Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Narcyzo, myślę że powinniśmy wysłuchać wpierw co Bellatrix tak bardzo pragnie powiedzieć; zaoszczędzi nam to nużących wtrąceń. No więc, kontynuuj Bellatrix – odrzekł Snape – Z jakiegoż to powodu mi nie ufasz?
- Są setki powodów! – krzyknęła głośno, wymaszerowując zza kanapy i z trzaskiem odstawiając kieliszek na stół. – od czego by tu zacząć! Gdzie byłeś gdy Czarny Pan upadł? Dlaczego nigdy nie podjąłeś żadnej próby odnalezienia go, po jego zniknięciu? Co robiłeś przez te wszystkie lata, siedząc sobie w kieszeni Dumbledora? Dlaczego przeszkadzałeś Czarnemu Panu w zdobyciu Kamienia Filozoficznego? Dlaczego nie wróciłeś zaraz po tym jak Czarny Pan się odrodził? Gdzie byłeś te parę tygodni temu, gdy walczyliśmy by odzyskać proroctwo dla Czarnego Pana? I Dlaczego, Snape, Harry Potter wciąż żyje, skoro miałeś go na swojej łasce od pięciu lat?
Przerwała, jej pierś szybko falowała, a na policzkach pojawił się rumieniec. Za jej plecami, Narcyza siedziała nieruchomo, z twarzą wciąż ukrytą w dłoniach.
Snape uśmiechną się.
- Zanim ci odpowiem – Oo, tak Bellatrix, zamierzam ci odpowiedzieć! Możesz przekazać te słowa wszystkim tym, którzy szepczą za moimi plecami i przekazują Czarnemu Panu niestworzone historie o mojej fałszywej zdradzie!
Justyn pochodził z mugolskiej rodziny. Był zapisany do szkoły w Eton. Nie wiedział, że posiada magiczną moc, dopóki nie dostał listu z Hogwartu. Jego matka była zawiedziona, jednak szybko zrozumiała ile można mieć korzyści z posiadania w rodzinie dobrze wyszkolonego czarodzieja.
Finch-Fletchley pojechał do Hogwartu. Jak wielu innych pierwszoroczniaków bał się tego, co go czeka. Na szczęście nie było tak strasznie. Podczas ceremonii przydziału trafił do Hufflepuffu, gdzie poznał wspaniałych przyjaciół, między innymi Hannę Abbott i Erniego Macmillana.
W trakcie drugiego roku czarodziejskiej edukacji podczas lekcji zielarstwa Justyn miał przyjemność zapoznać się z Harrym Potterem, Ronem Weasleyem i Hermioną Granger. Od razu ich polubił i opowiedział im dużo o sobie.
Finch-Flechtley był jednym z fanów Gilderoya Lockharta. Przeczytał wszystkie jego książki. Mawiał o nim: 'to jest gość' podziwiając go przy każdej okazji.
Gdy w Hogwarcie została otwarta Komnata Tajemnic, kilka ofiar zostało spetryfikowanych. Potwora w owej komnacie zamknął Salazar Slytherin, aby jego prawowity dziedzic mógł ja otworzyć, by 'oczyścić' szkołę ze wszystkich czarodziejów mugolskiego pochodzenia. Justyn i jego przyjaciele podejrzewali Pottera. Finch-Flechtley żałował, że opowiedział mu coś o sobie. Czuł się zagrożony i starał się unikać Harry’ego. Nie odpowiadał mu 'cześć' i odwracał się w drugą stronę.
Wkrótce Justyn stał się kolejną ofiarą legendarnego potwora z Komnaty Tajemnic. Ujrzał bazyliszka przez jednego z duchów Hogwartu - Prawie bezgłowego Nicka, unikając dzięki temu śmierci. Na szczęście został tylko spetryfikowany. Po paru miesiącach został 'przywrócony do życia' dzięki mandragorom. Gdy się obudził przeprosił Pottera.
Po paru latach został członkiem Gwardii Dumbledore'a.
Następnie najprawdopodobniej skończył Hogwart i żył długo i szczęśliwie...
Dom:Slytherin Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1185 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 129 Data rejestracji: 14.12.08 Medale: Brak
Pf, jak ja nie lubię gdy ktoś wierzy w to, co mówią inni... Powiedzieli mu, że Harry jest Dziedzicem Slytherina a ten uwierzył. Nie przepadam za tą postacią.
Dom:Slytherin Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1476 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 171 Data rejestracji: 30.01.10 Medale: Brak
Ta postać została zapomniana w kolejnych częściach Harrego. W Komnacie Tajemnic Justyn pojawił się kilka razy, a później już prawie go nie było. W Artykule nie podobało mi się zakończenie, takie jakby urwane. Można było trochę więcej napisać w podumowaniu. Do stylu nie mam żadnych zastrzeżeń.
Trochę mało, ale chyba więcej trudno by było napisać o tej postaci... nie lubię go, ponieważ ślepo wierzył w plotki, odnośnie Harry'sgo. Co do samego artykułu, nie mam jakiś poważnych zastrzeżeń, nie zauważyłam błędów ortograficznych. PO.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Faktycznie jest mało, ale i o samej postaci za wiele z książek pani Rowling się nie dowiemy... trochę irytowało mnie to, że w Komnacie Tajemnic uwierzył, iż to Harry Potter jest Dziedzicem Slytherina - w filmie przyznam szczerze odebrałem go trochę nijako - ale nie każda postać musi przecież jakoś wyjątkowo zabłysnąć Dam PO
Rekord OnLine: 3086
Data rekordu:
25 June 2012 15:59
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.