Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Czerwone i zielone groty zderzały się w powietrzu, wybuchając deszczem różnobarwnych iskier. Harry'emu przemknęło przez głowę, że mugole muszą mieć niezły pokaz sztucznych ogni i to z bliżej nieznanej okazji.
Chciałbym poddać nieco dokładniejszej analizie wszystkie tytuły Harry'ego jak i ich angielskie odpowiedniki (czy raczej - pierwowzory). Po ujawnieniu tytułu siódmej części HP, fani od razu zaczęli obmyślać tezy co do jego przesłania. Aby zbliżyć się do rozwiązania zagadki, pocznijmy od opisania poprzednich części..
Część pierwsza "HP i Kamień Filozoficzny" (org. HP and the Philosophers' Stone).
Termin ten używany był już wcześniej dość chętnie i powszechnie nie tylko w literaturze fantastycznej, ale i historycznej (alchemicy, średniowieczne badania, patrz "Faust", "Cyrografy" itd.). Tytuł mówił wprost, o czym będzie ta książka opowiadała. Głównym jej motywem rzeczywiście jest walka o ów kamień. Jedyna różnica miedzy polskim, a angielskim tytułem polega na tym, iż w brytyjskiej wersji mamy do czynienia z "Kamieniem Filozofów", a nie "filozoficznym", ale wynika to tylko z tradycji nazewniczej na tych terenach. W amerykańskiej wersji posunięto się jeszcze o krok na przód, rezygnując z tradycyjnej nazwy alchemicznego „panaceum”. Zatytułowano pierwszą część jako "HP and the Sorcerers' Stone", czyli po prostu "Kamień Czarodziejów". Warto jednak dodać, że "sorcerer" to nie tylko czarodziej, czarownik, ale również "czarnoksiężnik", "mag", "cudotwórca", a nawet "znachor" i zwykły wiejski "kuglarz". Oddaje to różnorodna naturę "nauki" jaką była alchemia.
Część druga "HP i Komnata Tajemnic" (HP "and the Chamber of Secrets"). Wydawałoby się, że jest to najbardziej tajemniczy tytuł. O zawrót głowy przyprawia ilość znaczeń ang. słówka "chamber". Może ono oznaczać pomieszczenie wszelakiego rodzaju jak np. „pokój”, „izba”, „komora”, „komnata”, ale również „nocnik”. Niegdyś określało też w gwarze "kamerę". Znaczy również „kameralny”, „prywatny”, „komorowy” oraz „wydrążać”. Nakierowuje nas nieco dalsza część tytułu - „...of the Secrets”. Ale na tym trop się urywa - fani mogli przypuszczać, że chodzi o komnatę wiążąc to z zamkiem Hogwart i z najczęściej używanym znaczeniem tego słowa. I znowu Rowling konsekwentnie układa plan wydarzeń wobec tytułu - finałowa scena rozgrywa się w poszukiwanej Komnacie.
Część III "HP i Więzien Azkabanu" (and the Prisoner of Azkaban).
Autorka po raz pierwszy umieszcza w tytule wymyśloną przez siebie,
nieprzetłumaczalną nazwę własna. „Prisoner” jak wiadomo oznacza „więzień”, „uwięziony”, ewentualnie "niewolnik" co jednak najmniej pasowałoby do konwencji utworu. Nazwa Azkaban może pochodzić od kompilacji słownej "Ask A Ban", gdzie "ask" oznaczałoby prośbę, zapytanie, ale też ugoszczenie, a "ban" pozbawienia praw, wyjęcie spod prawa, jak rowniez klatwe, zakaz (w kosciele "ban" oznacza interdykt, czyli nakładany przez władze kościelne zakaz odprawiania obrzędów religijnych na danym terenie lub przez dana osobę). I znowu Rowling czyni nie główna, ale nieustannie przewijająca się w tle postacią właśnie owego "więźnia", a więc kieruje się konsekwentnym systemem nadawania tytułów wedle motywu przewodniego książki.
IV tom "HP i Czara Ognia" ("and the Goblet of Fire").
Tytułowa czara jednak faktycznie ma wpływ na kolejne, ważniejsze
wypadki, ale nie jest przedmiotem motywu pierwszoplanowego. Bardziej trafny byłby np. tytuł "HP i Turniej Trójmagiczny", albo "i powrót
Czarnoksiężnika" czy coś takiego. Tytuł jest w miarę prosty i bezpośredni.
