Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Znam kogoś gorszego od Umbridge - dobiegł głos od wejścia. Młodsza siostra Rona weszła do pokoju, wyglądając na poirytowaną. - Cześć, Harry. - Co się dzieje? - spytał Ron. - To ona - odparła Ginny, opadając na łóżko obok Harry'ego. - Oszaleć można. - Co tym razem zrobiła? - spytała Hermiona współczująco. - Sposób, w jaki ze mną rozmawia... jakbym miała trzy lata! - Wiem - zgodziła się Hermiona, ściszając głos. - Jest taka zarozumiała. Harry był zdumiony, słysząc, jak Hermiona mówi o pani Weasley, i nie mógł winić Rona za gniewną odpowiedź: - Możecie się od niej odczepić na pięć sekund? - Och, jasne, broń jej - warknęła Ginny. - Wszyscy wiemy, że ty nie masz jej dość. To wydawało się dziwnym komentarzem na temat matki Rona. Z wrażeniem, że coś przeoczył, Harry spytał: - O kim wy...?
Kolejny mecz za nami. Tym razem Bułgaria znokautowała Norwegię 170-20. Mało tego - mecz trwał zaledwie 24 minuty.
Większość kibiców nastawiała się na ostrą rywalizację, ponieważ obie drużyny znane są ze swoich umiejętności. Tymczasem, Viktor Krum, Szukający drużyny bułgarskiego błyskawicznie złapał znicz, kończąc grę przed upływem dwóch kwadransów. Co się stało, że Norwegowie polegli tak szybko? Jak to się stało? Na te pytanie teraz stara się odpowiedzieć załamany trener przegranych, Oddvar Spillum.
Niektórzy fani za przegraną winią potwora zwanego Selma, zamieszkującego jezioro w Norwegii, którego drużyna przywiozła jako maskotkę, a który zrobił masakrę na ceremonii otwarcia. Obecnie Selma trzymany jest w tajemniczym miejscu...
A jak Wy sądzicie? Czy za przegraną można winić potwora, który rozproszył zawodników, uniemożliwiając im swobodą grę?
Cały artykuł na temat tego zdarzenia znajdziecie w Proroku Codziennym z 6 czerwca, tutaj.
Dom:Bezdomny Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 482 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 92 Data rejestracji: 02.04.14 Medale: Brak
To jest śmieszne zwalać na potwora. Przecież wszyscy byli w szoku po tym nie tylko oni. Chyba że chodziło im o to, że brak ich narodowej maskotki przyniósł im pecha co jest jeszcze śmieszniejsze. Już naprawdę nie mogli wymyślić lepszej wymówki. Mam nadzieje, że ich trener Oddvar Spillum nie będzie się w tak głupi sposób tłumaczyć jak fani tej drużyny, którzy najwyraźniej nie potrafią uznać wyższości Bułgarów, a wyciągnie z tej porażki pouczające wnioski na przyszłość. Podsumowując wygrali lepsi i koniec kropka.
Dom:Bezdomny Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 482 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 92 Data rejestracji: 02.04.14 Medale: Brak
Krum wrócił ponoć z emerytury specjalnie na te mistrzostwa więc mógł po prostu nie wracać i wtedy rzeczywiście byłoby ciekawiej. A w ogóle to jestem ciekawa jakie szanse miałaby bez Wiktora Kruma na zwycięstwo Bułgaria.
Nie jestem przekonana o tym, żeby Bułgaria miała jakąś wybitną drużynę w Quidditchu. Już podczas finału MŚ w 1994 roku udowodnili, że ich sukcesy opierają się na wybitnym szukającym. Co nam mówi wynik 170:20? Ano tyle, że obie drużyny zdołały strzelić po dwa gole. To sugeruje, że przynajmniej na początku ich gra była wyrównana. A fakt, że Krum tak szybko złapał znicza? To nie tylko jego umiejętności, ale też szczęście - piłeczka wcale nie musiała tak szybko znaleźć się nad boiskiem. Dzięki za taki mecz - wydać kupę kasy na bilet tylko po to, żeby nawet nie zdążyć się nacieszyć meczem...
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Dobry szukający to jakieś 70% sukcesu, a więc ma znaczenie - jak najbardziej. To nie piłka, nie ma dwóch połów po 45 min., trzeba właśnie tego znicza złapać. A Krum to potrafi, jak chyba nikt inny. W 94 byli w finale, teraz są już w półfinale, więc jest to naprawdę dobra drużyna. Skoro Bułgaria nie jest wybitna, to ja się pytam gdzie Irlandczycy ? Co mieli powiedzieć kibice boksu ( kij z zarwaną nocą ), ale ci tam w USA sary tyle wydali, i bach - czy to Lennox Lewis czy Mike Tyson ; skończyło się szybciej niż ten mecz na bank.
No i co im to złapanie znicza w 94 dało? Co? Nawet tych 150 punktów nie pomogło im wygrać. To oznacza, że DRUŻYNĘ mieli słabą. Drużyna to nie tylko szukający. Podobnie jak w futbolu, choćby bramkarz był cudotwórcą i bronił dosłownie każdy strzał przeciwnej drużyny, to pozostaje jeszcze kwestia strzelenia gola przez innego zawodnika z danej ekipy. Irlandczycy w 94 mieli drużynę, która walczyła - dzielnie broniła, dobrze strzelała. Tylko szukającego Krum zrobił w ciula, ale jak wszyscy doskonale wiemy - na wiele mu się to nie zdało.
