Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Jak wspominaliśmy już w poprzednim newsie, Rupert Grint (Ron Weasley), podstawiał głos jednej z postaci (Joshowi) filmu "Listonosz Pat i wielki świat". Przyznał się wówczas, iż jest to jedna z jego ulubionych postaci TV z dzieciństwa.
Z tej okazji Grint udzielił dwóch wywiadów. W oryginale możecie przeczytać je tu i tu.
Specjalnie dla Was przetłumaczyłam fragmenty pierwszego wywiadu.
Jeśli jesteście zainteresowani całymi wywiadami, a język angielski sprawia Wam trudności - wyraźcie to w komentarzach, a przetłumaczę całość a może nawet ten drugi
* * *
Twoja kariera jest interesująca. Widzisz wielu aktorów teraz, którzy znajdują niezależne role we wczesnej fazie swojej kariery a potem być może pójdą do programu rozrywkowego w TV, gdzie mogą rozwijać swój wizerunek przez siedem, osiem lat. Jakkolwiek w Twoim przypadku, ty wydajesz się robić coś dokładnie odwrotnego. Kiedy wybierasz teraz to, co robisz - czego szukasz? Czy jest jakiś urok grania postaci, której historia zaczyna i kończy się w jednym przedsięwzięciu?
Wiesz co, naprawdę nie wiem. Moja postawa jest taka, że idę z prądem. Przyjemnie jest grać różne role. Harry Potter był super, ogromna część mojego życia i zdecydowanie podobało mi się. Ale bardzo przyjemnie jest być poniekąd wolnym i robić, co się chce, robić różne rzeczy. Szukam właśnie większej różnorodności. Czegoś zupełnie innego. I to mnie właśnie pociąga. Wystarczą dobre scenariusze, dobrzy reżyserzy.
[...] tu o roli czarnego charakteru w Bondzie [...]
Byłbyś w stanie grać w myśl oczekiwań ludzi a później ich.. okantować?
Taaa. To trudne, ponieważ filmy o Potterze były tak popularne, jesteś zakorzeniony w głowach ludzi na zawsze. Do pewnego stopnia dla ludzie zawsze będę Ronem. Wyzwaniem jest completne oderwanie się od tego. Ale takie wyzwania to coś, z czym my wszyscy się zderzamy. Jest zabawnie.
Nie mogłeś ustalić lepszego "planu emerytalnego" (dorobku, z którym cię będą kojarzyć) iż Harry Potter, poza byciem w obsadzie Doctora Who.
Ha, no tak!
Miałeś swój "moment Clooney'a" wcześnie. George Clooney, po Batmanie i robinie, zdał sobie sprawę, że miał takie zabezpieczenie finansowe, że mógł wybierać tylko takie role, które chciał.
Tak, tak. Niesamowite jest mieć takie zabezpieczenie i móc wybierać rzeczy, które cię pasjonują. Nie mam takiego pośpiechu, żeby robić wszystko. Lubię zajmować się tym na spokojnie i cieszyć robieniem tego.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Dziękujemy za tłumaczenie...Ja wolę włoski jak już język ^^ - bo angielski dla mnie barbarzyństwo ;p Fajnie, że taki film powstanie, bo kreskówka naprawdę mi się podobała - jak wielu zresztą ludziom z mego pokolenia;p
Liczę na jakiś sukces - HP nie przebije, ale myślę, że może zgromadzić troszkę ludu - w WB Listonosz Pat jest bardziej znany niż u nas.
Dom:Gryffindor Ranga: Śmiertelna Relikwia Punktów: 10619 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 148 Data rejestracji: 28.09.09 Medale: Brak
Gumisie są Disneya
Ale u nas Bolek i Lolek to nawet nie nasze pokolenia a tak... powiedziałabym takich miedzy koło 30. Chociaż za moich czasów leciały te bajki bardzo je lubiłam. Prawie nie było dialogów, za to muzyka...! Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę.
Ale u nas tak samo popularne były Muminki i Smurfy jak tam. Miały swój dzień w tygodniu (nawet pamiętam: środa- Muminki, piątek - Smurfy).
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Muminki i środa tak, ale Smurfy chyba sobota, gumisie niedziela. Kwestia gustu w sumie ;p mi muzyczka bardzo się podobała, i bajeczka też jakieś wartości niosła - listonosza kochający ludzi - uprzejmy, miły, serdeczny, kotek taki słodizaśny ;p Zero agresji, przemocy, jakichś wynaturzeń - "Pat i kot, kot i Pat przyjaciele od lat" - mam nadzieję, że filmu nie spaskudzą ;p
Jakoś niespecjalnie interesuje mnie ta produkcja. Owszem, oglądałam w dzieciństwie "Listonosza Pata", ale specjalnego wrażenia na mnie nie robił. Wolałam "Strażaka Sama", był bohaterem podczas gdy facet jeżdżący do pracy z kotem już wtedy wydawał mi się infantylny. No, ale pomijając to, słyszałam jakąś piosenkę z tego nowego "Listonosza Pata" i jestem nią zdegustowana. Mam nadzieję, że reszta wypadnie lepiej.
Co do Ruperta - skoro to była jedna z jego ulubionych postaci TV, to tylko się cieszyć, że udało mu się dołączyć do obsady
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.