· Cho Chang |
~Everain
|
Dodany dnia 18-09-2009 17:56
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 348
Ostrzeżeń: 0
Postów: 133
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
Z jednej strony staram się ją zrozumieć, bo w końcu zmarł ktoś kogo bardzo kochała, a jednak Cho bardzo mnie irytuje. Zachowuje się jak... No, w każdym bądź razie ciągle tylko pokazuje całemu swiatu jaka jest biedna, pokrzywdzona i w ogóle. Ta dziewczyna wydaje się być pusta jak... pustak (wiem, że wybitne porównanie). Szkoda, że Harry na taką babę trafił. Cho pasuje do Cedrika i TYLKO do niego.
__________________
Fear
And the panic in the air
I want to be free
From desolation and despair
And I feel
Like everything I saw
Is been swept away
Well I refuse to let you go
Muse - Map of problematique
|
 |
|
|
~Peepsyble
|
Dodany dnia 25-10-2009 21:00
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6158
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,068
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Wiele osób mówi, że to plastikowa lala. Ja tak nie uważam. Była ładna, musiała być inteligentna. To nie jej wina, że nie pasowała do Harry'ego, ani to, że nie przejrzała Marrietty.
A jeśli chodzi o jej "rozklejanie się"... Cho była spokojną, wrażliwą, cichą i delikatną dziewczyną. W dodatku jej chłopak, ktoś kogo kochała umarł. To może sprawić wielki emocjonalny cios, niektórzy nie mogą się pozbierać przez długi, długi czas, niektórzy doznają nieodwracalnego uszczerbku w psychice (nawet!). jeśli dodać to do jej wrażliwej duszy... Kto kiedyś przeżył śmierć kogoś bliskiego, znajomego czy choćby ukochanego psa, czy innego zwierzaka wie o co mi chodzi.
A to, że Cho czasami zachowywała się nie taktownie, to nie jej wina. Wystarczy spojrzeć na "wielkie takty" Rona...
Edytowane przez Peepsyble dnia 25-10-2009 21:00 |
 |
|
|
~Waitin 4 arockalypse
|
Dodany dnia 05-11-2009 14:52
|
Zbanowany


Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1035
Ostrzeżeń: 3
Postów: 333
Data rejestracji: 06.02.09
Medale:
Brak
|
Ajlend napisał/a:
Ja nie lubię Cho Chang bo o wszystko płakała i robiła histerie. i na dodatek obraziła się na Harrego o Hermione bo miała chimery i fochy i w ogóle według mnie jest głupia tak jak London z nie ma to jak hotel. pozdrawiam
Dzień Dobry, nazywam się drogi Gościu
A dlaszego Czo miała chimery?
Cho była bardzo ładną dziewczyną, bez wątpienia. I raczej nie pasowała do Pottera. Rowling nie poświęciła się i nie opisała nam dokładnie jej charakteru. Była chimerzasta dlatego, że zmarł jej chłopak, i coś zgrzytało z Harrym. Nie oznacza to, że jest to jej stało cechą charakteru. |
 |
|
|
~Madwoman
|
Dodany dnia 04-12-2009 18:09
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 482
Ostrzeżeń: 0
Postów: 126
Data rejestracji: 26.11.09
Medale:
Brak
|
Ja myślę, że ona ma jakieś zaburzenia psychiczne. Tak ciągle płacze i wg. No rozumiem śmierć Cedrica to dla niej straszny cios, no ale po co brała się za Harry'ego jak jeszcze opłakiwała tamtego. To dla mnie niezrozumiałe. Ale co do postaci po prostu jej nie lubię.
__________________
Never fear shadows, for shadows only mean there is a light shining somewhere near
***
Witaj, drogi Gościu pozdrawiam cię serdecznie!
|
 |
|
|
^Lady Holmes
|
Dodany dnia 06-12-2009 11:05
|
Administrator


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 29123
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,889
Data rejestracji: 21.11.09
Medale:
Brak
|
Nie lubię Cho Chang. Nawet mi było trochę jej żal, gdy umarł Cedrik (straciła bliską osobę). Ale w Zakonie to normalnie jej nie znosiłam. Niby straciła Cedrika, a już kilka miesięcy później zaczęła chodzić z Harrym. Jak ona z nim zerwała, to poleciała do Davisa. Jak dla mnie zbyt płaczliwa i histeryczna. |
 |
|
|
~Carmen
|
Dodany dnia 06-12-2009 11:17
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 61
Ostrzeżeń: 0
Postów: 23
Data rejestracji: 21.11.09
Medale:
Brak
|
Też jej nie lubiłam. Rozumiem, ze straciła bliską osobę, ale zachowywała się w piątej części co najmniej dziwnie. |
 |
|
|
~Blitsien-lunka
|
Dodany dnia 06-12-2009 12:21
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -62
Ostrzeżeń: 1
Postów: 12
Data rejestracji: 28.11.09
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem ona jest OK,ale nic w niej takiego ekstra,a wrecz jest mdła.Czytajac 7 częsci Harrego pottera było o niej tylko kilka wzmianek .Wspaniała czarownicą też nie była .
