Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Ujrzał srebrnobiałą łanię, lśniącą blaskiem jak księżyc, krączącą ku niemu bezszelestnie po sypkim śniegu i nie zostawiającą na nim śladów. Głowę miała podniesioną, widział jej wielkie oczy pod długimi rzęsami...
Wpatrywał się w nią jak urzeczony, ogarnięty zdumieniem nie tyle z powodu dziwności tej zjawy, ile raczej dlatego, że nie odczuwał najmniejszego strachu, że czuł się tak, jakby od dawna czekał na jej przyjście, a potem zapomniał, że umówili się na spotkanie. Nie miał już ochoty wzywać Hermiony. Wiedział, mógłby się założyć o swoje życie, że srebrna łania przyszła do niego, i tylko do niego.
Przez dłuższy czas wpatrywali się w siebie, a potem łania odwróciła się i odeszła.
Chciałabym zwrócić uwagę na rzecz, która może być bledem autorki albo ciekawą zagadką. Możliwe, ze ktoś juz to zauważył. Otóż na początku pierwszego tomu czarodzieje świętują znikniecie Voldemorta we wtorek. Profesor McGonagall w rozmowie z Dumbledorem mówi, ze Potterowie zginęli zeszłej nocy, a wiec w nocy z poniedziałku na wtorek. Wiemy, ze Harry'ego z ruin domu wyciągnął Hagrid. Z jego własnych slow wynika, ze zabrał go zanim "zaroiło sie od mugoli". Jeśli dom wyleciał w powietrze musiało to szybko zwrócić uwagę. Więc czarodzieje musieli pojawić sie tam niemal natychmiast! Pomijając to, jak mogli dowiedzieć sie o tym tak szybko skoro dom był chroniony zaklęciem Fideliusa, przejdę do rzeczy. Hagrid przewiózł Harry'ego na latającym motorze Syriusza. Ale jeśli wyciągnął go zaraz po wybuchu, to dlaczego zjawił sie na Privet Drive dopiero następnej nocy? Niemożliwe jest by leciał motorem tak długo w dodatku w dzień, gdy mogli zobaczyć go mugole? Oczywiście mógł mieć osłony takie jak pan Weasley w Fordzie Anglia, ale to i tak dosyć dziwne. Zatem gdzie mógł być Harry w tym czasie? Voldemort wspominał o tym, ze Dumbledore rzucił na Harry’ego dodatkowe zaklęcia, które nie pozwalały dosięgnąć mu chłopca. Ale kiedy miałby rzucić te zaklęcia? Logika podpowiada, ze musiało to być właśnie wtedy. Tylko dlaczego w takim wypadku sam nie zabrał Harry'ego do wujostwa? Dlaczego powierzył te misje Hagridowi, podczas gdy smierciożercy byli zdesperowani, gotowi znaleźć i zabić tego, kto odpowiadał za znikniecie ich pana? Musiał mieć cos bardzo ważnego do załatwienia. Są to jednak tylko moje przypuszczenia i bardzo możliwe, ze nie znajda potwierdzenia w powieści.
Dom:Hufflepuff Ranga: Sprzedawca w Miodowym Królestwie Punktów: 1387 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 167 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Tak, to trochę skomplikowane, ale ręki nie dam sobie uciąć, za to, jaka jest prawda.
Tylko dlaczego w takim wypadku sam nie zabrał Harry'ego do wujostwa? Dlaczego powierzył te misje Hagridowi, podczas gdy smierciożercy byli zdesperowani, gotowi znaleźć i zabić tego, kto odpowiadał za znikniecie ich pana?
Też dla mnie jest to zagadką,ale słyszałaś jak w filmie Dambi powiedział, że Hagridowi ufa najbardziej i, że mógłby coś tam swojego mu poświęcic? W sumie art z nutką tajemnicy Daje Hmm.. niech będzie W.
Dom:Ravenclaw Ranga: Goblin Punktów: 29 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 1 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Ja nie jestem aż tak wielką fanką i troche jest dla mnie skomplikowany ten art. Ale w sumie jest fajny i faktycznie nie
nudny.Bo jest krótki, a to w tym przypadku zaleta.
Więc daje WYBITNY.
Dom:Ravenclaw Ranga: Prefekt Naczelny Punktów: 741 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 51 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Nie pierwszy i nie ostatni raz ktoś znalazł błąd czy też przeoczenie autorki serii. Im dłużej będziemy badać książkę tym więcej ich będzie. Ja pani Rowling to wszystko wybaczam.
Artykuł ciekawie napisany. Trzeba być bardzo spostrzegawczym żeby zauważyć coś takiego w książce.
Daję Powyżej Oczekiwań.
