Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Wpatrzył się smętnie w ciemny sufit. Co oni sobie wyobrażają? Że sam nie da sobie rady? Już trzykrotnie uszedł cało ze spotkania z Lordem Voldemortem, więc chyba nie jest tak bezbronny i bezradny, za jakiego zdają się go uważać... Nagle przypomniał sobie czarny kształt zwierzęcia w cieniu Magnoliowego Łuku. Co robić, kiedy już wiadomo, że nadchodzi najgorsze... - Nie zamierzam dać się zamordować - powiedział na głos. - Pogratulować dobrego samopoczucia, kochasiu - szepnęło sennie lustro.
Nie wiem, czy zwróciliście na to uwagę, ale wzmianki o osobach, które potem okazują sie ważne, można często znaleźć we wcześniejszych tomach:
->Na początku 1 tomu Hagrid mówi, że pożyczył motor od Syriusza, który potem okazuje się ojcem chrzestnym Harry'ego i jedną z najważniejszych postaci.
->W 5 tomie jest fragment, w którym Tonks rozmawia z Kingsleyem i pojawia się tam nazwisko Scrimgeoura, przyszłego ministra magii.
-> I nasz RAB, jeżeli to Regulus... ale tego chyba nie muszę pisać.
-> No i jeszcze Bellatrix - w 4 tomie pojawiła się we wspomnieniu Dumbledore'a jako jedna z kilku osób skazanych na dożywocie w Azkabanie, a jej nazwisko jest tam wymienione chyba raz (nie wiem, bo nie mam książki), a w 5 części zabija Syriusza...
-> I watek Bill-Flegma: w 4 części jest napisane tylko, że Fleur się na niego PATRZYŁA i są o tym chyba ze 2 linijki, a w 6 części już planują ślub.
Jest pewnie kilka innych takich przykładów, w każdym razie ważną rolę w 7 tomie może odegrać ktoś, o kim we wcześniejszych tomach były może dwa słowa.
Nie wiem, kto to może być, po prostu nie chce mi się szukać tych nazwisk w kolejnych książkach i nie twierdzę, że taka osoba musi się znaleźć, ale bardzo prawdopodobne, że w Deathly Hallows ważną rolę odegra osoba, o której w poprzednich tomach było bardzo mało (a jak było z np. Neville'em? Do 5 części był tylko mało znaczącym, jednym z kolegów Harry'ego, a potem - jednym z najlepszych przyjaciół, który na dodatek był z nim w MM).
Ok, wiem. To trochę przynudząjace i może mało wnosi, ale to mój pier....
Ups. Prawie napisałam "To mój pierwszy artykuł, więc proszę o wyrozumiałość"
A przecież troszeczkę krytyki każdemu się przyda...
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 483 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Wcale nie przynudzasz! Dobrze jest pisac długie artykuły, wtedy ludzie docenią twoją pracę! Dam ci PO, bo mogłaś bardziej się postarać, ale i tak świetnie. Masz rację, z tymi postaciami, niby nic, ale jednak. Zawsze jak czytam, to sobie myślę o zapamiętam to nazwisko pewnie będzie coś o nim później...a potem nic nie pamiętam ; ]
Dom:Slytherin Ranga: Młody Czarodziej Punktów: 791 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 148 Data rejestracji: 04.10.08 Medale: Brak
Artykuł bardzo ciekawy. Jeszcze takiego nie czytałam. Tak, z tymi osobami jest sprytnie przez Rowling zrobione. Ale jeśli chodzi o wykonanie artykułu to mi się nie podoba :/ Daje Z, bo według mnie na więcej nie zasługujesz.
