Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Rola w filmie Bottle Shock najwidoczniej rozbudziła w Alanie Rickmanie miłość do płynów z procentami. W piątek, dwudziestego czwartego lipca, gdy większość polskich potteromaniaków szturmowała kina, by zobaczyć jak Snape zabija Dumbledore'a filmowy Severus postanowił odwiedzić londyński klub Ivy, by odsapnąć od tłumu fanów i stresu związanego z premierą Księcia Półkrwi. Niestety, pech chciał, że paparazzi do kina się nie wybrali, za to chętnie towarzyszyli Alanowi w drodze na drinka. Jeśli macie ochotę zerknąć na zdjęcia zapraszam tutaj. W Ivy Club Rickmana przyłapano już kilka razy, m.in. w marcu tego roku (klik), tak więc fanki wiedzą już, gdzie aktor lubi od czasu do czasu spędzić wieczór...
Dom:Slytherin Ranga: Goblin Punktów: 35 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 4 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Ale wy się idiotyzmami zajmujecie. Dajcie spokój tym aktorom, życie prywatne to ich intymna sfera, której nikt nie powinien zakłócać. Co to ma tak naprawdę wspólnego z HP?
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Dyrektora Punktów: 3783 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 997 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Alan jest dorosły i przecież nie ma nic złego w tym, że od czasu do czasu ma ochotę wyskoczyć na drinka. To jego własna sprawa, a paparazzi jak wiadomo lubią sobie wyszukiwać w zwykłych drobnostkach olbrzymich sensacji.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 25964 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 360 Data rejestracji: 08.08.08 Medale:
Ale wy się idiotyzmami zajmujecie. Dajcie spokój tym aktorom, życie prywatne to ich intymna sfera, której nikt nie powinien zakłócać.
Nikt tego nie kwestionuje, ale cóż biedny Alan poradzi, że gdziekolwiek się nie ruszy to mu fotki cykają ;P Taki już los aktorów, piosenkarzy i innych sław. No i przecież za pójście do klubu nikt go nie potępia, czy wypił tam drinka czy soczek pomarańczowy to jego sprawa [zresztą tego nawet paparazzi dokładnie nie wiedzą], ale przynajmniej jest kilka nowych fotografii, dzięki którym widać, że Alan żyje i ma się dobrze [a dla NIEKTÓRYCH osób to ważna informacja ;]). Świetne miny strzela, nie ma to jak udawać, że fotograf jest muchą i zachować powagę. Ja bym nie wytrzymała. Mam nadzieję, że Alan dobrze się bawił i że wkrótce w sieci pojawią się wreszcie zdjęcia Rickmana-Gąsiennicy z filmu Burtona [to skandal, że jeszcze żadne nie wyciekły]. No nic, muszę uzbroić się w cierpliwość...
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 48 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 9 Data rejestracji: 26.07.09 Medale: Brak
To, że chodzi do baru wcale nie oznacza, że się tam regularnie upija i że jest wielkim wielbicielem napojów wyskokowych (czyt. na dobrej drodze do alkoholizmu). Widać, że towarzyszą mu jacyś znajomi/współpracownicy/członkowie rodziny, więc pewnie poszli tam miło spędzić czas i pogadać, być może przy drinku, ale założę się, że w brytyjskich brukowcach, a przynajmniej w którymś z nim zrobią z niego alkoholika. Takie życie aktora.
Dom:Slytherin Ranga: Opiekun Slytherinu Punktów: 3615 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 180 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
A no rzeczywiście wielki problem, czepiają się czegokolwiek bo czegoś sensownego do roboty nie mają... A to, że raz na jakiś czas wybiera się do baru to wale nie oznacza, że zawodowy alkoholik. A co do zdjęć to jak normalny człowiek po drinku, ani się nie zatacza, ani na czworaka nie lezie i itp. Na jego miejscu następnym razem na jego miejscu to bym wybrała się ze znajomymi a to, że by znów nie myśleli, że się samotnie upiją, czego w mojej opinii nie robi.
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.