Dom:Slytherin Ranga: Drugoroczniak Punktów: 76 Ostrzeżeń: 1 Postów: 33 Data rejestracji: 03.10.08 Medale: Brak
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad zawodem prawnika? Ja szczerze mówiąc chciałbym zostać prawnikiem, ale żeby nim zostać, trzeba mieć co najmniej pięć lat studiów. Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Czy chcielibyście zostać prawnikami czy też może zupełnie ten zawód Wam nie odpowiada? Piszecie.
Edytowane przez Ariana dnia 21-01-2009 23:26
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6020 Ostrzeżeń: 0 Postów: 635 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
[justify]Owszem, ja myślę o zawodzie prawnika, a dokładnie o aplikacji notarialnej albo sędziowskiej, a potem pracować albo jako notariusz, albo jako sędzia najlepiej w Śądzie Rodzinnym. I dlatego zamierzam iść za rok do liceum na profil z rozszerzonymi polskim, historią i wosem. Cóż, studia są podobno bardzo trudne i dość drogie, ale i tak mnie to nie odstrasza. ;>
ale żeby nim zostać, trzeba mieć co najmniej pięć lat studiów.
Nie zgodzę się z Tobą. Teraz robi się licencjat, czyli te właściwe studia przez okres trzech lat. Następnie, kto chce mieć większe szanse na przyjęcie do pracy, powinien napisać magisterkę, która obejmuje okres dwóch lat. I potem robisz aplikację, która daje Ci konkretną specjalizację. Wiem to, bo sama mam kuzynkę na prawie.
Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 19:45
Dom:Gryffindor Ranga: Auror Punktów: 2497 Ostrzeżeń: 1 Postów: 565 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
[alt]Hmm...
Do studiów i wyboru zawodu, co prawda, mam jeszcze dużo czasu. Nigdy się nad tym tak "na poważnie" nie zastanawiałam. Jednak myślę, że nie zostanę prawnikiem. Dlaczego? Po pierwsze, sam zarys studiów mnie odstręcza. Za dużo kucia. Po drugie, za drogie. Po trzecie, nie widziałabym siebie w roli sędzi, prokuratora, czy czegoś takiego. Nie, to nie dla mnie.
Chociaż jeszcze wszystko może się zmienić.[/alt]
__________________
[alt]
"Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;**
Dom:Slytherin Ranga: Barman w w Świńskim Łbie Punktów: 1308 Ostrzeżeń: 1 Postów: 183 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Do studiów mi jeszcze daleko, ale tak, zastanawiałam się. Jednak wątpię czy zostanę prawnikiem. Chociażby, dlatego że jestem kiepską humanistką i trzeba się dużo i długo uczyć. Do nauki mnie jakoś nie ciągnie. Jednak zobaczę co z tego wyniknie kiedy zacznę się zastanawiać nad wyborem liceum, a potem studiów.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Opiekun Slytherinu Punktów: 3299 Ostrzeżeń: 0 Postów: 215 Data rejestracji: 07.08.08 Medale: Brak
Prawo? Może.
Studia na pewno cholernie trudne, sama matura musi być zdana perfekcyjnie, a to też wcale nie gwarantuje, że ktoś się na uniwersytet dostanie. Ja pracuję na razie w tym kierunku, zobaczymy jak wyjdzie. Mam jeszcze dwa lata na zastanowienie się. Jeśli plany nie zmienią mi się do tego czasu, myślę o aplikacji adwokackiej. A specjalizacja? Prawo karne.
Gdybym jednak zmieniła zdanie, zdawać będę na filologię angielską. Może gdy już zaliczę studia na anglistyce, pokuszę się o drugie, w kierunkach prawnych. Jakoś zawsze mnie ciągnęło do tych zagadanień.
