Dom:Gryffindor Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1265 Ostrzeżeń: 0 Postów: 187 Data rejestracji: 29.08.08 Medale: Brak
Pomożecie? Pomożemy!
Tolerancja - słowo dość wyświechtane w dzisiejszych czasach. Ktoś określający się jako tolerancyjny, nie zawsze taki jest. Dla mnie tolerancja to szacunek dla odmiennych kultur, ludzi, religii itp, ale w codziennym życiu, nie dla szpanu i samej nazwy.
Mi tolerancji brakuje przede wszystkim na polskich wsiach... Nietolerancja ludzi przekracza tam wszelkie granice. Przykład z życia wzięty: dwudziestokilkuletnia dziewczyna będąca w ciąży, jest ogólnie uznana przez wiejską społeczność za puszczalską i niemądrą. Nikt nie pochwali ją za to, że nie usunęła ciąży, bardzo kocha swoje dziecko i samotnie je wychowuje.
Mam nadzieję, że moja opinia ci się przyda, Martucha.
__________________
Profil jest już nieużywany. Nadal jestem wielką fanką HP, ale wyrosłam już z portali fanowskich.
Polecam "A Very Potter Miusical" i "A Very Potter Sequel" wyprodukowane przez StarKid. Aż szkoda, że w Polsce są tak mało popularni!
Dom:Gryffindor Ranga: Auror Punktów: 2497 Ostrzeżeń: 1 Postów: 565 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Tolerancja, tolerancja...
W dzisiejszych czasach słówko nieco zapomniane, rzadko używane. W tym naszym pośpiechu, w dobie komputerów i telefonów komórkowych niewiele osób myśli o relacjach międzyludzkich - swoich i nie tylko.
Ja sama tolerancję uważam za szacunek dla drugiego człowieka, poszanowanie jego praw, wyrozumiałość dla jego odmienności lub wręcz przeciwnie - uderzającego podobieństwa do innych. Być tolerancyjnym nie jest łatwo. Większość ludzi niestety kieruje się stereotypami. Np. weźmy przypadek homoseksualizmu. Wiele osób, słysząc słówko "gej" lub "lesbijka" wewnętrznie się wzdryga lub chichocze. To właśnie skutek tego, że ludzie nie umieją tolerować innych. Albo moja klasa. Nie chcę Wam się tutaj użalać, ale zawsze trzymam się na uboczu. Nie z wyboru, raczej z przymusu, kaprysu innych. Nie potrafią mnie akceptować, ba, chociażby w niewielkim stopniu tolerować. Nie potrafią mi wybaczyć, że zawsze wszystko umiem, że zgłaszam się na lekcjach, choć nauczyciele z reguły mnie nie pytają. Nie umieją zrozumieć, że tak naprawdę nie jestem tylko lizusowatym kujonem. Nie wiedzą, jak to jest być, jak ja, samotnikiem, nie probują nawet mnie poznać "od środka". To nazwałabym brakiem tolerancji.
Sądzę, że tolerancja jest nam bardzo potrzebna. Każdy człowiek chce przecież być szanowany i akceptowany wśród swoich. Życie wielu na pewno zmieniłoby się znacznie, gdyby populacja na świecie nauczyła się tolerancji. Sama siebie uważam za osobę tolerancyjną, - no, przynajmniej w miarę - bo wiem, co to znaczy zetknąć się z brakiem akceptacji. Spotkałam się kiedyś z hasłem: "Tolerancja to klucz do lepszego świata". Popieram.
Przyda się, Martucha? Mam nadzieję.
__________________
[alt]
"Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;**
Dom:Ravenclaw Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1289 Ostrzeżeń: 2 Postów: 182 Data rejestracji: 25.08.08 Medale:
Hm. Tolerancji jako takiej w ''pierwotnej'' postaci na swiecie nie ma. W sumie gdybysmy wszyscy byli dozgonnie tolerancyjni jakby ten swiat wygladal? No wlasnie. To tak jak z przeroznymi zasadami czy regulaminami. Sa tacy co ich przestrzegaja i tacy, ktorzy na to leja.