Dom:Ravenclaw Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -96 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 16 Data rejestracji: 29.10.08 Medale: Brak
Ciekawe, bardzo ciekawe naprawdę ciekawe dodrze piszesz i dużo piszesz
Fleur mogła poznać Billa, a Rowling nie musiała tego opisywać ale i tak świetnie napisane ja osobiście uważam że jeśli to twój pierwszy artykuł
to napisałeś go po mistrzowsku więc dam PO
Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 280 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 30 Data rejestracji: 05.11.08 Medale: Brak
moze to prawda, ale chyba nie do końca.. myślałam tak samo jak ty, ale w 5 części Harry rozmawia z wielkim De o pobiciu małego Marka Evansa, a chyba każdy wie że matka Pottera miała na nazwisko Evans.. czy to nie zbieg okoliczności??? tak myślałam, ale okazało się że żaden Mark Evans, w póżniejszych tomach się nie pojawił...trudno..
Dom:Gryffindor Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 191 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 16 Data rejestracji: 27.12.08 Medale: Brak
Napisałaś bardzo ciekawie, wcale nie przynudzałaś. Wręcz przeciwnie artykuł uważam za dosyć krótki, ale to dobrze-przynajmniej wszyscy przeczytali go do końca Całkowicie zgadzam się ze stwierdzeniem, które postawiłaś w tym artykule i które postarałaś się w przystępny sposób przekazać nam- czytelnikom Wcześniej nie zwróciłam uwagi na to, że osoby ważne są wspominane we wcześniejszych tomach. Teraz uważam, że Rowling umieszczała je tam celowo. A może jest wręcz przeciwnie? Były to postaci umieszczone przypadkowo, później wykorzystane przez pisarkę ? tego niestety sie nie dowiemy...
Ach... W którymś tomie był też wspomniany Mundungus, a następnie odegrał pewną rolę. Ale przekazałaś to wszystko przystępnie, raczej lekko. Można się trochę przyczepić do stylu, bo nie jest idealny, słownictwo mogło być troszkę szersze... P.
Dom:Hufflepuff Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2208 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 18 Data rejestracji: 13.09.08 Medale: Brak
Faktycznie. Jakoś nigdy nie zwracałam uwagi na takie szczegóły. Napisano pewne nazwisko, ja zapamiętałam, jednak już po kilku rozdziałach, gdy akcja się zawiązała ja już nie pamiętałam o tej osobie.
moze to prawda, ale chyba nie do końca.. myślałam tak samo jak ty, ale w 5 części Harry rozmawia z wielkim De o pobiciu małego Marka Evansa, a chyba każdy wie że matka Pottera miała na nazwisko Evans.. czy to nie zbieg okoliczności??? tak myślałam, ale okazało się że żaden Mark Evans, w póżniejszych tomach się nie pojawił...trudno..
Na początku także miałam takie przypuszczenia. Cóż, zbieg okoliczności. Ale przecież nikt nie powiedział, że osoby w jakikolwiek sposób wspomniane wcześniej muszą odegrać jakąś rolę w przyszłości.
Dom:Slytherin Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 272 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 25 Data rejestracji: 02.01.09 Medale: Brak
Jeszcze D.Diggle czy jakoś tak... McGonagall mówiła w pierwszym tomie gdy spotkała si z Dumbledorem: "Sztuczne ognie w Kencie! To pewnie sprawka D... (tutaj nie pamiętam jak ma na imię, wiem że na "D"> Diggle.
A potem on w Zakonie, nie żeby to była jakaś duża rola, ale coś tam jest
Dom:Slytherin Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 74 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 9 Data rejestracji: 21.06.09 Medale: Brak
Właśnie za tę warstwowość podziwiam Rowling. To naprawdę trudne (i ważne!) aby powieść była stopniowo rozbudowana. Ale napisać art mogłaś jednak trochę lepiej, dłużej i posłużyć się cytatami. Tak jest zaledwie na Z, a mogłoby być lepiej. Pozdrawiam, K.
Dom:Slytherin Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 60 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 14 Data rejestracji: 02.02.10 Medale: Brak
Wiesz co? Podoba mi się ten artykuł. Większość płytkich artykułów, które czytałe gdzie indziej, po prostu przynudzają. A ty podałaś argumenty.
A właśnie... FeltonLover, masz rację.
McGonagall mówiła 'ludzie pokroju Dedalusa Diggle'a', a potem bierze udział w odprawie Dursleyów.