__________________
Chciałem wyssać z życia całą kwintesencję. Wykorzenić wszystko, co nie jest życiem, by nie odkryć tuż przed śmiercią, że nie umiałem żyć. Henry Thoreau
Dom:Gryffindor Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1070 Ostrzeżeń: 2 Postów: 531 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
hmm prawnikiem nigdy nie myślałam zostać i do studiów mi jeszcze daleko jeżeli miałabym iść na prawo to już bardziej bym poszła na adwokata ale to i tak raczej nie bo jakoś tak mnie nie ciągnie do prawa mimo iż wszyscy mi mówią że będe dobrym adwokatem itp nawet nauczyciele ja jednak chyba obiorę inny kierunek . jaki?? jeszcze nie wiem
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 556 Ostrzeżeń: 0 Postów: 268 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Jeszcze niedawno bardzo chciałam zostać prawnikiem. Marzyłam o tym od około 5 lat. Ale ostatnio i mama i ciocia strasznie zaczęły mi to odradzać. Gdy pytałam się o powód tego stanowiska, odpowiadały, że to trzeba się dużo uczyć i takie tam. Co się będę z matką sprzeczać? W każdym razie sądzę, że bycie prawnikiem to jest naprawdę fajna rzecz, i nie mogę sobie wyobrazić siebie w innym zawodzie...
Dom:Ravenclaw Ranga: Prefekt Naczelny Punktów: 741 Ostrzeżeń: 0 Postów: 273 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Pięć lat studiów to dla Ciebie dużo? Ja nie wyobrażam sobie innej opcji, niż studia co najmniej pięcioletnie. Na prawie jest mnóstwo nauki. Jeżeli uwielbiasz wkuwać przepisy, kodeksy i takie inne, to myślę, że to coś dla ciebie. Ja jeszcze nie wiem na jakie studia pójdę, ale najważniejsze jest to, żeby robić to co się lubi.
Dom:Slytherin Ranga: Mistrz Eliksirów Punktów: 2914 Ostrzeżeń: 0 Postów: 439 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Prawo? Taa, kiedyś o tym myślałam. Na myśleniu się skończyło, bo stwierdziłam, iż zupełnie nie odpowiada mi materiał do nauki na studiach - te wszystkie regułki prawne, przepisy, kodeksy... Wybrałam, zupełnie przypadkowo, profil ekonomiczny i, choć chciałabym kształcić się w zupełnie innym kierunku, to jednak przy tejże ekonomii prawdopodobnie pozostanę. No i nie wyobrażam sobie studiów krótszych niż pięć lat w miejscu innym niźli Kraków, ale to już inna historia.
Tak więc, prawo - nie dla mnie.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1153 Ostrzeżeń: 2 Postów: 241 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Czasem zastanawiam się nad swoim przyszłym zawodem i kierunki studiów, które biorę pod uwagę to właśnie prawo, dziennikarstwo i psychologia.
Nie wiem jeszcze co wybiorę, może do głowy przyjdzie mi całkiem inny pomysł...
W każdym bądź razie pociąga mnie zawód prawnika i wydaje mi się ciekawy.
Chciałabym być sędzią lub adwokatem w sądzie karnym, albo ewentualnie rodzinnym.
__________________
There is something
I see in you
It might kill me
I want it to be true
<3
Dom:Slytherin Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -250 Ostrzeżeń: 3 Postów: 66 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
zostać chciałbym, ale co z tego? jestem co prawda na profilu prawniczym w lo, ale nauka mnie naprawdę odstrasza, więc na studia p. bez wątpienia się nie nadaję. :c
pe es: co to za poj*bana moda na kropki? miło, że nauczyliście się stawiać je na końcu zdania, ale kropka po pojedynczym wyrazie i do tego w tytule topicu to już przesada, tak samo jak dziwadła w stylu
" .!"...
