Dom:Gryffindor Ranga: Skrzat domowy Punktów: 17 Ostrzeżeń: 1 Postów: 25 Data rejestracji: 20.11.08 Medale: Brak
Ja noszę glany od roku._Jestem metalowcem, więc nie wypadało by nie mieć W tej chwili mam 10, ale już zbieram kasę na 15 albo 20 zależy które mi bardziej będą pasowały ;p
Edytowane przez Tonks2812 dnia 04-12-2009 18:30
Dom:Gryffindor Ranga: Śmiertelna Relikwia Punktów: 10619 Ostrzeżeń: 1 Postów: 1,380 Data rejestracji: 28.09.09 Medale: Brak
Hehe... ja mam. I nie narzekam. Chociaż już coraz rzadziej je ubieram. Jakoś tak po prostu wypada. Mam je od 5tej klasy podstawówki. Pierwsza w szkole. Ale to dlatego, że żadne inne buty w sklepie nie były ok. A jak były, to za małe. Potem tak mi wszyscy zazdrościli, że nakupowała sobie cała klasa. Masakra. I wtedy to ja przestałam, bo zaczęło mnie to irytować[gim]. A teraz znów mam. A w góry są najlepsze ;p
__________________
Kiedy kobieta nie ma racji, pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to natychmiast ją przeprosić.
Oscar Wilde
* * *
Mol pisze swój Fick: James Potter - Ostatnia Szansa [35/?] http://hogsmeade....ad_id=2444 Wspieraj artystów pisarzy - dobrowolne datki w postaci komentarzy są bardzo pożądane.
Dom:Ravenclaw Ranga: Wybitny Uczeń Punktów: 621 Ostrzeżeń: 1 Postów: 290 Data rejestracji: 20.08.09 Medale: Brak
Obecnie bez wiercenia żadnej dziury w brzuchu rodzicom jestem szczęśliwą posiadaczką klasycznych,_czarnych dziesiątek._Jestem całkiem zadowolona ,ale rzadko w nich chodzę (nie chcę mi się wiązać).
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 419 Ostrzeżeń: 0 Postów: 81 Data rejestracji: 10.05.09 Medale: Brak
Ja noszę od nie dawna i mnie pasują. Noszę je zimą i muszę powiedzieć, że są bardzo wygodne i fajnie wyglądają. I co do wcześniejszego komentarza napisanego przez Carmell - nie każdemu nogi śmierdzą po noszeniu takich butów (mi nie), a poza tym czy Twoje nogi w innych butach nigdy nie śmierdziały? Myślę że tak, więc co do smrodu to nie da się przyczepić niestety. Noszę czarne, typowe 10 dziurek, a moja koleżanka by wyglądać oryginalnie to nosi do nich różowe sznurówki. ; )
__________________
Łatwiej się zakochać nie kochając,
niż odkochać kiedy się kocha...
Dom:Slytherin Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 210 Ostrzeżeń: 1 Postów: 83 Data rejestracji: 29.11.09 Medale: Brak
Różowe sznurówki do glanów... cóż emo w glanach się ostatni też pojawiają, trudno.
Co do glanów, to noszę je tylko w zimę,_wiosnę,_lato i jesień.
Edytowane przez Tonks2812 dnia 04-12-2009 18:42
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Dyrektora Punktów: 3817 Ostrzeżeń: 1 Postów: 442 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Też jestem posiadaczem glanów i jestem z nich niesamowicie zadowolona. Chodzę w nich cały rok. Nawet w lato się doskonale sprawdzają. Jak dla mnie najwygodniejsze buty na świecie, a poza tym wszystko przetrzymają co też jest ich dobrą stroną.
Ja mam 10 dziurkowe glany. Jak dla mnie są akurat. Zero problemu z zakładaniem czy sznurowaniem. To zajmuje tylko chwilkę, a już na_pewno nie trwa dłużej niż przy zwykłych butach. Co do koloru to mam czarno-czerwone i czarne sznurówki.
Edytowane przez Tonks2812 dnia 04-12-2009 18:43
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 463 Ostrzeżeń: 2 Postów: 225 Data rejestracji: 31.01.09 Medale: Brak
Nie chcę obrażać osób, które noszą glany, ale nie przepadam za nimi. Nieraz w lato jak widzę kogoś z takimi buciorami, to aż ciary mnie przechodzą Wszyscy w japonkach, a tu taki ktoś w glanach. Ale niektóre są naprawdę oryginalne
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1353 Ostrzeżeń: 2 Postów: 268 Data rejestracji: 26.08.08 Medale:
Ostatnimi czasami mam dylemat - zbierać na Metallikę, czy na glany.
Jednak doszłam do wniosku, że na Metallike mi nie pozwolą więc to co uzbieram pójdzie na glany. Czarne 10-tki. Bez żadnych wymyślań.
Mam tylko obawy, jak moja noga będzie w nich wyglądać, bo i tak mam wielkąą stopę ;d
Moja mader jest przeciwna [głównie z powodu: patrz wyżej], chociaż ostatnio jakoś mniej protestuje.
Największą chyba zaleta glanów jest wytrzymałość - moja koleżanka ma 8-letnie glany, które po tym czasie wyglądają jak moje kozaki po roku.
Co do ludzi - tego nie musiałabym się obawiać, nie w mojej szkole, gdzie na takie rzeczy patrzą przychylnie - co druga osoba słucha rocka/metalu. Poza szkołą nigdy nie wiadomo, kto się trafi.
Poza tym nie wypada się na wszystkich koncertach rozbijać w trampkach ;p
__________________
When you stop doing things for fun you might as well be dead.
Dom:Slytherin Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 408 Ostrzeżeń: 0 Postów: 87 Data rejestracji: 22.12.09 Medale: Brak
Ja od roku wiercę dziurę w brzuchu rodziców. Nie to że im się nie podobają, tylko po prostu nie są do nich przekonani. No i za tanie to glany nie są. Oczywiście nie mam zamiaru nosić ich w 30 stopniowym, upalnym, letnim dniu, ale na zimę będą w sam raz. Ach marzą mi się takie czarne, klasyczne dziesiątki...
Ach, trzeba dalej wiercić ;p
Edytowane przez Naina dnia 22-12-2009 22:30
Dom:Ravenclaw Ranga: Wybraniec Punktów: 9487 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1,562 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
BBC pragnie przeprosić poszczególne osoby, które mogą poczuć się obrażone poniższymi słowami i zapewnia, że nie dotyczą one bezpośrednio danego użytkownika/posiadacza glanów.
So, uważam, że ludzie kupują glany tylko po to, żeby poszpanować przed znajomymi 'jacy to super tru metalowcami jesteśmy!!' [choć, oczywiście nie wszyscy, ale znaczna większość]. Poza tym, bardzo komicznie to wygląda: środek lata, 27 stopni, gorąco jest nawet w cieniu, a tu tru metalówa zasuwa w krótkich spodenkach i glanach do kolan... Wtedy się zastanawiam 'czy warto tak się popisywać i zmarnować sobie stopy?' i dochodzę do wniosku, że społeczeństwo to w większości kretyni [bez urazy dla nikogo, po prostu doświadczenie i życiowe przeżycia dyktują mi takie przemyślenia].
Jak się zapewne domyślasz, drogi Gościu, ja nie mam glanów i mieć nie będę. Strata pieniędzy i nóg.
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2702 Ostrzeżeń: 0 Postów: 298 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Ja glany posiadam, kupiłam je x lat temu i chodzę w nich czasami, ale tylko zimą. I zgadzam się w tym temacie zupełnie z Millą, bo kupowanie glanów tylko po to, żeby poszpanować to marnotrawstwo pieniędzy i zdrowia, bo wątpię, żeby chodzenie na upale w tych butach było zdrowe.
A to czy ktoś jest metalem czy nie zupełnie nie zależy od tego czy chodzi w glanach...
__________________
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze,
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał dziewczyno.
Dom:Gryffindor Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2249 Ostrzeżeń: 0 Postów: 667 Data rejestracji: 29.08.08 Medale: Brak
W tym roku długo nie mogłam zdecydować się, jakie buty kupić na zimę. Ciągnęłam rodziców po niezliczonej ilości sklepów, ale żadne kozaki nie przypadły mi do gustu, ku ich niezadowoleniu. ;d Przez ten cały okres marudziłam w kółko, że chcę przymierzyć glany.
W końcu nadeszła ta upragniona sobota, w której to szczęśliwa Natasia wkroczyła do sklepu Martensa. Ofc, od razu rzuciłam się do półki z tymi najwyższymi. ^^ Ale moi rodzice stwierdzili, że mi takich nie kupią, bo z moim tempem wiązałabym je przez godzinę. Dlatego zawiedziona ruszyłam w głąb sklepu i z pomocą mamy wybrałam takie glaniki. Piękne, prawda?