Istnieja rozne stopnie tolerancji... Moznaby to nawet podzielic na trzy poziomy: pierwszy, ktory zalicza sie do najnizszego, w ktorym ludzie gleboko w sobie ''toleruja'' to co sie dzieje wokol nich lecz ktorzy swiatu pokazuja zupelnie inne oblicze; drugi, gdzie jestesmy tolerancyjni tylko w oklepanych tematach, takich jak np. homoseksualizm (np. powielanie stwierdzenia ''no przeciez ja nic do gejow nie mam! to ich zycie, niech robia co chca :D''); no i trzeci poziom, czyli tak zwana tolerancja totalna. Do tej ostatniej zalicza sie baaaardzo mala garstka ludzi.
Hm, ale w sumie co idzie za tolerancja czy tez jej brakiem? No zachowanie w danej sytuacji. Czlowiek od wiekow lubil sie ''malpowac'' i jak tylko widzial drugiego, odbiegajacego od normy i standardu za wszelka cene chcial go ponizyc, zeby poczul sie jeszcze bardziej odosobniony od grupy. Na to juz nie ma bata, tak bylo, jest i bedzie. Czy ludzie powinni to zmienic? Hm, i tak i nie. Tak, poniewaz przez brak tolernacji czesto rodza sie niezbyt ciekawe historie, ktore czesto nie koncza sie za wesolo. Nie, bo nic na tym swiecie nie moze byc bez ''kontrastu'' (jakby porownanie dobra i zla, wojny i pokoju, etc...).
Ja osobiscie toleruje bardzo malo rzeczy. Ogolnie albo nie zwracam na to uwagi, albo po prostu zajmuje sie wlasna osoba i najblizszym otoczeniem nie burzac sie podczas pierwszej lepszej okazji sprawdzenia mojego poziomu tolerancji. Czyli jakby mozna powiedziec ''wolna amerykanka''.
Temeraire, na takie cos powinnas lac... to jest standardowa szkolna sytuacja... sama przez takie cos przechodzilam i smialam sie z tego tak jak klasa smiala sie ze mnie. Sadze, ze stwierdzenie ''jestem tolerancyjna, bo wiem jak to jest byc nieakceptowanym przez otoczenie'' raczej tu nie pasuje. W sumie co to zmieni? Ok, fakt, ze jesli bedziesz osoba ''tolerancyjna'' to jesli nadarzy sie druga taka osoba wysmiewana przez grupe to bedziesz ja mogla jakos moralnie podeprzec... No ale... to tylko moje zdanie ;).
Edytowane przez Lavanda dnia 10-10-2008 16:33
Dom:Slytherin Ranga: Minister Magii Punktów: 2090 Ostrzeżeń: 1 Postów: 394 Data rejestracji: 25.08.08 Medale:
Tolerancja.... Nie każdy w naszych dzisiejszych czasach cokolwiek wie o tolerancji. Nie wspomnę o tolerowaniu innych. Wiem co mówię, na swoim przykładzie ^^ .
U mnie w szkole, takie słowo nie obowiązuje. Nikt nie lubi drugiego człowieka, gdy np. ma inny kolor włosów, jest mniejszy, wyższy itp.
No ale co można w takim razie z tym zrobić? Szczerze mówiąc - nic. Jesteś inny - nie należysz do naszej elity. Ale tolerancja powinna być nie tylko w szkołach, ale i na całym świecie. Lepiej jest poczuć się na świecie kochanym, potszebnym, niż poniżanym i całkowicie innym.
Dom:Bezdomny Ranga: Mugol Punktów: 0 Ostrzeżeń: 0 Postów: 0 Data rejestracji: ...dawno, dawno temu. Medale: Brak
Tak...hehe....jak za PRL.
Pomożecie? Pomożemy!
Tolerancja jest rzeczą piękną. To cecha człowieka mądrego- takiego ,który wie że inny, nie znaczy gorszy. Jest to bardzo ważne, aby zrozumieć że nie każdy lubi to samo, że nie każdy wierzy w to samo, i nie myśli tak samo- jak ja.
