· Zamierzacie studiować? Na jakim kierunku? |
|
Dodany dnia 31-10-2008 13:12
|
Gość
Dom: Bezdomny
Ranga: Mugol
Punktów: 0
Ostrzeżeń: 0
Postów: 0
Data rejestracji: ...dawno, dawno temu.
Medale:
Brak
|
Chciałbym zadać Wam pytanie, czy chcecie w przyszłości studiować? Jeżeli tak, to na jakiej uczelni ?, państwowej czy prywatnej? W jakim mieście? O jakich kierunkach myślicie? Może jesteście już w 100% pewni, co będziecie studiować? A może wahacie się jeszcze? Zapraszam do dyskusji .
Jeżeli chodzi o mnie:
Ja osobiście myślę nad politologią, stosunkami międzynarodowymi oraz historią. Wiem że na pewno chcę studiować na uczelni państwowej, gdyż moim zdaniem uzyska się lepsze kwalifikacje. Do prywatnych często (ale nie zawsze) bogaci rodzice posyłają swoje pociechy. A one tylko imprezują i zupełnie nie interesuje ich studiowanie. W państwowych też się tak zdarza, ale tam są raczej ambitniejsi . Chciałbym studiować na UMK w Toruniu lub na UG w Gdańsku. To podobno bardzo dobre uczelnie. I w sumie nie mam do nich daleko od miejsca zamieszkania.
Edytowane przez dnia 31-10-2008 13:14 |
|
|
|
!Ballaczka
|
Dodany dnia 31-10-2008 13:23
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Opiekun Slytherinu
Punktów: 3299
Ostrzeżeń: 0
Postów: 215
Data rejestracji: 07.08.08
Medale:
Brak
|
Osobiście waham się między dwoma kierunkami: prawo i filologia angielska.
Całym sercem ciągnie mnie do prawa, kocham takie zagadnienia i życie bym oddała, za możliwość studiowania tego kierunku. Kłopot w tym, że moje wyniki w nauce sugerują raczej, że o uczelni tego typu nie mam co marzyć. Owszem, nie radzę sobie najgorzej, ale najlepiej z pewnością też nie. Cóż, mam przed sobą jeszcze dwa lata na zdecydowanie się, może uda mi się w ciągu tego okresu nadrobić zaległości w historii, bo to ją musiałabym zdawać na maturze.
Filologia angielska jest kierunkiem, który wybiorę, gdy moje marzenia o prawie się nie spełnią. Lubię język angielski, w miarę umiem, a studiowanie go mogłoby być ciekawe. Zniechęcają mnie jednak słabe perspektywy pracy. Na nauczyciela się nie piszę, a w roli tłumacze także zbytnio się nie widzę.
Co do uczelni: państwowe, jeżeli prawo to Wrocław lub krakowski UJ, jeśli filologia - Poznań.
Jak na razie kształcę się na prawnika, w tym też ma pomóc mój licealny profil, jak nie wyjdzie to w trzeciej klasie LO skupię się na angielskim i zdam na filologię.
__________________
Chciałem wyssać z życia całą kwintesencję. Wykorzenić wszystko, co nie jest życiem, by nie odkryć tuż przed śmiercią, że nie umiałem żyć.
Henry Thoreau
|
|
|
|
~Lady_Van_Tassel
|
Dodany dnia 31-10-2008 13:37
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3817
Ostrzeżeń: 1
Postów: 442
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Napewno będę studiowała. Co do tego co, to nie jestem jeszcze na 100% pewna, ale jeden kierunek interesuje mnie szczególnie. Od dawna lubię filmy, interesuję się sztuką, więc chcę iść w tę strone. Na łódzkiej filmówce znalazłam kierunek Animacja i Efekty Specjalne, który mi się bardzo podoba. Przeczytałam już program nauczania, a także jak wygląda rekrutacja (choć do studiów jeszcze mam trochę czasu). Nie będzie łatwo się tam dostać bo do tego trzeba mieć naprawdę talent, ale będę się starała. Niedawno byłam w filmówce na wycieczce i miałam okazję zobaczyć szkołę i dzieła studentów. Jestem zachwycona
Jeżeli to nie wypali to myślę jeszcze nad archeologią lub jakimś kierunku na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Edytowane przez Lady_Van_Tassel dnia 23-03-2009 14:26 |
|
|
|
~Szczota
|
Dodany dnia 31-10-2008 14:58
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 138
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 19.09.08
Medale:
Brak
|
Ohh. JA jestem w pierwszej gim. a już wiem co chcę studiować ! Chce studiować psychologie. Wydaje sie, że jestem mocny z tej strony. Nie raz i nie dwa doradzałem w problemach nastolatków (nawet starszych od siebie, a to już wyczyn), a to sercowych, a to w rodzinnych, a także tych w szkole.
Moja najmocniejszą stroną w tej dziedzinie są sprawy sercowe. Mam za sobą tylko jeden związek, ale czytam mnóstwo książek o tematyce związków itp (nie, że jestem jakimś zbokiem czy coś, ale po prostu... dla dobra nauki ). Niedawno doradzałem dla dziewczyny. która kocha się w chłopaku, z którym nigdy nie gadała ani nic. Po tygodniu zapytała sie: ile ty masz lat?. Odpowiedziałem, że trzynaście. A ona powiedziała, że jestem ekstra, i mądry. także na bank wybiorę psychologię. A jak ię nie uda, to będę pracował w szkolnym sklepiku ; D! Żarcik. |
|
|
|
~mistake
|
Dodany dnia 31-10-2008 15:24
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2208
Ostrzeżeń: 2
Postów: 999
Data rejestracji: 13.09.08
Medale:
Brak
|
Od szóstej klasy szkoły podstawowej myślałam nad studiami. Dopiero od pół roku się zdecydowałam ( prawie ). Waham się, między psychologią a dziennikarstwem i filmem. Bardzo lubię pomagać ludziom, wspierać ich i podbudowywać emocjonalnie. Natomiast kocham film, efekty specjalne oraz aktorstwo i oczywiście całą resztę. Co do dziennikarstwa - od wczoraj zaczęłam prowadzić szkolną gazetkę: zbieranie materiałów, rozdzielanie zadań i takie tam. Do studiów mi jeszcze daleko, jestem dopiero w pierwszej gimnazjum. |
|
|
|
~dread
|
Dodany dnia 31-10-2008 15:37
|
Zbanowany
Dom: Bezdomny
Ranga: Goblin
Punktów: 34
Ostrzeżeń: 3
Postów: 26
Data rejestracji: 19.10.08
Medale:
Brak
|
O studiach zacząłem na dobre myśleć zacząłem dopiero w drugiej klasie liceum. Najprawdopodobniej pójdę na geodezje na Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie. Nie jest tam tak drogo jak Wawie/Krakowie/Poznaniu/Wrocławiu a w dodatku kierunek jest dość ciekawy i nie spotykany na co drugiej uczelni. Jeśli to nie wypali, najprawdopodobniej skończę w jakiejś polibudzie, ale na czym konkretnie to nie jestem w stanie napisać. |
|
|
|
!Ariana
|
Dodany dnia 31-10-2008 15:47
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Mistrz Zaklęć
Punktów: 2809
Ostrzeżeń: 0
Postów: 520
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Oczywiście zamierzam studiować, bo po LO bez studiów to ja sobie mogę i oczywiście na uczelni państwowej, bo prywatne (w większości) to jest jakaś pomyłka.
Kierunek studiów muszę sobie wybrać ee... właściwie już go powinnam wybrać. Gdyby mnie ktoś zapytał kilka lat temu nie miałabym żadnych problemów z wyborem. Teraz im bliżej podjęcia decyzji tym gorzej, bo powoli z tych obłoków spada się brutalnie na ziemię i wybory muszą być realistyczne. Klamka zapadła - na maturze zdaję biologię i chemię na poziomie rozszerzonym. Miałam zdawać fizykę, ale jednak mi nie jest potrzebna. Kierunek?
No. I tu mamy kredki.
Kiedyś marzyłam o medycynie i tylko w tym się widziałam. Jednak wiem, że studiowanie medycyny jest naprawdę ciężkie. Wiem też, że bardzo trudno się tam dostać. Chciałabym spróbować, ale, szczerze mówiąc, nie wiem czy osoba z takim aspołecznym nastawieniem mogłaby się w tym zawodzie sprawdzić i w ogóle teraz myślę o medycynie coraz mniej.