__________________
Lunkaaa 
|
 |
|
|
~martusia3396
|
Dodany dnia 09-02-2010 10:20
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 233
Ostrzeżeń: 1
Postów: 84
Data rejestracji: 23.03.09
Medale:
Brak
|
Na początku wydawała mi się normalną, przeciętną nastolatką. Jednak później nie miałam o niej zbyt dobrego zdania. Wiem, że było jej ciężko po śmierci Cedrica, ponieważ straciła kogoś bardzo jej bliskiego, ale to nie powód do rozklejania się przy wszystkich i użalania się nad sobą, tym bardziej przy Harrym. On rzeczywiście mógł się czuć w takiej sytuacji dość niezręcznie. A jeszcze jej zachowanie w kawiarni w Walentynki... pozostawia wiele do życzenia.
__________________
Niech twoja gwiazda zaświeci mi choć na jedna noc.
Wiele jest takich rzeczy,
które dawno byśmy wyrzucili.
Ale boimy się,
że ktoś mógłby je
później znaleźć.
|
 |
|
|
~Selena_Weasley_
|
Dodany dnia 15-02-2010 15:25
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -27
Ostrzeżeń: 2
Postów: 48
Data rejestracji: 01.02.10
Medale:
Brak
|
Ja to szczerze jej nie lubię...Po prostu mi się nie spodobała od pierwszej chwili...Może to się komuś nie podoba ale to jest moje zdanie
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!
|
 |
|
|
^N
|
Dodany dnia 16-02-2010 19:44
|
Administrator


Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16005
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,933
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
Nie mam pojęcia co napisać o pannie Chang. Nie mogę powiedzieć, że jej nie cierpię lub nienawidzę, bo to nie prawda.
Więc ujmę to w ten sposób. Postać Cho, nie jest może ciekawa lub jakaś zjawiskowa, lecz dobrze, że pojawiła się w sadze. W końcu to dzięki niej i Potterowi w książce pojawiają się pierwsze perypetie miłosne, które szczerze mówiąc dodały takiego innego charakteru książce.
W piątej części Harry'ego, Chang może i często się rozklejała, była kapryśna, ale sądzę, że miała na to usprawiedliwienie, jakim była nagła utrata bliskiego, kłopoty w rodzinie. |
 |
|
|
~Casadriss
|
Dodany dnia 24-02-2010 14:27
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 26
Ostrzeżeń: 2
Postów: 41
Data rejestracji: 09.01.10
Medale:
Brak
|
Niecierpie Cho. 
Szczerze to dziwie się że jeszcze nie zatopiła Hogwartu tymi swoimi łazmi... Ja przesłodzonym laleczkom Barbie stanowczo mówie : NIE!
__________________
Nie ma nadziei na przyszłość - oświadczył Śmierć.
- Więc co nas tam czeka?
- Ja.
- Ale poza tobą?
Śmierć spojrzał na niego ze zdziwieniem.
- Słucham?
Sztorm nad nimi osiągnął szczyt. Jakaś mewa przeleciała obok nich, tyłem.
- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dlaczego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę. - KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Jeśli nie wiesz jak coś określić mów: ciuch-ciuch - Kaatinkaa
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
Veritaserum to eliksir po którym człowiek szczerze odpowiada na wszystkie zadane mu pytania po polsku - to wódka...
|
 |
|
|
~Kalt
|
Dodany dnia 24-02-2010 14:57
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 167
Ostrzeżeń: 1
Postów: 34
Data rejestracji: 24.02.10
Medale:
Brak
|
W czwartym tomie nie miałam nic przeciwko niej. '' Ładna, miła '' - tak ją sobie wyobrażałam. W piątej części zaczęła mi działać na nerwy. Szczególnie ta awantura o Hermionę - przecież, jeżeli Harry tak jej się podobał, powinna wiedzieć, że przyjaźnią się od dawna. Według mnie nie powinna się o nic wściekać, bo przecież Harry powiedział, że może tam iść z nim. A co było ? Płacz i zgrzytanie zębów. Szczególnie zirytowało mnie jej zachowanie w siódmej części, w Pokoju Życzeń. Jakby nadal coś ich łączyło. Są tylko cztery słowa, które ją określają, już raz użyte w książce : '' głupol , mazgaj , śmieć , obsuw '' . ;> Jednak co do Marietty, muszę stanąć za Cho - czy to jej wina, że zaufała złej osobie?
Edytowane przez Kalt dnia 24-02-2010 15:01 |
 |
|
|
~Garnet
|
Dodany dnia 24-02-2010 15:07
|
Zbanowany


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 137
Data rejestracji: 17.02.10
Medale:
Brak
|
dla mnie w 4 tomie była spoko i w porządku....
ale w 5 Wrrr......Tam to ja za nią nie przepadam...
ogólnie to jest miła i w ogóle ale jest strasznie płakliwa i takie tam ....