Na początku schodzenie po schodach i dłuższe dystanse pokonywane w glanach, a co gorsza - bieganie na autobus nie należały do zbyt przyjemnych, ale szybko się rozchodziły. Z reką na sercu powiem, że to są jedyne buty, któte mnie nie obcierają [z wyjątkiem moich niezawodnych japonek ;d]. Naprawdę polecam wszystkim! W nich nie zaznałam uczucia zimna, jeśli ktoś jest zmarzluchem i wiecznie jest mu zimno w stopy - to buty dla niego. Plusem jest też to, że można komuś nieźle dokopać. : D
Nie zgadzam się z tym, że dużo ludzi kupuje je dla szpanu. Tzw. szpanerzy kupią raczej adidaski za kostkę.
Kiedy je kupowałam, trochę obawiałam się, czy mi w szkole nie powiedzą, że się podszywam pod metala albo coś w tym stylu, ale nie. Trochę dziwnych spojrzeń, ale dużo osób mi mówiło, że są nietypowe, fajniejsze od zwykłych przez te klamry itp. ^^
Co do chodzenia w glanach latem - przesada. Rozumiem, że ktoś może być metalem, ale niech chociaż trampki założy, bo od samego patrzenia robi się jeszcze goręcej.
Podsumowując - glany to najwygodniejsze i niezawodne obuwie na zimne dni i na pewno będą Wam długo służyć [mojemu wujkowi trzymały cn. 8 lat].
Bo dla tych, których zimowym obuwiem są słynne białe kozaczki, glany powinni nosić tylko "islamscy terroryści" [słowa wzięte z życia].
: D!
Moim zdaniem glany nie są zbyt praktyczne
Jak to nie? Jak już mówiłam - najwygodniejsze buty, można je założyć do wszystkiego. Np. dzisiaj na Wigilii klasowej byłam ubrana w czarną bluzkę, sweterek, niebieską spódnicę [taką fajną z podwyższonym stanem i rozkloszowaną] z grubym paskiem w talii, rajstopy i do tego glaniki. [W najbliższym czasie mogę dać zdjęcie, żebyście sami zobaczyli. ;d] Patrzyłam tylko na piszczące dziewczynki latające w zaspach śniegu w balerinkach, a mi było ciepło, o. Na dodatek wyglądałam oryginalnie, bo mało kto by się tak ubrał. I o to chodzi.
__________________
You got blood on your hands
And I know it's mine
I just need more time
So get off your low
Let's dance like we used to
But there's a light in the distance
Waiting for me, I will wait for you
So get off your low
Let's kiss like we used to <3
Dom:Ravenclaw Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 166 Ostrzeżeń: 0 Postów: 28 Data rejestracji: 10.10.08 Medale: Brak
Milla napisał/a:
So, uważam, że ludzie kupują glany tylko po to, żeby poszpanować przed znajomymi 'jacy to super tru metalowcami jesteśmy!!'[...]. Poza tym, bardzo komicznie to wygląda: środek lata, 27 stopni, gorąco jest nawet w cieniu, a tu tru metalówa zasuwa w krótkich spodenkach i glanach do kolan... Wtedy się zastanawiam 'czy warto tak się popisywać i zmarnować sobie stopy?'
Fakt faktem, że jest cała masa kindermetali i pozerów, którzy faktycznie kupują glany dla szpanu. Takim to tylko pożałować mózgu. Ale są też i po prostu metale/goci, którzy po prostu lubią glany. Albo ludzie mojego pokroju - nie poczuwam się za metala/gota, ale słucham takiej muzyki, a glany mi się podobają, więc je noszę. Kwestia lata: wiadomo, dzień w dzień nie jest zdrowo nosić glany. Ale z własnego doświadczenia wiem, że raz czy dwa na tydzień, to jeszcze nie tragedia - a nosiłam je w lecie, bo brak mi było tramposzy.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 25964 Ostrzeżeń: 0 Postów: 222 Data rejestracji: 08.08.08 Medale:
Gdy byłam w wieku licealnym posiadałam uroczą parę lśniących, czarnych glanów, które do dziś stoją w moim pawlaczu i nadal ładnie wyglądają, ale są już za małe. Nie kupiłam glanów dla szpanu, a i metalu jako takiego raczej nigdy nie słuchałam. Po prostu te buty bardzo mi się podobały i uważałam, że są... wygodne, choć trzeba się do nich przyzwyczaić. Prześmigałam w nich chyba cały okres LO.