Dom:Hufflepuff Ranga: Uczestnik TT Punktów: 239 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 8 Data rejestracji: 27.11.10 Medale: Brak
Dodam jeszcze Gryfka. Po prostu goblin. Po prostu prowadził Harry'ego do jego skrytki w Gringocie, a tu nagle w 7 części okazuje się pełnić ważną rolę w zdobyciu następnego horkruksa, a mianowicie czarki Hufflepuff.
Dom:Bezdomny Ranga: Charłak Punktów: 12 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 6 Data rejestracji: 26.11.10 Medale: Brak
Fajny, artykuł jest chyba nawet więcej takich postaci. A o Marku Evansie Jo mówiła w jednym z wywiadów, że nie ma on najmniejszego znaczenia i że jest to bardzo popularne nazwisko!
Dom:Gryffindor Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 162 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 13 Data rejestracji: 08.08.11 Medale: Brak
A w Komnacie Artur Weasley wspomina o Mundungusie Fletcherze w jednym zdaniu i tyle. A potem gość pojawia się w piątej części jako jeden z ważnych członków Zakonu Feniksa...
Artykuł fajny, dam PO.
Dom:Gryffindor Ranga: Mugol Punktów: 4 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 566 Data rejestracji: 03.09.10 Medale: Brak
Jeszcze D.Diggle czy jakoś tak... McGonagall mówiła w pierwszym tomie gdy spotkała si z Dumbledorem: "Sztuczne ognie w Kencie! To pewnie sprawka D... (tutaj nie pamiętam jak ma na imię, wiem że na "D"> Diggle.
A potem on w Zakonie, nie żeby to była jakaś duża rola, ale coś tam jest
To był Dedalus ;P.
Rzeczywiście, nie zwracałem wcześniej na to uwagi, jedynie na Syriusza. PO.
Dom:Gryffindor Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru Punktów: 123 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 13 Data rejestracji: 21.08.12 Medale: Brak
No wcale nie przynudzasz. Żadnej krytyki ode mnie.
I w ostatnie jest kilka takich postaci.
-Zgredek-niby tylko skrzat a pomugł im się wydostać z Dworu Malfojów
-Gryłek-przecierz pomóg im się dostać do skarbca Belatriks
-Aberford-on wysłał zgredka i pilnował bohaterów przez lusterko
Można to rozwinąc, ale nie chce mi się tereaz. Może kiedyś napisze artykół, mam nadziej że to ktoś przeczytał
Dom:Gryffindor Ranga: Młody Czarodziej Punktów: 795 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 119 Data rejestracji: 25.03.13 Medale: Brak
Sorry, ale troszku dziwny jest ten artykuł i taki troszeczkę jakby bez sensu no i ogólny obraz artykułu zepsułaś stwierdzeniem, ż e nie chce ci się szukać imion osób, po co to pisałaś skoro jesteś zbyt leniwa, żeby poszukać więcej ( bez urazy oczywiście) . A tak pomijając to, to powiem , że raczej nie znam takiej osoby, chyba że pani Malfoy, która oznajmiła ze Harry nie zyje w zamian za informację o jej synu.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
No ja w ogóle nie zwróciłem uwagi jak Hagrid mówi o jakimś Blacku. Trzeba było sporo poczekać zanim się okazało co to za Black. Rowling genialnie to zrobiła. Podobnie z Rufusem - dopiero jak się czyta po raz któryś tam, to zwraca się na to uwagę ( toż to minister magii przyszyły ). A R.A.B. oczywista sprawa po KP, mniej zaskakujące. Z Fleur też...
Ja bym zwrócił jeszcze uwagę na Mundungusa - też pojawia się już wcześniej ( nie wiem czy w CO na MŚ ), chce okłamać, że miał jakiś drogi namiot, a w rzeczywistości to pipidówka jakaś ; cwaniak.
Rekord OnLine: 3086
Data rekordu:
25 June 2012 15:59
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.