Dom:Ravenclaw Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 49 Ostrzeżeń: 1 Postów: 29 Data rejestracji: 16.08.15 Medale: Brak
Tak jak w temacie. Moi drodzy czarodzieje, właśnie ukończyłam (po raz enty) IV tom sagi i uderzyła mnie pewna myśl. Minister Magii nasz szanowny Korneliusz Knot, jak wszyscy wiemy, nie uwierzył w ani jedno słowo Harrego dotyczące powrotu Czarnego Pana. Jak też wiemy nie przekonał go ani Dumbledore, ani Snape ani żadne dowody wskazujące na powrót Voldemorta. Jednak w czwartej części pojawiają się dwa bardzo ważne przedmioty magiczne, które mogłyby potwierdzić wersję Harrego, przez co nie stracono by roku, przez który Lord rósł w siłę. Oczywiście chodzi tu o myślodsiewnię oraz eliksir Veritaserum. Nawet utalentowani czarodzieje mieliby problem ze zmienieniem swoich wspomnień (Slughorn - VI część - wspomnienie o horkruksach) a co dopiero 14-letni chłopiec w ciężkim szoku, tak więc jego wspomnienia w myślodsiewni stanowiłyby naprawdę porządny dowód. Chyba nie muszę także tłumaczyć, że najsilniejszy eliksir prawdy byłby przypieczętowaniem sprawy. Sądzę również, że gdyby zadano sobie choć niewielki trud i udano się na cmentarz, na którym odbyło się odrodzenie Voldemorta, można by w jakiś sposób wyśledzić magię. Wątpię, że taki rytuał nie pozostawia po sobie żadnego śladu. Tak więc.. dlaczego?
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 37745 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,722 Data rejestracji: 02.08.11 Medale:
No w sumie tak, masz rację. Mogliby to zrobić.
Miałam jednak wrażenie, że Knot nie chciał uwierzyć ani Harry'emu, ani Albusowi. Kolejny raz by wyszło, że to Dumbledore jest górą i ma racje. Minister, tak bardzo obawiał się Voldka, że postanowił uciszyć sprawę (jako minister ma takie przywileje (?)) . Gdy zobaczył Czarnego Pana w samym budynku ministerstwa (gdzie byli tez inni ludzie - 7 tom), nie mógł już stwierdzić że to bujda. Byli naoczni świadkowie. Dla mnie Knot był tchórzem, obawiał się, że straci swą pozycję.
__________________
[...] Za bardzo mi na tobie zależało. Bardziej mi zależało na twoim szczęściu niż na tym, byś poznał prawdę, bardziej na twoim spokoju niż na moim planie, bardziej na twoim życiu niż na życiu innych osób, które mogły je stracić, gdyby cały plan zawiódł. Innymi słowy, zachowałem się tak, jak się tego spodziewał Voldemort po nas, głupcach, którzy kochamy. [...] Co mnie mogło wówczas obchodzić, że w jakiejś mglistej przyszłości zginie nieokreślona liczba bezimiennych, pozbawionych twarzy ludzi i stworzeń, skoro ty byłeś żywy i szczęśliwy tu i teraz? [...]
Dlaczego? Bo to rozwaliłoby całą akcję piątej części, która wyglądałaby jak część szósta. I Umbrigde nie byłaby w Hogwarcie potrzebna.
A tak serio: Od początku Turnieju Trójmagicznego i rewelacjach Rity na temat Harry'ego, większość osób twierdziła, że chce zwrócić na siebie uwagę. A tajemnicza śmierć Cedrika jeszcze to pogorszyła. Założę się, że niewiele osób w Hogwarcie wiedziało o Myślodsiewni. Knot pewnie nie wiedział o jej istnieniu, a nawet gdyby, to należała do Dumbledora. Minister Magii mógłby podejrzewać, że wspomnienia Harry'ego zostały sfabrykowane (przez Pottera lub dyrektora), żeby potwierdzić to co mówi.
Dlaczego nie użyto Veritaserum? Nie wiem. Może Snape wykorzystał wszystko na młodego Croucha? I nie dałby rady zrobić kolejnej porcji.
__________________
CRAZYWITCHTRIO! Czarodziejkadark shadowSailor Mars
Dom:Ravenclaw Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 49 Ostrzeżeń: 1 Postów: 29 Data rejestracji: 16.08.15 Medale: Brak
Myślę, że myślodsiewnia to potężna relikwia magiczna, o której na pewno wiedział choćby cokolwiek Minister. Owszem może nie wiedział że Dumbledore takową posiada, ale czemu sam dyrektor jej nie zarpoponował? Zwłaszcza, że tak wyraziście jest zaznaczona w tej części?
