Dom:Ravenclaw Ranga: Barman w Dziurawym Kotle Punktów: 1391 Ostrzeżeń: 0 Postów: 345 Data rejestracji: 29.06.11 Medale: Brak
Tekst napisałam w przypływie jakieś szalonej weny i zasadniczo rzecz ujmując to jest to pierwszy tekst takiego typu, który w ogóle gdziekolwiek dodaję. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby były jakieś błędy. Gdyby ktoś zauważył niech pisze.
I krytykuje , jak mu się nie podoba, bo będzie to dla mnie swego rodzaju nauka jak pisać
Tekst to drabble, ma 150 słów.
Krople.
I znów krople deszczu bębniły głucho o parapet. Być może to nic szczególnego, ot zwykły deszcz i monotonne krople. Jednak dla Ginny Weasley ten deszcz był jak znak, znak oczyszczenia, początku czegoś nowego. W końcu była w stanie pogodzić się ze śmiercią Freda i zacząć nowe życie. Ktoś mógłby powiedziećr- Przecież minęło już tyle czasu, ta gorzka strata, to już przeszłość, powinnaś była zacząć żyć dużo wcześniej"-jednak oni nie wiedzą, że taka strata niesie ze sobą ranę, która pogłębia się z każdym dniem i zostawia niezatarty ślad na psychice. Nagle młoda kobieta poczuła na ramieniu dotyk. Zmęczona odwróciła głowę i ujrzała swojego narzeczonego. Mężczyzna podniósł ją z parapetu, po czym położył na łóżku. Nie wiadomo, dlaczego, nagle kobiecie przypomniała się piosenka Celestyny Wabeck-Kociołek Pełen Miłości. Zamykając oczy i układając się do snu przemknęło jej przez myśl, że powinna odwiedzić mamę. A deszcz dalej głucho bębnił o stary parapet.
edit.: Przepraszam ze te erki. Już się ich pozbyłam ; ) Dzięki za zwrócenie uwagi Seva
__________________
O nie! Nie zależy mi na tym by być kanonizowanym
Ja to ja, więc jako ja chcę być znany
Prawdziwym jak prawdziwek, nie jak sweter z anilany
Jedną zasadą wciąż motywowany
Bądź własną osobą
Bądź co bądź sobą
Niech twa osoba będzie ozdobą
Nie jednorazowo, lecz całodobowo
Trafiam białym w czarne jak kulą bilardową
Oblicz pole podstawy jaką jest oryginał
Lub działania poletko, jeśli jesteś marionetką
To wroga sugestia, pożera cię jak bestia
Mów do serca bitu, bo tam jest amnestia
Od A do Zet, od Zet do A
Ja to ja to jasne jak dwa razy dwa
Proste jak drut, nigdy nie gram z nut
A rymów mam w brud, które trwonię
Gdy tylko stanę przy mikrofonie
Od mikrofonu strony nie stronię, o nie!
Widzę szczyt, a za szczytem
Zaszczyt za zaszczytem
Lśnienie mistrzostwa kieruje moim bytem
Ambicja spotyka się z uznaniem i zachwytem
Wyrzeczenia są tutaj jedynym zgrzytem
Dom:Slytherin Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1036 Ostrzeżeń: 1 Postów: 335 Data rejestracji: 18.09.11 Medale: Brak
To jest takie...wzruszając aż się płakać chce...biedna Ginny
Pousuwaj erki
__________________
"The mind is not a book, to be opened at will and examined at leisure"- Severus Snape
Pozdrawiam Cię drogi Gościu
Oraz zapraszam do bardo ciekawej opowieści o bratanicy Bellatrix Lestrange, córce Hermiony Granger, oraz dziecku Severusa Snape'a
klik-->http://hogsmeade....ad_id=5645 klik<---
Od głupoty Gryfonów Od kretynizmu Puchonów i od przemądrzałości Krukonów STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
<3
- Profesorze Snape? - Harry stał przy swoim miejscu i jakoś dziwnie się uśmiechał.
- Tak, Snape? - odparł zapytany.
Harry rozejrzał się, upewniając, czy wszyscy słuchają.