Dom:Slytherin Ranga: Charłak Punktów: 5 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 4 Data rejestracji: 02.09.08 Medale: Brak
No w sumie to Hagrid mógł lecieć tylko w nocy, załóżmy że do Rubeus zabrał Harr'ego i poleciał do Hogwartu, tam zaczarował go Dumbi ale musiał coś załatwić a w dzień lub w środku nocy zaraz po tym nie było bezpiecznie. Załóżmy iż wyłapywał śmierciożerców. Hagrid go zabrał na Privet Drive. Druga możliwość, zaklęcia aktywowały się z tego co zrozumiałam po zabraniu Harrego do domu numer 4, tylko Petunia mogła te czary aktywować. Dumbi nie musiał mieć go w rękach. A Hagrid mógł lecieć tylko w nocy. W dzień był na przykład w lesie. I jeszcze te czary były związane z DOMEM i to on mógł być czarowany.
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 376 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 75 Data rejestracji: 02.09.08 Medale: Brak
Wydaje mi się że Dumbledore wiedział jakie będą koleje losów, gdy tylko Tom Riddle stał się Lordem Voldemortem. Zabezpieczył rodzinę Harry'ego, a jego samego naznaczył ochronnym zaklęciem. Za artykulik daję Z.
Dom:Slytherin Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu Punktów: 133 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 27 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
działania Dumbledore są zawsze przemyślane i pozwole sobie nawet powiedzieć, że dopiete na ostatni guzik. Może chciał mieć absolutną pewność co do ,,śmierci" Voldemorta i jak tylko gajowy wyciągną Harrego z ruin domu, dyrektor rzucił te zaklęcia ochronne na niemowle a potem oddał go jeszcze na troche Hagrid'owi a sam poleciał szukać śladów pewnego Lorda. Kiedy miał już jako-taki obraz tego co się stało polecił olbrzymowi przywieść małego Potter'a do domu wujostwa i aby nie tracić czasu sam udał się na Privet Drive nie wracając do Hogwartu. Przynajmniej taka jest moja teza. Już z innej strony to godne podziwu, że udało ci się wyłapać taką ,,niedociągłość" daje ci bez więkrzej dyskusji Wybitny (w pełni zasłużony)
Dom:Slytherin Ranga: Prefekt Naczelny Punktów: 729 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 71 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
To jest trochę skomplikowane ale nie umiem nic powiedzieć na ten temat, uważam to tylko za trudny temat! Ale może Hagrid zabrał Harryego najpierw do Weasleyów albo gdzieś na jeden dzień aby wieczorem pojechać do Dursleyów żeby mugole go nie wiedzieli ale nie wiem naprawdę ale uważam że jak już pisałaś nie mógł tak długo lecieć ani w dzień bo przecież mugole jednak nie są ślepi. Uważam że gdzieś się musiał zatrzymać ale nie wiem weasleyowie to tylko przykład.
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 483 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
No właśnie. Troche dziwne. Ale Jo jak zwykle juz od pierwszych zdań zaczęła książkę zagadką, co jest bardzo w jej stylu. Może tylko ona wie co było naprawdę?
Dom:Gryffindor Ranga: Charłak Punktów: 11 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 1 Data rejestracji: 27.09.08 Medale: Brak
Hmm. ciekawy temat... oczywiście nie znam odpowiedzi, ale może coś się wymyśli Tak sobie myślę, że jesteś niezwykle spostrzegawcza, ze coś takiego zauważyłaś... Zgadzam się że im bardziej bd analizować książkę tym więcej zagadek znajdziemy daje W.
Dom:Slytherin Ranga: Młody Czarodziej Punktów: 791 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 148 Data rejestracji: 04.10.08 Medale: Brak
Bardzo fajny artykuł ^^ Tak, to rzeczywiście ciekawe i strasznie poplątane. Ale Dumbledore to w ogóle był dziwny, więc nie ma co się zastanawiać jakie miał plany ;P A za artykulik daje oczywiście W. Zasłużone...
Dom:Slytherin Ranga: Woźny Hogwartu Punktów: 982 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 51 Data rejestracji: 23.10.08 Medale: Brak
Najciekawsze w artykule jest to spostrzeżenie o tym, że zebrało się tam mnóstwo mugoli, czarodziejów, a Hagrid wyciągnął stamtąd Harry'ego.
Ekhmmm... jak mógł ktokolwiek zauważyć ten wybuch skoro dom był chroniony Zaklęciem Fideliusa? Wątpię, by Peter powiedział wszystkim w okolicy o tym miejscu. Zresztą - to nie jest to samo, ale jak zginął Dumbledore to zaraz wszyscy nie widzieli domu nr 12 przy Grimmauld Place, prawda? No i jeszcze jedno - Dumbledore żyje i Peter żyje. Mugole zauważają wybuch domu, ale znowuż mugole nie zauważają, że ich dom się deczko "przesuwa" na Grimmauld Place. Dlaczego? Czym różnią się te dwie sytuacje? Wybuch jest mocniejszy? Dziwne.