Nie twierdzę, że dobry szukający nie jest najbardziej wartościowym zawodnikiem drużyny. Ale im słabsza ekipa, tym większa potrzeba złapania znicza w jak najkrótszym czasie, tak, by przeciwnicy nie zdążyli zrobić zbyt dużej przewagi. Nie mów więc w przypadku Bułgarów z 1994 roku o dobrej drużynie. To była słaba drużyna z wybitnym szukającym. Jak inaczej wyjaśnić fakt, że Irlandia zdobyła 170 punktów, podczas gdy Bułgaria miała ich zaledwie 10?
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
To oznacza, że DRUŻYNĘ mieli słabą
która dotarła do finału...też Krum wszystko łapał ? A może coś jednak strzelili wcześniej. Ale tej cudnej Irlandii nie ma na tych mś, więc są słabsi od Bułgarów. Oczywiście można sobie twierdzić, że srebrny medal na największej imprezie sportowej jest porażką. Czym zatem jest miejsce 5,6 ? Krum jest fenomenalnym szukającym, i ta gra kończy się w momencie złapania tegoż znicza. Bramkarze też grają. A co mówił Wood o złapaniu właśnie ? Te 150 pkt jest więcej warte niż tuzin goli. Co z samego strzelania...no i ile trzeba strzelić, żeby zdobyć takie 150 pkt.
Dom:Bezdomny Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 482 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 92 Data rejestracji: 02.04.14 Medale: Brak
Nie wiem, ile trzeba strzelić, żeby zdobyć 150 pkt. Ale jak widać po grze Irlandii w finale MŚ w 1994 roku jest to możliwe, bo Irlandczycy zdobyli wtedy nawet 170 punktów. Dlatego chodzi o to żeby złapać znicza w odpowiednim momencie nie za późno i nie za wcześnie. Chociaż wtedy Bułgaria pewnie i tak nie miała szansy na wyrównanie. No ale biorąc pod uwagę, że niektóre mecze trwały bardzo długo, bo nie ma w tej grze limitu czasu to wszystko mogło się zdarzyć tak naprawdę. Już wiem ile trzeba strzelić żeby zdobyć tyle punktów 15 goli, a Irlandia zdobyła wtedy 17 podczas gdy Bułgarzy ledwie 1 gola strzelili. Można i tak do tego podejść, że Krum popełnił błąd, bo nie poczekał na wyrównanie i mieć do niego pretensje. Tylko czy Bułgarzy by wtedy wyrównali tego nikt nie wie. Wszystko zależy od tego jakiego szukającego mieli Irlandczycy. Jeśli słabego to po wielu dniach, tygodniach, a nawet miesiącach Bułgaria by w końcu wyrównała korzystając z wycieńczenia drużyny przeciwnej, a potem ich szukający bez problemu złapałby znicza. Tak naprawdę to wystarczyły wtedy 2 gole więcej do zwycięstwa Bułgarii. Czy te 2 gole były ponad ich siły trudno powiedzieć. A podchodząc do sprawy matematycznie mniszek ma rację 150 pkt jest warte więcej niż tuzin goli, bo tuzin to 12, a 15 to więcej niż 12. Ale o ile więcej, różnica 3 goli, no rzeczywiście dużo. Podsumowując dobry szukający nic nie zdziała jeśli ścigający nie będą strzelać goli. A złapanie znicza nie w każdym meczu jest najważniejsze, bo nie zawsze przeważa on o wyniku. Dlatego ważne są umiejętności całej drużyny, a jeden szukający finału nie wygra, a co najwyżej pojedyncze mecze jeśli będzie mieć farta. Ale pewnie jakieś tam umiejętności mieli ścigający Bułgarzy skoro doszli do finału, bo raczej mało prawdopodobne żeby Krum miał cały czas farta.
która dotarła do finału...też Krum wszystko łapał ?
Tak, tak właśnie myślę - że Krum wszystko łapał. Uważam, że reprezentacja Bułgarii z 1994 roku była SŁABA (i zdania nie zmienię, bo finał to udowodnił), a o drużynie z 2014 nie wiemy właściwie nic, więc nie ma co dywagować.
Te 150 pkt jest więcej warte niż tuzin goli. Co z samego strzelania...no i ile trzeba strzelić, żeby zdobyć takie 150 pkt.
Dokładnie 15 Tak, wiem, że tych 150 punktów jest więcej wartych niż tuzin goli, ale jak nam udowodnił finał z '94, to nie załatwia wszystkiego. Irlandii udało się wygrać 'samym strzelaniem' jednak. Bo, jak się okazało, mieli DRUŻYNĘ - i ścigających na poziomie, którzy strzelili 17 goli, i obrońcę, który nie pozwolił Bułgarom na zbyt dużo. A Bułgarzy mieli, jak się okazało, tylko Kruma.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Dokładnie 15
no to retoryczne pytanie było Głąb z matmy może i jestem, ale bez przesady ^^. No i masz takie prawo, dla mnie Bułgaria była dobrą drużyną. Wracamy znowu do tego samego. Skoro srebrny team jest słaby, to co z innymi, które zajęły gorsze miejsca. A półfinał, to już też coś...
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.