Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Aha, Crabbe, rozluźnij trochę uścisk, bo jak Longbottom się udusi, będzie mnóstwo papierkowej roboty i obawiam się, że będę musiał o tym wspomnieć w twojej opinii, jeśli kiedykolwiek złożysz jakieś podanie o pracę.
Dziennik zapisał Tom w wieku szesnastu lat. Opisał tam Komnatę Tajemnic, którą odkrył podczas nauki w Hogwarcie. Był to jeden z horkruksów Voldemorta.
Jak wiecie Komnatę Tajemnic wybudował Slytherin, tuż po opuszczeniu przez niego Hogwartu - powodem była kłótnia z Gryffindorem. Komnata miała być zamknięta, dopóki w zamku nie pojawi się prawdziwy dziedzic Slytherina. Tylko on będzie mógł otworzyć Komnatę i uwolnić czyhające w niej zło, które rozprawi się z uczniami, którzy nie są czystej krwi.
O Komnacie krążyło wiele legend ale minęło wiele lat zanim do Hogwartu trafił prawdziwy dziedzic - Tom Marvolo Riddle. Bystry i ambitny, znający mowę wężów. Tym 'czyhającym złem' był Bazyliszek, który podczas nauki Riddle'a w szkole zabił dziewczynę o imieniu Marta. Tom obawiając się zamknięcia szkoły zrzucił winę na Hagrida.
Hagrida wyrzucono, a Tom Riddle dostał nagrodę za zasługi dla szkoły. Hogwart - ku uciesze Voldemorta - dalej funkcjonował.
Młody Voldemort poszukiwał sposobu na nieśmiertelność. Profesor OPCM napomknął mu o horkruksach, rozszczepieniu swojej duszy. To wystarczyło Tomowi. Za pierwszego 'powiernika swojej duszy' wybrał dziennik. Trafił on do Lucjusza Malfoya, który miał go przechować. Malfoy, bojąc się o swoją posadę w Ministerstwie, wolał pozbyć się tego czarnomagicznego przedmiotu i wsunął go w książki Ginny Weasley w księgarni. Dziennik znów trafił do Hogwartu.
Ginny, kiedy znalazła dziennik zaczęła przelewać do niego swoje myśli i uczucia. Niczego się nie domyślała bo na pierwszy rzut oka dziennik nie różnił się od innych pamiętników. Dzięki temu Voldemort z łatwością ją opętał. Nakazał Ginny otworzyć Komnatę. Zwabił do niej Harry'ego Pottera by go zabić posługując się Bazyliszkiem. Niestety plany Voldemorta legły w gruzach. Harry zabił potwora mieczem Gryffindora, a kłem nasączonym jadem zniszczył dziennik.
Wtedy jeszcze nie wiedział, że zniszczył horkruksa.
Nadesłane przez: kochanka-dracona Dodane: maj 18 2008 21:10:14
Napisane przez Hogsmeade_pl
dnia 13 August 2008 04:48
Dom:Ravenclaw Ranga: Redaktor Żonglera Punktów: 1046 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 128 Data rejestracji: 29.08.08 Medale: Brak
Ładny artykuł. Dużo napisane (właściwie to chyba wszystko). Sam wygląd też dobry. Wszytsko wypisane, bez błędów. Czysta robota. Bardzo podoba mi się też to, że dodałaś / dodałeś zdjęcia. To robi swoje.
Myślę, że ten artykuł zasługuje w pełnej mierze na Wybitny, bo naprawdę dużo wyjaśnia.
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 54 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 9 Data rejestracji: 18.11.12 Medale: Brak
Bardzo fajny artykuł, ciekawy i w_ogóle .Muszę się przyznać, że Tom Riddle, bardziej mnie przerażał niż Voldemort, a co dopiero jego dziennik, Ufff.... Az się boje pomyśleć...... A,dobra,nie powiem
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
super hiper fajny i bardzo dobrze napisany artykuł - w zupełności się z nim zgadzam - to niewątpliwie ciekawy i wzbudzający dreszcz tajemniczości jak dziś już wiemy był horkruksem - choć odnoszę wrażenie, że pani Rowling pisząc Komnatę Tajemnic nie miała zaplanowanego jeszcze wątku z horkruksami... ale kto wie - daję W
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2520 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 230 Data rejestracji: 11.05.15 Medale:
Artykuł, trochę nie do końca opisuje, działanie Dziennika. Czyli jak wyglądało pisanie i odpowiedzi Toma. Zawiera też dwie nieścisłości. Precyzyjnie to chodziło o uczniów pochodzących z rodzin mugoli, mugolaków. Tylko z nim,i miał się rozprawić bazyliszek. Druga poważniejsza S. Slytherin musiał w tajemnicy budować komnatę jeszcze przed opuszczeniem Hogwartu. Istnieją przypuszczenia, że miała ona służyć nauczaniu elementów czarnej m. grupki wyselekcjonowanych uczniów. Prawdopodobnie to miała być, taka mała elita "czystokrwistych". Czego najpewniej, nie zaakceptowali by pozostali założyciele. Bazyliszka wpuścił tam dopiero na krótko przed odejściem. Mimo wszystko, za artykuł daję Z.
Rekord OnLine: 3086 Data rekordu:
25 June 2012 15:59
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
.Muszę się przyznać, że Tom Riddle, bardziej mnie przerażał niż Voldemort, a co dopiero jego dziennik, Ufff.... Az się boje pomyśleć...... A,dobra,nie powiem 
