Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- I musisz stanąć bliżej. Podeszła, stanęła między nimi i dotknęła końcem różdżki ich złączonych dłoni.
Rozległ się głos Narcyzy:
- Severusie, czy przysięgasz, że będziesz strzegł mojego syna Dracona, kiedy będzie próbował spełnić wole Czarnego Pana?
- Przysięgam.
Z różdżki wydobył się cieki języczek jasnego płomienia, który owinął się wokół ich dłoni jak rozpalony do czerwoności drut.
- I czy przysięgasz, że będziesz chronił go od wszelkiego nieszczęścia, ze wszystkich swoich sił i wykorzystując wszystkie swoje uzdolnienia?
- Przysięgam
Drugi płomień wystrzelił z różdżki oplótł pierwszy, tworząc z nim ognisty łańcuch.
- I jeśli okaże się to konieczne... jeśli Draconowi się nie powiedzie... - wyszeptała Narcyza (dłoń Snape'a drgnęła w jej dłoni, ale jej nie cofnął) - czy przysięgasz, że dokończysz dzieła, które Draconowi zlecił Czarny Pan?
Przez chwilę panowało milczenie. Bellatriks wpatrywała się w Snape'a szeroko otwartymi oczami.
- Przysięgam - powiedział Snape.
Ostatnio zaczęłam dużo myśleć o roli ciotki Petunii w siódmej części i całej serii. Bo to, że jakaś będzie, to chyba oczywiste....
Na początek przedstawię mocno zwariowaną teorie: ciotka Petunia chodziła do Hogwartu! Myślę, że zaczęła chodzić do Szkoły Magii i Czarodziejstwa razem z Lily, ale potem z jakichś nieznanych nam powodów ją wylali. Bo skąd wiedziała np. o Azkabanie? Wątpliwe, że jak sama mówi, usłyszała to w rozmowie Potterów, przecież ona się z nimi nie kontaktowała! A może przed ich ślubem? Też odpada, przecież osoba, która gardzi magią nie przywiązuje uwagi do zasłyszanych strzępków rozmów, po prostu tego nie słucha! A skąd zna Dumbledore’a? To chyba była dłuższa znajomość niż tylko przesłanie dwóch listów. W przeciwnym razie nie zgodziłaby się na wychowywanie znienawidzonego siostrzeńca, musiała wiedzieć kim jest Voldemort. Wystarczy sobie przypomnieć rozmowę w kuchni na Privet Drive. Cytuję: "- Wrócił? - wyszeptała ciotka Petunia. Nagle, po raz pierwszy w życiu, Harry zdał sobie w pełni sprawę, że ciotka Petunia jest siostrą jego matki. (...) Wiedział tylko, że nie jest jedyną osobą, która ma jakie takie pojęcie o tym, co może oznaczać powrót Lorda Voldemorta. Ciotka Petunia jeszcze nigdy tak na niego nie patrzyła. Jej wielkie, blade oczy nie zwęziły się z odrazy lub gniewu - były szeroko otwarte i przerażone"
I jeszcze jedno: zazwyczaj, jak jest rodzeństwo, to albo wszyscy są mugolami, albo czarodziejami. Wystarczy spojrzeć chociażby na Colina i Denisa- z mugolskiej rodziny, obydwaj magiczni.
Ale dlaczego Petunia Dursley tak nienawidzi czarodziejów? Z tego samego powodu co Filch - po prostu im zazdrości, ze są magiczni, ona też miała taką szansę, ale jej się nie udało i nie może się z tym pogodzić.
A teraz najtrudniejsze pytanie: jaką role odegra w siódmym tomie? Pomoże Harry'emu w jego misji, znajdzie horkruksa....? Nie wiem, może, ale szczerze to BARDZO trudno mi to sobie wyobrazić.... Macie jakieś pomysły?
Nadesłane przez: Ania Potter Dodane: listopad 25 2006 21:42:51
Napisane przez Hogsmeade_pl
dnia 05 August 2008 21:58
Dom:Bezdomny Ranga: Charłak Punktów: 6 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 1 Data rejestracji: 20.09.08 Medale: Brak
Czy ktoś tu uważnie czytał ostatni tom?? W rozdziale "Opowieść Księcia" wyjaśnia się cała historia jak Lily trafiła do szkoły. Ona już jako dziecko poznała naszego "Maniaka od eliksirów i czarnej magii". Snape mieszkał niedaleko niej i powiedział jej o Hogwarcie zanim skończyła 11 lat. Jej zazdrosna siostra lubiła podsłuchiwać.
Dom:Gryffindor Ranga: Mugol Punktów: 2 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 1 Data rejestracji: 10.11.08 Medale: Brak
a mnie się wydaje że ona kontaktowała się z Lily potajemnie bo Vernon jej tego zabraniał, a ona zna się może z Dumbledorem bo przecież pisała do niego żeby ja przyjął do hogwartu
Dom:Slytherin Ranga: Dyrektor Hogwartu Punktów: 4576 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 310 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Ciekawe, zaiste, ciekawe.
~~~
Według mnie, ciotka Petunia nigdy, ale to nigdy nie chodziła do Hogwartu. Zazdrościła Lily - owszem - ale nigdy nie miała szansy bycia czarownicą, z resztą wyjaśnia się to w 7. tomie.
~~~
Co do poprawności stylistycznej, gramatycznej, ortograficznej czy interpunkcyjnej, nie mam zastrzeżeń, aczkolwiek zdarzały się braki ogonków.
~~~
Wena życzę, bo to się zawsze przyda i dalszych - może bardziej niż to trafnych - przemyśleń dotyczących nie tylko Pottera, ale i innych książek. ;-)
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 410 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 45 Data rejestracji: 02.02.09 Medale: Brak
Ona tylko będzie zazdrościła siostrze, że jest czarownicą, a ona sama nie jest. Przynajmniej tak to opisali w książce. Lilly też nie wiedziała o świecie czarodziejów dopóki nie poznała Snape'a. Petunia pisała listy do Dumbledore'a by ją przyjęli, lecz on się nie zgodzili po za tym jej rodzice byli dumni z Lilly a ona została z boku.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 419 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 24 Data rejestracji: 10.05.09 Medale: Brak
Na początek przedstawię mocno zwariowaną teorie: ciotka Petunia chodziła do Hogwartu! Myślę, że zaczęła chodzić do Szkoły Magii i Czarodziejstwa razem z Lily, ale potem z jakichś nieznanych nam powodów ją wylali. Bo skąd wiedziała np. o Azkabanie? Wątpliwe, że jak sama mówi, usłyszała to w rozmowie Potterów, przecież ona się z nimi nie kontaktowała! A może przed ich ślubem? Też odpada, przecież osoba, która gardzi magią nie przywiązuje uwagi do zasłyszanych strzępków rozmów, po prostu tego nie słucha! A skąd zna Dumbledorer17;a? To chyba była dłuższa znajomość niż tylko przesłanie dwóch listów. W przeciwnym razie nie zgodziłaby się na wychowywanie znienawidzonego siostrzeńca, musiała wiedzieć kim jest Voldemort.
Trafne spostrzeżenie. Aczkolweik gdy były małe, Lily bawiąc sie z Petunią opowiadała jej jak jest w Hogwarcie i w świecie czarów...
I jeszcze jedno: zazwyczaj, jak jest rodzeństwo, to albo wszyscy są mugolami, albo czarodziejami. Wystarczy spojrzeć chociażby na Colina i Denisa- z mugolskiej rodziny, obydwaj magiczni.
Ale dlaczego Petunia Dursley tak nienawidzi czarodziejów? Z tego samego powodu co Filch - po prostu im zazdrości, ze są magiczni, ona też miała taką szansę, ale jej się nie udało i nie może się z tym pogodzić.
Co do tego rodzeństwa... To może Petunia była adoptowana?? Sama już nie wiem, ale Petunia nienawidziła czarodziejów ponieważ była zawsze w cieniu swojej siostry-czarodziejki.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 377 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 39 Data rejestracji: 20.07.09 Medale: Brak
Zgadzam się z Midnight, ale gdyby to nie było wytłumaczone w książce to ten tekst miałby jakiś sens. No a poza tym ten tekst dodano przed wydaniem siódmej części Harry Pottera.
Dom:Gryffindor Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza Punktów: 903 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 23 Data rejestracji: 06.08.09 Medale: Brak
Rzeczywiście twoja teoria jest dosc zwariowana
Zgadzam sie z Midnight Wszystko co tu pisze jest dosc dobrze wyjaśnione w siódmym tomie w rozdziale "Opowieść Księcia" .
Dom:Slytherin Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -60 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 12 Data rejestracji: 30.11.09 Medale: Brak
Moim zdaniem ciotka Harry'ego Jamesa Pottera, Petunia, jest charłakiem i dlatego nienawidzi czarodziejów tak samo jak woźny Hogwartu Filch. To zrozumiałe, bo kto by chciał mieć jakieś magiczne zdolności i nie móc się nimi posługiwać? Zapewne gdyby tak było w moim przypadku także bym nienawidziła czarodziei, czasami się cieszę, że w realu jestem osobą niemagiczną [chociaż nie wiem...], ponieważ w świecie magicznym ludzie z tak zwaną brudną krwią mają więcej problemów niż co warte, nie zniosłabym ciągłych przytyków i uwag od 'lepszych od siebie' czystokrwistych arystokratów pokroju rodu rodziny Malfoy, którą ponad wszystko uwielbiam, tak samo jak Lestrange czy Zabini.
Dom:Bezdomny Ranga: Charłak Punktów: 6 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 1 Data rejestracji: 15.12.09 Medale: Brak
Petunia nigdy NIE uczyła się w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie.
Przeczytajcie uważnie 7.tom! Petunia korespondowała z profesorem Dumbledorem, ponieważ chciała, by rodzice byli z niej dumni równie, jak z Lily. Ale nie umiała czarować. Wszystko to było napisane w Insygniach Śmierci.
Baaj.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Przypuszczenia jak dziś już wszyscy wiemy okazały się chybione, ale to żaden wstyd. Wiele osób zastanawiało się skąd ciocia Petunia wie cokolwiek o Azkabanie. Okazało się, że młody Severus Snape opowiadał o nich Lilly, a Petunia podsłuchiwała... bardzo fajny artykuł Daję W, bo zawarte w nim teorie z perspektywy czasu ciekawie się rozważa
Rekord OnLine: 5422 Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Drogi Użytkowniku, w ramach naszej strony stosowane są pliki cookies. Ich celem jest świadczenie usług na najwyższym poziomie, w tym również dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu. W każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies - więcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatności.