· Horoskopy |
~Diamond
|
Dodany dnia 14-08-2009 22:06
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 903
Ostrzeżeń: 2
Postów: 295
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
Jak wiadomo wszystko co widzimy na niebie jest w ustawicznym ruchu (gwiazdy tak zwane stałe również), a więc horoskop jest związany z określonym momentem i z miejscem gdzie rozpatrywane zdarzenie miało miejsce, na przykład kiedy i gdzie ktoś się urodził, albo kiedy i gdzie będzie podjęta jakaś decyzja lub będzie rozpoczęte jakieś działanie.
Co myślicie na temat horoskopów ? Wierzycie w to, że dalsze życie jest zapisane w gwiazdach ? Czy moze jesteście zdania, że to kompletna bzdura ?
Bardzo jestem ciekawa waszej opinii
__________________
pozdrawiam drogi Gościu :*
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"
Edytowane przez Diamond dnia 15-08-2009 11:03 |
|
|
|
~hagrid123
|
Dodany dnia 14-08-2009 22:14
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 475
Ostrzeżeń: 0
Postów: 144
Data rejestracji: 04.08.09
Medale:
Brak
|
Myśle że horoskopy to wierutna bzdura choć czasem po tym co tam nawypisuja to marzy mi się żeby to była prawda. Sądze że to czego nie da sie zapisać i udowdnic tak by inni to zrozumieli a nie tylko astrologowie którzy z tego żyją to kłamstwo. Coś tam niby liczą , wyliczają , np. Nostadamus(w jego przypadku działają), ale nie przykładał bym do tego wielkich nadziei. Jestem zdania że marzenie , czy przyszłość może stać sie lepsza tylko wtedy gdy tego bardzo chcemy i z całych sił do tego dążymy.
__________________
Ja nie szukam żadnych kłopotów to kłopoty zwykle znajdują mnie.
|
|
|
|
~al_kaida
|
Dodany dnia 14-08-2009 22:14
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
mi horoskopy nigdy się nie sprawdzają i od bardzo dawna w nie nie wierzę. Kiedyś czytałam i nawet wierzyłam, ale teraz już kompletnie nie chce mi się ich czytać, kompletna strata czasu.
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.
______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny
|
|
|
|
!Milka
|
Dodany dnia 14-08-2009 22:15
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9487
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,562
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Patrzcie, bo uwierzę, że jedno zdarzenie (powiedzmy - rzuca Cię Twoja druga połówka) sprawdzi się dla kilkunastu milionów ludzi w tym samym czasie! Jasne, kilka rzeczy może się sprawdzić, ale nie wszystko i nie dla wszystkich.
W gimnazjum moje koleżanki kupowały 'Bravo Girl' i inne tego typu gazety i w każdym horoskopie pisało co innego. A one wierzyły w każde słowo z tych gazet, a czasem (niestety) namawiały też mnie, żebym przeczytała. A po co..
Już wolę numerologię.
Coś tam niby liczą , wyliczają , np. Nostadamus(w jego przypadku działają)
Szkoda tylko, że w przypadku przepowiedni Nostradamusa dowiadujemy się o nich zawsze po fakcie, nigdy przed.
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
Edytowane przez Milka dnia 14-08-2009 22:17 |
|
|
|
~Cee
|
Dodany dnia 14-08-2009 22:40
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6020
Ostrzeżeń: 0
Postów: 635
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Mogłabym przysiąc, że gdzieś już też temat widziałam, chociaż od niedawna tu znowu zaglądam. Ale może mi się coś pochrzaniło. : }
A co sądzę na temat horoskopów. Jeżeli podchodzi się do nich ze zdrowym rozsądkiem, to nikomu nie zaszkodzą. Nie przeszkadza mi to, że astrologowie czy kto tam, układając horoskopy do gazet, zarabiają w ten sposób na życie, bo jest o wiele więcej zajęć, które można uważać za nieuczciwe, a za które bierze się jeszcze większe pieniądze. A wracając do tematu, to i mi zdarzy się czasem przeczytać jakiś horoskop, ale nigdy nie biorę tego dosłownie, czasem coś tylko żartem napomknę komuś, że to i to przeczytałam i jest pewne podobieństwo między tym, co napisano, a tym, jak jest w rzeczywistości. Ale, tak jak powiedziałam, nigdy w to nie wierzę.
