych szkół, Hagrid po raz pierwszy się zakochał. Jego wybranką została Olimpia Maxime, która również była półolbrzymką. Spędzali wspólnie wiele czasu, więc Rubeus zaczął dbać o swój wygląd - czesał się grzebieniem, używał wody kolońskiej i chodził w swoim okropnym, włochatym garniturze. Kiedy opowiedział jej historię dotyczącą swojego pochodzenia, Olimpia obraziła się, ponieważ uraził ją, poruszając temat dotyczący ich natury, do której się nie przyznawała. Na domiar złego przebiegła Rita Skeeter napisała o nim artykuł do Proroka Codziennego. Wyszła wtedy na jaw prawda o jego półolbrzymstwie, której Hagrid bardzo się wstydził. Był załamany przez kilka dni i nie wychodził z domu. Ogromnie ucieszył się, gdy dowiedział się, że Olimpia mu wybaczyła, co pozwoliło mu zapomnieć o artykule.
Kilka miesięcy później, gdy Voldemort powrócił, by na nowo podjąć próbę opanowania świata, Dumbledore wyznaczył Hagridowi bardzo ważne zadanie - wyciągnięcie do olbrzymów pomocnej dłoni, zanim uczyni to Czarny Pan. Rubeus wyjechał na misję wraz z ukochaną Olimpią. Spędzili wspólnie wiele czasu, co Hagrid bardzo miło wspominał, rumieniąc się.
Z wyprawy, udało mu się przywieźć swojego przyrodniego brata - olbrzyma Graupa. Niestety zajęło mu to ogromną ilość czasu. Postanowił go ucywilizować, mimo tego, że ciągle był przez niego bity. Liczył na to, że nie czyni tego z wyrachowania, tylko po prostu nie rozumie wszystkiego. Wierzył w sukces swojego przedsięwzięcia.
Po powrocie do Hogwartu zastał ogromne zmiany - Ministerstwo Magii przejęło władzę nad szkołą, zmienił się regulamin, a nowo przyjęta nauczycielka Obrony Przed Czarną Magią - Dolores Umbridge otrzymała tytuł Wielkiego Inkwizytora Hogwartu. Miała prawo wizytować nauczycieli, podważać ich autorytet, zdolności, a nawet wyrzucać ich z pracy. Umbridge zawsze bała się magicznych stworzeń, była nietolerancyjna, przeciwna odmieńcom i mieszańcom, więc nienawidziła Hagrida ze względu na jego pochodzenie. Stale go krytykowała i chciała zwolnić, a tłumaczyła to jego niekompetencją i niewłaściwym zachowaniem. Hagrid początkowo przejmował się nią, jednak w związku z okolicznościami, które miały miejsce [ucieczka Dumbledore'a i awans Umbridge - została Dyrektorem Hogwartu] opuścił szkołę.
Po kilku miesiącach [gdy Ministerstwo przekonało się, że Voldemort naprawdę powrócił i nadzór Inkwizytora przestał być potrzebny] Rubeus powrócił do szkoły, by nadal uczyć i pełnić funkcję gajowego.
Jakiś czas później, jeden z przyjaciół Hagrida - ukochany pająk Aragog, zdechł. Był bardzo przygnębiony i dopiero wtedy zrozumiał, jak niebezpieczne są akromantule - tylko Aragog powstrzymywał inne pająki od pożarcia go. Po śmierci nestora wyprawy w okolice nory pajęczej były bardzo niebezpieczne. Rubeus urządził pająkowi pogrzeb w ogródku. Pojawili się na nim Harry i profesor Slughorn. Po tym strasznym wydarzeniu miał miejsce kolejny pogrzeb - umarł Dumbledore. Hagrid początkowo nie wierzył, ponieważ wydawało mu się to niemożliwe, niestety okazało się to prawdą. Pogrążony w rozpaczy Rubeus, przeniósł martwe ciało Dyrektora Hogwartu, co było dla niego przerażająco smutne. Czuł się okropnie, a z jego zapuchniętych, zaczerwienionych oczu, co rusz kapały rzewne łzy. Umarł ostatni z jego wielkich opiekunów.