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Sześcioroczniak Punktów: 594 Ostrzeżeń: 0 Postów: 148 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Moja matka jest po prawie. Nauki... mnóstwo. Skończyła pięcioletnie, ale dostała się na uniwersytet dopiero za 3 razem chyba Potem aplikacja i robota czeka ;D Ja się na prawo na pewno nie wybieram dość znam je z opowieści i z góry mówię nie dziękuję
__________________
Heathcliffie, to ja, twoja Cathy, wróciłam do domu, tak mi zimno, wpuść mnie swoim oknem
Heathcliffie, to ja, twoja Cathy, wróciłam do domu, tak mi zimno, wpuść mnie swoim oknem
Och, pozwól mi zdobyć
Pozwól mi zagarnąć swoją duszę
Och, pozwól mi zdobyć
Pozwól mi zagarnąć swoją duszę
Wiesz, że to ja, Cathy
Heathcliffie, to ja, twoja Cathy, wróciłam do domu, tak mi zimno
Dom:Ravenclaw Ranga: Mistrz Zaklęć Punktów: 2809 Ostrzeżeń: 0 Postów: 520 Data rejestracji: 09.08.08 Medale: Brak
Raz czytałam, jakiś artykuł o studiach prawniczych. Początek był bardzo zachęcający i brzmiał: "Ten kierunek to przede wszystkim zakuwanie. I to ostre. Gorzej może być tylko na medycynie". Ale nie to mnie odstrasza od tych studiów, bo nie przeraża mnie tak bardzo ilość nauki, ale ja po prostu nie nadaję się na prawnika. Ani na nic innego związanego z prawem. Perspektywa zdawania matury z historii i rozszerzonej z polskiego zabiłaby mnie wcześniej niż bym zdołała o tym pomyśleć. Poza tym takie studia też nie są dla wszystkich - ja np. nie potrafię się publicznie wypowiadać, bo mnie to za bardzo stresuje. Czasami śmieszy mnie, jakie osoby chcą iść na prawo, ale niech każdy robi to, co mu się podoba. Nie moja sprawa.
Edytowane przez Ariana dnia 26-01-2009 09:49
Dom:Ravenclaw Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1492 Ostrzeżeń: 0 Postów: 216 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Od dzieciństwa chciałam zostać prawnikiem - to było moje największe marzenie. Tak, BYŁO... dlaczego już nie jest? Dałam sobie z tym spokój, bo wiem że jako osoba bardzo leniwa i wykręcająca się od nauki jak może, nie dałabym sobie rady na studiach prawniczych... a może dałabym radę, jeżeli bym się bardzo, bardzo postarała, ale później nie znalazłabym pracy, bo nie mam w rodzinie prawnika czy sędziego? Już nawet nie wiem ani, który argument mnie bardziej "otrzeźwił"... Teraz założenie jest takie, że idę na administrację, ale znając mnie może się to jeszcze zmienić do czasu matury.
Edytowane przez Elsanka dnia 09-03-2009 22:59
Nigdy nie chciałam być prawnikiem... Nienawidzę historii, więc uczenie się jej w ogromnych ilościach mnie odstrasza... poza tym nie lubię się wypowiadać publicznie, naprawdę mi to nie wychodzi.
Gdy zastanawiałam się kim będę w przyszłości nawet o tym nie myślałam, mam nadzieję, że się to nie zmieni. ^.^
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Dyrektora Punktów: 3783 Ostrzeżeń: 1 Postów: 309 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
kiedy~ś dosyc poważnie my~ślałam o tym, aby zostać prawnikiem, ale odmieniło mi sie i teraz mam ambicje żeby studiować medycyne i zostać panią doktor zobaczymy co wyjdzie z moich planów
__________________
Żeby docenić wartość jednego roku,
zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy.
Żeby docenić wartość miesiąca,
spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie.
Żeby docenić wartość godziny,
zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć.
Żeby docenić wartość minuty,
zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot.
Żeby docenić wartość sekundy,
zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek.
Żeby docenić wartość setnej sekundy,
zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal.
Czas na nikogo nie czeka.
Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy.
Dziel go ze szczególnym człowiekiem
- będzie jeszcze więcej wart.
Dom:Gryffindor Ranga: Gajowy Hogwartu Punktów: 996 Ostrzeżeń: 1 Postów: 515 Data rejestracji: 07.12.08 Medale: Brak
Nie zgodzę się z Tobą. Teraz robi się licencjat, czyli te właściwe studia przez okres trzech lat. Następnie, kto chce mieć większe szanse na przyjęcie do pracy, powinien napisać magisterkę, która obejmuje okres dwóch lat. I potem robisz aplikację, która daje Ci konkretną specjalizację. Wiem to, bo sama mam kuzynkę na prawie.
