Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Możemy zaakceptować jedynie tych myśliwych, których głowy na zawsze rozstały się z tułowiami. Sam pan rozumie, że gdybyśmy nie stawiali takiego warunku, uczestnicy polowania nie mogliby brać udziału w takich gonitwach jak Głowogon czy Głowopolo. Dlatego z najwyższą przykrością musimy Pana poinformować, że nie spełnia Pan wymaganych warunków.
Z wyrazami szacunku:
Sir Patrick Delaney-Podmore
Rupert Grint w rozmowie z The Independent opowiadał o doświadczeniu pracy przy produkcji Harry'ego Pottera.
Jak zwykle, Rupert okazał się nie tylko skromny, ale i nieprawdopodobnie wdzięczny za tamten czas:
"To było zbawienne. Jestem wdzięczny za wszystko, co się tam wydarzyło. To było wspaniałe doświadczenie. Czuję się prawdziwym szczęściarzem. Oczywiście były poświęcenia i można powiedzieć, że coś mnie w życiu ominęło. Opuściłem szkołę mają 11 lat i zostałem zamknięty w "bańce Pottera" na 10 lat.
Część mnie jest smutna, że nigdy nie poszedłem na studia - bawiłbym się tam na pewno świetnie. Ale nie wymieniłbym tego na czas w Harrym Potterze. Nigdy nie żałowałem tego. Wszystko zawdzięczam Ronowi. Nigdy nie byłbym w tej sytuacji, gdyby nie te filmy."
Co mówi na temat swojej popularności? Twierdzi, że ma to swoje zalety...
"Zainteresowaniem moją osobą nigdy się nie przejmowałem za bardzo. Jest częścią tego biznesu i przywykłem do tego. To coś, z czym można sobie dać radę. To po prostu mili ludzie, którzy do mnie podchodzą. Nic szalonego. A oni to ci sami kupujący bilety na kinowe seanse. Gdyby nie to, nie byłbym dziś tu, gdzie jestem."
Na pytanie, czy celowo chce uciec od wizerunku z Harry'ego Pottera, Rupert przyznaje, że większy pociąg czuje do ról, których ludzie się nie spodziewają. Ale jest świadomy, że będzie się go kojarzyć z Ronem Weasleyem i po prostu to akceptuje.
"Ron Weasley zawsze będzie imieniem stawianym tuż obok mojego. Czy mam coś przeciwko temu? Nie bardzo. Myślałem o tym dużo i nie dbam o to. Jestem dumny, ze byłem częścią tamtego przedsięwzięcia. Było ogromną częścią mojego życia i w głębi duszy będę za tym tęsknić. To było coś unikalnego i wiem, że już nigdy nie znajdę czegoś porównywalnego. Ale to nie koniec świata."
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 298 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 7 Data rejestracji: 14.06.14 Medale: Brak
Aż ciepło na sercu kiedy czytam jego słowa. Jak miło, że Rupert tak do tego podchodzi. Każdy czegoś żałuje w życiu, a jak nie żałuje to znaczy, że to jeszcze przed nim. Czasem po prostu nie da się mieć wszystkiego/robić wszystkiego naraz. Git, że Rupert jest tego świadomy i to akceptuje, mądrze
Na jego miejscu też bym za tym tęskniła, fantastyczna życiowa przygoda i nawet etykietka 'Rona Weasley'a' jest nie do powstydzenia, a wręcz przeciwnie
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
A co ma narzekać, pieniędzy zarobił jak lodu, jest rozpoznawalny, popularność nie daje mu za często zapomnieć o sobie. Niech się już nie wygłupia z tymi studiami, za tyle kasy niech zaprosi kilkadziesiąt studentów, i bibkę urządzi. ^^ Moim zdaniem to on zyskał i na koncie i mentalnie, a w żadnym razie stracił. Poświęcił się ? Bez przesady...
W sumie Rupert pokazuje bardzo zdrowe podejście do tej sytuacji. Nie ma żadnego głupiego pierniczenia, jaki jest nieszczęśliwy, że do końca życia będzie Ronem, że ma problem z wyjściem z tej szuflady. Jak się przez 8 filmów gra jedną postać, to raczej nie jest łatwo zrzucić nagle peleryny i stać się kimś innym. Fajnie, że nie ma parcia na bycie nagle gwiazdą światowego kina, mającym milion propozycji rocznie.
Co do tego żalu, że nie poszedł na studia. Rozumiem go doskonale. Co prawda mógł i nadal może studiować, ale to nie o to zapewne chodziło. W tych słowach zawiera się tęsknota za 'zwykłym' życiem przeciętnego nastolatka, człowieka, który wchodzi w dorosłe życie. Zabawy z kolegami, szkoła, studia - to wszystko mu uciekło i jest nie do odzyskania, więc to jasne, że tego mu brakuje. Nie jakiejś jednej bibki, ale całości beztroskiego okresu imprez, nauki, normalnego życia.
W sumie bardzo fajnie się wypowiada, normalnie aż go polubiłam za tę 'normalność'
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.