Poza tym, bardzo komicznie to wygląda: środek lata, 27 stopni, gorąco jest nawet w cieniu, a tu tu metalówa zasuwa w krótkich spodenkach i glanach do kolan...
Muszę przyznać, że ja uwielbiałam chodzić latem w glanach. Miałam je nawet na wymianie do Izraela [niesamowity upał], bo były bardzo wygodne. Gdy raz założyłam zwykłe klapki, czułam się, jakbym w ogóle nie miała butów, nie wspominając już o tym, że niesamowicie się w nich męczyłam; zupełnie nie byłam przyzwyczajona do tego, że coś mi klapie, nie mówiąc już o tym, że paseczki niemiłosiernie mnie obtarły. To był istny koszmar i po tym doświadczeniu już cały czas nosiłam glany w upał. Teraz, gdy już się od glanów odzwyczaiłam, nie wyobrażam sobie ich noszenia, ale gdy człowiek jest do nich przystosowany, to naprawdę wygodne buciory x-D Moim zdaniem teraz panuje szpan trampkowy ;-P
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Niewymowny Punktów: 1628 Ostrzeżeń: 1 Postów: 665 Data rejestracji: 14.09.08 Medale: Brak
Co do glanów w lato - nie mówię nie, ale bez przesady. Bo czasem wcale nie odczuwa się bardziej upału w glanach, niż w innych butach lecz widuję właśnie osoby, które glany mają, żeby szpanować i męczą się, narzekają, że gorącą, no ale przecież one są tró mhroczne metalówy!
Więc w lato glany również, ale nie wtedy kiedy łączy się to z cierpieniem. ;d A na koncerty to zawsze, chociaż wracają poobcierane. :P
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Wybraniec Punktów: 9487 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1,562 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Nie zgadzam się z tym, że dużo ludzi kupuje je dla szpanu. Tzw. szpanerzy kupią raczej adidaski za kostkę.
Szpaner nie równa się dres czy ktoś temu podobny. Coraz więcej dzieci/młodzieży kupuje/słucha/ogląda coś tylko dlatego, że jest to modne, a nie dlatego, że jest super/fajne/godne uwagi. Wraz z przybyciem internetu znaczna większość młodzieży nie może odnaleźć własnego stylu/muzyki, bo masówka wbija im do głowy coś i większość za tym czymś podąża.
Kwestia lata: wiadomo, dzień w dzień nie jest zdrowo nosić glany. Ale z własnego doświadczenia wiem, że raz czy dwa na tydzień, to jeszcze nie tragedia - a nosiłam je w lecie, bo brak mi było tramposzy.
Mi o takie 'ciągłe' noszenie właśnie chodziło ;P
Moim zdaniem teraz panuje szpan trampkowy ;-P
To też, ale coraz więcej dzieci [tak, tak, dzieci w wieku gimnazjalnym też] błaga rodziców o kupno glanów. A potem mogą poszpanować, jacy to oni twardzi są i fajni, bo noszę glany=jestem groźny/słucham ciężkiej muzyki/wara ode mnie, bo gryzę [znam dzieciaka, który tak właśnie myśli, serio].
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
Dom:Gryffindor Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2249 Ostrzeżeń: 0 Postów: 667 Data rejestracji: 29.08.08 Medale: Brak
Szpaner nie równa się dres czy ktoś temu podobny. Coraz więcej dzieci/młodzieży kupuje/słucha/ogląda coś tylko dlatego, że jest to modne, a nie dlatego, że jest super/fajne/godne uwagi. Wraz z przybyciem internetu znaczna większość młodzieży nie może odnaleźć własnego stylu/muzyki, bo masówka wbija im do głowy coś i większość za tym czymś podąża.
Źle mnie zrozumiałaś, nie chodziło mi o dresów. ;d Miałam na myśli mniej więcej takie buty. Teraz chodzą w nich prawie wszyscy, w większości dla szpanu. Szczególnie chłopacy. Grzywka na oczach, którą co chwilę odrzucają, żeby się wylansować, wielka bluza z podwiniętymi rękawami, jeansy z obniżonym krokiem albo rurkowate i do tego takie właśnie buciki z Nike lub Adidasa.
__________________
You got blood on your hands
And I know it's mine
I just need more time
So get off your low
Let's dance like we used to
But there's a light in the distance
Waiting for me, I will wait for you
So get off your low
Let's kiss like we used to <3
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.