Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Reszta drużyny uznała to za wyczyn porównywalny z tym, czego dokonał Barry Ryan, bramkarz reprezentacji Irlandii, znalazłszy się sam na sam z najlepszym polskim ścigającym, Władysławem Zamojskim.
W Hogwarcie jak zawsze, jest sporo nauki. Więc, żeby umilić sobie wolny czas młodzi czarodzieje i czarodziejki wymyślili sposób na zabicie nudy. Są to różne gry i zabawy. Ja postanowiłam, że opiszę kilka z nich. Usiądźcie wygodnie w fotelu (czy w czym tam wolicie), weźcie popcorn, colę i raczcie przeczytać, co znowu Keyra wymodziła .
Gargulki
Gra przypominająca nasze 'mugolskie' kulki. Różnica jednak polega na tym, że gdy popełni się zły ruch, kulka wydziela niezbyt przyjemny dla naszego 'systemu węchowego' zapach i pluje nam w twarz śmierdzącym pleśnią i zgnilizną płynem. Ale pomimo tego i tak hogwardczycy bardzo lubią w nią grać. Z zamiłowania do tej powstał także 'Klub Gargulkowy' (za czasów panowania Dolers Umbridge zabroniony aż do odwołania).
Czarodziejskie szachy
Jak wiecie, niektórzy czarodzieje (np. Artur Weasley) lubią wszystko, co mugolskie. I właśnie dla takich ludzi (i pewnie nie tylko dla nich) stworzono czarodziejskie szachy. Od mugolskich różnią się jedną, (ale jakże fajną cechą). Umieją poruszać się, słuchają twoich rozkazów. Sam możesz wytrenować swoją 'armię', która w Pokoju Wspólnym po raz setny pokona szachy z armii Harry'ego Pottera.
Magiczne karty
W ten sam sposób, co szachy, czarodzieje ulepszyli karty. Chociaż w mugolskim świecie jest wiele gier karcianych, czarodzieje upatrzyli sobie szczególnie jedną. Jest to 'dureń'. Zasadami prawie nie różni się od zwyczajnego. Ale że prawie robi wielką różnicę jest jeden szczegół troszkę inny. Gdy gracz przegrywa, karty wybuchają.
Quidditch
Quidditch. Na sam dźwięk tego słowa każdy fan sportu robi nieobecną minę, oczy stawia w słup i zaczyna marzyc. Jednak nie przestraszcie się! To nie jest żadna straszna choroba. To jest tylko quiditchomania. Polega ona na obsesyjnym przeliczaniu czasu w godzinach, minutach i sekundach do kolejnego meczu. A teraz, gdy już nam nikt nie przeszkadza (tzn. wszyscy cały czas są w transie, po wypowiedzianym przeze mnie słowie) mogę wyjaśnić ci reguły tej gry. Są bardzo proste. Jak to się mówi: piłka jest jedna, a bramki są dwie. Ale nie w Quiditchu, mój drogi! W tej grze są trzy rodzaje piłek. Tłuczek, kafel i złoty znicz. Tłuczek jest chyba najmniej lubianą piłką w tej grze. Jest złośliwą, czarną piłką, której marzeniem jest postrącać wszystkich z mioteł. Ale, nie musisz się bać, jeśli w twojej drużynie są dobrzy pałkarze. Im nie straszny żaden tłuczek! A pytasz, co z kaflem? Kafel jest dużą, czerwoną piłką. Ścigający podają go między sobą. Gdy wrzucisz go do którejś z bramek (są trzy bramki) przeciwnika, twoja drużyna zyskuje 10 punktów. Lecz, nieraz może być to trudne zadanie. Bo przy bramkach czekają obrońcy, którzy w pocie czoła łapią kafle. Jesteś ciekawy, co to złoty znicz? To chyba najważniejsza piłka w całej grze. Jest bardzo mała, bardzo złota, bardzo skrzydlata i bardzo szybka. No i z tego wynika, że trudno ją złapać. Do tego potrzebny jest dobry szukający. Jego zadaniem jest złapać znicz. Gdy to zrobi, drużyna zyskuje 150 punktów (a mecz oczywiście się kończy). I... czekaj! Ty też zaraziłeś się quiditchomanią?