Mimo niepowodzeń i tragedii, które często miały miejsce w jego życiu, Rubeus nie poddawał się. Był wierny swoim przyjaciołom i za wszelką cenę chciał im pomagać, dlatego brał udział m.in. w akcji mającej na celu przeniesienie Harry'ego z Privet Drive do Nory. Nadal działał w Zakonie Feniksa, odważnie walczył ze śmierciożercami, wielokrotne narażając własne życie. Brał udział w bitwie o Hogwart, nie bał się śmierci. Po raz kolejny został zmuszony do niesienia na własnych ramionach osoby bardzo mu bliskiej, tym razem pozornie martwego przyjaciela - Harry'ego, co po raz kolejny sprawiło mu ból.
Hagrid nigdy się nie poddawał, zawsze był gotów do pomocy - nawet jeśli chodziło o uratowanie psa z płonącej, drewnianej chatki. Był bardzo odważnym i dobrym człowiekiem, a także wspaniałym i wrażliwym przyjacielem. Wiele osób zapamiętało go jako bohatera.
Dom:Slytherin Ranga: Goblin Punktów: 28 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 6 Data rejestracji: 27.05.09 Medale: Brak
Na początku myślałam że artykuł ściągnięty został z internetu , lecz po dłuższym czytaniu przekonałam się o jego oryginalności . Nie licząc drobnych literówek (każdemu się zdarza ) przy czytaniu zrobiła się miła atmosfera . Po prostu sweet
Dom:Slytherin Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 68 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 13 Data rejestracji: 01.06.09 Medale: Brak
Bardzo dobry artykuł. Ciekawe i nieraz intrygujące informacje, na które czasem nie zwracało się uwagi. Przejrzystości dodają zdjęcia. Daję Wybitny, w pełni na to zasłużyłaś
A w charakterystyce powinno być umieszczone przedstawienie postaci, wygląd, usposobienie, cechy umysłu, cechy charakteru i ocena postaci. Nie znalazłam tu większości z tych rzeczy.
A w ogóle czytałaś? ; d
I również zauważyłam te powtórzenia. "Być". Ugh. Da się to tak przerobić, żeby prawie ani jednego "być" nie było, no ale dobra.
Ok, więc jakim wyrazem zastąpić słowo 'być'? Uświadom mnie co jest jego odpowiednikiem oraz jak napisać 'być' bez użycia 'być'. :}
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 334 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 10 Data rejestracji: 03.06.09 Medale: Brak
Uwielbiam wprost Hagrida. Od pierwszej części aż do ostatniej.
Bardzo szczegółowo opisane. Ciekawe oraz dobór zdjęć fajny. Ja jak większość daje wybitny.
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 44 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 12 Data rejestracji: 07.06.09 Medale: Brak
Baaardzo, baaardzo, baaaaaardzo mi się podobało. ; - D
Opisałaś szczegółowo właściwie każdy wątek z książki, w którym uczestniczył Hagrid - faktycznie bardzo pozytywna postać.
Daję oczywiście W i naprawdę żałuję, że nie mogę więcej. ; c
Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -81 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 7 Data rejestracji: 20.04.09 Medale: Brak
Fajny artykulik ;D Jest bardzo szczegółowo opisany Hagrid i za duży plus ;] W kilku wyrazach są literówki ale nie bede sie tak bardzo czepiać ;p Za artykuł foty i ogólnie całokształt daje W z małym - ;]
Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -8 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 6 Data rejestracji: 13.06.09 Medale: Brak
cóż, Hagrid jest bardzo fajnym bohaterem, i lubię go. Trochę przydługawy, jak skończyłam to mnie oczy tak bolały, ze aż mi łzy pociekły. Ale przejdźmy do rzeczy bardzo ładne zdjęcia, wyczerpująco napisany, nie zauważyłam błedów, myślę, że z czystym sercem mogę dać W
Dom:Gryffindor Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 67 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 11 Data rejestracji: 04.06.09 Medale: Brak
Osobiście lubiłam Hagrida, rzeczywiste był trochę niezdarny, ale mi to nie przeszkadzało...
Zauważyłam również że gajowy Hogwartu jest podobny do swojego przyjaciela Harrego; oboje stracili wszystkich których kochali, oboje się nie poddawali i oboje odnaleźli członków ich rodzin którego Harry również stracił....
Gdy uczniowie nie byli zadowoleni z lekcji Hagrida to było mi go szkoda bo jak już wcześniej wspomniałam lubiłam go...., ale np. gdy nie lubili lekcji wróżbiarstwa nie przeszkadzało mi to bo jak czytałam o tych lekcjach to mi też się to nie podobało....