Chyba to błąd i niedopatrzenie autorki (swoją drogą, Peter nie powiedział Harry'emu o domu jego rodziców, więc ten nie powinien go znaleźć, bo nawet jeśli Dumbledore dowiedział się od Petera o położeniu domu to nie mógł tego przekazać Potterowi - przykład Snape'a, który nie mógł powiedzieć Voldemortowi o położeniu Kwatery Głównej).
Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 286 Ostrzeżeń: 4 Komentarzy: 66 Data rejestracji: 07.09.08 Medale: Brak
Trochę to pokręcone, ale przecież akcja dzieje się w nocy. Co do domu chronionego zaklęciem Fideliusa zgadzam się całkowicie z Severus Tobiasz Snape. Co do Misji Hagrida to Dumbledore mu bardzo ufał, a śmierciożercy bali się zrobić cokolwiek bez swojego Pana więc by nic raczej nie zrobili. W książce tak jak już pisali jest wiele nie wyjaśnionych rzeczy, ale to pozostaje nam tylko zagadką do zgadywania. Artykuł jest ciekawy, daje Wybitny
Dom:Gryffindor Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 191 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 16 Data rejestracji: 27.12.08 Medale: Brak
Pisząc ten artykuł wykazałaś się niezwykłą spostrzegawczością. Ja nie twierdzę, że kiedy czytam książki zwracam uwagę na wszystkie szczegóły, ale nic ze zdarzeń opisanych w Twoim artykule nie wpadło mi wcześniej w oczy. Naprawdę podziwiam Cię za to. Ale nie tylko za to. Przekazałaś nam swoje spostrzeżenia w prostej, niezawiłej formie. Gratuluję. Daję W. Uważam, że w pełni na to zasłużyłaś
Dom:Hufflepuff Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 105 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 7 Data rejestracji: 14.01.09 Medale: Brak
Krótko, zwięźle, na temat.
Sam tytuł artykułu mnie na początku zainteresował. Zaczęłam czytać i zastanawiać się nad tym wszystkim, bo szczerze mówiąc - nigdy nie zwróciłam na to specjalnej uwagi. I szczerze mówiąc, żadna logiczna odpowiedź nie przychodzi mi do głowy [może to przez zmęczenie, może nie] ^^".
Daję Wybitny, w końcu na nic innego ten artykuł nie zasługuje, w pozytywnym sensie naturalnie
Dom:Gryffindor Ranga: Skrzat domowy Punktów: 18 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 24 Data rejestracji: 29.12.08 Medale: Brak
Gratuluję. Całkiem niezły artykuł. Według mnie jesteś spostrzegawcza brawo. Tylko mnie też to dziwi że jak sama powiedziałaś Dumbledor: w takim wypadku sam nie zabrał Harry'ego do wujostwa? Dlaczego powierzył te misje Hagridowi, podczas gdy smierciożercy byli zdesperowani, gotowi znaleźć i zabić tego, kto odpowiadał za znikniecie ich pana?a i o artykule uważam że J.K.Rowling specjalnie dała taką zagadkę ponieważ oczekiwała że taki ktoś jak ty pogłówkuje nad tym. Daje oczywiście W bo ten art. nie zasługuje na żadną niższą ocenę.
Dom:Gryffindor Ranga: Drugoroczniak Punktów: 76 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 29 Data rejestracji: 26.01.09 Medale: Brak
Myślę, że mugole nie widzieli tego domu, ale mogli np. coś słyszeć, a Harry mógł tam leżeć trochę, bo myslę. że nie od razu dowiedzieli się o śmierci jego rodziców. Nie wiemy też jak daleko z doliny Godryka do Privet Drive 4. Dumbledore powiedział McGonagall że Hagrid się spóźnia, co świadczy o tym, że był z nim umówiony na dokładną godzinę, a te zaklęcia które nie pozwalały Voldemortowi dotknąć chłopca, to chodzi o to że przebywał w domu osoby, w której płynie krew jego matki.
Dom:Slytherin Ranga: Prefekt Naczelny Punktów: 741 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 21 Data rejestracji: 09.01.09 Medale: Brak
Eh... nigdy się nad tym nie zastanawiałam... Ej zaraz... A dlaczego miało się tam roić od mugoli jak to była Dolina Godryka? Miasto czarodziejów? To też trochę dziwne Daje PO
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 315 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 47 Data rejestracji: 31.01.09 Medale: Brak
Tak, to dobry, świetny temat do takich rozważań. Również myślę, że to małe niedociągnięcie Rowling, tylko po to, aby w efekcie książka stała się ciekawsza.
Od kiedy zalogowałam się na hogsmeade.pl odkryłam wiele takich pomyłek, czy, jeśli tak wolicie to nazywać, tajemnic w książce i stwierdzam, że czytelnik zagłębiając się w lekturze nie zwraca uwagi na takie niedociągnięcia. Dopiero po oderwaniu się z książki, włączeniu logiki i rozpoczęciu myślenia (w książce wszystko jest opisane, wystarczy wyobraźnia aby to ujrzeć) można zrozumieć, bądź nie, co autorka miała na myśli. Zasługujesz na Wybitny.
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.