Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Nagle ów nauczyciel spojrzał ponad turbanem Quirrella prosto w oczy Harry'ego, a ten poczuł ostry, piekący ból w czole, jakby go ktoś trafił końcem rozgrzanego pogrzebacza.
Na stronie internetowej stacji BBC pojawił się nowy wywiad z Fioną Shaw, potteromaniakom znaną jako odtwórczyni roli Petunii Dursley. Jest on częścią cyklu Five Minutes With... Aktorka zdradziła, że nazwisko, którym posługuje się oficjalnie jest pseudonimem, a tak naprawdę nazywa się Fifi Wilson i do dzisiaj właśnie tak wołają na nią przyjaciele. Na początku kariery doradzono jej zmianę imienia na Fiona, ponieważ jako Fifi mogła nigdy nie zrobić poważnej kariery, a ze względu na obecność na rynku aktorskim innej Fiony Wilson, musiała zmienić także nazwisko. Oprócz tego opowiedziała również o dzieciństwie w Irlandii i nauce w szkole prowadzonej przez zakonnice, teatrze i zaufaniu pomiędzy aktorami grającymi razem na scenie, trudnych do odegrania emocjach, swojej wierze w potęgę słów oraz umiejętności zapamiętywania bardzo długich tekstów. Jednym z jej największych osiągnięć w tej dziedzinie był nauka poematu The Waste Land TS Elliota, którego wygłoszenie na festiwalu w Brukseli zajęło jej 38 minut. Pod koniec wywiadu dziennikarz nawiązał do tego, że pani Shaw jest znana przede wszystkim z ról klasycznych, więc rola w Harrym Potterze była dla niej odmianą, ale czas skrupulatnie odmierzany przez niego na zegarze już się kończył, więc zdążyła tylko powiedzieć, że lubi grać zabawne role, tak samo jak te poważne. Rozmowę znajdziecie tutaj.
Zródło: magical-menagerie.com
Napisane przez laura-melody
dnia 16 August 2010 22:13
Dom:Ravenclaw Ranga: Uzdrowiciel Punktów: 2495 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 122 Data rejestracji: 30.08.08 Medale: Brak
38-minutowy poemat?! Ja wiem, że można gadać i przez godzinę, czego żywym przykładem jest dyrektor mojego liceum, ale mówienie tak długiego i zapewne niełatwego tekstu z pamięci to kosmos. Wielkie brawa. A jeszcze większe brawa za "wiarę w potęgę słów", pod tym względem czuję pokrewieństwo do pani Shaw (czy może raczej pani Wilson).
Wprowadzając do komentarza trochę wazeliny - przeogromna dawka ciekawych informacji, przyprawiona ładnymi zdaniami z przebijającą się ponad wszystko nutką zawodowego profesjonalizmu news(wo)mana. Czyli innymi słowy, bardzo dobry news. ^^
Dom:Gryffindor Ranga: Dziedzic Gryffindora Punktów: 5718 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 380 Data rejestracji: 11.09.08 Medale: Brak
No Fiona mnie zszokowała tymi 38 minutami poematu. Swego czasu, kiedy to licealne lata jeszcze były mi bardzo bliskie, byłem na konkursie recytatorskim, w którym to wygłosiłem prozę 30 minutową. Nieco mi zabrakło do osiągnięć Fionym, jednakże uważam to za swój osobisty sukces.
Przykre musiało być to, że zmieniła swoje imię i nazwisko, ale jeżeli przyniosło jej sławę i zadowolenie z bycia aktorką - było warto. Również zawiążę do "potęgi słów". Święta racja, czasami mają one większą moc, aniżeli gesty i wszystko inne.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 25964 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 360 Data rejestracji: 08.08.08 Medale:
Podziwiam. Ja nie cierpię uczyć się wierszy/innych tekstów na pamięć, nie wspominając już o ich deklamowaniu, więc w szkole była to dla mnie prawdziwa zmora - po prostu nie widziałam w tym głębszego sensu, choć do dziś pamiętam fragmenty "Pana Tadeusza", które swego czasu kazano mi wykuć na blachę. Aktorzy mają pod tym względem naprawdę nieciekawie i chylę czoło przed ich wytrwałością w przyswajaniu sobie tekstów długości wszelakiej oraz ich późniejszej mistrzowskiej interpretacji w postaci odpowiedniego wygłoszenia tej czy innej kwestii. 38 minut? Brrr. Ciarki mnie przechodzą na samą myśl...
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.