Prasa
Gdy tylko Gutenberg wynalazł pismo, w czarodziejskim świecie zawrzało. Ludzie zaczęli się prześcigać w pomysłach, o czym pisać w gazecie, jaki będzie jej tytuł i gdzie zamieścić rubrykę 'Sprzedam i kupię'. Przez ten 'rynek papierniczy' przewinęło się wiele gazet. Lecz obecnie, w tym biznesie liczą się tylko trzy. Plotkarski, nieprzewidywalny i jeszcze raz plotkarski "Prorok Codzienny". Na drugim miejscu podium stoi magazyn "Czarownica". Jest to czasopismo raczej kobiece (bo który facet chciałby słuchać co jest teraz modne, lub co ugotować, by oczarować gości). A trzecie, lecz też zaszczytne miejsce zajmuje "Żongler". Jest to "świeża pozycja na podium", ponieważ jego sprzedaż zwiększyła się dopiero po udzielonym przez Harry'ego Pottera wywiedzie. No, ale może pan Lovegood stanie się szychą wśród tym wszystkich redaktorów innych pism i piśmideł?
Radio
No cóż, przyznajmy. Każdy lubi czasem posłuchać ulubionej stacji w radiu. Lecz, gdybyście wiedzieli, ile czasu statystyczny czarodziej spędza czasu przed radiem, chyba byście nie uwierzyli. Statystycznie, każda czarodziejka trzy czwarte swojego życia słucha stacji: Magiczna Kobieta (a najchętniej audycji Godzina czarów). Większość mężczyzn słucha Męskiego radia (wszystkie audycje cieszą się dużą popularnością). A dzieci, jak to dzieci. Próbują odkryć, jak wygląda życie mugoli i z chęcią i niedowierzającym uśmiechem na ustach słuchają Radia Eska (sto sześć i dziewięć!).
Oczywiście nie wspominam o takich przyjemnych formach spędzania czasu jak jedzenie czekoladowych żab na nudnych lekcjach, podkładanie śmierdzących bomb pod drzwiami do gabinetu Filcha, męczenie Pani Norris...
Chyba się domyślacie, dlaczego.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Bardzo interesujący artykuł i ciekawie napisany - ja z tych rozrywek pewnie zająłbym się czarodziejskimi szachami - ale latanie na miotle to także świetna zabawa i okazja do aktywnego wypoczynku Ciekawe czy czarodzieje mieli dużo rozrywek, podczas gdy Czarny Pan siał postrach. Daje rzecz jasna WYBITNY
Dom:Gryffindor Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2519 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 387 Data rejestracji: 24.09.11 Medale: Brak
Świetnie wszystko opisano, bardzo obszerny przejrzysty artykuł zawarty w najważniejsze informacje. Nie mam się do czego przyczepić, ten artykuł jest godny "Proroka" lub "Żonglera"! Szkoda, że nie można dać wyższej oceny niż Wybitny...
Dom:Gryffindor Ranga: Młody Czarodziej Punktów: 795 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 119 Data rejestracji: 25.03.13 Medale: Brak
świetny artykuł, jeden z fajniejszych( przynajmniej nie ma w nim dlugich wywodow na temat grubości denka w kociołkach... żart) ale z tym radiem to chyba jest trochę zmyślone, znaczy wiem że jest czrodziejskie radio( było przecież w siódmej częsci i Ron cały czas słuchal , czy przypadkiem ni e zabito kogoś z jego rodziny) al e że mali czarodzieje sluchają radia eska ? to chyba raczej jest żart!
Dom:Ravenclaw Ranga: Skrzat domowy Punktów: 22 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 7 Data rejestracji: 04.08.14 Medale: Brak
Świetny artykuł! Co prawda naliczyłam kilka wpadek (własnych, wymyślonych dopisków, przecinków w złych miejscach i... Gutenberg wynalazł druk, a nie pismo), ale napisany jest bardzo ładnie i ciekawie. Wybitny!
Dom:Slytherin Ranga: Charłak Punktów: 10 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 3 Data rejestracji: 14.01.15 Medale: Brak
Bardzo fajny artykuł. Przejrzyście napisany, dokładny i ciekawy. Dochodzę do wniosku, że czarodzieje mają bardzo dużo rozrywek ( oczywiście oprócz magii )
Moja ocena to oczywiście W!!!
Rekord OnLine: 3086
Data rekordu:
25 June 2012 15:59
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.