__________________
Walczyłem niegdyś o twe względy mieczem
Zdobyłem twoją miłość w zbrojnym starciu
Lecz w dzień wesela zamiast szczęku broni
Zabrzmi dźwięk fanfar, hymnów i wiwatów
Moja miłość nie ma dna, jak ocean...
W.Szekspir...
|
 |
|
|
~maggie
|
Dodany dnia 25-02-2010 16:14
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 424
Ostrzeżeń: 3
Postów: 150
Data rejestracji: 23.02.10
Medale:
Brak
|
Jak dla mnie to od samego początku była beznadziejna nigdy jej nie lubiłam zawsze tylko była taka rozpłakana no z jednej strony rozumiem ją w 4 części, śmierć Cedrika... Ale i tak jakoś nie potrafię jej polubić. |
 |
|
|
~Pyflame
|
Dodany dnia 25-02-2010 17:58
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1995
Ostrzeżeń: 0
Postów: 314
Data rejestracji: 27.12.09
Medale:
Brak
|
Raczej nie przepadam za Cho... To typowa "lalka Barbie", jest ładna, ale głupia nie wiem w jaki sposób trafiła do Ravenclaw'u;P) I do tego jest straszną histeryczka, ciągle beczy i beczy (rozumiem, ze śmierć Cedrica była dla niej wstrząsem, ale bez przesady)... Myśli, że jak jest ładna to jej wszystko wolno, ale jak się okazało Harry ma lepszy gust i wybrał Ginny
__________________
Piekło to moja dzielnica.
Poluje nocą, bowiem ciemność jest moim żywiołem.
Jestem diabłem stróżem.
|
 |
|
|
~mrsRadcliffe
|
Dodany dnia 22-03-2010 16:08
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 382
Data rejestracji: 20.03.10
Medale:
Brak
|
Co racja, to racja. Bardzo szybko sie rozkleja, co jest u niej małym minusem, ale mimo wszystko ją lubię. Nie, nie uwielbiam, ale lubię. Mże gdyby zagrała większą rolę, to bym zwracała na nią większą uwagę, ale tak to, to wolę inne postacie.
__________________
"Ich obecność była jego odwagą, to ona sprawiała, że był w stanie robić krok za krokiem. "
|
 |
|
|
~alice_in_wonderland
|
Dodany dnia 11-04-2010 10:51
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1102
Ostrzeżeń: 1
Postów: 355
Data rejestracji: 13.12.09
Medale:
Brak
|
Według mnie jest chyba najbardziej denerwującą osobistością w książkach HP. Dziewczyna miała problemy, ale to nie usprawiedliwia jej od tego że obcałowywała się z Potterem, robiła mu mętlik w głowie a potem bezczelnie uciekała. W ani jednej części nie wykazała się zdrowym rozsądkiem- robiła to, co kazały jej hormony. Niepotrzebnie stwarzała samej sobie problemy.
__________________
|
 |
|
|
~Lori_Lemonberry
|
Dodany dnia 26-04-2010 12:53
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1217
Ostrzeżeń: 1
Postów: 188
Data rejestracji: 29.03.10
Medale:
Brak
|
Na początku wydawała się fajna, ale w HP i ZF zmieniła się. Zrobiła sie taka delikatna i w ogóle. Nikt nie może normalnie z nią pogadać, bo ta od razu płacze. Nie wspominam już o tym jak zachowała się w kawiarni... Nie przepadam za nią.
__________________
"Nie znasz składu powietrza, którym oddychasz, to powietrze cię zabija"
|
 |
|
|
~darkness1993
|
Dodany dnia 27-04-2010 13:46
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 9
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1
Data rejestracji: 26.04.10
Medale:
Brak
|
Szczerze powiedziawszy na początku w HPICO wydawała mi się całkiem miłą i przeciętną nastolatką, ale w ZF [ narody klękajcie ] jakby nie ta Cho. Rozumiem, że straciła osobę, na której jej bardzo zależało, ale po co zaczęła kręcić z Harrym. Wg mnie była nadwrażliwa i nie umiała się psychicznie pozbierać.
W Każdym razie jej strata nie upoważniła jej do takiego zachowania, bo są pewne normy społeczne, których należy się trzymać.
__________________
darkness
|
 |
|
|
~Ginny0004
|
Dodany dnia 27-04-2010 14:18
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1083
Ostrzeżeń: 3
Postów: 463
Data rejestracji: 08.03.10
Medale:
Brak
|
A ja nic do Cho nie mam. Można powiedzieć, że jest mi obojętna. Troszkę denerwowało mnie to, że wypłakiwała się Harremu. Co do jej urody to w książce powiedzieli, że ona jest taka piękna niby, a w filmie była przeciętna. Normalna dziewczyna, która niczym się nie wyróżniała. Dużo to o niej nie mówili, a chciałbym, aby był z nią jeszcze jakiś wątek!
__________________
|
 |
|