Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- No dobra - powiedział Ron, otwierając książkę na stronie piątej i szóstej. - Co widzisz w mojej?
- Rozmokłe brązowe fusy - mruknął Harry, którego odurzający, wonny dym wprawił w stan senności i otępienia.
Programista, grafik, "da boss" (a raczej 'właściciel strony'- formalnie, gdyż praktycznie nie lubię nawet tego miana), super administrator, obibok i zgarszacz na pełnym etacie.
Robię wszystko to, co niewidoczne dla oczu użytkowników (logicznie rzecz biorąc: to co niewidoczne- nie istnieje ). Autor wszystkich modyfikacji php-fusion (czemu fusion? bo znam go na pamięć i od niego zacząłem przygodę w tej dziedzinie) działających (i tych nie działających również ) na Hogsmeade.pl (stąd też nazwa Enhanced PF). Współautor obecnego szablonu strony (kodowanie + liczne poprawki).
Wymagający, pomysłowy, solidny, stanowczy, chamski, wredny, podły. Lubię dobrą muzykę i porno po 22:00.
Nie pomagam w kwestii strony, ani tym bardziej materiałów- proszę kierować prośby i/lub zażalenia do administratorów, gdyż od tego macie administrację. Jeżeli oni uznają, że coś jest godne i/lub warte mojej uwagi, najprawdopodobniej się o tym dowiem i/lub się z Tobą skontaktuje.
PS
Nie sprzedaję ani tym bardziej nie publikuję swojej pracy, także proszę nie pisać PW z pytaniami, czy sprzedam lub napiszę coś- taka opcja nie istnieje.
EDIT: Powyższe są mało aktualne, ale ciągle tu jestem ^^
Dom:Hufflepuff Ranga: Pochwa Punktów: 571 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 21 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
MOJ STARY WPIS:
"Elf czy Tayandenga? Niewazne. Co jest wazne?
Osoba.
Na poczatku jego sylwetka zostala mi przyblizona w sierpniu 2007, kiedy mial lekki kryzys wieku sredniego. Przypatrujac sie jemu na chacie widzialam, jak wiele osob ma do niego respekt. Oczywiscie, bylo to spowodowane WŁADZĄ, jednak pan Elf ma cos w sobie. Ten niesamowity charakter, ktorego nikt nigdy nie zrozumie bo... jest nieobliczalny. Powiem szczerze, ze na poczatku sie balam-co zrobi, co odpowie, czy wysmieje, czy pochwali. Nie tylko ja, zapewne wiele osob mialo do niego taki stosunek.
Po pewnym czasie doszlo do przelomu. Tayandendze minal kryzys, stal sie ponownie pogodny. Ukazala mi sie postac bardzo zboczonej osoby, inteligentnej, znajacej sie na rzeczy. Umial doprowadzic do porzadku kazdego uzytkownika, czy to na chacie czy na hogs. Nie no, po co sie rozpisywac o jego umiejetnosciach, skoro tak naprawde najbardziej byl znany ze zboczenstw. I elokwencji x]
Dalej, dalej, idziemy dalej..
W pewnym momencie (dzieki znajomoscia, przyznaje) zaczelam rozmawiac z Elfem. I tak naprawde, sposob patrzenia na tego czlowieka diametralnie mi sie zminil. Poznalam go z innej strony, gdzie czlowiek mowi to co mysli, a nie to co chca uslyszec. Gdybym wymienila tutaj wszystkie jego cechy zapewne by mnie zabil wiec zatrzymam je dla siebie. Dlaczego? Bo osoby, nawet tak malutko znajace Taye jak ja, wiedza jakim on jest czlowiekiem.
Teraz z innej beczki...:
-Fan Slipknota. I to jaki fan. Jeszcze nigdy nie widzialam tyle naliczen na lascie, zrobionych w ciagu 2 lat. Dla mnie istny szok, a zarazem podziw.
-Lubi 'dobre polskie owocowe' (pamietaj, przyjade do twego miasta w celach konsumpcji napojow przy slipknocie!)
-Jestem jemu bardzo wdzieczna za noc z 20/21 marca, gdzie pomogl mi poukladac sobie w glowie mysli, stosujac jedna z najlepszych metod, a mianowicie probe wysluchania.
-Chwalic pana za Twoj zwiazek, bo ladny, zgrabny i powabny. W tym wszystkim wielkie gratulacje ode mnie (te gratulacje dla Ciebie i pewnej pani ^^).
Tak sie zastanawiam czy mnie nie zabijesz za zbytnia szczerosc. Jestes niesamowicie ciekawska osoba, ktora ta cecha doprowadzila do polepszenia mi samopoczucia. Jestes niesamowity i za to powinnam Ci podziekowac.
Panie D., czekam na pana w Krakowie na PRL !!
POCHWAlonka"
A teraz czekaj na nowy!
UWAGA WIERSZ
Elf to takie stworzenie,
ktore nie urodzilo sie w niebie!
Czlowiek chytry i przebiegly,
na pierogi niezwykle wsciekly,
na piwosze nastrojony,
na jabole urojony,
na procesory zawziety,
na laptopy wynajety,
na jagody sie wybiera
a potem delikatnie je zbiera.
I co z nimi robi?
Powiem Ci, uzytkowniku drogi...
zjada je.
Dom:Gryffindor Ranga: Charłak Punktów: 8 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 1 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
No no ja Cie elfie skomentuje
hmmm...Spoko gość chociaż ma czasami takie dziwne zachowanie ale spoko hehe odwalasz kawał roboty dla strony i w ogóle masz pojecie o świecie i o tej technice, coraz to nowe pomysły działają przyciągająco na stronkę
Dom:Gryffindor Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 113 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 3 Data rejestracji: 04.09.08 Medale: Brak
Ty to jesteś, tato... Oddawaj za benzynę!
Co mogłabym napisać o Elfie? Dużo ; ) Ale po co? On sam najlepiej wie jaki jest. Ale swoje 3 grosze trzeba dorzucić, nie ma tak lekko. Marudnyyyy jest jak jasna cholera, w****ający, bezpośredni i rozbrajająco szczery.
Fajna dupa (posądzą mnie kiedyś o pedofilstwo i kazirodztwo jak nic ). Być jego jedyną córką nie jest łatwo ale za to mogę powiedzieć coś o wykapaniu, bo niektóre cechy są przelane (jakkolwiek to brzmi) z DNA.
Lubię go słuchać, bo pomimo wszelkich pozorów, dość często ma coś mądrego do powiedzenia ; ).
Kusiciel.
Zdolny - do wielu rzeczy ... i niech tak zostanie. : )*
Dom:Slytherin Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 489 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 21 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Gently, my mind escapes into the relaxing
world of pleasure, a pleasure that'll take
my mind off the realities of my life,
my past life... life as I know it now.
And whatever may come, it slowly
disappears to somewhere in the back
of my mind. It will remain there,
until I wish to retrieve it.
Yes, I will stay here for a while,
for I need the break. A break from the
pressures of life, and everything
that lays in the palm of life's hands... Yah! Oooh...
This mode is incredible. It's out of
this world. Too bad I must always leave it...
... that's life.
... that's life.
... that's life.
... that's life.
...SHIFT!
...SHIFT!
...SHIFT!
...SHIFT!
...SHIFT!
Drogi Elfie, jeżeli jest to Twoja charakterystyka to ze wszystkim się zgadzam. Najbardziej, że you are out of this world
Dom:Slytherin Ranga: Goblin Punktów: 33 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 6 Data rejestracji: 18.08.08 Medale: Brak
Ja nie chciałam, ta? Wcale nie, wcale wcale wcale wcale nie. Kiedyś chciałam, jak będę chciała, w sensie, że jak zachce, to nie będzie have to, tylko must- taki ładny, z serduszka.
No nic. Chyba teraz już może być.
Z urodzenia, baran czy tam owieczka, z wyboru gorszy niż 2 średnie cole na jeden seans, aczkolwiek/a jednak ciut lepszy od nachosów bez sosu serowego. Wiesz, żeś cham z dyplomem i rekomendacją Polskiego Towarzystwa Neuropsychodefinitelypatologorozpacznego, ale musiałam Ci przypomnieć. Chwilami mógłbyś też zostać pacjentem tegoż, bycie niepoczytalnym jest jednym ze stałych elementów Ciebie, istnieje sobie jako ten chwilowy substytut gdzieśtam.
Czasem przypominasz mi Jengę: rozpoczyna się gra, wszystko jest ułożone w pozornie nienagannym porządku, na swoim miejscu stoi każdy, gotowy do rozpoczęcia zabawy klocek; najpierw jest ok, czymże jest zabrany jeden w obliczu całej wieży, jednak z każdym kolejnym ruchem gracza staje się coraz słabsza i bardziej wątła; w pewnym momencie zaczyna się chwiać, coraz trudniej zachować równowagę, kiedy jest się systematyczne rozkradanym; a gdy już niemal z każdego poziomu zabrana zostaje cegiełka, w ostatecznym momencie brakuje nawet fundamentu- runie.
Najsmutniejsi są gracze, lecz niezdolni do samodzielnego przywrócenia wieży kształtu. A może jest tylko jeden gracz?
Mogłabym Ci ****nąć listę ktoś- jakiśty, tylko łaaaj, łaaaj, łaaaaj, haszabaaj, kiedy nie dość, że wiesz swoje, to jeszcze moje przy okazji + to, czego nie a jednak... Jesteś moim słonkiem just po prostu i I never wanted any body more, than I wanted You.
Mamusia tak czy owak się dowie, co uhodowała jak przegniemy, mówię Ci. Chyba, że mnie zakneblujesz, wpakujesz w kaftanik, przywiążesz do tego kaloryfera i jednak dobijesz krzesłem, choć nawet to nie gwarantuje stuprocentowego sukcesu, bo mogę to odebrać w opaczny sposób i wtedy dopiero będzie pożoga :>.
Nie wiem co Ty mi zrobiłeś i nie chce wiedzieć, ale to na pewno Twoja wina, ot co! Choć nie pukałeś, otworzyłam Ci drzwi, mimo, iż gdybyś chciał, mógłbyś wejść oknami, które były otwarte chyba od zawsze. Dla Ciebie.
Przecież nie musze światu udowadniać, usprawiedliwiać się, ani tym bardziej tłumaczyć. Pff. Bo ja mam serduszko, i Elfik też ma. Głupio mi zabrzmiało tak... wiesz :x. Za to kim jesteś, jak mówisz, co robisz. Z czym walczysz, w co wierzysz, czego nie cierpisz, a co kochasz. Bo ja Kocham Cię, bez ALE.
Edit dnia 19 październik 2008 20:17 był został wykonany(ł).
**** Was wszystkich, co konkretnie ~~.
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.