Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Harry stwierdził, że w Wielkiej Sali jest bardzo gorąco, choć jej sklepienie wcale na to nie wskazywało.
- Przeszedłeś przez te wszystkie upokorzenia ze strony ministerstwa, kiedy próbowali udowodnić, że albo jesteś pomylony, albo kłamiesz. Masz jeszcze ślady na rękach, tam, gdzie ta okropna baba kazała ci wypisywać głupoty twoją własną krwią, a ty się jednak nie poddałeś, uparcie twierdziłeś, że masz rację...
- Możesz sobie obejrzeć ślady... o, popatrz, tu gdzie mnie trzymały te mózgi w ministerstwie - wtrącił Ron, odsuwając rękaw swojej szaty.
- I wcale nie szkodzi, że przez to lato urosłeś o stopę, wręcz przeciwnie - skończyła Hermiona, ignorując Rona.
- Ja jestem wysoki - stwierdził Ron.
Od czasu przeczytania "Księcia Półkrwi" zastanawiam się, dlaczego Malfoy wybrał tak skomplikowany sposób przeniesienia smierciozercow do Hogwartu. Na pewno były jakieś inne, a jeden z najprostszych to tytułowy świstoklik. Możliwe, ze Draco nie potrafił zaczarować jakiegoś przedmiotu tak, aby mógł przenieść ludzi z jednego miejsca w drugie. Ale na pewno umiał to Voldemort i pewnie spora cześć smierciozercow. Wiec dlaczego tak nie zrobili?
Wiemy na pewno, ze można uzyc świstoklika w celu przeniesienia sie Z Hogwartu w inne miejsce, np. w "Czarze Ognia", jak zapewne wszyscy pamiętamy, Barty Crouch Jr. zamienil Puchar TT w świstoklik, który działał. Możemy wykluczyć możliwość, ze Dumbledore zdjął wtedy jakieś czary, bo on przecież nie wiedział, a juz na pewno nie chciał, żeby Harry wpadł prosto w szpony Voldemorta. Pozostaje jeszcze pytanie, czy można przenieść sie za pomocą świstoklika do zamku. Właściwie to tak, bo przecież potem Harry wrócił. Ale to był ten sam świstoklik, wiec to może cos zmienia? Ale to nie jedyny przypadek przeniesienia sie świstoklikiem do Hogwartu. Przecież w "Zakonie Feniksa" Dumbledore wyczarował świstoklik do szkoły, który tez zadziałał. OK, możliwe, ze dyrektor zdjął jakieś czary ochronne na odległość, ale to chyba mało prawdopodobne.
Jest jeszcze możliwość Sieci Fiuu. Jak można nie wpaść na dostanie sie do Hogwartu przez kominek? To banalne! A wiemy, ze można to zrobić bez problemu. Czemu nie?
Mogłoby być tak, ze kiedy jest sie śmierciożerca, albo wtedy, gdy Dumbledore tego nie chce, po prostu nie da sie przedostać tak łatwo do zamku. Może jest jakieś wykrywające zaklęcie albo magiczny przedmiot? Nie wiem.
Wiem natomiast, ze to wszystko jest strasznie pogmatwane (sama sie w tym gubię). To Są tylko moje przemyślenia. Męczylam sie tym i po prostu musiałam to z siebie wyrzucic. Mam nadzieję, że przeczytacie ten artykuł i się Wam spodoba. Jak nie, to trudno. Jednocześnie proszę o wyrozumiałość, bo to mój pierwszy artykuł na tej stronce . Piszcie co o tym wszystkim sadzicie.
Nadesłane przez: Lady Green Phoenix Dodano: kwiecień 04 2007 18:55:49
Napisane przez Hogsmeade_pl
dnia 03 August 2008 01:43
Dom:Slytherin Ranga: Siedmioroczniak Punktów: 679 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 94 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Moim zdaniem, odpowiedź jest bardzo prosta.
Przecież na Hogwart były rzucone zaklęcia ochronne, które nie pozwoliłyby im się przedostać.
A poza tym, ta szafka przenosiła ich od razu w miejsce działania dlatego była najkorzystniejsza.
I również autorka nie chciała wykorzystywać sposobu, który już wcześniej był opisany, żeby było oryginalnie i byśmy mieli małe zaskoczenie.
Daję 'PO'
Dom:Gryffindor Ranga: Charłak Punktów: 10 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 2 Data rejestracji: 28.08.08 Medale: Brak
Myślę, że ciężko byłoby Malfoyowi niepostrzeżenie przetransportować Siecią Fiuu tylu śmierciożerców. Poza tym zgadzam się z Druellą... . Hogwart, jak wiemy był chroniony potężnymi zaklęciami, a to uniemożliwia użycie świstoklika. PO
Dom:Slytherin Ranga: Charłak Punktów: 5 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 4 Data rejestracji: 02.09.08 Medale: Brak
Fiuu odpada dlatego, że w kominku w Hogwarcie co najwyżej może zmieścić się ich dwuch. Za długo by to trwało, świstoklik też nie jest pewny, mogą pojawić się gdzieś nagle i wszyscy się skapną, po drugie po powstaniu Voldemorta może zaczęto to w jakiś sposób chronić, a Dumbi mógł przenieść Harrego bo to jego własne czary. Szafa była najprostszym sposobem i jeszcze coś. To był test dla Draco. Kara za jego ojca. Nie mogło być prosto.
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 376 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 75 Data rejestracji: 02.09.08 Medale: Brak
Pamiętasz może jak w 6-stce Dumbledore zdejmował zaklęcia ochronne na miotle, gdy wracali z Harry do Hogwartu? Tak to chroniło przed świstoklikami. A co do Fiuuu, to bylo by zbyt banalne, poza tym nie wszystkie kominki były do niej podłączone, chyba. Daję PO
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 534 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 21 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Są dwie rzeczy dla których nie można było wpuścić śmierciożerców do szkoły... nie było to wspomniane w arcie, ale przecież Ministerstwo kontroluje wszystkie kominki i świstokliki. Co by sobie pomyśleli, jakby się dowiedzieli że kilkanaście zakapturzonych postaci właśnie odwiedziło Hogwart??
Proszek Fiuu... jakby to było takie proste to by się nikt nie porozumiewał za pomocą listów, tylko przez kominki
Dom:Slytherin Ranga: Prefekt Naczelny Punktów: 729 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 71 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Przeniesienie śmierciożerców przez magiczną szafę (czy tam co tam było) było najbardziej bezpieczne nikt by ich nie zauważył bo to jeszcze było w pokoju życzeń mogli się przenieść powoli wychodząc z szafy wyjść z pokoju i zacząć bitwę. A tak to przecież kominki są w gabinetach nauczycieli i w innych pomieszczeniach a tam mogli być uczniowie i nauczyciele, a świstoklik no nie wiem po pierwsze trzeba było zaczarować kilka rzeczy i jak by już się przenosili to nie wiadomo czy w tym miejscu nie ma jakiś osób ale wątpią bo przecież Albus nie był głu[pi i napewno jak zamek chroniło zakl.ęcie przeciw teleportacji to dlaczego nie przed przenoszeniem się świstoklikami. A sieć Fiuu jak dobrze pamiętam był pod obserwacją Ministerstwa?! Chyba tak więc i tak by sie dowiedzieli zanim oni zdążą zaatakaować. To jest tylko moja teoria i wydaje mi się najbardziej logiczna ale może ktoś myśli inaczej! Artykuł krótki ale fajnie napisany dam Powyżej Oczekiwań
Dom:Slytherin Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1801 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 151 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Rzeczywiście wydaje się niemożliwe, żeby Draco mógł sprowadzić do Hogwartu śmierciożerców przy pomocy świstoklika czy sieci Fiuu. Z drugiej strony puchar-świstoklik w czwartej części działał. Może to Barty Crouch Junior zniósł wtedy te zaklęcia obronne Dumbledore'a. Ostatecznie był niezłym czarodziejem... Istnieje też możliwość, że Rowling to przeoczyła, zresztą chyba bardziej nam się podoba kiedy coś dzieje się nie banalnie, nie? Gdyby potężni śmierciożercy wleźli do szkoły przez kominek byłoby to... niegodne głupie i nudne. Po co iść na łatwiznę? A co do arcika... myślę, że powinnaś podzielić się z tym z nami na forum i pytać o zdanie, ale jeśli administratorzy to przyjęli... dam Powyżej Oczekiwań. Pozdrawiam serdecznie
Dom:Gryffindor Ranga: Niewymowny Punktów: 1561 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 60 Data rejestracji: 02.12.08 Medale: Brak
Moja droga, kłania się czytanie ze zrozumieniem.
Sieć Fiuu była kontrolowana przez MM.
A świstoklik?! To, cholernie, podobne do teleportacji. Hogwart był zabezpieczony różnymi przeciw zaklęciami, między innymi świstoklikami - z pewnością! A w TT zaklęcia, pewnie, był zdjęte, unieważnione na czas trwania TT.
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 305 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 28 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Sorki, ale niestety muszę się zgodzić z moją poprzedniczką ~atrammartą.
Puchar na TT w 4 części działał, bo zapewne zaklęcia były w tym czasie unieważnione. Sieć Fiuu była kontrolowana przez Ministerstwo Magii. Więc jakby śmierciżercy przedarli się przez Sieć Fiuu, to od razu wraz ze śmierciożercami w Hogwarcie znalazłoby się sporo Aurorów.
Dom:Slytherin Ranga: Dyrektor Hogwartu Punktów: 4576 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 310 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Tutaj w pelni zgodze sie z poprzedniczkami. Na pewno byly zaklecia ochronne.
Przeniesienie śmierciożerców przez magiczną szafę (czy tam co tam było) było najbardziej bezpieczne nikt by ich nie zauważył bo to jeszcze było w pokoju życzeń mogli się przenieść powoli wychodząc z szafy wyjść z pokoju i zacząć bitwę
Otóż to. Myślę, że wszystko zostało już ywjaśnione, więc nie mam zamiaru się powtarzać.
Artykuł ładnie napisany, powiem szczerze.
Pozdrawiam i życzę weny. ^^
Dom:Gryffindor Ranga: Drugoroczniak Punktów: 87 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 19 Data rejestracji: 05.01.09 Medale: Brak
Bystra jesteś, że tyle wymyśliłaś. I artykuł jest niezwykle dobry. Podoba mi się. i zgadzam się z Toba w zupełności, aczkolwiek zgadzam się też z Voldkiem Snapem, że wszyscy śmierciożercy, by się nie zmieścili w kominku. Daję hmmm..... W
Dom:Gryffindor Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1467 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 31 Data rejestracji: 15.12.08 Medale: Brak
Sieć Fiuu odpada, bo przecież była kontrolowana przez Ministerstwo, a ja jakoś nie widzę śmierciożerców przechadzających się po MM zwłaszcza po wydarzeniu w Zakonie Feniksa. Jestem pewna, że Sieć Fiuu była dobrze strzeżona. Co do swistoklika, to dam sobie rękę uciąć, że Dumbledore rzucił pełno zaklęć ochronnych na zamek. Ta magiczna szafka była chyba najbardziej praktyczna i najbezpieczniejsze, bo mieli element zaskoczenia. Nikt nie spodziewał się przecież, że śmierciożercy wtargnęliby do Hogwartu przez Pokój Życzeń, nawet Dumbledore.
Artykuł ładny i składny. Daje Z na zachętę ;D
Dom:Ravenclaw Ranga: Opiekun Ravenclawu Punktów: 3691 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 157 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Sieć Fiuu była kontrolowana przez Ministerstwo Magii. Na Hogwart na pewno były rzucone jakieś zaklęcia ochronne. Nie chcę nawet wiedzieć co by się stało, gdyby szkoła nie była chroniona...
Artykuł krótki, zwięzły i na temat. Nie zauważyłam błędów. Daję PO
Dom:Gryffindor Ranga: Drugoroczniak Punktów: 76 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 29 Data rejestracji: 26.01.09 Medale: Brak
Czy tylko ja przeczytałam Historię Hogwartu? Myślę, że szkoła jest zaczarowana tak, że nie można się w niej deportować i używać świstoklików i dostać się tam za pomocą proszku Fiuu. Myślę, że tylko można było rozmawiać przez kominek.
A kiedy Dumbledore dał Harry'emu i Weasley'om świstoklika, na pewno zdjął te czary, to w końcu Dumbledore.
EDIT:
A co do tego, że Barty Crouch zamienił puchar w świstoklik, może poza zamkiem jest to możliwe, a nawet jakby to nie było prawdą to, jak powiedział sam Harry, od kiedy to Malfoy jest największym myślicielem na świecie i trzeba przyznać, że Barty Crouch Junior był niezwykle inteligentny wyprowadził w pole nawet Dumbledore'a.
Dom:Gryffindor Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 59 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 10 Data rejestracji: 06.02.09 Medale: Brak
Sądzę że aby chronić uczniów były zastosowane dodatkowe środki ostrożności tj. aurorzy chroniący zamek i jego okolice, dlatego korzystanie z sieć fiuu i świstokliai było nie mozliwe. Uważam, że podłączenie Hogwartu do sieci fiuu było by jak zaproszenie do niego śmierciożerców których Voldemort na pewno umieścił już w ministerstwie. Ale pytanie jak najbardziej sluszne i zastanawiające, dlatego daje W.
Dom:Gryffindor Ranga: Drugoroczniak Punktów: 93 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 8 Data rejestracji: 23.02.09 Medale: Brak
Zgadzam się z innymi co do tego artykułu. Jak byś czytała uważnie to może jakiś lepszy i sensowniejszy pomysł na temat wpadłby Ci do głowy. Dla mnie (i sadząc po komentarzach chyba dla wszystkich) jest to zupełnie oczywiste. Milva: Używaj polskich znaków i rób odstępy po zakończonym zdaniu.
Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -118 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 5 Data rejestracji: 21.03.09 Medale: Brak
Ale to przecież logiczne, ponieważ nie mogli to zrobić pod nosem Dumbledore'a i nauczycieli, którzy byli członkami ZF. Poza tym Dumbledore napewno zabezpieczył szkołe przed możliwoscia włamania się do niej. Dbał w końcu o bezpieczeństwo uczniów a głównie Harry'ego.
Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -278 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 7 Data rejestracji: 22.03.09 Medale: Brak
Z sieci Fiuu nie mógł skorzystać bo na pewno zostałoby to zauważone przez któregoś z nauczycieli. Wydaje mi się też, że w szóstej części szkoła była chroniona zaklęciami, które uniemożliwiłyby dostanie się do Hogwartu świstoklikiem.
Dom:Gryffindor Ranga: Charłak Punktów: 6 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 3 Data rejestracji: 14.04.09 Medale: Brak
Świstoklikiem w Hogwarcie nie można się przenosić (co wiemy od Hermiony Granger ) .A sieć fiuu była pod obserwacją Ministerstwa więc zdziwiło by ich napewno widok Draco w kominku .
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.