· Śmierć |
~Rewolucja
|
Dodany dnia 07-03-2009 20:24
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Dyrektor Hogwartu
Punktów: 4576
Ostrzeżeń: 2
Postów: 772
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Szczerze powiedziawszy, to byłam zaskoczona, a że płakałam czytając cały tom, jeszcze bardziej zalałam się łzami. Wstrzymywałam oddech, gdy przerzucałam kolejną stronicę książki. Na momencie "i wszystko znikło", moje serce stanęło na dobrą sekundę. Z drżeniem rąk przerzuciłam kartkę i łapczywie zaczęłam czytać. Byłam zaskoczona King's Cross'em, ale ogólnie było to miłe zaskoczenie. Uśmiechałam się, czytając jak Dumbledore wyjaśnia wszystko Harry'emu, wszystko, po raz pierwszy szczerze. Znowu się wzruszyłam. To były naprawdę najlepsze momenty książki.
__________________
już nie noszę sukienek,
nie śpiewam ładnych piosenek
i chociaż jestem dziewczyną,
z chłopakami piję wino!
|
 |
|
|
~SeverusS
|
Dodany dnia 30-03-2009 10:14
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 407
Ostrzeżeń: 1
Postów: 128
Data rejestracji: 29.03.09
Medale:
Brak
|
Ja byłam zdruzgotana, że po tym co zobaczył w Myślodsiewni, nie było już odwrotu, wiedział, że musi umrzeć i dlatego poddał się bez walki. Byłam przygnębiona, nawet płakałam, ale nie tak jak przy śmierci Severusa, co mną najbardziej wstrząsnęło.... Do teraz mam żałobę.
__________________
- Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, dla ciebie stawiałem się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Wszytko po to, by, jak przypuszczałem, zachować syna Lily przy życiu. A teraz mi mówisz, ze hodowałeś go jak świnie na rzeź...
- To poruszające, Severusie - powiedział Dumbledore poważnie. - W końcu dorosłeś na tyle, żeby się nim przejąć?
- Nim? - krzyknął Snape. - E  ecto Patronum!
Z końca jego różdżki wypłynęła srebrna łania. Wylądowała na podłodze gabinetu, przeskoczyła raz przez gabinet i wyleciała przez okno. Dumbledore patrzył jak odlatuje. Kiedy jej srebrny blask zniknął w oddali, odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
- Po tak długim czasie?
- Zawsze. [...]
|
 |
|
|
~Mandarynka
|
Dodany dnia 13-06-2009 14:13
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Barman w Dziurawym Kotle
Punktów: 1332
Ostrzeżeń: 3
Postów: 519
Data rejestracji: 25.12.08
Medale:
Brak
|
A ja nie bardzo pamiętam. Wiem, że czytałam już wcześniej, że Harry ma umrzeć, i że od tego kamienia zmartwychwstanie, ale nie przejęłam się tym zbytnio. Czytałam dalej, żeby dowiedzieć się, jak to się stanie, że powróci z martwych.
Było fajnie 
__________________
'Złota gwiazdka spłynęła bokiem po jego skroni i policzku, po czym wsiąkła w poduszkę' - Córka Robrojka - M. Musierowicz
~ ~ ~
'Miłość jest ślepa. Im mocniej się kogoś kocha, tym bardziej irracjonalnie się postępuje' - Księżyc w nowiu - S. Meyer
~ ~ ~
'Życie jest różne, dobre i złe, naturalnie. Ale jak ktoś je widzi na czarno, to od razu stwierdza, że je zna, a jak na biało czy tam na różowo, to - że nie ma się o życiu pojęcia' - Niespokojne godziny - I. Jurgielewiczowa
~ ~ ~
'Jeśli będziesz szanował tylko prawdę, nie będziesz miał wiele do szanowania. Dwa plus dwa równa się cztery, to będzie jedyny obiekt twojego szacunku. Poza tym będziesz stykał się z rzeczami niepewnymi: uczucia, normy, wartości, wybory - to wszystko konstrukcje delikatne i płynne. Nie ma w nich nic z matematyki. Szacunkiem darzy się nie to, co jest zatwierdzone, lecz to, co jest proponowane' - Dziecko Noego - E. E. Schmitt
~ ~ ~
'To zabawne, do czego człowiek robi się zdolny, kiedy w grę wchodzi coś, czego nie można mieć' - Przed świtem - S. Meyer
~ ~ ~
