Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- To się chyba zaczęło od... od takiego gościa... ale naprawdę, trudno mi uwierzyć, że ty nie znasz jego imienia, każdy w naszym świecie je zna...
- Kogo?
- No... Nie lubię wypowiadać tego imienia, jak nie muszę. Nikt tego nie lubi.
- Dlaczego?
- Garbate gargulce, Harry, ludzie wciąż maja pietra. Cholibka, nie jest lekko. No więc był jeden czarodziej, który... no... zeźlił się. Znaczy się, zrobił się zły jak diabli. Gorszy. Gorszy niż gorszy. Nazywał się...
Hagrid przełknął ślinę, ale nie wypowiedział żadnego słowa.
- Może napiszesz? - podsunął Harry.
- A czy ja wiem, jak to się pisze? No dobra... Voldemort.
Premiera Harry Potter and Deathly Hallows zbliża się nieuchronnie. Angielskiej wersji, bo polska już taka bliska i nieuchronna nie jest. Zapewne wielu z nas zamierza teraz poczekać na oficjalne tłumaczenie pana Polkowskiego, ale czy gdy wcześniej natrafimy w internecie na gotową, przetłumaczoną wersję, kto z nas się powstrzyma? Czy mając w perspektywie jeszcze kolejne kilka miesięcy czekania i kilkadziesiąt złotych do zapłacenia za książkę postanowimy czekać? Przeczytamy tzw. "pirackie" tłumaczenie, i ewentualnie po premierze kupimy książkę jako gadżet do porównywania tłumaczeń i jako kolejną dumną pozycję na nasz regał z książkami.
Jednak czas przejść do sedna: znaczenie fanficków w całej sprawie. Mało kto z nas nie przeczytał już chociaż kilku z nich. Od jakiegoś czasu najpopularniejszym tematem jest ostateczny pojedynek Harry'ego Pottera z Lordem Voldemortem. Było już wiele wariantów, ale zazwyczaj ginie Voldemort, czasami zabierając ze sobą do grobu Harry'ego, nierzadko ginie także jeden lub kilku członków Gwardii Dumbledore'a i paru Śmierciożerców.
I właśnie, przeczytaliśmy już kilka wariantów w fanfickach, i czy oryginał nie wyda nam się kolejnym z nich? Szczególnie oryginał czytany w internecie. Bo przecież ile może być możliwości zakończenia serii? Harry przetrwa albo zginie. Voldemort zwycięży lub upadnie. Dumbledore i Syriusz przepadli lub powrócą. Blizna jest horkruksem bądź też nie jest. Harry będzie z Ginny bądź się rozstaną. Zwycięży Dobro lub Zło.
Liczba możliwości jest ograniczona. Nie oczekujmy od J.Rowling cudu. Choć często powtarzamy, że ona lubi zaskakiwać, to czy czasem sami siebie nie oszukujemy? Czasem nie da zaskoczyć. W niektórych przypadkach pewnie wynajdzie jakąś pokrętną drogę pośrodku, ale nie może bez przerwy tak lawirować. Nie wynajdzie żadnej magicznej metody (to określenie chyba dobrze tu pasuje), żeby wszystkich zadziwić, zachwycić i zadowolić. My się spieramy czy Harry zginie czy nie, a on zginie albo nie. Być może epickie zakończenie epickiej serii zniknie w gąszczu przeczytanych wcześniej amatorskich fan ficków. I nie będzie się szczególnie spośród nich wyróżniać. Bo czym się może wyróżniać? Gdyby J.K. Rowling wysłała na Hogsmeade scenę starcia Harry'ego i Voldemorta, to co by tam było innego od wszystkich fanficków? Nikt nie zwróciłby na nią szczególnej uwagi, ot, kolejna fikcja, a i niejeden z nas skrytykowałby zaproponowane przez autorkę zakończenie.
Chciałbym jeszcze wrócić do kwestii przeczytania/nie przeczytania internetowego tłumaczenia. Po premierze angielskiej wersji czytacie sobie z pełną świadomością rzekome tłumaczenie, które okazuje się zamieszczonym przez kogoś w internecie długaśnym fanfickiem, podpisanym "Finalne tłumaczenie Deathly Hollows". Wyobrażacie sobie? Trzeba uważać co się czyta, i każdemu kto ma zamiar czytać internetowe tłumaczenie radzę się wcześniej dobrze upewnić.
Być może znajdziecie tu jakieś niedociągnięcia, ale pisałem ten artykuł w nagłym napadzie natchnienia, bo chciałem wam zwrócić uwagę na parę spraw.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Teraz już wiemy, że zarówno Albus jak i Syriusz zginęli bezpowrotnie - nawet czarodziejów dotyka śmierć - dlatego wielokrotnie "zachodziłem w głowę" dlaczego tak wiele osób upierało się, że oni jednak żyją, wrócą itd... film bardzo mi się podobał - oczywiście książce nie dorówna ( jak i w poprzednich zresztą częściach...) Bardzo fajny artykuł.
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2520 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 230 Data rejestracji: 11.05.15 Medale:
Ciekawy pomysł na artykuł, problem fanficków istnieje zawsze kiedy ktoś tworzy wieloczęściowe i długo oczekiwane dzieło. Wtedy pojawiają się domysły, "przecieki", rzekome fragmenty oryginału. Podsycają ciekawość, ale bywają bardzo mylące. Ja miałem ten problem z głowy, ale i tak trochę śledziłem, w internecie to całe zamieszanie. To było trochę jak mecz, bo wszyscy się emocjonowali. Same książki przeczytałem znacznie później.
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Rekord OnLine: 5422 Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Drogi Użytkowniku, w ramach naszej strony stosowane są pliki cookies. Ich celem jest świadczenie usług na najwyższym poziomie, w tym również dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu. W każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies - więcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatności.