· O lekkoatletyce słów kilka |
~Cee
|
Dodany dnia 01-09-2008 15:27
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6020
Ostrzeżeń: 0
Postów: 635
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Lekkoatlentyka - biegi, chody, skoki, rzuty itd., czyli czysto olimpijskie dyscypliny sportowe.
Jesteście fanami lekkoatletyki? A może macie przyjemność uprawiać którąś z dyscyplin i posiadacie na koncie jakieś zwycięstwa, którymi chcielibyście się na łamach tego tematu podzielić? <:
Osobiście lekkoatletyki nie cierpię. Gdy tylko słyszę o biegu na 800 m lub krótsze dystanse, dostaję wstrząsów. Podobnie jest z skokiem w dal czy rzutami piłeczką palantową, piłką lekarską czy dyskiem. Nie cierpię, nie znoszę - to mało powiedziane. Wolę pływanie i siatkówkę zdecydowanie - zero lekkoatletyki.
Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 20:51 |
|
|
|
~Temeraire
|
Dodany dnia 02-09-2008 22:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2497
Ostrzeżeń: 1
Postów: 565
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
A ja lubię lekkoatletykę. Nie do przesady, ale wolę ją, niż siatkówkę (straszność!). Ale tak jak każdy sport, lekkoatletyka ma swoje wady i zalety. Ja lubię biegać, ale tylko na krótkie dystanse. Najlepiej na 60 m . Rzuty, skoki, to wszystko może być, choć nie jestem w żadnej z tych dyscyplin za dobra. Ale niestety, jak chyba każdy, mam swoją lekkoatletyczną piętę Achillesa. W moim przypadku jest to bieg na 800 m. A to dlatego, że po prostu za szybko się męczę, a co za tym idzie, w czasie przebiegu stopniowo zaczynam coraz bardziej dyszeć i zwalniać. A potem mój wynik jest słabiutki...
__________________
[alt] "Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;** [/alt]
Edytowane przez Temeraire dnia 07-11-2008 19:24 |
|
|
|
~Blair
|
Dodany dnia 13-09-2008 17:44
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Redaktor Żonglera
Punktów: 1008
Ostrzeżeń: 0
Postów: 259
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Nienawidzę, ble, fuj, tfu, rzyg. O ile bieg na krótsze dystanse (60 m) wychodzi mi nawet znośnie, to przy dłuższych (600, 800, 1000) po prostu nie daję rady i wysiadam przy pierwszym okrążeniu. Rzutu dyskiem też nie znoszę - kiedyś tak się zamachnęłam, że niechcący wybiłam szybę w szkole. Rzucać oszczepem kompletnie nie umiem. Jedyne co mi wychodzi to rzut palantem, jak się postaram to mam nawet niezły wynik. ;]
__________________
Nie zależy mi na pieniądzach i na sławie, chcę być tylko doskonała.
Marilyn Monroe.
|
|
|
|
~Irreplaceable_
|
Dodany dnia 28-09-2008 15:07
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2090
Ostrzeżeń: 1
Postów: 394
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
To zależy kto co lubi, bo np. ja nawet lubię lekkoatletykę, ale oprócz biegów, ale tylko na długie dystanse, typu 1000m. Skok w dal to wprost kocham, zawsze miałam najwyższe noty (^^), piłeczki palantowej nie mamy, rzutu dyskiem nie mamy, piłkę lekarską mamy, ale tylko do zabaw i ćwiczeń, nie do zaliczeń, biegi mamy od 60 do 600 m i też mi dobrze idą... Ja tam nawet lubię lekkoatletykę ;p |
|
|
|
|
Dodany dnia 03-10-2008 10:42
|
Gość
Dom: Bezdomny
Ranga: Mugol
Punktów: 0
Ostrzeżeń: 0
Postów: 0
Data rejestracji: ...dawno, dawno temu.
Medale:
Brak
|
Lubię biegi ale tylko te do 300 metrów. Zresztą z biegów na większe dystanse mam zwolnienie lekarskie. A z lekkoatletyki lubię jeszcze skok w dal . Dzięki mojemu wzrostowi i długim nogom nie mam z tym najmniejszego problemu . Ale tak poza tym to za lekkoatletyką specjalnie nie przepadam. Chociaż kiedyś na jakichś zawodach miałem z tego skoku w dal drugie miejsce. |
|
|
|
~Chichuana
|
Dodany dnia 16-10-2008 17:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1265
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Kocham biegi długie! Skoki niespecjalnie, rzuty tak samo... chód to trudna dyscyplina. Generalnie biegi są moim hobby, ale nie mogę ich uprawiać. Mam trochę dyplomów i medali, ale nie będę się tutaj nimi podniecać.