Oczywiście tolerancja ma swoje granice. Np. gdy jakaś dziewoja przyjdzie na niedzielną Mszę Święta do kościoła ubrana w kusą spódniczkę i z wielkim dekoltem- to na pewno już jest przesadą. I trzeba umieć rozróżnić słowa: tolerancja i akceptacja. Tolerancja to po prostu tolerowanie czegoś- widzę coś innego, nie do końca to rozumiem i w życiu sam bym tak nie zrobił, ale to szanuję. A akceptacja to utożsamienie się z czymś, całkowite zrozumienie czegoś. To tyle . Może się przyda...chociaż opinie dziewcząt zostaną zapewne bardziej wzięte pod uwagę . Pozdrawiam.
Edytowane przez dnia 12-10-2008 14:26
Dom:Ravenclaw Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2248 Ostrzeżeń: 0 Postów: 244 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
huh, ja tolerancji mam po dziurki w nosie od czasu jak na humanistyczny musiałam robić portfolio o ks. Twardowskim i tolerancji...
ale pomogę.
pozwól, ze poszukam w tymże portfolio bo mi sie z głowy nie chce wymyślać.
KILKA SŁÓW O TOLERANCJI
Niektórzy filozofowie twierdzą, że tolerancja pochodzi od mądrości, a ta jest darem od Boga, nie można jej kupić. rNie wystarczy wiele umieć, nie wystarczy być inteligentnym, nie wystarczy nawet rozumieć-prawdziwa mądrość łączy w sobie wszystkie te cechy, dodając do nich serce oraz umiejętność zrozumienia spraw we wszystkich ich aspektach i uwarunkowaniachr1;. Tolerancja zaś wymaga od człowieka umiejętności wczucia się w sytuację drugiej osoby, empatii, akceptacji ułomnościr30;
Coraz częściej słyszy się o nietolerancji do mniejszości narodowych czy religijnych. Kluczem do tolerancji są życzliwość, akceptacja, dialog, zrozumienie powodów różnic i aktywne przeciwstawienie się nietolerancji.
Każdy człowiek powinien mieć prawo do swojego zdania i my nie powinniśmy wywierać nacisku na jego zmianę.
Granica tolerancji jest warunkowana wolnością człowieka i jego zdeterminowaniem. Powinna być zdecydowanym STOP dla terroryzmu, totalitaryzmu, bandytyzmu, odbierania ludziom życia i dóbr, przemocy, pedofilii, hakerstwa, obojętności oraz innych form naruszenia prywatności i godności.
Niestety w naturze ludzkiej leżą wszelkiego rodzaju uprzedzenia i nie da się nietolerancji uniknąć, gdyż byłaby to dosłowna walka z wiatrakami. Jesteśmy coraz bardziej wykształceni, rozumni, tworzymy wciąż nowocześniejsze wynalazki, poznajemy to, co niedawno było nieznane, ale w gruncie rzeczy tych uprzedzeń nie ubywa. Choć każdy nosi w kieszeni telefon komórkowy i w każdej chwili mógłby porozmawiać z bliskim przebywającym na drugim końcu świata-nie robi tego. Technologia zamiast łączyć, jakby się mogło zdawać, dzieli nas. Jeśli ktoś nie umie "prawdziwie" porozmawiać z innym człowiekiem, zamyka się w czterech ścianach odseparowany od ludzi, nie pomogą mu najwymyślniejsze nowoczesne urządzenia.
Człowiek już jako dziecko objawia swoją nietolerancję wobec innych dzieci. Dom rodzinny, przedszkole i szkoła kształtują poglądy młodego człowieka. W dorosłym człowieku nierzadko te wzorce podlegają w większym czy mniejszym stopniu weryfikacji rozumu i serca, ale też bywa tak, że utrwalają się, twardnieją. W takim wypadku najczęściej żadne racjonalne i logiczne argumenty nie są w stanie tych często niewłaściwych poglądów zmienić. To dobrze, że wśród nas istnieją "wielcy tego świata", którzy pokazują, jak dobrze żyć i umieją wpłynąć na innych.
KILKA MYŚLI O TOLERANCJI
"Tolerancja jest wtedy, gdy nie czynię wbrew, chociaż czyjeś opinie czy zachowania nie odpowiadają mi, sprawiają przykrość. Mam siłę, by im przeszkodzić, ale nie czynię tego, bo uznaję uprawnienia ludzi do tych zachowań"(J. Keller).
"Znosić cierpliwie to, czego nie lubimy-to tolerancja"(Z. Szawarski).
"Wtedy uprawiamy tolerancję, kiedy pozwalamy komuś robić coś, co któremuś z naszych celów przeszkadza"(T. Kotarbińśki).
"Tolerancja-system twierdzeń, reguł i zasad, które są maksymalnie nie dyskryminujące i maksymalnie odporne na podejrzliwość"(R. Legutko).
"Tolerancja to gotowość szanowania ideałów innych ludzi tak, jak własnych"(R. M. Hoare).
"Tolerancja to nie wywieranie przymusu" J. Locke.
"Miłości trzeba się uczyć, podobnie, jak trzeba się nauczyć tolerancji, która nie może być bezkrytyczna, gdyż wtedy staje się niebezpieczna" J. Twardowski.
to można traktować właściwie jako moje przemyślenia o tolerancji XD
tak właśnie ja rozumiem tolerancję: umiejętność wczucia się w drugą osobę, coś pomiedzy empatią a akceptacją.
i nie zgadzam się z poprzednikiem, to, co opisujesz jest akceptacją. choć, oczywiście, każdy ma swoje zdanie.
__________________
Nie każde złoto jasno błyszczy, Nie każdy błądzi, kto wędruje. Nie każdą siłę starość zniszczy, Korzeni w głębi lód nie skuje. Z popiołów strzelą znów ogniska I mrok rozświetlą błyskawice. Złamany miecz swą moc odzyska, Król - tułacz wróci na stolicę.
Dom:Slytherin Ranga: Opiekun Slytherinu Punktów: 3615 Ostrzeżeń: 0 Postów: 630 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Jak moim zdaniem to ja się podtrzymuję pod tym stwierdzeniem iż tolerancja człowieka odzwierciedla jego poziom inteligencji.
Ogólnie myślę człowiek tolerancyjny to taki który potrafi jak już ktoś wcześniej przytoczył, tak:
Tolerancja zaś wymaga od człowieka umiejętności wczucia się w sytuację drugiej osoby, empatii, akceptacji ułomności.
To jest po prostu wyobrażenie się w sytuacji tego drugiego człowieka obok siebie z którego jeżeli nie jesteśmy tolerancyjni to drwimy. Tolerancja to szanowanie czyiś poglądów, wierzeń jak swoich własnych.
__________________
"Never put off until tomorrow what you can do the day after tomorrow."
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6020 Ostrzeżeń: 0 Postów: 635 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Tolerancja to pojęcie zbyt względne. Zbyt wielu ludzi mówi, że jest tolerancyjnym, a tak naprawdę, gdy przychodzi, co do czego, wytyka różne rzeczy paluchami:
Oczywiście tolerancja ma swoje granice. Np. gdy jakaś dziewoja przyjdzie na niedzielną Mszę Święta do kościoła ubrana w kusą spódniczkę i z wielkim dekoltem- to na pewno już jest przesadą.
I oto właśnie tolerancja Twojej wspaniałej religii. Widać, że przyjąłeś poglądy takie, jakie głosi Kościół katolicki. Ale to mnie właśnie denerwuje w nim - że religia katolicka za bardzo pierze mózgi swoim wyznawcom. Nie wiem, czy katolik, który całkowicie popiera stanowisko Kościoła, może nazywać się osobą tolerancyjną. SKrajny konserwatyzm, narzucanie ograniczeń to przejaw braku jakiejkolwiek tolerancji czy akceptacji. Dlaczego Kościół ma narzucać, w co człowiek może, a w co nie może się ubierać? Bóg dał człowiekowi wolną wolę, a katolicyzm wyraźnie ją odbiera, więc tu występuje jedna sprzeczność...
I trzeba umieć rozróżnić słowa: tolerancja i akceptacja
Ale tu się z Tobą zgodzę. Ostatnio nasza nauczycielka od polskiego tłumaczyła nam definicję tolerancji jako akceptowanie czyichś poglądów, wyznania itd. Szkoda, że tyle osób nie rozróżnia tych dwóch pojęć.
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,068 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Tolerancja musi być. Może i się mówi, że Polska była zawsze tolerancyjna i wgl. nie prześladowali w PL wiernych w np. XVI w. [właśnie to przerabiam ; p ]
Ale często widać, jak sie znęcają chociażby w szkole nad: kolorowoskorymi lub inaczej mówiąc czarnymi, punkami, metalami a przede wszystkim Emo.
No właśnie. Emo. Możemy ich nie lubić, nie tolerowac pod jednym dachem, ale bardzo przepraszam jak widujemy taką osobę kilka razy w tyg. to nie znaczy, że mamy jej dogadywać itp.
Co z tego, że są inni. I nie wszyscy sie tną. Ludzie ak widzą kogoś ubranego jak Emo, z takim fryzem to od razu się rzucają z pazurami. Tak nie powinno być. Wolny kraj - można robic co się chce. Byc tym kim się chce.
Druga sprawa to właśnie czarnoskórzy.
Tępimy kogoś za to, że tak go matka natura obdarzyła? Za to? NIE! On nic na to nie poradzi, a jak sie komuś takiemu dogada, to potem wygląda jak Michael Jackson. Wybielanie skóry. No tak.
to chyba tyle. W razie czego coś dopiszę.
Dom:Gryffindor Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1265 Ostrzeżeń: 0 Postów: 187 Data rejestracji: 29.08.08 Medale: Brak
Oczywiście tolerancja ma swoje granice. Np. gdy jakaś dziewoja przyjdzie na niedzielną Mszę Święta do kościoła ubrana w kusą spódniczkę i z wielkim dekoltem- to na pewno już jest przesadą.
I oto właśnie tolerancja Twojej wspaniałej religii. Widać, że przyjąłeś poglądy takie, jakie głosi Kościół katolicki. Ale to mnie właśnie denerwuje w nim - że religia katolicka za bardzo pierze mózgi swoim wyznawcom.
Z tego co widzę, nie tolerujesz religii katolickiej, pani Tolerancyjna.
A tak na poważnie, nie wiem co masz na myśli pod pojęciem pranie mózgów. Kościół to nie sekta, ale, jeśli tak traktujesz tę sprawę, nie mam zamiaru z tobą tutaj o tym rozmawiać.
To, że komuś nie podoba się krótka spódniczka to nie brak tolerancji, tylko brak dobrego smaku i szacunku dla osób modlących się w kościele.
__________________
Profil jest już nieużywany. Nadal jestem wielką fanką HP, ale wyrosłam już z portali fanowskich.
Polecam "A Very Potter Miusical" i "A Very Potter Sequel" wyprodukowane przez StarKid. Aż szkoda, że w Polsce są tak mało popularni!
Dom:Bezdomny Ranga: Mugol Punktów: 0 Ostrzeżeń: 0 Postów: 0 Data rejestracji: ...dawno, dawno temu. Medale: Brak
Właśnie. Cee- tolerancja to szanowania czyichś poglądów i obyczajów. A przyjęte jest, że w do miejsca świętego dla wielu osób, jakim jest budynek kościoła ubieramy się w miarę skromnie. Nie chodzi o to, by przychodzić w jakichś szarych, starych i brzydkich ciuchach. Ale trzeba uszanować to, ze dla wielu ludzi jest to miejsce bardzo ważne- i ubrać się stosownie. Ale to już dyskusja na inny temat. I to nie jest skrajny konserwatyzm.
Zgadzam się z Chichuaną.
