· Głupawka |
~BitterSweet
|
Dodany dnia 25-01-2009 19:22
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1709
Ostrzeżeń: 0
Postów: 436
Data rejestracji: 24.01.09
Medale:
Brak
|
Z tego mamy straszną banię ;> Tylko, że my mamy swoją wersję, o.
Ania, Sara, Paaaatrycja!
a nasza wersja brzmi;
ciasko, kałmeł łaaaabaaałbał ( inaczej rabarbar )
Głupawki oczywiścię często dostaje ;p moja kol jak nie mogła wytrzymać na religii ze śmiechu to głowę w plecak wsadziła i sie tam zachodził <lol>. Ostatnio dostałam na angolu takiej głupawki, że dostałam kilka upomnień od pani, która uwarza mnie za spokojną ... taaa cicha woda brzegi rwie ;p
__________________
Można odejść od swoich bliskich, zaakceptować koniec istnienia, można pożegnać się z życiem, ale najciężej jest pożegnać się z muzyką...
"Music is like a sunrise for me
It's joyful like a trip in a time machine
Music is like a sunrise for me
It's like coming home
..."
Helloween *.*
|
 |
|
|
~Negative
|
Dodany dnia 25-01-2009 19:32
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 306
Ostrzeżeń: 3
Postów: 337
Data rejestracji: 05.09.08
Medale:
Brak
|
Nie mam tzw głupawki, gdyż jej objawy mam zawsze i nigdy - to moja cecha charakteru. Nasila się jedynie w kościele - wpływy szatana . Właśnie wróciłam z kościoła. Siedziałam koło starszej pani która strasznie fałszowała - niby to nie śmieszne ale śmiałam się prawie na głos...........
U mnie w klasie również widoczne są wpływy szatana - totalna remiza. Głópawka jest widoczna, słyszalna a co najgorsze wyczuwalna 
Nie ma u nas sztywniaków i kujonów - każdy coś od siebie odrzuci - głópawka to norma.
spasiba |
 |
|
|
~Peepsyble
|
Dodany dnia 25-01-2009 19:34
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6158
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,068
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Mam. ;d Co często tez się objawia nieco inaczej. Ale efekt końcowy jest taki sam.
Koleżanka: hey ;*
Ja + przyjaciółka: hey listonoszu pacie
K: oO
J+P: Druknij się!
K: Same się druknijcie xD
J+P: Weź się złóż.
I temu podobne ^^. |
 |
|
|
~Magic Dream
|
Dodany dnia 31-01-2009 13:34
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2207
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,062
Data rejestracji: 30.08.08
Medale:
Brak
|
Oj, mam, mam.
Często miewam napady głupawki. Szczególnie:
a) w towarzystwie koleżanek z klasy (dwóch takich ;p)
b) jak na gadu gadam
c) przy ff (śmiesznych celowo bądź gniotkach).
Na gadu objawia się to pisaniem ciągle 'lol', 'rotfl', 'xD'...
Przy ff głośnymi wybuchami śmiechu, a przy koleżankach strzelaniem głupimi tekstami i bólem brzucha (ze śmiechu...). ^^
__________________
Skomentujesz?
magiczny dżem... dżemi i drzemie
bo w nim moce... dżemią i drzemią
bo to jest ten... dżemik i drzemiak
i gdzieś pod kocem... dżemi i drzemie
Suszak, 15 III 2009, godzina 15:42:07
|
 |
|
|
~pomyluna
|
Dodany dnia 31-01-2009 23:35
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1818
Ostrzeżeń: 2
Postów: 524
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Taa, głupawki U mnie to jest na porządku dziennym. Szczególnie na matematyce. Śpiewam ze świstaczkiem Michaela Jacksona, a jak tylko kiełbasa odwróci się do tablicy, to wstaję i tańcze piekielne disco! Potrafię razem z moją kumpelą, chodzić po mieście ze znalezioną rączką od parasola i pytać każdego z osobna czy to może nie on zgubił I tak najlepsze głópawki są, jak idę ze znajomymi do maka Wpadłam ostatnio tam, z czegoś w taką pompę, żę Ryba mięso całe na kurtkę świstaka wypluła żyć nie umierać Czasami z błachego, dosłownie niezrozumiałego dla innych powodu, w padam w taką śmiechawę, że nie mogę oddychać 
__________________
Edytowane przez pomyluna dnia 31-01-2009 23:41 |
 |
|
|
~Ami
|
Dodany dnia 01-02-2009 22:10
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 463
Ostrzeżeń: 2
Postów: 225
Data rejestracji: 31.01.09
Medale:
Brak
|
Często tak mam w szczególności na testach, sprawdzianach oraz klasówkach. Nie wytrzymuje gdy przyjaciółka głośno pyta się o odpowiedzi a pani się patrzy. Odwracam się i nie umiem przestać się śmiać. Ostatni dzień przed feriami na lekcji polskiego moja przyjaciółeczka zepsuła krzesło i runeła w dół. Nie umiałam przestać się śmiać.