Nie znam się na tym i sama robię takie błędy, ale uważam że było to bez ładu i składu, ale za to wyczerpujące...
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1321 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 102 Data rejestracji: 03.09.08 Medale: Brak
No, powiem Ci, że art jest niezły: szczegółowy opis Hagrida w każdej z książek to musiał Ci trochę zająć, ale wyszło naprawdę nieźle, wszystko w najdrobniejszych szczegółach i w dobrym stylu... ^^
Podobały mi się zdjęcia, może nie różnią się specjalnie od siebie, ale zawsze. Dobra. Nie rozwlekając się, daję W. ^^
Dom:Gryffindor Ranga: Goblin Punktów: 39 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 7 Data rejestracji: 03.07.09 Medale: Brak
Bardzo lubię Hagrida !! wydaje mi się, że Harry, Ron i Hermiona zawsze mogą znaleźć w nim oparcie i odwiedzić go w chatce nigdy nie odmówił pomocy--> np. kiedy Ron zwracał w 2 części ślimaki ;p Daję W oczywiście!! nie widzę żadnych błędów ani ortograficznych ani jakiejś niezgodności z faktami ;p Super !! )
Dom:Ravenclaw Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 278 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 5 Data rejestracji: 08.07.09 Medale: Brak
Ależ się rozpisałaś, ale to bardzo dobrze. Wspaniale opisałaś Rubeusa Hagrida. Rzeczywiście był oddanym przyjacielem, zawsze troszczącym się o najbliższych. Wspaniała, ciepła postać, z ogromnym poczuciem humoru i obsesją na punkcie magicznych stworzeń. Naprawdę go lubię, jeden z ciekawszych postaci w całej sadze.
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 48 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 8 Data rejestracji: 20.07.09 Medale: Brak
Tacy właśnie powinni byc ludzie(mówiąc oczywiscie o cechach). Lubie Hagrida, Nie wiem skąd informacja o jego matce, imienia nie pamietam, tylko to że była olbrzymką w stu procentach.
Daje Wybitny na cześć Hagrida!
EDYCJA
Dziwi mnie w nim to, że interesuje się potforami i stworzeniami, które czasami mogą podpalić, ugryźć, a w ostateczności skrecić kark.
Dom:Gryffindor Ranga: Goblin Punktów: 35 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 9 Data rejestracji: 27.07.09 Medale: Brak
super artykuł. Kolejny artykuł w pełni zasługujący na W (wcale nie jest ich tak dużo jak się wydaje, bo niektórzy dają oceny na wyrost i zamiast PO albo Z dają W, oczywiście nie dotyczy to tego artykułu!!!). A ci którzy dali temu artykułowi O są godni pożałowania.
Dom:Gryffindor Ranga: Drugoroczniak Punktów: 78 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 18 Data rejestracji: 31.12.09 Medale: Brak
Fajny artykuł. Hagrid to bardzo pozytywna postać, jedna z moich ulubionych. Jeśli chodzi o błędy to nie było ani interpunkcyjnych, ani ortograficznych, w każdym razie ja żadnych nie dostrzegłem. Daje Wybitny za ciekawość artykułu i wkład w pracę, który zapewne wymagał przewertowania kilku książek Harry'ego Pottera!
Ale się napisałaś!- ale warto było, bo artykuł naprawdę świetny. Wyczerpujący, bezbłędny jak na tak długą treść. Hagrid, to bezwarunkowo jedna najbardziej oryginalnych osób, między innymi za jego upodobania do magicznych stworzeń- tych bardziej jak i mniej przyjemnych ( głównie tych drugich ). Długi "pełnowartościowy" tekst ze zdjęciami ( ale i bez nich byłby cudowny ). Oczywiście jedyna ocena ,która nasuwa mi się na myśl to W. Gratulację.
Rekord OnLine: 5422 Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Drogi UĹźytkowniku, w ramach naszej strony stosowane sÄ pliki cookies. Ich celem jest Ĺwiadczenie usĹug na najwyĹźszym poziomie, w tym rĂłwnieĹź dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawieĹ przeglÄ darki dotyczÄ cych cookies oznacza, Ĺźe bÄdÄ one umieszczane w Twoim urzÄ dzeniu. W kaĹźdej chwili moĹźesz dokonaÄ zmiany ustawieĹ przeglÄ darki dotyczÄ cych cookies - wiÄcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatnoĹci.