Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- No... więc, kiedy byliśmy w pierwszej klasie, Harry... no wiesz, młodzi, beztroscy i niewinni...
Harry prychnął. Wątpił, by Fred i George byli kiedykolwiek niewinni.
- ...no, bardziej niewinni niż teraz... mieliśmy małe starcie z Filchem.
- Podłożyliśmy łajnobombę w korytarzu i to z jakiegoś powodu go wnerwiło
- Więc zaciągnął nas do swojego pokoju i zaczął grozić jak zwykle....
- ...szlabanem...
- ...wypatroszeniem...
- ...a my przypadkiem zauważyliśmy w jego kartotece szufladkę z napisem: SKONFISKOWANE I BARDZO NIEBEZPIECZNE.
- Chcecie mi dać do zrozumienia że... - powiedział Harry, coraz bardziej rozbawiony.
- No, a ty co byś zrobił na naszym miejscu? - zapytał Fred. - George odwrócił jego uwag, rzucając jeszcze jedną łajnobombę, a ja wyciągnąłem szufladę i znalazłem...TO.
Barry Cunningham znany jest jako odkrywca Harry'ego Pottera. Kiedy Kamień Filozoficzny został odrzucony przez ponad 20 wydawców, to właśnie on jako reprezentant Bloomsbury zdecydował się opublikować powieść J.K.Rowling. BBC przeprowadziło z nim wywiad, który możecie obejrzeć jako filmik lub posłuchać dłuższej wersji audio. Cunningham opowiedział jak w deszczowy dzień dostał rękopis pierwszej części Harry'ego Pottera. Zdradził, że podobały mu się sowy, Hogwart i magia, jednak najbardziej poruszył go wątek przyjaźni między głównymi bohaterami i był pewny, że czytelnicy też go polubią. Na pytanie po ilu rozdziałach książki, zazwyczaj wie, że jest godna publikacji odpowiedział, że po jakichś 2-3. Przyznał się, że poradził Rowling, żeby znalazła sobie stabilną pracę, bo uważał, że nie zarobi dużo na książkach dla dzieci. Po premierze trzeciej części Jo skontaktowała się z Barrym i powiedziała mu, że wydaje jej się, że to wszystko jest tylko snem.
Zródło: mugglenet.com
Napisane przez Ginny Evans
dnia 13 August 2015 22:59
Śmieszny facet z niego
Zabawne, że wiedział, że książka jest warta publikacji, ale nie przewidział aż takiego boomu na HP. No cóż, teraz zwykły pracownik wydawnictwa może podpiąć się pod sukces Pottera i zbierać pochwały za jego "odkrycie", to się nazywa fuks. Ciekawe, co stało się z tymi pracownikami pozostałych wydawnictw, którzy książkę odrzucili W ogóle, JK zrobiła sobie później powtórkę z rozrywki, szukając wydawnictwa dla Kukułek, ciekawe, czy dobrze się przy tym bawiła.
Rekord OnLine: 3086
Data rekordu:
25 June 2012 15:59
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.