Btw to ja zawsze mam problem z tym, dla którego Znaku Zodiaku horoskop przeczytać - czy dla Wodnika, czy dla Ryb. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że przyszłam na świat 19 lutego i nigdy nie ma stałości w podawaniu, spod jakiego znaku jest osoba obchodząca urodziny tego dnia, co ja. ;p
W gimnazjum moje koleżanki kupowały 'Bravo Girl' i inne tego typu gazety i w każdym horoskopie pisało co innego. A one wierzyły w każde słowo z tych gazet, a czasem (niestety) namawiały też mnie, żebym przeczytała. Doskonale Cię rozumiem. Wystarczyło, żeby jedna z dziewczyn (niekoniecznie z mojej klasy) przyniosła któreś z tych piśmideł dla nastolatek i był tam horoskop, już wszystkie wyrywały sobie gazetę z rąk i ustawiały się w kolejce, o mało co jajka nie znosząc, żeby tylko przeczytać, co przyszłość im przyniesie. >.<
Edytowane przez Cee dnia 14-08-2009 22:44 |
|
|
|
!Lila Lee
|
Dodany dnia 14-08-2009 22:58
|
VIP
Dom: Hufflepuff
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5380
Ostrzeżeń: 0
Postów: 401
Data rejestracji: 02.08.08
Medale:
Brak
|
Szkoda tylko, że w przypadku przepowiedni Nostradamusa dowiadujemy się o nich zawsze po fakcie, nigdy przed.
Lepiej późno niż wcale, nie? ^^
...
Ogólnie to zamierzałam napisać praktycznie to samo co Milla(pierwszy paragraf mam na myśli), ale że mnie ubiegła, to to pominę
W gimnazjum moje koleżanki kupowały 'Bravo Girl' i inne tego typu gazety i w każdym horoskopie pisało co innego. A one wierzyły w każde słowo z tych gazet
Więcej horoskopów = większa szansa, że coś się sprawdzi = "dowód" na ich prawdziwość? ^^
Jak czasem podczas nudzenia się na jakąś gazetę z horoskopem trafię, to owszem, przeczytam, pośmieję się, popatrzę na rysunki znaków zodiaku(w tym momencie zazwyczaj już zapominam "co było mi pisane" w tym dniu/tygodniu/miesiącu - zależnie od gazety), zdecyduję, który najfajnieszy/najładniejszy, odłożę gazetę i zastanowię się czym jeszcze mogę bić nudę.
Dla mnie na nic więcej horoskopy nie zasługują.
Mogłabym przysiąc, że gdzieś już też temat widziałam
Gdzieś na pewno - tutaj nie znalazłam
__________________
Najtrudniej jest przeżyć końcówkę miesiąca, a szczególnie ostatnie 30 dni.
-----
lumberjack: Jakby można było dać przez neta w ryj, to byłoby tu o wiele spokojniej.
-----
Ja: sorry że się pytam, ale masz jakiś powód tej rozmowy, albo plan na nią, czy piszesz tak po prostu, bo ci się nudzi?
ona: sama nie wiem
Ja: no właśnie widzę
ona: co widzisz?
Ja: że nie wiesz...
ona: co nie wiem?
-----
dziennikarka: Ktoś z państwa chciałby coś dodać?
nowy: Tak, ja bym chciał coś dodać.
dziennikarka: Słucham?
nowy: Dwanaście plus siedem, dziękuję.
-----
W domu mam maszynę czasu, ale jest to bardzo prosty model. Działa tylko do przodu, z pojedynczą prędkością.
-----
Często długa podróż rozpoczyna się od słów: "Ja znam krótszą drogę..."
Edytowane przez Lila Lee dnia 14-08-2009 23:05 |
|
|
|
~Diamond
|
Dodany dnia 18-08-2009 20:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 903
Ostrzeżeń: 2
Postów: 295
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
Szczerze powiedziawszy to sama nie wiem czy w to wierzyc. Czasami naprawde takie rzeczy mi sie sprawdzaja, ale czy to za pomoca gwiazd to głowy nie dam . hehe
__________________
pozdrawiam drogi Gościu :*
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"
|
|
|
|
~Ann
|
Dodany dnia 18-08-2009 21:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2313
Ostrzeżeń: 0
Postów: 453
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Jeśli natknę się w jakimś czasopiśmie lub gazecie na horoskop to przyznaję się czytam. Nigdy się jednak nie zastanawiam czy mi się owe przepowiednie sprawdzają, bo po prostu z góry wychodze z założenia, że to stek bzdur do którego nie przywiązuję wagi.
__________________
"Music the great communicator..."
|
|
|
|
~natka
|
Dodany dnia 18-08-2009 21:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 83
Ostrzeżeń: 1
Postów: 51
Data rejestracji: 25.07.09
Medale:
Brak
|
Z horoskopami to różnie bywa...
Raz się sprawdza,raz nie...
Hmm...Hmm...mysle że nikt nie jest w stanie przepowiedziec dokładnie co nas spotka,itd.To wie tylko Bóg ! I to On decyduje o naszym życiu.A czy w horoskop wierze?Czasami sie sprawdza,ale nie przywiązuje do tego jakieś większej wagi
__________________
natka ;d Lia
Wystarczy jeden uśmiech
A świat będzie uśmiechał się do Ciebie
Ten mały akt miłości
Tyle znaczy dla jedności
|
|
|
|
~malfoj_sam_segz
|
Dodany dnia 18-08-2009 22:55
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9603
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,479
Data rejestracji: 27.07.09
Medale:
Brak
|
Poczytać nie zaszkodzi Ale nie czytam, żeby dowiedzieć co mnie czeka w najbliższym czasie czy jakaś namiętna miłość czy niepowodzenia w pracy a może kłopoty finansowe Często poczytam dla zabawy, ponieważ praca, seks, namiętna miłość mnie dotyczy. A co do wiary w nie - w życiu nie uwierzę pierwszej lepszej gazecie, moje życie i jeśli coś ma się wydarzyć to się kiedyś wydarzy.
__________________
|
|
|
|
~BellatrixLestrange
|
Dodany dnia 17-01-2010 17:48
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1269
Ostrzeżeń: 2
Postów: 375
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Nie wierzę w horoskopy. Czytam je, ale tak tylko dla zabawy. Jeśli jakis już mi się kiedyś sprawdził, to uważam, że to zwykły zbieg okolicznosci, a nie jakies przeznaczenie, które ktoś odczytał z ruchu gwiazd o.O |
|
|
|
!Lady Shadow
|
Dodany dnia 17-01-2010 18:07
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Opiekun Slytherinu
Punktów: 3615
Ostrzeżeń: 0
Postów: 630
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
O nie, nie nie... Nie wierzę w jedno słowo z horoskopów, jakichkolwiek!
Nigdy nic zapisane w horoskopie zdarzyło mi się naprawdę, a i te gadki o horoskopowych znakach zodiaków są też nie do końca prawdziwe, ogólnie spisane poszczególne cechy opisujące osobę... w moim przypadku nawet się koło prawdy nie mijały...
Ogólnie to nie czytam horoskopów, sporadycznie żeby się pośmiać no i poprawić sobie humor, bo w następny piątek zostanę milionerką, a tuż zaraz po znajdę swoją miłość życia...
__________________
"Never put off until tomorrow what you can do the day after tomorrow."
|
|
|
|
!niewesolypagorek
|
Dodany dnia 18-01-2010 12:53
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10408
Ostrzeżeń: 0
Postów: 660
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Zawsze gdy stoję w kolejce do kasy w biedronce, biorę do ręki program telewizyjny, w którym znajduję horoskop i go czytam. W zeszłym tygodniu przeczytałam, że przydarzy mi się coś okropnego. Nie wydarzyło się i dlatego bardzo boję się w tym tygodniu. Co będzie jeśli się sprawdzi z opóźnieniem?!
(omg! na pewno się przydarzy, bo pisałam kartkówkę z niemieckiego... -,-)
Hm, myślę, że każdy horoskop napisany jest tak, aby czytający mógł sobie podciągnąć własne przeżycia do danej bzdury (horoskopu się znaczy).
Przykładowo... wróżka Eleonora pisze, że w tym tygodniu muszę unikać konfliktów oraz w sobotę przydarzy się coś szczęśliwego. OMG! Pokłóciłam się z kimś! OMGOMG! Sprawdziło się. A w sobotę?! W sobotę też miałam szczęście: potrącił mnie samochód i nic mi się nie stało! Jak to dobrze, że mnie nie rozjechał... Wróżka miała rację.
Bleh, przerażają mnie ludzi, którzy ślepo wierzą w horoskopy.
Dodam jeszcze, że gdy byłam młodsza marzyłam o zostaniu wróżką telewizyjną. Nie ma to jak dostawać pieniądze za gadanie głupot.
__________________
is this the place we used to love?...
Edytowane przez niewesolypagorek dnia 18-01-2010 12:54 |
|
|
|
~Courag
|
Dodany dnia 18-01-2010 15:33
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2553
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,383
Data rejestracji: 22.01.09
Medale:
Brak
|
Uważam, że horoskopy są cudowne i w nie wierzę Żartuję.
Horoskopy to bzdura. Nie wierzę ani w horoskopy ani w wizje "głupich telefonicznych wróżek zza siedmiu mórz". Ostatnio przeczytałam, że pokłócę się z przyjacielem. Z tego co wiem, to nie kłóciłam się ostatnio z Demestosem...
Czytać nie czytam, ale lubię je pisać. Ostatnio była chora dziewczyna, która w gazetce pisze horoskop i jako naczelnik wzięłam horoskop na siebie i fajne rzeczy mi wyszły. Wyżyłam się na paru osobach.
__________________
Przed zmianą nicka Crazy_Lady
On Cię kocha - gra słów a rozum wyjałowiony
Gdy dla niego żyjesz i dla niego umierasz
On Cię kocha - Twój Bóg
Okrutny albo szalony
W dziele swym jak najgorszy sen
I nie wiem jak mógł na to wszystko pozwolić
Closterkeller "Auschwitz"
"Zdarza się, że nasze dłonie są puste, ale serce zawsze pełne i możemy rozdawać z nich tóżne wspaniałości: ciepło, dobroć, pociechę radość...
Frances Hodgson Burnett
[mp3][url=http://biedronka19.wrzuta.pl/audio/5FqXrmwx8Db/zy_-_12_-_czy_to_grzech_labedz[/mp3]
|
|
|
|
~Luna14
|
Dodany dnia 18-01-2010 15:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 85
Ostrzeżeń: 0
Postów: 29
Data rejestracji: 20.03.09
Medale:
Brak
|
Horoskopy? No cóż .. bywają różne.. Ja uważam , że to bzdury wyssane z palca , chociaż przyznam szczerze , że od czasu do czasu lubię je sobie poczytać ze zwykłej ciekawości.. Czasem różnie to bywa, gdy np. napiszą , że będę miała nagły przypływ gotówki.. Wtedy przynajmniej mi się gęba zaczyna cieszyć Pozdrawiam ;* |
|
|
|
^N
|
Dodany dnia 18-01-2010 16:01
|
Administrator
Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16005
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,933
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
Nie wierzę w żadnego rodzaju horoskopy. Dla mnie jest to totalna bzdura. Nigdy nie czytam horoskopów, nawet z ciekawości. W inne rodzaje przepowiedni również nie wierzę. |
|
|
|
~Kamate
|
Dodany dnia 18-01-2010 16:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 477
Ostrzeżeń: 0
Postów: 116
Data rejestracji: 29.07.09
Medale:
Brak
|
Masz na myli horoskopy w gazetach typu "Przyjaciółka"? W to to nie wiem kto musi wierzyć... Napiszą, co im do głowy przyjdzie i ty masz w to uwierzyć. Jasne... Każdy skorpion dziś będzie miał pecha, ale koziorożce spotkają miłość.
Co do profesjonalnych horoskopów, np. takich, które zrobi prawdziwy horoskoporób to może się sprawdzają. Przynajmniej jest indywidualny, a nie dla mas.
__________________
"Oddychamy światłem, oddychamy muzyką, oddychamy chwilą obecną." A. Rice "Wampir Lestat"
_________
Jeśli lubisz opowieści fantasy to pisz na PW, mam link do fajnego bloga.
|
|
|
|
~Lilyanne
|
Dodany dnia 18-01-2010 16:32
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2043
Ostrzeżeń: 0
Postów: 282
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Oczywiście uważam to za totalną bzdurę Czasami lubię sobie poczytać z koleżankami dla śmiechu, ale to wszystko. |
|
|
|
~Niewidka
|
Dodany dnia 21-02-2010 17:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1969
Ostrzeżeń: 0
Postów: 487
Data rejestracji: 05.04.09
Medale:
Brak
|
Bzdura. Ale czasem przeczytam [jak się nawinie pod rękę], lecz nie wierzę. Trochę to nielogiczne. Lecz tak mam. Wiadomo czasem coś się sprawdzi, ale to zwykły przypadek. Takie moje zdanie.
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
|
|
|
|
~Ben Linus
|
Dodany dnia 21-02-2010 19:15
|
Użytkownik
Dom: Bezdomny
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 328
Ostrzeżeń: 0
Postów: 31
Data rejestracji: 20.02.10
Medale:
Brak
|
Horoskopy? Imo istnieją znacznie lepsze lektury do WC niż takie coś. Kompletna strata czasu i śmiech na sali. Naprawdę współczuję tym, którzy w to wierzą. |
|
|