Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Twoi synowie polecieli tym samochodem do domu Harry'ego i z powrotem! – wrzasnęła pani Weasley. – Co masz na ten temat do powiedzenia, no?
– Naprawdę? I co, wszystko działało? To z-znaczy – dodał szybko, widząc iskry sypiące się z oczu pani Weasley – t-to bardzo brzydko, chłopcy... naprawdę bardzo nieładnie...
Rupert o Ronie, magicznej przygodzie i przyjaciołach z planu - scany z No. Magazine
Tak jak wspominaliśmy w sieci pojawił się właśnie nowy wywiad z Rupertem Grintem dla nowozelandzkiego NO. Magazine. Aktor opowiedział m.in. o swoich najnowszych pozamagicznych projektach, Cherrybomb i Wild Target a także o finałowej części przygód HP, Insygniach Śmierci. Pan Grint przyznał m.in. że odwzorowując postać Rona Weasleya w pierwszych ekranizacjach jedyne uczucia, jakie musiał odgrywać to przerażenie na zmianę z zakłopotaniem, co na początku było to trochę zniechęcające, jednak w miarę powstawania kolejnych filmów wątek i charakter Rona bardzo się rozwinęły. Rupert stwierdził, że to prawdziwy "fuks", że trafił na przesłuchanie do filmu, który zmienił jego życie. Nie zawsze podchodził do aktorstwa poważnie. Mam na myśli to, że kiedy zacząłem po raz pierwszy, nigdy nie przyszło mi do głowy, że to praca. To była tylko fajna rzecz, którą się w tamtej chwili zajmowałem. - Mówi, zauważając, że dopiero w chwili kręcenia trzeciej czy czwartej części cały ten proces stał się dla niego jasny i pomimo coraz cięższej pracy na planie zdał sobie sprawę, że chce to robić dalej, kocha te filmy i zawdzięcza im wiele wspaniałych chwil. Aktor zauważa też, że jest od wielu lat jest częścią trio i siłą rzeczy prywatnie musiał zaprzyjaźnić się z odtwórcami ról Hermiony i Harry'ego. Choć on, Dan i Emma są całkiem różnymi osobami, mają swoje terminarze i plany na to, co chcą dalej robić, magiczne ekranizacje bardzo ich do siebie zbliżyły, gdyż filmowanie jest bardzo intymnym procesem, widywał się ze swoimi przyjaciółmi dzień w dzień przez kilka dobrych lat i więzi między nimi powstały w sposób naturalny. Teraz, gdy magiczna przygoda zmierza do końca, żadne z nich nie widzi swojej przyszłości poza planem filmowym. Skany czekają tutaj.
Zródło: magical-menagerie.com, rupert-grint.us
Napisane przez Lady Snape
dnia 11 March 2010 08:45
Dom:Gryffindor Ranga: Dziedzic Gryffindora Punktów: 5718 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 380 Data rejestracji: 11.09.08 Medale: Brak
Genialny news. Lubie czytać informacje, w których aktorzy wypowiadają się ciepło o swoich kolegach z planu. Z wypowiedzi często da się wywnioskować, że są szczere. Faktycznie, 11 lat wspólnej zabawy, która tak naprawdę dopiero w późniejszych etapach nagrywania stała się pracą, musiała zaowocować przyjaźnią. Zastanawiam się jak to będzie kiedy zakończy się ekranizacja sagi o HP. Może za dziesięć lat ujrzymy ich razem w innej produkcji, jak ma to miejsce w przypadku doświadczonych aktorów.
Trzeba również zwrócić uwagę, że Rupert z całej trójki pozostawał aktorem (w moim mniemaniu) najbardziej skromnym.
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 483 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Trzeba również zwrócić uwagę, że Rupert z całej trójki pozostawał aktorem (w moim mniemaniu) najbardziej skromnym.
A dlaczego? Ja tak nie uważam. Nie zauważyłam, by Dan lub Emma się przechwalali. Może masz takie odczucia, bo Dan wywołał niemałe poruszenie sztuką Eqqus, a Emmę często widujemy na okładkach magazynów. Nie sądzę jednak, by to było przejawem przechwałek, a mała popularność Ruperta w porównaniu do reszty skromnością.
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.