A i może podam takie w miarę wyniki (te pamiętam):
1,59 min - 600 m na zawodach przy nie najwyższej formie.
9,2 s - 3 gim w szkole.
5,5 m - pchnięcie kulą w szkole.
20 min, bieg na wytrzymałość - bez niczego, bez późniejszych zakwasów.
__________________
Profil jest już nieużywany. Nadal jestem wielką fanką HP, ale wyrosłam już z portali fanowskich.
Polecam "A Very Potter Miusical" i "A Very Potter Sequel" wyprodukowane przez StarKid. Aż szkoda, że w Polsce są tak mało popularni!
Edytowane przez Chichuana dnia 17-10-2008 16:27 |
|
|
|
!Dominika
|
Dodany dnia 27-10-2008 19:23
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2702
Ostrzeżeń: 0
Postów: 298
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Ja nie jestem wielką fanką lekkoatletyki, jak leci w telewizji to oglądam bardzo rzadko, jak już to skoki wzwyż o tyczce.
Sama lubiłam skakać wzwyż w gimnazjum, zawsze miałam z tego 6. A teraz w liceum w ogóle nie skaczemy wzwyż. Nie wiem dlaczego...
Biegów raczej nie lubię, chociaż nie są takie najgorsze. Chociaż jak biegłam na 600m jakiś miesiąc temu to mi nie było zbyt fajnie, bo nic nie jadłam, a biegałam tak koło 12, więc mi się słabo robiło.
Innych dyscyplin lekkoatletycznych nie lubię.
__________________
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze,
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał dziewczyno.
|
|
|
|
~mistake
|
Dodany dnia 27-10-2008 19:32
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2208
Ostrzeżeń: 2
Postów: 999
Data rejestracji: 13.09.08
Medale:
Brak
|
Podczas Igrzysk obejrzę z przyjemnością bieg na 100 m, jednak gdy widzę maraton lub jakiś długo dystansowy bieg to mnie trzęsie. Osobiście lekkoatletyki nie lubię, może skok w dal zniosę tak samo jak rzut kulą i dyskiem. Jednak chody, skok wzwyż lub skok o tyczce mnie przerażają. Po pierwsze - chody są strasznie męczące, do skoku wzwyż nie mam dyspozycji. Jestem dość niska a wybicie się stanowi dla mnie problem a co do tyczki - lęk wysokości. Gdy tak sobie wyobrażę siebie lecącą na ten materac to aż mnie telepie. A jak spadnę obok? Nie, lekkoatletyka nie jest dla mnie. O wiele bardziej lubię siatkę i tenis . |
|
|
|
~aparecjum
|
Dodany dnia 31-01-2009 17:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 996
Ostrzeżeń: 1
Postów: 515
Data rejestracji: 07.12.08
Medale:
Brak
|
Zdecydowanie uwielbiam!
Pisałam o tym już w którymś poście.
Zaczęło się od wyścigów z kuzynami, w których zawsze wygrywałam, a oni zawsze byli na mnie źli. W końcu ( gdy mieszkałam jeszcze w Dębicy ) mama zaprowadziła mnie na lekkoatletykę, którą prowadziła bodaj że pani Halinka.
Na początku nie szło mi za dobrze, bo było tak wielu uczniów już opanowanych w tym.
Jednak, kiedy zaczynało mi iść nieźle i dostałam się do kadry w wieku 11 lat, mama powiedziała, że się przeprowadzamy -.- . KOSZMAR!
Ale w sumie nie było tak źle, zaczęłam biegać i tak. Musiałam z czasem pogodzić treningi z siatkówki i sztafetę. Pani Sylwia zaprowadziła mnie do p. Pawła i tak się zaczęlo. Od kilku lat biegam w sztafecie szkolnej.