Natomiast kolejny tytul "HP and the Order of The Phoenix" juz nastrecza problemow. Tytuł niezwykle kontrastowy - drugi człon oczywisty, oprócz ptaka (którego nazwa i właściwości zostały przez Rowling zachowane zgodnie z tradycja fantastyczno-mityczna, a nie stworzone) istnieje tylko miasto w USA o tej nazwie, natomiast pierwszy... bez kija nie podchodź Angielskiemu słówku "order".
Naliczyłem mniej więcej 34 znaczenia (!), a słowo "zakon", czy "organizacja" wcale nie jest najpopularniejszym z nich. Do właściwego tłumaczenia potrzeba lektury książki. A i tu jest problem – zakon, który jest faktycznie najdoskonalszym tłumaczeniem, w Polsce ma głownie charakter o nasyceniu religijnym, niektórzy sugerowali "stowarzyszenie", "bractwo". Wydawca jednak, jak tłumaczy A. Polkowski, skorzystał z prawa do ostatecznego głosu.
Tom VI i jeden z bardziej zagadkowych tytułów serii: "HP and the Half-Blood Prince". W chwile po ujawnieniu tytułu wśród fanów rozpoczęła się zagorzała, dotycząca tego, kto jest owym "Księciem Półkrwi" (gdyby dosłownie tłumaczyć tytuł, doskonale odnoszący się do czarodziejskiego podziału rasowo-klasowego, bo blood to nie tylko "krew" jako substancja, ale właśnie również "rasa", "ród"; "half" natomiast ma również odniesienie do... roku szkolnego,
gdyż oznacza "semestr". Sformułowanie "half-blood" było już wykorzystane w poprzednich częściach). Czy jest nim Voldemort, czy Neville, czy sam Harry? Na Severusa Snape'a stawiało niewielu. I znowu pan Polkowski miął nie lada problem. Half-Blood Prince okazało się bowiem pseudonimem, nazwą własną, co więcej - gra słów z nazwiskiem matki Snape'a. Był więc problem z jego tłumaczeniem w książce. Ostatecznie jednak w pozostało ono niezmienione, tytuł zaś pozostał polski i zachowany w szyku bardziej gramatycznym. Liczono więc na inteligencje czytelników i jako takie obeznanie z podstawowymi choćby słowami angielskimi ;]
I nareszcie nasz "HP and the Deathly Hallows". Po raz pierwszy J.K. Rowling używa w tytule liczby mnogiej. Nieco elementów archaizmu wprowadza już słówko "deathly", zamiast będącego w częstszym użyciu "deadly". Natomiast ze slowem "hallows" - Panie, chroń od złego. To już kompletnie sfera domysłów i propozycji, ponieważ słówko to oznacza uświęcenie, relikwie, relikt, alarm, resztki dla zwierząt myśliwskich, a samo określenie "to
hallow" oznacza szczuć psy. Nasuwa się oczywiste skojarzenie ze świętem zmarłych, a więc Nocą Duchów (Halloween), a także najlogiczniejszym wydaje się być fakt, iż słówko to oznacza właśnie relikwie. Pan Polkowski zasugerował niedawno tytuły w rodzaju "...i Smiertelne/Zabojcze Regalia/Relikwie" (niepotrzebne skreslic). Regalia to insygnia królewskie (cesarskie) lub tzw. boskie przedmioty ofiarowane władcy, pomazańcowi Bożemu. Ja sugerowałbym jednak tytuł "HP i Śmiertelne Pamiątki", jako że:
1. Słowo "zabójcze" byłoby wręcz odrażające w tytule Harry'ego Pottera. Bardziej pasuje do tanich powieści w stylu conspiracy thriller i niewiele droższych hollywodzkich, beznadziejnych horrorów. "śmiertelny" brzmi o wiele bardziej dostojnie i tajemniczo, bez względu na swoje znaczenie.
2. Regalia - to słowo zupełnie odjechane i kosmiczne, przesada w drugą stronę; chociaż oddawałoby może i trafnie istotę rzeczy, to jednak nie wyobrażam sobie hucznej reklamy ostatniego tomu w Polsce "już od północy Empik Megastore w Warszawie był oblegany przez fanów w oczekiwaniu na 7 i ostatnią cześć HP "HP i Śmiertelne Regalia"... no dajcie spokój.