Edytowane przez dnia 13-10-2008 18:37
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6020 Ostrzeżeń: 0 Postów: 635 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
A więc nie nazywaj tego tolerancją. Ja wcale nie nazwałam siebie osoby niewiadomo jak tolerancyjnej. Chodzi mi jedynie o to, że piszesz, że tolerancja jest mądrością człowieka. A potem zaprzeczasz samemu sobie. Kościół katolicki jest konserwatywnym kościołem i tego mi nie wmówisz. A kiedy zmienią jakąś tradycję, dopuszczą pewne zachowania, to już jest święto z kosmosu.
Mi głównie chodziło o to, że to Kościół jest bardzo mało tolerancyjny, tak jak powiedziałam - Wasz Bóg dał ludziom wolną wolę, nie rozumiem, dlaczego Kościół ją odbiera. Ludzie zwyczajnie nie szanują także upodobań innych osób. Bo przyjęły się stereotypy, których zmienić nie można. Nie powinno kogoś obchodzić, jak się ktoś ubiera... To nie średniowiecze!
A tak na poważnie, nie wiem co masz na myśli pod pojęciem pranie mózgów.
Owszem, Kościół to nie sekta. Sekta daleko odbiega od jakichś przyjętych form. Chodzi głównie o to, że religia narzuca jakieś poglądy swoim wyznawcom - seks po ślubie, zero antykoncepcji nienaturalnej, zero aborcji; dlaczego? Ja tego wytłumaczyć nie potrafię. Wiara powinna określać to, w co człowiek wierzy, a nie narzucać, jakie zachowania związane z seksem są do przyjęcia... I katolicy muszą się do tego stosować.
Narzucania zdania przez Wasz Kościół nie tolerują i tolerować nie zamierzam.
Dom:Gryffindor Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1105 Ostrzeżeń: 1 Postów: 207 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Tolerancja - słowo bardzo zdradliwe, jak powiedziała moja nauczycielka od WOS-u, całkowicie się z nią zgadzam, bo niektórzy tolerują osoby innej rasy,np. osoby czarnoskóre, a homoseksualistów już nie i trudno powiedzieć czy ta osoba jest tolerancyjna czy nie.
To co my TERAZ tolerujemy w przyszłości będzie normą i pojawią się nowe zagadnienia, trudniejsze i wymyślniejsze.
__________________
Twórczość bywa rekompensatą, choć czasem bardzo utajoną, z bardzo skrywanych braków i utrat płynącą jak z podziemnego źródła.
Dom:Bezdomny Ranga: Mugol Punktów: 0 Ostrzeżeń: 0 Postów: 0 Data rejestracji: ...dawno, dawno temu. Medale: Brak
Cee. Wiesz dlaczego Kościół zabrania aborcji, eutanazji? Bo to jest zabijanie, łamanie 5 przykazania Bożego. A więc zaprzeczenie swojej wiary. Bo ktoś kto wierzy, powinien w zgodzie z wiarą żyć . Zgadzam się, KK jest dość konserwatywny. Ale są o wiele bardziej skrajne religie. Spójrz na muzułmanów lub ortodoksyjnych żydów. Czy choćby hindusów. Każda religia jest konserwatywna, ale akurat katolicka nie jest w czołówce takich religii. Ale to już na inny temat. Ja jestem wierzący, praktykujący i tolerancyjny! Zapewniam, to da się połączyć.
Dom:Ravenclaw Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1289 Ostrzeżeń: 2 Postów: 182 Data rejestracji: 25.08.08 Medale:
Ja sie tutaj zgodze z Cee.
I katolicy muszą się do tego stosować.
dokladnie... kazdy powienien miec wlasne nastawienie do sytuacji tudziez osoby, nie patrzac na to co narzuca wiara, ktora wyznaje :/. W koncu, wedlug mnie, kazdy jest ma swoj wlasny tok myslenia, jest indywidualny. Co z tego, ze jakas dziewczyna zalozy krotsza spodniczke? Swiat sie zawali? Nie. Staruszki zaczna lamentowac? Mozliwe. W koncu sa przyzwyczajone juz do mody, ktora panowala kilkadziesiat lat temu, kiedy takie cos calkowicie wzbudzalo kontrowersje.
Ale sami powiedzcie, jestesmy tylko ludzmi... Dlaczego wiekszosc musi byc taka ''ograniczona''? Bleh, no i gdzie ta ''wolnosc''? No wlasnie.
Dom:Bezdomny Ranga: Mugol Punktów: 0 Ostrzeżeń: 0 Postów: 0 Data rejestracji: ...dawno, dawno temu. Medale: Brak
Lavanda. Nie chodzi o jakieś lamenty staruszków! Czy Ty jesteś katoliczką? Mnie osobiście razi takie coś, jak przychodzi jakaś dziewczyna co wygląda za przeproszeniem jak nie powiem kto. No i rozprasza w modlitwie- przynajmniej płeć męską .
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6020 Ostrzeżeń: 0 Postów: 635 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Podczas modlitwy w takim razie patrz na krzyż, a nie na tyłek dziewczyny...
Wiesz, lewis, nie zamierzam Cię urazić, ale masz rzeczywiście moherowe podjeście do sprawy, mówisz tak, jak te wszystkie nadajnice - fanki Radia Maryja. Człowiek w obecnym świecie, kierując się stereotypami, nie może się nazwać tolerancyjnym. Kościół katolicki, jak i ludzie w/w zatrzymali się gdzieś w średniowieczu w swoim średniowieczu. Świat się zmienia, heloł! To, co kiedyś było kreowane, wyszło z mody, a to, co kiedyś było niedopuszczalne, teraz dopuszczalne i tolerowane jest w tym świecie. Człowiek nietolerujący tego, że ktoś ubiera się jak ubiera, kiedyś się zgubi w tym świecie.
Dom:Gryffindor Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1265 Ostrzeżeń: 0 Postów: 187 Data rejestracji: 29.08.08 Medale: Brak
Co z tego, ze jakas dziewczyna zalozy krotsza spodniczke? Swiat sie zawali? Nie. Staruszki zaczna lamentowac? Mozliwe.
Nie zawali się, ale przecież przed kościołem nie stoją jacyś strażnicy i nie pilnują, czy czasem nie wchodzi "golizna". Oczywiście takie osoby też wchodzą i nie są wypraszane. Staram się wam przekazać, że kościół to miejsce dla wielu osób ważne i trzeba ubrać się w sposób należyty...
Wiem, że fanatyczek nie brakuje, ale ja się jeszcze nigdy nie spotkałam, żeby staruszka zaczęła lamentować. Może ktoś się spotkał?
A poza tym Kościół to chrześcijanie. Kościół tworzą ludzie, współcześni, nie jacyś średniowieczni. Gdybyście zagłębili się w historię chrześcijaństwa, zobaczyliście, że w tamtej epoce kościół miał inne zasady, itd. Te podstawy są co prawda te same, ale przecież nie można porównywać tak odległych dziejów.
__________________
Profil jest już nieużywany. Nadal jestem wielką fanką HP, ale wyrosłam już z portali fanowskich.
Polecam "A Very Potter Miusical" i "A Very Potter Sequel" wyprodukowane przez StarKid. Aż szkoda, że w Polsce są tak mało popularni!
Dom:Ravenclaw Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1289 Ostrzeżeń: 2 Postów: 182 Data rejestracji: 25.08.08 Medale:
Hm, a co Cie interesuje to czy jestem katoliczka? oO Moglabym byc buddystka, satanistka, wyznawczynia voo doo a i tak moich obecnych pogladow na pewno bym nie zmienila :f. I na pewno nie mam takiego podejscia do swiata jak Ty.
odczas modlitwy w takim razie patrz na krzyż, a nie na tyłek dziewczyny...
dokladnie :f. Skoro taki pobozny jestes jak mowisz to raczej tylek dziewczyny by Cie nie rozpraszal podczas modlitwy...
Człowiek nietolerujący tego, że ktoś ubiera się jak ubiera, kiedyś się zgubi w tym świecie.
Hm, moze jednak zgubi sie ta osoba, ktora za wszelka cene bedzie chciala sie podbic pod stereotypy zeby nie wyjsc z grupy i nie byc nastepna ''ofiara'' nietolerujacych. W furii checi przypodobania sie innym straci wlasna oryginalnosc :/.
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.