Mam kilka medali na koncie i zwycięstw drużynowych. Ostatnie zawody na jakich byłyśmy z dziewczyanmi był to finał w Olszynie, zajęłyśmy chyba 7 miejsce na ponad 400 drużyn z całego kraju.
__________________
Chociaż to, że nasze myśli skierowane są ku czymś innemu, że rozmawiamy i porozumiewamy się różnymi językami, nasze serca biją jednym rytmem.
|
|
|
|
!Elsanka
|
Dodany dnia 05-03-2009 15:21
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1492
Ostrzeżeń: 0
Postów: 216
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Właściwie, to zawsze byłam dobra w lekkoatletyce. W gimnazjum jeździłam na każde zawody i chociaż nie zdobyłam żadnego medalu, to najczęściej trafiało mi się 4 lub 5 miejsce. Bardzo lubiłam biegać - szczególnie na długie dystanse (600, 800, 1000 metrów). Skoki też lubiłam - szczególnie wzwyż, bo pomimo tego, że jestem niska, to dość dobrze mi szło. Za rzutami piłeczką i piłką lekarską nie przepadam. W liceum niestety tylko w pierwszej klasie mieliśmy może z 4 lekcje z lekkoatletyki. Szkoda, bo trochę za tym tęsknię.
Edytowane przez Elsanka dnia 05-03-2009 15:23 |
|
|
|
~BitterSweet
|
Dodany dnia 05-03-2009 15:35
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1709
Ostrzeżeń: 0
Postów: 436
Data rejestracji: 24.01.09
Medale:
Brak
|
KOcham biegi. Ale tylko te na długie dystanse. W tych na krótkie też nieźle sobię radzę ale ich poprostu nie lubię. Biegnie się tak krótko. Dlatego właśnie wybrałam biegi na długie dystanse takie od 600-1000m. W szkole czasem też biegamy na wytrzymałość przez 30min. Nawet fajne to jest^^. Z innych sportów lekkiej raczej żadnego szczególnie nie lubię. Nie widzę nic pasjonującego w skokach różnego rodzaju a już napewno nie w żucie piłeczką czego nie lubię. Czyli tylko biegi i biegi . Jest to sport, który jak dla mnie łączy pożyteczne z przyjemnym. Ma się dobrą kondycję i utrzymuje dobrą dla siebie wagę a do tego można czerpać wiele przyjemności. No ale nie każdy musi to odczuwać tak samo.
__________________
Można odejść od swoich bliskich, zaakceptować koniec istnienia, można pożegnać się z życiem, ale najciężej jest pożegnać się z muzyką...
"Music is like a sunrise for me
It's joyful like a trip in a time machine
Music is like a sunrise for me
It's like coming home
..."
Helloween *.*
|
|
|
|
~Guzik
|
Dodany dnia 23-04-2009 11:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 27
Ostrzeżeń: 1
Postów: 50
Data rejestracji: 21.04.09
Medale:
Brak
|
no lekkoatletyka jest spoko :) moja kolezanka trnuje od 8 roku zycia i ma mistrza mazowsza :D sport ogolnie fajny ale nie dla mnie XD nie jestem zbytnio fanem biegania ,szybko sie mecze.
__________________
Gryffindor
|
|
|
|
~Karola__94
|
Dodany dnia 23-04-2009 13:13
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 631
Ostrzeżeń: 1
Postów: 317
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Osobiście nie lubię oglądać w TV lekkoatletyki a sama uprawiać uwielbiam ;] Najlepiej mi wychodzi bieganie na kótkich dystansach na np 100 metrów. Ale ze skoku w dal i z rozbiegu i z miejsca jestem najlepsza ;] No skoro można się pochwalić ;p To się pochwale że rok temu z skoku w dal z rozbiegu zajęłam 3 miejsce na wojewódzkim...w tym roku też jade znów z skoku w dal i mam nadzieje ze tez mi dobrze pójdzie. |
|
|
|
~Niewidka
|
Dodany dnia 23-04-2009 14:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1969
Ostrzeżeń: 0
Postów: 487
Data rejestracji: 05.04.09
Medale:
Brak
|
Nie przepadam za lekkoatletyką. Unikam jej jak ognia. W biegach chyba nie jest taka zła, przynajmniej wypadam lepiej jak jakaś część dziewczyn. No ale to i tak dla mnie coś strasznego. Skoki wzwyż są najgorsze. Zawsze źle robię te nożyce. I w ten sposób klapa, spadam na plecy. Za bardzo się skupiam. Już lepiej skoki w dal, chociaż też nie wybitnie. Spodobał mi się również rzut oszczepem który mieliśmy dwa razy pod koniec lekcji, wliczając wszystkie zajęcia wychowania fizycznego, od zerówki. ;>
Lecz w telewizji, bardzo lubię oglądać np. skok wzwyż.
W zasadzie co lekkoatletyka to nie ja, o wiele bardziej lubię gry zespołowe. To coś co wychodzi mi dobrze i w czym jestem choć trochę dobra. ^^
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
Edytowane przez Niewidka dnia 12-11-2009 20:46 |
|
|
|
~Diamond
|
Dodany dnia 20-08-2009 16:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 903
Ostrzeżeń: 2
Postów: 295
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
Ja tam tylko biegac zbytnio nie lubie, a tak pozatym to jest ok.
Kiedyś (w podstawówce) skakałam wzwyż nawet dobrze mi szło - ba nawet na zawody jezdziłam <hahaha>, ale to stare dzieje.
__________________
pozdrawiam drogi Gościu :*
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"
|
|
|
|
~Mr Amazing
|
Dodany dnia 20-08-2009 18:14
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -7
Ostrzeżeń: 1
Postów: 31
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
zdecydowanie lubię, jak dla mnie lekkoatletyka to królowa sportu, sam trenuje krótkie dystanse (100m, 200m), może nie jestem dobry w długich dystansach i rzutach, ale i tak lubię je oglądać |
|
|
|
~Doru Arabea
|
Dodany dnia 12-11-2009 17:19
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 556
Ostrzeżeń: 1
Postów: 142
Data rejestracji: 28.10.09
Medale:
Brak
|
Ja uwielbiam lekkoatletykę. Ubóstwiam biegi na długi dystans i skoki w dal. To maże dlatego, że razem ze swoją drużyną w Trójboju Lekkoatletycznym Kategorii Dziewcząt doszłyśmy aż do finały wojewódzkiego. Biegi, jeśli o nie chodzi to 600-1000m. Jestem wysoka i wysportowana, więc nie ma z nimi problemów. To samo dotyczy skoku w dal. Bez problemowo |
|
|
|
~Solitude
|
Dodany dnia 12-11-2009 20:06
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 53
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 10.11.09
Medale:
Brak
|
Ja tez lubię lekką Zawsze jeździłam na zawody w skoku wzwyż i nie przechwalając się zawsze miałam 1 lub 2 miejsce Biegi tak, ale raczej długie dystanse od 400 do 800 metrów
__________________
"Dlaczego słoń jest wielki, szary i cały pomarszczony?
Bo gdyby był mały, biały i gładki, to byłby tabletką aspiryny"
|
|
|
|
~Ann
|
Dodany dnia 12-11-2009 20:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2313
Ostrzeżeń: 0
Postów: 453
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Nie, nie i jeszcze raz nie! Po prostu nienawidzę lekkoatletyki. Nie lubię biegać ponieważ jestem alergikiem przez co mam problemy z oddychaniem, nie lubię skoków wzwyż, bo jestem niska, nie lubię pchnięć kulą, piłeczką palantową czy czym tam się jeszcze da , bo to ciężkie i nigdy nie 'leci' wystarczająco daleko. Jedyne co lubię to skoki w dal, kiedy ląduję z piasku przypomina mi się dzieciństwo... zawsze z koleżankami mamy masę dobrej zabawy, kiedy zaliczamy skok w dal. Ogólnie podsumowując nie lubię lekkoatletyki - wolę 'swoją' siatkówkę.
__________________
"Music the great communicator..."
|
|
|
|
~Solitude
|
Dodany dnia 12-11-2009 22:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 53
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 10.11.09
Medale:
Brak
|
Ja akurat ze wszystkich dyscyplin lekkoatletycznych nie znoszę skoku w dal... nie wiem czemu, moja nauczycielka próbowała mnie przekonać, ale nie dało rady ;) lepiej jak zostanę przy skoku wzwyż ;)
__________________
"Dlaczego słoń jest wielki, szary i cały pomarszczony?
Bo gdyby był mały, biały i gładki, to byłby tabletką aspiryny"
|
|
|