3. Relikwie - to określenie natomiast o zabarwieniu jeszcze bardziej religijnym (a nawet chrześcijańskim) niż "zakon". Nie dość, że mogłoby wywołać niepotrzebne protesty, to siłą rzeczy nonsensownie kojarzyłby się z nosem św. Gertrudy czy inna chustka do nosa błogosławionego Chryzostoma.
"Pamiątki" są zaś pojęciem na tyle uniwersalnym, jak również magicznym, poniekąd oddają istotę sprawy (choć nie jak angielskie "hallow" - przyznam).
Tak właśnie wyobrażam sobie tytuł siódmej części. A Wam jak to brzmi? Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie komentarze.
Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -22 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 28 Data rejestracji: 15.11.09 Medale: Brak
"half" natomiast ma również odniesienie do... roku szkolnego,
gdyż oznacza "semestr". < no tu już pojechałeś, myślę, że poprostu sam to zmysliles, każy kto uczy sie angielskiego powie Ci ze half to pol a "term" to semestr ... Ostatecznie jednak w pozostało ono niezmienione < bez "w" ... Ogolnie mysle ze dobry art. : )
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 29123 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 497 Data rejestracji: 21.11.09 Medale: Brak
maruuus napisał/a:
"half" natomiast ma również odniesienie do... roku szkolnego,
gdyż oznacza "semestr". < no tu już pojechałeś, myślę, że poprostu sam to zmysliles, każy kto uczy sie angielskiego powie Ci ze half to pol a "term" to semestr ...
Tutaj się nie zgodzę. Angielskie słowo "half" ma kilka znaczeń - większość to nazwy pochodne od pół, połowy, ale również to słowo oznacza semestr.
Artykuł bardzo ładny, tyle, że były błędy i to dość sporo, co od razu zniża ocenę. Jednak jest on bardzo ładnie zanalizowany i jest wszystko ok.
Daję Powyżej oczekiwań.
Dom:Gryffindor Ranga: Charłak Punktów: 7 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 10 Data rejestracji: 26.06.10 Medale: Brak
Tak no bo nawet sie mówi np. half past seven (niewiem czy dobrze napisałem)ale to oznacza w pół do siódmej "w PÓŁ do"dlatego też half nie możne oznaczać "semestr" ale art niezły
Dom:Gryffindor Ranga: Młody Czarodziej Punktów: 795 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 119 Data rejestracji: 25.03.13 Medale: Brak
ooo, świetny artykuł, szkoda tylko, że dotarłam do niego tek późno . pierwsza część( chodzi mi o te wszystkie tytułu od 1 do 6 włącznie) była niezwykle interesująca i ciekawa, ale niestety rozważanie na temat 7 tytułu już kompletnie mi się nie podobało, ale to tylko dlatego, że w obecnych czasach dobrze wiem jaki jest prawdziwy tytuł, mimo to daję Wybitny.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Ja powiem tylko tyle, że insygnia rozumiałem jak horkruksy. Poza tym z samych tytułów ( jak się czytało serię po raz pierwszy rzecz jasna ) niewiele mogło wynikać. Więzień Azkabanu - nie wiemy nawet co to Azkaban przed rozpoczęciem lektury...albo Czara Ognia itd. Najbardziej "nastrojowy" tytuł wydaje mi się ten II tomu ----> Komnata Tajemnic. Chyba najbardziej <magiczno - uniwersalny>-
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 537 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 48 Data rejestracji: 26.01.15 Medale: Brak
Lubię gdy tytuł brzmi tajemniczo, nie zdradza zbytnio fabuły. Nie wiadomo wtedy do końca co się wydarzy w książce. Według mnie tytuł 4 części " Harry Potter i powrót Czarnoksiężnika " zdradziłby od razu fabułę.
Artykuł jest interesujący, napisany dość dobrze.
Dom:Gryffindor Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 107 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 27 Data rejestracji: 28.05.15 Medale: Brak
Artykuł jest bardzo interesujący niestety nie za bardzo znam się na angielskim więc było bardzo miło poznać wielostronne znaczenie tych tytułów.Artykuł naprawdę bardzo dobry.W
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.