A co do Veritaserum, sądzę że Snape ma go spory zapasik ;>
Całkowicie zgadzam się z Tobą ~Densho ! Knot to zawszona tchórzliwa gnida, która nie uwierzyłaby w Voldemorta, choćby przyszedł do Skrzydła Szpitalnego i zatańczyłby mu kankana przed nosem;P
`Czarodziejko, argument o braku V części jest na szczycie mojej listy przyczyn;D A co do tego na serio to faktycznie. Harry był już dość mocno zdyskredytowany, nie wspominając o Snapie - nawróconym śmierciożercy i dyrektorze - wierzącym 14 latkom broniącym uciekinierów z Azkabanu i łamiącym wszelkie punkty regulaminu;]
__________________
Dom:Bezdomny Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 482 Ostrzeżeń: 0 Postów: 206 Data rejestracji: 02.04.14 Medale: Brak
Densho napisał/a:
Gdy zobaczył Czarnego Pana w samym budynku ministerstwa (gdzie byli tez inni ludzie - 7 tom), nie mógł już stwierdzić że to bujda.
Densho ale przecież w powrót Voldemorta Knot uwierzył już pod koniec 5 tomu, a nie w 7 dopiero.
A co do tematu Knot mógł to zrobić ale nie zrobił, bo nie wierzył albo nie chciał uwierzyć w powrót Voldemorta, więc po co miałby sprawdzać, czy Harry mówi prawdę skoro z góry zakładał, że kłamie. Oczywiście takie metody były niesprawiedliwe ale cóż. A wsadzanie bez sądu do Azkabanu w czasie I wojny z Voldemortem. Też mogli skazanych przesłuchać pod Veritaserum ale tego nie zrobili.
__________________
Znikam jak dirikrak albo feniks, odradzam się także jak on zawsze tu wracając, wracając do celu jak niechybiający bumerang. Może i nie jestem śliczna,
Może i łach ze mnie stary,
Lecz choćbyś świat przeszukał,
Tak mądrej nie znajdziesz tiary.
Możecie mieć meloniki,
Możecie nosić panamy,
Lecz jam jest Tiara Losu,
Co jeszcze nie jest zbadany.
Choćbyś swą głowę schował
Pod pachę albo w piasek,
I tak poznam kim jesteś,
Bo dla mnie nie ma masek.
Śmiało dzielna młodzieży,
Na głowy mnie wkładajcie,
A ja wam zaraz powiem,
Gdzie odtąd zamieszkacie.
Może w Gryffindorze,
Gdzie kwitnie męstwa cnota,
Gdzie króluje odwaga
I do wyczynów ochota. A może w Huffelpuffie,
Gdzie sami prawi mieszkają,
Gdzie wierni i sprawiedliwi
Hogwartu szkoły są chwałą. A może w Ravenclawie
Zamieszkać wam wypadnie
Tam płonie lampa wiedzy,
Tam mędrcem będziesz snadnie. A jeśli chcecie zdobyć
Druhów gotowych na wiele,
To czeka was Slytherin,
Gdzie cenią sobie fortele. Więc bez lęku, do dzieła!
Na głowy mnie wkładajcie,
Jam jest Myśląca Tiara,
Los wam wyznaczę na starcie!
Tysiąc lub więcej lat temu,
Tuż po tym, jak uszył mnie krawiec,
Żyło raz Od cnoty gryfonów, Kretynizmu puchonów, Przebiegłości ślizgonów I wiedzy o własnej wszechwiedzy krukonów, Ochroń wszystkich Merlinie!
ŚMIERĆ BĘDZIE OSTATNIM WROGIEM, KTÓRY
ZOSTANIE ZNISZCZONY
NIE ŁASKOCZ ŚPIĄCEGO WĘŻA
Wiem, że nic nie wiem i że wszystko wiem z kątowni
Myślę więc jestem
Buntuję się więc jestem
Umiesz liczyć, licz na siebie
Życie jest snem tylko i wszystkie nasze sny są snem
Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej i nigdy nie jest tak dobrze żeby nie mogło być lepiej
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła albo wiedzy
Szczęście to umiejętność znalezienia umiaru albo wręcz na odwrót
Nadzieja jest matką głupich ale każda matka swoje dzieci kocha
Inteligentny człowiek nigdy się nie nudzi
Miłość to magia
Muzyka to magia
Feng shui to magia
Magia nie zmienia zbytnio świata, właściwie jeszcze bardziej go komplikuje
W życiu piękne są tylko chwile
Dlatego warto być szczęśliwym nawet przez sekundę.
Pozdrawiam i życzę wszystkim bycia szczęśliwym, bo to powinien być cel życia każdego zdrowego człowieka.
Chyba przesadzam z tymi mądrościami, miałam ich ilość trochę ograniczyć, a tak wyszło, że jeszcze rozszerzyłam. Trudno, tak widocznie ma być, bo kto powiedział, że mój podpis ma być ładny estetycznie. Nabazgrolony niezliczoną (na razie zliczoną ale jak tak dalej pójdzie, to mogą być w końcu kłopoty ze zliczeniem) ilością najróżniejszych cytatów i mądrości też ma swój urok.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 37745 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,722 Data rejestracji: 02.08.11 Medale:
Anna Potter napisał/a:
Densho napisał/a:
Gdy zobaczył Czarnego Pana w samym budynku ministerstwa (gdzie byli tez inni ludzie - 7 tom), nie mógł już stwierdzić że to bujda.
Densho ale przecież w powrót Voldemorta Knot uwierzył już pod koniec 5 tomu, a nie w 7 dopiero.
Racja. Przepraszam pomyliłam numerację. Wczoraj przeglądałam tom 7 i mi się pomyliło. Oczywiście, że tom piaty, bo przecież HP i ZF. Dzięki za zwrócenie uwagi.
__________________
[...] Za bardzo mi na tobie zależało. Bardziej mi zależało na twoim szczęściu niż na tym, byś poznał prawdę, bardziej na twoim spokoju niż na moim planie, bardziej na twoim życiu niż na życiu innych osób, które mogły je stracić, gdyby cały plan zawiódł. Innymi słowy, zachowałem się tak, jak się tego spodziewał Voldemort po nas, głupcach, którzy kochamy. [...] Co mnie mogło wówczas obchodzić, że w jakiejś mglistej przyszłości zginie nieokreślona liczba bezimiennych, pozbawionych twarzy ludzi i stworzeń, skoro ty byłeś żywy i szczęśliwy tu i teraz? [...]
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 537 Ostrzeżeń: 0 Postów: 142 Data rejestracji: 26.01.15 Medale: Brak
Owszem, mogliby to sprawdzić w taki sposób. Ale Knot nie chciał poznać prawdy, nie chciał, by to co mówi harry było prawdą. Gdyby zaproponowali mu sprawdzenie słów młodego czarodzieja, powiedziałby, że to tylko strata czasu. Poza tym... Nie byłoby całej piątej części!
__________________
"A small fact: you are going to die."
"Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić."
Pozdrowienia dla wszystkich czarodziejów i czarownic (a w szczególności dla Ciebie, drogi Gościu)
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2520 Ostrzeżeń: 0 Postów: 187 Data rejestracji: 11.05.15 Medale:
Żadne dowody ze strony Harrego, nie były tu potrzebne. Był przecież schwytany śmierciożerca, Barty Crouch Jr i jego zeznanie, potwierdzające słowa Harrego. Ten świadek i dowody, zostały świadomie zniszczone przez Ministra Magii. Posłużył się dementorem, aby ukryć przerażającą prawdę. Potem jeszcze rozpętał kampanię, pomówień i oszczerstw, posługując się "Prorokiem Codziennym". Ministerstwu nie zależało na prawdzie, tylko na jej ukryciu, za wszelką cenę.
__________________
Eeee pomyłka.
Każdy zasługuje na własną.......siekierę.
Dom:Gryffindor Ranga: Skrzat domowy Punktów: 15 Ostrzeżeń: 0 Postów: 4 Data rejestracji: 22.09.15 Medale: Brak
masz rację mogliby to zrobić ale ja również uważam że Knot po prostu nie chciał sama przed sobą przyznać że powrót voldemorta jest możliwy i wszystko na to wskazuje. myślę że bał się że po użyciu veritaserum, kiedy dowie się prawdy i będzie chciał ją ogłosić wszyscy go wyśmieją i straci posadę Ministra magii.
__________________
~~ dźwięki harfy, wiatru szum, wodo wodo, zmień się w RUM!!! ~~
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.