'Bo [wszystko] jest proste. Trzeba w to wierzyć. Wiedzieć czego się chce i do tego dążyć' - Okularnica - E. Wojnarowska
~ ~ ~
'Miłość jest okrutna i bezwzględna. Trzeba stale mieć się przed nią na baczności. Strzec siebie przed jej otchłanią. I kochać świat. To wystarczy. By poczuć się szczęśliwym' - Okularnica - E. Wojnarowska
~ ~ ~
'Najgorszy z życiowych błędów polega na tym, że jesteśmy tacy, jakimi chcą nas widzieć inni ludzie' - Ja tego nie przeżyję! - R. Rushton
~ ~ ~
'Czasami musimy ludzi ranić, by się nie rozpaść. Ale musimy robić to z miłością, i tyle' - Egzamin dojrzałości - L. Lowry
~ ~ ~
'Sława i wsparcie fanów oznacza, iż należy pomóc innym w realizacji ich marzeń. A to, że czyjeś marzenia niekoniecznie wiążą się z telewizyjnymi kamerami i mnóstwem pieniędzy , wcale nie oznacza, że są one mniej ważne' - Moja siostra jest gwiazdą pop - K. Greene
|
 |
|
|
~Evi91
|
Dodany dnia 04-08-2009 20:27
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 543
Ostrzeżeń: 0
Postów: 152
Data rejestracji: 04.08.09
Medale:
Brak
|
Starałam się zrozumieć dlaczego Harry postąpił tak, a nie inaczej. Jednak mimo wszystko było mi smutno, że "niby" umarł...
__________________
"Warto Żyć
Warto Śnić
Warto Być
Warto Śmiać
Cieszyć Się
Warto Kochać..."
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i Od-Wiedzy-Własnej-WszechWiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFINDORZE !
|
 |
|
|
~Diamond
|
Dodany dnia 18-08-2009 23:32
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 903
Ostrzeżeń: 2
Postów: 295
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
Wiedziałam, że Harry nie umar, - przeciez to nie mogło sie tak skonczyc, że poprostu umarł, a zło zwyciężyło.
Fakt, faktem, że nie wiedziałam co sie wydarzy, ale byłam pewna, że nie umarł 
__________________
pozdrawiam drogi Gościu :*
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"
|
 |
|
|
~Oyster
|
Dodany dnia 20-08-2009 22:52
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 489
Ostrzeżeń: 1
Postów: 141
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
To było dla mnie zwykłe wydarzenie, które musiało mieć miejsce. Nie czułam smutku ni nic. To musiało się wydarzyć. Miałam przeczucie, że Harry może być horkruksem. |
 |
|
|
~Bellatrix Lestrange-Black
|
Dodany dnia 16-09-2009 14:10
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 170
Ostrzeżeń: 1
Postów: 27
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
Nie byłam smutnia. Tylko się cieszyłam że wkońcu to się to stało 
Szkoda że Czarny Pan zginoł i Bellatrix. Moim zdaniem powinno się kończyć tak że Voldemort umiera i Potter też, a wszyscy śmierciożercy powinni trafić do Azkabanu. I było by super 
 |
 |
|
|
~BellaTrixi
|
Dodany dnia 16-09-2009 18:21
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 335
Ostrzeżeń: 0
Postów: 51
Data rejestracji: 24.06.09
Medale:
Brak
|
Ja przyjęłam to normalnie, gdyż zdawałam sobie sprawę, że to nie jest koniec Pottera...
Zastanawiałam się jak Rowling wybrnie z tego, że Potter nie żyje a potem jeszcze świat ratuje i powstaje nam epilog "19 lat później" 
Troszkę nawet bawiła mnie konwersacja Harrego i Dumbledora na stacji...
__________________
A Ty, krwawą żądzą pijana,
straszliwe pokochałaś grzechy...
|
 |
|
|
~Kamate
|
Dodany dnia 16-09-2009 19:08
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 477
Ostrzeżeń: 0
Postów: 116
Data rejestracji: 29.07.09
Medale:
Brak
|
Ja strasznie płakałam, ale przestałam od razu gdy przerzuciłam stronę i zaczęłam z zapartym tchem czytać dalej. Trochę zdziwiło mnie dlaczego na King's Cross akuratnie się spotkali, ale cóż... Ogólnie to moment, kiedy szedł na spotkanie i świadomą śmierć bardziej mi się podobał niż ta jego "walka" z Voldemortem.
__________________
"Oddychamy światłem, oddychamy muzyką, oddychamy chwilą obecną." A. Rice "Wampir Lestat"
_________
Jeśli lubisz opowieści fantasy to pisz na PW, mam link do fajnego bloga.
|
 |
|
|
~Lady Mudblood
|
Dodany dnia 16-09-2009 19:17
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 114
Ostrzeżeń: 0
Postów: 38
Data rejestracji: 13.09.09
Medale:
Brak
|
Jakoś tego nie przeżyłam, nie ruszyło mnie to, bo z opowiadań koleżanek wiedziałam że on będzie żył, i szczerze mówiąc zepsuły mi radość czytania.
A jeśli chodzi o zabicie Voldemorta to razem z Paulą przegadałyśmy o tym cały bieg wytrzymałościowy. Wydawało mi się dziwne że Harry pokonał go takim zaklęciem, takim łatwym. No bo chyba Potter do Azkabanu by nie trafił gdyby użył zaklęcia niewybaczalnego w celu zabicia Lorda, prawda?
Pozdrawiam

__________________
'Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.'
Pozdrowienia dla drogi Gościu 
|
 |
|
|
~Peepsyble
|
Dodany dnia 20-11-2009 21:25
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6158
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,068
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
W czasie czytania tego fragmentu, byłam jeszcze niezmiernie zakochana w serii (nie znaczy to, że mi przeszło, jedynie zmalało) i lubiłam Harry'ego. Wstrząsnęło mną to, z przerażeniem wpatrywałam się w książkę. Rzuciłam się wręcz do dalszego czytania, a kiedy w końcu odkryłam, że ten jednak żyje to odetchnęłam z ulgą. Poniekąd lubię Happy Endy, byle nie słodkie i cukierkowe, więc nie chciałam, żeby to Voldemort zwyciężył.
Nigdy nie zapomnę jak zbaraniałam, jak mnie to zaskoczyło. Ale głupek ze mnie poleciałam na ostatnia kartkę i przeczytałam "Wszystko było dobrze" i więcej się nie niepokoiłam. Jak to ja. |
 |
|
|
~Cointreau
|
Dodany dnia 20-11-2009 21:48
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1433
Ostrzeżeń: 0
Postów: 525
Data rejestracji: 11.06.09
Medale:
Brak
|
Trudno mi powiedzieć, czy byłam smutna, czy nie. Na pewno jakoś Pottera żałowałam, ale bardziej ciekawiła mnie wizja śmierci Rowling i co się stanie później. Sądziłam, że Potter nie mógł tak po prostu umrzeć, to by było hmm trochę dziwne, opisywać jego losy w ciągu 6 lat, a później tak głupio to skończyć, więc miałam nadzieję, że Harry jakimś cudem wróci z powrotem do świata żywych.
__________________
~~
|
 |
|
|
~Oluch
|
Dodany dnia 25-11-2009 10:26
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 41
Ostrzeżeń: 0
Postów: 5
Data rejestracji: 24.11.09
Medale:
Brak
|
Potter'a traktowałam z dystansem. Nigdy nie przepadałam za nim czy tam Ronem i Hermioną. Hermiony to w ogóle nie lubiłam. Zawsze wolałam śmierciożerców i wujka Voldzia, więc... co mi tam po Potterze ( ;
__________________
Uwielbiam tą scenkę, ale jeśli się nie mylę była ona tylko w filmie ; D
Potter umie się bawić !
pecie, pecie mały Potter.
Bellatrix Lestrange.
Neville Longbottom. Jak tam rodzice?
Jak ich pomszczę na pewno poczują się lepiej !
-------------------------------------------------------------------
Serdecznie pozdrawiam drogi Gościu !
|
 |
|
|
~pepes93
|
Dodany dnia 25-11-2009 21:29
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 108
Ostrzeżeń: 0
Postów: 7
Data rejestracji: 05.11.09
Medale:
Brak
|
Wiedziałam ,że Harry nie umrze. Bałam się jedynie ,że autorka uśmierci Rona , Hermione albo Hagrida . Szkoda ,że jeden z bliźniaków zginął .
__________________
Peresowa
" (...) Zapytajmy wiec Pottera ,jak by określił różnicę między inferiusem ,a duchem.
Cała Klasa obejrzała się by popatrzeć na Harry`ego.
