Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Żądlibąk jest australijskim owadem. Ma około pół cala długości i jest intensywnie szafirowy. Lata z tak dużą prędkością, że mugole rzadko go zauważają, a nawet czarodziejom spostrzeżenie go sprawia pewne trudności, dopóki nie zostają użądleni. Żądlibąk ma skrzydła na czubku głowy. Macha nimi tak szybko, że podczas lotu kręci się wokół własnej osi. U dołu ciała znajduje się długie i cienkie żądło. Użądlenie wywołuje najpierw zawroty głowy, a następnie lewitację. Pokolenia młodych australijskich czarownic i czarodziejów starały się łapać żądlibąki i zmuszać je do użądlenia, aby móc cieszyć się tymi efektami ubocznymi, aczkolwiek zbyt duża ilość użądleń może sprawić, że ofiara będzie się unosić nad ziemią przez kilka dni, a w przypadku silnej reakcji alergicznej może dojść do stałej lewitacji.
Nagini, to wąż, który służył Voldemortowi, jeden z horkruksów.
Najprawdopodobniej Nagini była zmutowanym gatunkiem żmii, o czym świadczyła jej niesamowita wielkość. Warto dodać, że w wielu legendach Nagini, to półboski wąż, którego największym wrogiem są ptaki.
- [Nagini] ...wielki wąż zakołysał się i ześliznął z jego ramion na wypolerowany blat stołu. [cytat, Insygnia Śmierci, rozdział: Czarny Pan rośnie w siłę]
Przez bardzo długi okres czasu była najbliższą towarzyszką Voldemorta. To z niej Glizdogon pobierał jad, którym karmił swojego pana. O oddaniu jej dla Czarnego Pana może świadczyć fakt, iż wykonywała wszystkie jego rozkazy i przekazywała informacje zdobyte podczas jej nocnych wypadów. Najlepszym tego przykładem jest śmierć mugola, niejakiego Franka Bryce'a, który podsłuchiwał pod drzwiami i niestety natknął się na to stworzenie. Ale to nie koniec 'podbojów' Nagini. Wiemy również, iż zaatakowała Artura Weasleya w Departamencie Tajemnic. Rany zadane przez nią były bardzo obszerne i bolesne. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
Jak wspomniałam na początku artykułu, Nagini była jednym z horkruksów Voldemorta. Nie wiemy kiedy nim została - być może poprzez zabicie Franka - ale sam fakt oznacza, iż była wyjątkowo ważna. Nic więc dziwnego, że zostało jej powierzone zadanie, którego niejeden śmierciożerca by się obawiał. Umieszczono ją w ciele Bathildy Bagshot, mieszkającej w Dolinie Godryka, na wypadek gdyby pojawił się w niej Harry Potter, na którego Czarny Pan czyhał już od dawna. Z postępku nic nie wyszło, ponieważ chłopiec zdążył uciec ale trzeba przyznać, że zwierze nie dawało za wygraną.
Jej ostatnią ofiarą był nauczyciel eliksirów w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart, Severus Snape. Niedługo później została zabita mieczem Gryffindora przez dzielnego Neville'a Longbottoma.
Nadal jednak dziwnym wydaje się być zachowanie Nagini w stosunku do Voldemorta, ponieważ dopiero w VII części widzimy jak Czarnemu Panu zależy na tym wężu. Oczywiście nie jako stworzeniu, a jedynie horkruksie. Więc dlaczego była tak bardzo posłuszna, skoro właściwie nie była traktowana jakoś specjalnie? Dlaczego nie uciekła? Zazwyczaj węże nie dają się zbytnio poskromić i gdy nadarza się okazja po prostu uciekają od swoich hodowców.
Dom:Slytherin Ranga: Dyrektor Hogwartu Punktów: 4576 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 310 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
być może poprzez zabicie Franka
wątpię. Wtedy z Voldemortem przebywał również Glizdogon, więc szczerze bym się zdziwiła, gdyby Czarny Pan stworzył horkruksa przy jednym ze swoich tchórzliwych sługusów. Co do samego artykułu, nie mam żadnych zastrzeżeń. Błędów ortograficznych, czy innych nie zauważyłam, treść jest spójna, logiczna i sensowna. Gratuluję, wena życzę i sukcesów. <:
Dom:Slytherin Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 362 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 37 Data rejestracji: 10.10.09 Medale: Brak
Nagini_ to wąż, który służył Voldemortowi, jeden z horkruksów.
Bez przecinka.
Jej ostatnią ofiarą był nauczyciel eliksirów w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart, Severus Snape. Niedługo później została zabita mieczem Gryffindora przez dzielnego Neville'a Longbottoma.
Uwielbiam te fragmenty!
Ciekawi mnie jeszcze, co się z nią działo, kiedy Voldemort upadł na sile. Ciekawe, ciekawe.
Artykuł niezły, ale można by go jeszcze dopracować. Trochę przecinki szaleją, ale ogólnie jest nawet dobrze.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 356 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 30 Data rejestracji: 22.07.10 Medale: Brak
Hm... Nagini z całą pewnością była odważna. Słuchała Czarnego Pana może faktycznie dlatego, że była horkruksem... Chociaż nie! Przecież Harry też był horkruksem z tego co wiem. Hm... Może przywiązała się do swojego pana? Możliwe. Jednak nie wiadomo jak to z nią naprawdę było. Ten fragment w którym Nagini... ee... zamordowała Severusa bardzo mi się podobał. x D
Mimo wszystko. Jakoś tak... Ale artykuł fajny. PO.
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Ministra Punktów: 1770 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 149 Data rejestracji: 23.02.11 Medale: Brak
Fajne. Daję W
Co do Nagini mam mieszane uczucia bo niezwykle lubiłam tego węża do momentu kiedy zabił Seva i od tego momentu mam taki mętlik w głowie ,że po prostu.... Tak poza zabójstwem Seva jest w porządku.
Dom:Ravenclaw Ranga: Barman w Dziurawym Kotle Punktów: 1391 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 47 Data rejestracji: 29.06.11 Medale: Brak
Artykuł bardzo fajny. Co do Nagini to nie wywołuje ona u mnie pozytywnych odczuć. Wielki wąż , który zabija. i w dodatku jest horkruksem. Ne, zdecydowanie nie przepadałam za tym zwierzęciem i w sumie dobrze ,że Neville ją zabił.
Tak jak wcześniej napisałam , artykuł fajny i ciekawy . Wybitny. ; )
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Istnieje teoria, według której Nagini jest tym wężem, którego "uratował" Harry w I tomie - z ogrodu zoologicznego... ogólnie, to nie przepadam za wężami - mimo, że jestem w Slytherinie - ale do Nagini mam jakiś sentyment... ( podobnie jak do bazyliszka )
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.