Drugi kierunek o którym więcej myślę na obecną chwilę to farmacja. Jednak tu przeraża mnie coś innego - tyle lat studiów po to, żeby utknąć w aptece...
Myślę również o kierunkach, które na ten moment są całkiem przyszłościowe, ponieważ brakuje specjalistów w tych kierunkach - inżynieria chemiczna i procesowa/inżynieria materiałowa/inżynieria biomedyczna ewentualnie chemia. Oczywiście jeżeli wybrałabym któryś z tych kierunków to zostają mi tylko politechniki a w sumie to mogło by być ciekawsze. ;D
Jeżeli chodzi o miejsca to albo Śląsk albo Kraków. W pierwszym minusem jest to, że Śląsk jest niesamowicie brzydki, ale nie będę przecież się tym kierowała, bo muszę wziąć pod uwagę to, że warunki studiowania niektórych wyżej wymienionych kierunków są lepsze na Śląsku niż w Krakowie. Kraków jest ładny, bo ładny, ale... się zobaczy. Kiedyś myślałam o Wrocławiu, ale w sumie mam tam daaaleko, więc raczej odpada.
Edytowane przez Ariana dnia 11-03-2009 22:26 |
|
|
|
~Doti_Tonks
|
Dodany dnia 31-10-2008 16:05
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 741
Ostrzeżeń: 0
Postów: 273
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Studiować będę na 100%. Nie ma innej opcji. Tylko co?? Nie mam pojęcia.
Mam marzenie, które może by się spełniło, ale boję się trochę, że nie podołam takiemu wyzwaniu. Otóż śnię i myślę cały czas o astronomii. W Polsce najlepszy jest do tego chyba Toruń. Jednak nie wiem czy spełnię swoje marzenie. Nie jestem zła z fizyki, radzę sobie na piątki i szóstki, ale boję się, że się przeliczę i już w LO na profilu mat.-fiz. okaże się, że fizyka jest nie dla mnie. Uwielbiam gwiazdy, nocne niebo, wszystkie wybuchy, czarne dziury i naukowe aspekty kosmosu. Jednak nie chcę pracować w przyszłości tylko za biurkiem, albo wykładać w szkole czy też na uczelni. Żeby po ukończeniu studiów astronomicznych móc myśleć o jakiejś karierze, musiałabym chyba wyprowadzić się do Stanów. Wiecie: NASA.
Marzenie...boję się go podjąć, boję się, że mu nie podołam, ale boję się też, że jeżeli nie spróbuję, do końca życia będę tego żałowała. Co robić???
__________________
|
|
|
|
!Lavanda
|
Dodany dnia 31-10-2008 16:08
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1289
Ostrzeżeń: 2
Postów: 182
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
O tak, studia. Zamiar mam, ale podobnie jak Ariana im blizej podjecia decyzji (zostaly mi niecale 2 lata) tym trudniej. Patrzac na profil mojego liceum na pewno pojde sladem sztuki. Gdzies tam kolacze mi sie chetka na malarstwo na ASP we Wroclawiu, ale chyba blizszy realizacji jest pomysl na jakis uniwersytet blizej domu, np. ASP w Bolonii czy Carrarze... Inny kierunek? Hm, myslalam tez nad historia sztuki. W sumie to jest jeden z niewielu przedmiotow, ktore pociaga mnie do tego stopnia zebym chciala kontynuowac uczenia sie go rowniez na studiach. Inna opcja to design, rowniez na wydziale w Bolonii, ewentualnie w Mediolanie. |
|
|
|
~Hermione_Granger
|
Dodany dnia 31-10-2008 16:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 160
Ostrzeżeń: 1
Postów: 105
Data rejestracji: 28.09.08
Medale:
Brak
|
Ja chciałabym studiować w Bydgoszczy lub w Toruniu.Jeśli chodzi o kierunek to zastanawiam się nad polonistyką,bo bardzo lubię j. polski.Oczywiście mam jeszcze kupę czasu na zastanowienie się,ale cel mam już wyznaczony. |
|
|
|
~Fiore
|
Dodany dnia 31-10-2008 16:42
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1185
Ostrzeżeń: 0
Postów: 210
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Jasne, że zamierzam. Na państwowej.
Kierunek? Na dzień dzisiejszy mówię farmacja. Nie żebym miała jakieś powołanie na farmaceutę albo jakoś szczególnie się tym interesowała, ale po prostu wydaje mi się to najrozsądniejszym rozwiązaniem. Poza tym nie musiałabym wyjeżdżać z mojego miasta, bo Uniwersytet Medyczny mam u siebie w Łodzi (chociaż perspektywa usamodzielnienia się i uwolnienia od rodziców i brata też jest kusząca).
Do niedawna myślałam nad weterynarią (właściwie nadal myślę), ale nie wiem czy poradziłabym sobie z wszystkim z czym wiąże się studiowanie tego kierunku, a później praca. I czekałaby mnie emigracja, najprawdopodobniej do Wrocławia albo Warszawy.
Ogólnie jeśli chodzi o kierunek to nigdy nie wiedziałam, co mogłabym studiować w porównaniu do np. mojej przyjaciółki, która od podstawówki wiedziała, ze będzie lekarzem. I nie zmieniła zdania do dzisiaj.
Na razie czeka mnie matura w maju. Na kierunek jakoś sie zdecyduje ostatecznie, póki muszę męczyć biologię i chemię. |
|
|
|
!Milka
|
Dodany dnia 31-10-2008 16:54
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9487
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,562
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Studiować: no jasne!
Co: I tu mam problem. Na pewno nic związanego z matematyką, bliżej geografii. Już rok temu myślałam o kierunku kartografia, bo w mapach siedzę już od małego dzieciaka. ;P
Myślałam też nad filologią romańską [odpada, ponieważ trzeba zdawać maturę z francuskiego, a tej nie zdam, bo nie zdążę przerobić materiału] i.. filologią fińską [odpada, bo nie widzę siebie w roli tłumacza, a zresztą, jak to określiła moja nauczycielka: jeśli idziesz na filologię, to nie po to, by nauczyć się języka tylko dla siebie].
Gdzie: Rozważam Warszawę, Wrocław i Kraków [duży wpływ LoonyHaw ^.~]
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
Edytowane przez Milka dnia 31-10-2008 17:26 |
|
|
|
!Delirantka
|
Dodany dnia 31-10-2008 17:16
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Mistrz Eliksirów
Punktów: 2914
Ostrzeżeń: 0
Postów: 439
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Kraków.
Od dziecka o tym wiedziałam. Słyszało się to i owo, że w Krakowie są dobre uczelnie, że w Krakowie jest Uniwersytet Jagielloński, na który zawsze miałam chrapkę. Byłam małym dzieciakiem, niezaznajomionym z realiami życia studenckiego, a zawsze mówiłam, że ja to będę studiować w Krakowie, zobaczycie. ;d
I lata leciały, ja coraz bardziej interesowałam się swoją przyszłością, a moje przekonanie o studiach w Krakowie jakoś nie zmieniało się. I pozostało do dziś.
Gdzie i co? Nie mam 100% pewności, co do kierunku, jaki wybiorę. Owszem, będzie to-to ścisłe, będzie związane z matematyką, ale co to będzie? Pożyjemy, zobaczymy.
__________________
d'oh
Δ = b² - 4ac
Edytowane przez Delirantka dnia 14-06-2009 16:13 |
|
|
|
!LoonyHaw
|
Dodany dnia 31-10-2008 17:31
|
VIP
Dom: Hufflepuff
Ranga: Pochwa
Punktów: 571
Ostrzeżeń: 0
Postów: 93
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Polecam Krakow, ale tylko jedna i sluszna uczelnie:
AGH!!!
poza tym miejsc do mieszkania w krakowie jest w cholere i jeszcze wiecej, akademiki powstaja jak grzyby po deszczu- o to sie nie martw. ja sama mam znajomych, ktorzy strasznie bali sie podjac studiow w krakowie przez mieszkanie w tym miescie, ale nie bylo zadnych problemow z oplaceniem akademika. a wynajem mieszkan i tak nie jest zbyt drogi.
a mowie: najlepsza uczelnia w krakowie zawsze bedzie politechnika i AGH. o uniwersytecie ekonomicznym slyszy sie rozne rzeczy... to plusy, to minusy. a o agh zawsze pozytywnie.
pozdrawiam!
__________________
[mp3]http://www.emp3world.com/to_download.php?id=89461[/mp3]
wakacje i OPEN'ER
|
|
|
|
~Enia
|
Dodany dnia 31-10-2008 17:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 47
Ostrzeżeń: 0
Postów: 16
Data rejestracji: 31.10.08
Medale:
Brak
|
Na razie jestem w 1 klasie LO i chcę w przyszłości studiować.
Chciałabym na państwowej we Wrocławiu, ale nie wiem czy się dostanę. Myślałam nad psychologią, ale nie jestem do końca pewna. Dużo osób ją teraz kończy i boję się, że mogę nie znaleźć pracy po studiach.
Edytowane przez Enia dnia 31-10-2008 17:42 |
|
|
|
!Inferius
|
Dodany dnia 31-10-2008 17:54
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2042
Ostrzeżeń: 0
Postów: 175
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
A Ja juz nie mam tego problemu bo jestem na drugim roku chemii. Studiuje na AP w siedlcach, jest to uczelni państwowa, nie wiem czy za rok nie zaczne zaocznie anglistyki bądź technika farmacji ale mam jeszcze rok |
|
|
|
!Dominika
|
Dodany dnia 31-10-2008 18:09
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2702
Ostrzeżeń: 0
Postów: 298
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Studia - oczywiście! I oczywiście w Krakwie.
Ale co dalej? Nie wiem. Trudno mi jest wybrać kierunek. Coraz poważniej myślę nad matematyką nauczycielską na AP, ale boję się, że będąc nauczycielką pozabijam dzieciaki w szkole.
Ale z drugiej strony nie kręci mnie w ogóle praca gdzieś za biurkiem. No chyba, że mi się odwidzi, ale w sumie to mi niewiele czasu zostało.
a wynajem mieszkań i tak nie jest zbyt drogi.
No, nie byłabym taka pewna, czy obecnie mieszkania w Krk nie są drogie. Ostatnio moja siostra szukała mieszkania do wynajęcia i ceny zdecydowanie do niskich nie należą, wręcz zupełnie przeciwnie. A jeśli cena nie jest już tak bardzo wysoka, to mieszkanie znajduje się gdzieś na obrzeżach miasta.
__________________
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze,
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał dziewczyno.
Edytowane przez Dominika dnia 06-11-2008 16:18 |
|
|
|
!Bela
|
Dodany dnia 31-10-2008 18:11
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uzdrowiciel
Punktów: 2359
Ostrzeżeń: 1
Postów: 143
Data rejestracji: 31.07.08
Medale:
Brak
|
BHP - jest taka jedna szkoła w Kato, myślałam nad tym. (ekonomia, filozofia, matematyka, coś tam)
Poza tym.. ekonomia.. rachunkowość. 3 rok w tym siedzę w technikum i odpowiada mi (mimo, że ciężko czasem jest zatrybić niektóre zagadnienia , ale zwykła, nie bankowa). Ostatecznie jakiś marketing.. ale to mnie aż tak nie kręci. Chociaż nie wiem czy mi się nie odwidzi i nie pójdę na coś, co będzie po prostu łatwe. :F |
|
|
|
~Deltar
|
Dodany dnia 31-10-2008 18:39
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 161
Ostrzeżeń: 0
Postów: 24
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Tak jak Inferius, też nie mam tego problemu. Jestem już na trzecim roku kulturoznawstwa krajów śródziemnomorskich na wydziale historii na UJ. W tym roku piszę licencjat. Jak jest na UJ? Ogólnie trochę bajzel, ale spoko jak ktoś ma dobry instynkt samozachowawczy to przeżyje
__________________
When the silence grows
can you hear it, sniper?
|
|
|
|
~Amethysa
|
Dodany dnia 31-10-2008 18:43
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 285
Ostrzeżeń: 0
Postów: 71
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja oczywiście zamierzam. Na jakim kierunku? Weterynaria, fotofrafika, grafikia lub projektant wnętrz. Czego? Zwierzęta kocham, i najbardziej prawdobodobne jest to, że zostane weterynarzem. Fotografika, kocham fotografować! xD Grafika: mam talent, i to kocham! xD projektantka wnętrz? Też mam talent! xDD
__________________
Ratując jednego psa, nie zmienimy całego świata, ale zmienimy go dla tego psa!
|
|
|