__________________
Mrrr...
Pamiętaj drogi Gościu że cię lubię...
Ami
|
 |
|
|
!Dominika
|
Dodany dnia 01-02-2009 22:25
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2702
Ostrzeżeń: 0
Postów: 298
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Głupawka? To nieodłączna część mnie, te osoby, które mnie znają wiedzą, że ja dnia bez nagłego ataku głupawki przeżyć normalnie nie mogę. ;D Ale mi to zupełnie nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, uwielbiam te moje 'napady', bo wtedy wymyślam najza****iaszcze pomysły i jest najfajniej. ;D
A jak nie mam głupawki przez cały dzień to jest mi z tego powodu bardzo smutno. ;<
__________________
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze,
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał dziewczyno.
|
 |
|
|
!Elsanka
|
Dodany dnia 02-02-2009 01:34
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1492
Ostrzeżeń: 0
Postów: 216
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Teraz miewam już rzadziej, aczkolwiek kiedyś miałam ja parę razy dziennie, szczególnie w szkole (jeszcze w gimnazjum), za sprawą moich koleżanek z którymi nie dało się być poważną. Często też miałam jej 'napady' w czasie spania w namiocie, lub ogólnie spania na noc u koleżanek ;D Jak jeszcze chodziłam dość często do kościoła, to też się zdarzało, że dostawałam niekontrolowanego ataku śmiechu, co najczęściej kończyło się upominaniem przez stare babcie, lub dziwnymi spojrzeniami. No cóż, ja jestem zdania, że każdemu czasem jest potrzebna taka głupawka na odstresowanie ;P |
 |
|
|
!Fantazja
|
Dodany dnia 02-02-2009 19:29
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9813
Ostrzeżeń: 0
Postów: 806
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Głupawkę miewam dosyć często, najczęściej w towarzystwie mojej koleżanki, Anki, przy której naprawdę trudno pozostać przez dłuższy czas poważną. Jak to wygląda? Hmmm, niektórzy twierdzą, że pod jej wpływem jestem nieprzewidywalna i trzeba się mnie bać. oO' Po prostu chichram się jak głupia z byle czego i dziwnie się zachowuję. Co ciekawe, najczęściej śpiewam. Byle co, byle by śpiewać. Ostatnio zaczęłam wyć półgłosem na chemii góralską przyśpiewkę. Całe szczęście, że siedzę w ostatniej ławce, bo inaczej byłoby ze mną krucho. ;d Albo inny przykład - po kościele spotykam Ankę i postanawiamy razem wracać do domu. No to idziemy. Zygzakiem. Obłapiając się. I śpiewając w głos: za grapkom, za grapkom, kompoł sie dziod z babkom, babka utonyła do góry kuciapkom! Miny przechodniów - bezcenne. ;d |
 |
|
|
~addicted_to_HP
|
Dodany dnia 02-02-2009 19:38
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 555
Ostrzeżeń: 0
Postów: 259
Data rejestracji: 18.01.09
Medale:
Brak
|
Obawiam się, że jestem nosicielką Minerwicy.
I to od ładnych paru lat.
ALE NIGDY W ŻYCIU NIE BĘDĘ SIĘ CHCIAŁA Z NIEJ LECZYĆ!
Minerwica uprzyjemnia i urozmaica życie!

__________________

I
ship
Hermione and Ron.
|
 |
|
|
~Feltonka
|
Dodany dnia 02-02-2009 19:42
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 741
Ostrzeżeń: 3
Postów: 416
Data rejestracji: 09.01.09
Medale:
Brak
|
Najczęściej popadam w Minerwicę przy koleżankach... Tego nie da się powstrzymać! To jest jak rak mózgu! W końcu wykorkujesz! Naprawdę Minerwica to jest straszna choroba... Chyba niewyleczalna...
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
|
 |
|
|
~Mandarynka
|
Dodany dnia 03-02-2009 10:50
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Barman w Dziurawym Kotle
Punktów: 1332
Ostrzeżeń: 3
Postów: 519
Data rejestracji: 25.12.08
Medale:
Brak
|
W szkole z koleżanką, to cały czas się śmiejemy - nie ważne czy to przerwa, czy lekcja. A z tego względu, że jesteśmy raczej dobrymi uczennicami, nauczyciele nie zwracają na nas większej uwagi. Heh.
Najlepiej jest na polskim w ostatniej ławce od ściany. Piszemy sobie na karteczce, a kiedy nauczycielka patrzy, szturchamy się łokciem, żeby podnieść wzrok. No i śmiejemy się z odpowiedzi.
Albo na technice się wydurniamy. Ja kopię ją pod ławką, ona patrzy na mnie, a ja wywalam jej język. A ona daje taki tekst do nauczyciela: "Proszę pana! A Aneta to trzyma tutaj nogi i jeszcze ten swój jęzor na mnie wywaliła!" Klasa leży na podłodze ze śmiechu, nauczyciel patrzy na mnie czerwony i mówi przeciągle "Aneeeetaaaaaa!" i na tym się skończyło.
Czasem mamy swoje "wzloty".
Heh...
__________________
'Złota gwiazdka spłynęła bokiem po jego skroni i policzku, po czym wsiąkła w poduszkę' - Córka Robrojka - M. Musierowicz
~ ~ ~
'Miłość jest ślepa. Im mocniej się kogoś kocha, tym bardziej irracjonalnie się postępuje' - Księżyc w nowiu - S. Meyer
~ ~ ~
'Życie jest różne, dobre i złe, naturalnie. Ale jak ktoś je widzi na czarno, to od razu stwierdza, że je zna, a jak na biało czy tam na różowo, to - że nie ma się o życiu pojęcia' - Niespokojne godziny - I. Jurgielewiczowa
~ ~ ~
'Jeśli będziesz szanował tylko prawdę, nie będziesz miał wiele do szanowania. Dwa plus dwa równa się cztery, to będzie jedyny obiekt twojego szacunku. Poza tym będziesz stykał się z rzeczami niepewnymi: uczucia, normy, wartości, wybory - to wszystko konstrukcje delikatne i płynne. Nie ma w nich nic z matematyki. Szacunkiem darzy się nie to, co jest zatwierdzone, lecz to, co jest proponowane' - Dziecko Noego - E. E. Schmitt
~ ~ ~
'To zabawne, do czego człowiek robi się zdolny, kiedy w grę wchodzi coś, czego nie można mieć' - Przed świtem - S. Meyer
~ ~ ~
'Bo [wszystko] jest proste. Trzeba w to wierzyć. Wiedzieć czego się chce i do tego dążyć' - Okularnica - E. Wojnarowska
~ ~ ~
'Miłość jest okrutna i bezwzględna. Trzeba stale mieć się przed nią na baczności. Strzec siebie przed jej otchłanią. I kochać świat. To wystarczy. By poczuć się szczęśliwym' - Okularnica - E. Wojnarowska
~ ~ ~
'Najgorszy z życiowych błędów polega na tym, że jesteśmy tacy, jakimi chcą nas widzieć inni ludzie' - Ja tego nie przeżyję! - R. Rushton
~ ~ ~
'Czasami musimy ludzi ranić, by się nie rozpaść. Ale musimy robić to z miłością, i tyle' - Egzamin dojrzałości - L. Lowry
~ ~ ~
'Sława i wsparcie fanów oznacza, iż należy pomóc innym w realizacji ich marzeń. A to, że czyjeś marzenia niekoniecznie wiążą się z telewizyjnymi kamerami i mnóstwem pieniędzy , wcale nie oznacza, że są one mniej ważne' - Moja siostra jest gwiazdą pop - K. Greene
Edytowane przez Mandarynka dnia 14-08-2009 18:58 |
 |
|
|
~Crima
|
Dodany dnia 09-08-2009 13:23
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 685
Ostrzeżeń: 0
Postów: 217
Data rejestracji: 30.07.09
Medale:
Brak
|
Ta, mam to głównie w kościele, albo wtedy kiedy wszyscy są skupieni na jednej rzeczy, której totalnie nie kumam. Oczywiście zawsze wtedy, kiedy w pobliżu są moje koleżanki, strach się bać. Zaczyna się od niewinnego chichotu a kończy na waleniu pięścią w udo. ; o. I wszyscy naokoło mają polewkę.
__________________
I' m so happy, cause today I found my friends. They' re in my head.
- Kurt Cobain.
|
 |
|
|
~moly14
|
Dodany dnia 09-08-2009 14:13
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 377
Ostrzeżeń: 2
Postów: 210
Data rejestracji: 20.07.09
Medale:
Brak
|
Ja choruję na Minerwicę i mam ataki praktycznie codziennie wieczorem.Czasem też wcześniej.Śmieję się ze wszystkiego i zarażam tym otoczenie.
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !!
Pozdro dla wszystkich z Hogs  A w szczególności dla:
kinia94
malfoj_sam_segz
Ann
Black Butterfly
Robin
liliana11

http://r12.bloodw...hp?r=46120
Klikając w link powyżej, możecie odkryć nowy, wspaniały świat wampirów 
|
 |
|
|
~kinia94
|
Dodany dnia 09-08-2009 16:33
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 624
Ostrzeżeń: 1
Postów: 201
Data rejestracji: 09.04.09
Medale:
Brak
|
Ja miewam to najczęściej w nieodpowiednich miejscach. Gdy byłam na mszy o 9.00 w kościele napadła mnie taka głupawka, że jakaś stara baba do mnie:
- A co Ty na wycieczce jesteś? - I zaprowadziła mnie do księdza, który uczy mnie religii a on do tej baby:
- Niech się pani nie martwi. Ona ma tak zawsze.- i posłał mi mściwy uśmieszek, a ja go kopałam w łydkę 
Na informatyce to nauczycielka się ze mną śmiała z mojego jak to ona nazwała "dobrego śmiania się z jej żartów" . A tymczasem ja śmiałam się z tego, że ona się jąkała i zamiast szzyyyyy wychodziło jej : sym sym sym sym 
Takich sytuacji są tysiące. Na prawdę 
__________________
Dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
Jeśli kochasz kwiat, który znajduje się na jednej z gwiazd, jakże przyjemnie jest patrzeć w niebo. Wszystkie gwiazdy są ukwiecone...
Oczy są ślepe. Szukać należy sercem.
|
 |
|
|
~Bella1918
|
Dodany dnia 09-08-2009 17:38
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Slytherinu
Punktów: 458
Ostrzeżeń: 0
Postów: 108
Data rejestracji: 25.07.09
Medale:
Brak
|
Napady głupawki miewam często. Szczególnie z moją koleżanką na lekcjach i przerwach, a czasami podczas jakiegoś filmu zaczynamy się tak śmiać, że nie możemy się na nim skupić. Zazwyczaj jak już zaczniemy, to nie możemy przestać. Jej śmiech jest tak zaraźliwy, że kiedy ktoś go usłyszy od razu zaczyna się śmiać.
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
|
 |
|
|
~al_kaida
|
Dodany dnia 10-08-2009 21:26
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
Ja dostaję napadów głupawki z moimi dwiema koleżankami, Karolcią i Alucią Pamiętam jak któregoś dnia naszła nas ochota na udawanie Supermana. Akurat miała się zacząć lekcja matematyki, więc razem z Karoliną wbiegłyśmy do klasy i wyciągniętą do przodu ręką i okrzykiem "Tu ru tutuuuuu" To było coś pięknego. A zazwyczaj moje odpały kończą się płaczem ze śmiechu i bolącym brzuchem 
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.

______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny 
|
 |
|
|
~Niewidka
|
Dodany dnia 10-08-2009 21:56
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1969
Ostrzeżeń: 0
Postów: 487
Data rejestracji: 05.04.09
Medale:
Brak
|
Oczywiście że mam objawy tej choroby, dość często.
Wtedy śmieję się i wszyscy naokoło [zaraza?], nieraz nie więdząc z jakiego powodu. Ostatnio dzięki jednemu z ff i drogiej Kasztance, śmiałam się w niektórych momentach tak że waliłam rękami o blat biurka [ O.o ] i nie potrafiłam doczytać do końca [na głos]. ;p
I na gege zdaża się to często gdy pisze z mą koleżanką. 
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
|
 |
|
|
^Lady Holmes
|
Dodany dnia 23-01-2010 21:55
|
Administrator


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 29123
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,889
Data rejestracji: 21.11.09
Medale:
Brak
|
Też mam objawy choroby zwanej głupawką.
Najczęściej dopada mnie w szkole - a to za sprawą kolegi, który śmieje się jak koza (normalnie jakby był kozą) i przez to większość lekcji jestem lekko czerwona na twarzy. Codziennie w szkole są sytuacje, w których dostaję ataku - np. wystawianie ocen oraz bezcenne miny mojej koleżanki na widok oceny z kartkówki/sprawdzianu.
A w domu - te zmam głupawkę. Zazwyczaj podczas oglądania demotów na pewnej stronie i rozmowach z moją koleżanką - kiedyś pisał do niej pewien chłopak, bo chciał z nią chodzić, a ona (chciała zasięgnąć porady) to wysyłała mi tak, że na początku zrozumiałam, iż chodzi o mnie. |
 |
|
|
~kapsiutek
|
Dodany dnia 23-01-2010 22:03
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1475
Ostrzeżeń: 1
Postów: 268
Data rejestracji: 04.12.09
Medale:
Brak
|
O tak, z pewnością jestem na to chora ;} teraz może trochę mniej, ale kiedyś, z trzy lata temu. Jeny! Nigdy nie zapomne tych wakacji, śmiałam się wtedy z dosłownie wszystkie, nie zależnie czy był to super dowcip, czy słowo `pomidor` wypowiedziane w śmieszny sposób. Ahhh, tęskno za tymi czasami, tęskno.
__________________
She's freaky and she knows it
She's freaky, but I like it! Justin Timberlake
|
 |
|