-Ee..no. duch jest przezroczysty
-Och , wspaniale ,Potter "
|
 |
|
|
~polami
|
Dodany dnia 26-11-2009 11:15
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 817
Ostrzeżeń: 0
Postów: 223
Data rejestracji: 17.12.08
Medale:
Brak
|
Najbardziej byłam zaskoczona, przy scenie na dworcu się popłakałam, ale nie ze względu na Harry'ego tylko na Dumbledore'a. Śmierć Harrego nie zrobiła na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia (może dlatego, że była ósma rano, a ja od północy czytałam, więc byłam lekko zmulona). Myślę, że duże znaczenie miało to, że on świadomie szedł na tą śmierć.
__________________
Niech moc będzie z Tobą, drogi Gościu
|
 |
|
|
~Hermi1108
|
Dodany dnia 26-11-2009 11:21
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 419
Ostrzeżeń: 0
Postów: 81
Data rejestracji: 10.05.09
Medale:
Brak
|
Ja pomimo tego, że wiedziałam iż Harry (ponieważ podobnie jak MiusicInMySoul przeczytałam wcześniej epilog) na pewno nie umrze to ryczałam cały czas od samego wchodzenia i ukazujących się najbliższych Harry'ego po samo wypowiedzenie zaklęcia, jednakże najbardziej wzruszyła mnie śmierć profesora Dumbledore'a oraz jednego z bliźniaków. Najmniej (chociaż też) wzruszyła mnie śmierć Zgredka.
__________________
Łatwiej się zakochać nie kochając,
niż odkochać kiedy się kocha...
|
 |
|
|
~martusia3396
|
Dodany dnia 02-01-2010 13:00
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 233
Ostrzeżeń: 1
Postów: 84
Data rejestracji: 23.03.09
Medale:
Brak
|
Na początku byłam trochę zdziwiona i zdezorientowana. Rowling uśmierciła Wybrańca, głównego bohatera? Ale po chwili oprzytomniałam. Przecież to niemożliwe, Potterowi zawsze udawało się wyjść cało z opresji, więc na pewno teraz też nic mu się nie stało. Po prostu, dla mnie to było jasne, że Harry przeżyje.
__________________
Niech twoja gwiazda zaświeci mi choć na jedna noc.
Wiele jest takich rzeczy,
które dawno byśmy wyrzucili.
Ale boimy się,
że ktoś mógłby je
później znaleźć.
|
 |
|
|
^N
|
Dodany dnia 02-01-2010 13:12
|
Administrator


Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16005
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,933
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
Nie byłam zaskoczona ani nie czułam smutku. Wiedziałam, że Rowling nie może uśmiercić Pottera, dlatego nie przejęłam się tym za bardzo. Tak jak myślałam książka zakończyła się happy endem. Voldemort zginął, a Harry założył rodzinkę i żył z nią długo i szczęśliwie  |
 |
|
|
~Ksiezycowa
|
Dodany dnia 05-01-2010 15:43
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 76
Ostrzeżeń: 0
Postów: 18
Data rejestracji: 04.01.10
Medale:
Brak
|
Nie mogłam byc zaskoczona, bo wiedziałam, że Harry zrobi to co postanowił. Nie chciał narażac nikogo więcej i to było bardzo szlachetne z jego strony. Autorka bardzo dobrze nas wprowadziła w ten wątek w którym Harry zostaje zabity. Z tego napiecia potem z uśmiechem na twarzy wychodzimy kiedy dowiadujemy się, że Potter będzie żył.. Lecz przyznaje, stchórzyłam kiedy dowiedziałam się, że okularnik musi się oddac śmierci.
__________________
Jak tęsknisz przekonujesz sie ze kochasz . Tak jak przekonujesz się ze żyjesz gdy cie coś boli...
|
 |
|
|
~aniutek96
|
Dodany dnia 05-01-2010 16:07
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2703
Ostrzeżeń: 0
Postów: 339
Data rejestracji: 14.10.09
Medale:
Brak
|
Wtedy byłam zrozpaczona i wściekła.
Zrozpaczona- oczywiście, dlatego że Harry zginął.
Wściekła- na Voldemorta za to, że to zrobił i na Harry'ego, bo dał mu się zabić.
Właściwie to czułam chyba wszystko naraz. xD
__________________
"Let's finish this the way we started it... TOGETHER!"
Stefan : Więc myślisz, że John jest ojcem Eleny?
Damon : Ding Ding Ding !
|
 |
|