To prawda, że można zrobić licencjat, ale uwierz mi, że to nic nie daje, bo żeby dostać się gdzieś w ogóle, musisz mieć magisterkę
Moja mama jest prawniczką.
Uwierzcie mi, że aby swoją przyszłość powiązać z prawem, trzeba na to wiele chęci i odwagi. To nie jest "odbębienie" studiów, tylko to jest poważna sprawa, bo studia są naprawdę trudne. Ażeby dostać się na aplikację sędziowską, prawniczą, lub jakąkolwiek trzeba mieć potężne znajomości, bo prawnicy, to zazwyczej pracownicy z pokolenia na pokolenie.
Aplikacje trwają od 2 do 3 lat. Więc musicie poświęcić minimum 7 lat, no to, żeby dostać godną posadę. To prawda, że posada prawnika, sędziego, czy prokuratora jest szanowana, ale jest i niezwykle trudna.
jak już pisałam... TRZEBA MIEĆ ZNAJOMOŚCI.
pozdrawiam
__________________
Chociaż to, że nasze myśli skierowane są ku czymś innemu, że rozmawiamy i porozumiewamy się różnymi językami, nasze serca biją jednym rytmem.
Dom:Slytherin Ranga: Opiekun Slytherinu Punktów: 3615 Ostrzeżeń: 0 Postów: 630 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Hmy, ja już nie raz myślałam nad karierą prawniczą, ale tu jest dużo języka Polskiego do nauki a to raczej nie jest mój mocny atut. Chciałabym jednak zostać albo prawnikiem albo sędzią, studia 5 lat podobnie jak każde ale na pewno trudne, dużo Polaka... Prawo fascynowało mnie już od dawno i zawsze chciałam być prawnikiem ale wykluczają tą kariery moje oceny z Polskiego, naprawdę napisanie jakiegoś wypracowania czy dłuższe wypowiedzi to dla mnie Syzyfowe prace... Podobnie jak i historia i inne takie podobne. Daje sobie raczej z prawem spokój. Bardziej pasuje mi albo biznes, ekonomia, księgowość albo.. jeszcze nie wiem, mam trochę czasu ^^.
__________________
"Never put off until tomorrow what you can do the day after tomorrow."
Dom:Slytherin Ranga: Animag Wąż Punktów: 569 Ostrzeżeń: 2 Postów: 107 Data rejestracji: 03.06.09 Medale: Brak
Prawo? Być może.
Ale nigdy nie wiązałam swojej przyszłości z zawodem prawnika. Wiesz, czas jeszcze mam, a pomysły i moje decyzje wciąż się zmieniają. Na początku chciałam być lekarzem, potem notariuszem (o, tu właśnie-prawo), architektem a teraz dekoratorem wnętrz. Ostatnio łączę przyszłość z zawodami 'artystycznymi'. Świetnie rysuję, więc ten talent chciałabym wykorzystać i zbijać kokosy Na razie stoję na 'dekoratorze wnętrz'.
Jeszcze myślałam o karierze w Policji. Na pewno wszyscy wywalacie oczy, ale to prawda. Hm, nie, nie wiadomo co. Ale kiedy ostatnio odkryłam na strzelnicy, że strzelam jak zawodowiec [94/100 pkt, pierwszy raz trzymałam broń w rekach], a było to na strzelnicy w Policji, wszyscy policjanci mi mówili, że chcą mnie zatrudnić na snajperkę. Ah. Aż miło .
Ale tak, dekorator na dzień dzisiejszy.
Co do prawa:
"Ten kierunek to przede wszystkim zakuwanie. I to ostre. Gorzej może być tylko na medycynie"
Jeśli ktoś chce zostać prawnikiem, nie odstrasza go nauka, bo wie, że po niej zostanie tym, kim chce. Mnie pięcioletnie studnia by nie zrażały-lubię się uczyć.
Ja chciałabym być prawnikiem, najlepiej prokuratorem, choć... przeraża mnie perspektywa uczenia się historii!
Eh, historia. Ta, ja mam rodziców historyków, jakoś żyję. Jak oni mogli się nauczyć, to ty też. Każdy, kto będzie chciał, się nauczy. Najprościej się uczyć, gdy lubisz to, co robisz.
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.