- Chciałem tylko podziękować, ojcze.
I usiadł.
A wraz z nim kilka ciał uderzyło o podłogę. Może więcej niż kilka. Minerwę złapał Albus, a Sinistra wymsknęła się z rąk Flitwicka. -To było dobre, panie Snape.
- Wiem. I myślę, że szybko się przyzwyczaję.
Kilka kolejnych osób przywitało się z podłogą. Ron był jedną z nich, a Hermiona tylko się uśmiechnęła, wylewając na niego wodą. Teraz wszystko miało być już dobrze. ~"Mroczny Znak" -Zilidya
"Zawsze
czułam się
jak obca osoba
gdy byłam dzieckiem"
Dom:Gryffindor Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru Punktów: 136 Ostrzeżeń: 0 Postów: 29 Data rejestracji: 30.08.11 Medale: Brak
Ah, lubię takie smaczki.
Powiadam Ci - pisz dalej angsty.
Wena życzę, dużo wena!
__________________
O młodych mówiło się, że to oni zbudują nowy lepszy świat. [...] Zawsze tak się mówi, po czym młodzi się starzeją i zostawiają następnym młodym ten sam świat, który oni zastali. Świat nie da się tak łatwo ruszyć z miejsca. Wiesław Myśliwski
"Oh, kapitanie, mój kapitanie!"
- drogi Gościu, jeśli masz odwagę - nazywaj mnie tak.
"You say that you love rain, but you open your umbrella when it rains. You say that you love the sun, but you find a shadow spot when the sun shines. You say that you love the wind, but you close your windows when wind blows. This is why I am afraid, you say that you love me too." William Shakespeare
Dom:Gryffindor Ranga: Dziedzic Gryffindora Punktów: 5622 Ostrzeżeń: 1 Postów: 633 Data rejestracji: 28.10.11 Medale: Brak
Pięknie Aczkolwiek nie pojmuje jak to się stało że tego nie skomentowałam Wybacz mi Ale cudnie jest i obyś częściej miała taką wenę ;D
__________________
Pomilczmy razem... no bo tak.
to takie reumatyczne xxx
twoje problemy są niczym czeski film. moje też, ale na szczęście u siebie się tego nie zauważa.
Dom:Slytherin Ranga: Portret w gabinecie dyrektora Punktów: 5368 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1,243 Data rejestracji: 07.08.11 Medale:
Hm.. Z racji tego, że drabble są krótkie, a ja lubię raczej dłuższe teksty nie czepiam się długości Sam pomysł.. hm. wydaję mi się dosyć popularny. Osobiście nie przepadam za takimi ckliwymi historyjkami, ale widać, ze masz chęci i jakiś tam zalążek kreatywności ( w pozytywnym tego słowa znaczeniu) : > Jeszcze popracuj, pokombinuj i stwórz coś meega oryginalnego Tak więc będę się starać śledzić twoją twórczość.. : D Powodzenia
Dom:Ravenclaw Ranga: Uzdrowiciel Punktów: 2335 Ostrzeżeń: 1 Postów: 307 Data rejestracji: 08.11.09 Medale: Brak
Krótkie, ale pełne refleksji. Podoba mi się. Szczególnie czułość narzeczonego Ginny, po prostu przyszedł i położył ja do łóżka. To takie tkliwe. Poza tym ładnie ujęłaś jej myśli i przemyślenia. Tytuł skojarzył mi się, że te krople odzwierciedlają jej wewnętrzny płacz. Nie wiem czy o to w tym drabble chodziło (nie byłam nigdy mistrzem w interpretacji tekstów). Nie uszło mojej uwadze, że pierwsze i ostatnie zdanie są niemalże identyczne, to jest fajne. Nie wiem czy celowe, ale wygląda na przemyślane (przynajmniej sprawia takie wrażenie). Szkoda, że nie dopisałaś co stało się dalej, no ale od takiego króciutkiego tekstu nie można wymagać więcej.
Z mojej strony otrzymujesz bardzo pozytywną ocenkę ^^
Dom:Ravenclaw Ranga: Barman w Dziurawym Kotle Punktów: 1391 Ostrzeżeń: 0 Postów: 345 Data rejestracji: 29.06.11 Medale: Brak
Droga ^Buczko, powróżenie było celowe ; D I nie wiem , jak możesz twierdzić ,że nie jesteś dobra w interpretacji tekstów ; )
Bardzo dobrze trafiłaś, bo właśnie o ten wewnętrzny ból Ginny mi chodziło ; )
Cieszę się niezmiernie , że się podoba ; ) W planach mam napisanie czegoś dłuższego , ale niestety brak weny mi doskwiera ; <
__________________
O nie! Nie zależy mi na tym by być kanonizowanym
Ja to ja, więc jako ja chcę być znany
Prawdziwym jak prawdziwek, nie jak sweter z anilany
Jedną zasadą wciąż motywowany
Bądź własną osobą
Bądź co bądź sobą
Niech twa osoba będzie ozdobą
Nie jednorazowo, lecz całodobowo
Trafiam białym w czarne jak kulą bilardową
Oblicz pole podstawy jaką jest oryginał
Lub działania poletko, jeśli jesteś marionetką
To wroga sugestia, pożera cię jak bestia
Mów do serca bitu, bo tam jest amnestia
Od A do Zet, od Zet do A
Ja to ja to jasne jak dwa razy dwa
Proste jak drut, nigdy nie gram z nut
A rymów mam w brud, które trwonię
Gdy tylko stanę przy mikrofonie
Od mikrofonu strony nie stronię, o nie!
Widzę szczyt, a za szczytem
Zaszczyt za zaszczytem
Lśnienie mistrzostwa kieruje moim bytem
Ambicja spotyka się z uznaniem i zachwytem
Wyrzeczenia są tutaj jedynym zgrzytem
Dom:Slytherin Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 163 Ostrzeżeń: 0 Postów: 40 Data rejestracji: 03.09.11 Medale: Brak
Jak dla mnie troszkę nudny, ale nie jest źle, a nawet jest dobrze. Poprostu to od gustu zależy ja lubię jak się coś dzieje ;D
__________________
Magnus
__________________________________
OD CNOTY GRYFONÓW KRETYNIZMU PUCHONÓW I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECHWIEDZY KRUKONÓW STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!!!
Pozdrowienia dla:
Annalise Louis bo bez niej by mnie tu nie było
ILoveSnape , która jest w kochanym Slytherinie
dastanblack3000 - mojego przyjaciela wśród przyjaciół
Dom:Slytherin Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1016 Ostrzeżeń: 0 Postów: 451 Data rejestracji: 03.07.11 Medale: Brak
Interesujące. W pewnym sensie rozumiem co czuje Ginny, bo to okropne stracić kogoś tak sobie bliskiego. Podoba mi się atmosfera tego drabble.
__________________
Hear The Sound
The Angel Come Screaming.
__
Pozdro Dla Ziomali Killjoys! MAKE SOME NOISE
Dom:Slytherin Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1200 Ostrzeżeń: 1 Postów: 240 Data rejestracji: 11.11.11 Medale:
Annaliso, mówisz, że "powróżenie" było celowo. Skoro tak, to ja też sobie powróżę ^^.
Twoje drabble jest pełne tajemniczości. Podoba mi się, w jaki sposób opisujesz uczucia. Nie wiem, czy masz świadomość, ale wiersz zmusił mnie do poważnej refleksji. Bardzo fajnie konstruujesz zdania.
Przy okazji muszę stwierdzić, że twój wiersz, który wysłałaś mi na PW, jest prześwietny.
Stawiam W z wyżej podanych przyczyn.
__________________
If I'm a bad person, you don't like me
Well, I guess I'll make my own way
It's a circle, a mean cycle
I can't excite you anymore.
Where's your gavel? Your jury?
What's my offense this time?
You're not a judge but if you're gonna judge me
Well, sentence me to another life.
Don't wanna hear your sad songs
I don't wanna feel your pain
When you swear it's all my fault
'Cause you know we're not the same
No, we're not the same, oh, we're not the same.
Zły dział. Przenoszę do [Z].
Edytowane przez Fantazja dnia 29-07-2012 00:46
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.