· Ruchome obrazy- tajemnica prostokątnej ramy |
~trzygwiazdki
|
Dodany dnia 27-08-2008 18:58
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 146
Ostrzeżeń: 0
Postów: 29
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Nasunęła się pewna myśl.
Chodzi o obrazy w Hogwarcie. Jak wszyscy wiemy postacie z obrazów się przemieszczają, rozmawiają itp.
Przykłady:
- Sir Cadogan przemieszczał się po obcych obrazach oprowadzając przyjaciół po zamku.
- Fineas mógł porusza się tylko po swoich obydwu ramach.
- Obrazy dyrektorów Hogwartu mogły rozmawiać i prowadzić całkiem normalne życie tylko, że w ramach.
- A siostra Dumbledora Ariana, mogła wejść w głąb swego obrazu i jeszcze kogoś do niego wprowadzić.
Więc nachodzi teza, ze każdy portret czy tam obraz ma magiczne zdolności.
Więc jeśli tak, to dlaczego Harry nie poprosił kogoś o namalowanie portretu całej swojej rodziny?
Mógłby wtedy się z nimi kontaktować.
Temat bardzo zagmatwany. Można powiedzieć, że zdjęciami nie można się kontaktować bo jeszcze nikt tego nie robił.
Przypuśćmy, że obrazy takie jak Dyrektorów w Hogwarcie mogą rozmawiać, mają uczucia i są ludzkim odpowiednikiem danych osób.
A więc po co ktoś sobie wymyślił Kamień Wskrzeszenia? Przecież mógłby rozmawiać z kimś na obrazie!
Złożywszy wszystko do kupy można zauważyć, iż:
- Istnieją obrazy z pełną świadomością np. Gruba Dama czy portrety Dyrektorów.
- Są obrazy które mogą się przemieszczać np. Fineas Nigellus. Ale może się poruszać tylko po swoich podobiznach, co dziwne bo Sir Cadogan mógł się poruszać po wszystkich obrazach w Hogwarcie.
- Są także obrazy do których można wchodzić, lub przez nie przechodzić, np. kilka obrazów w Hogwarcie, portret Ariany.
Bardzo trudny temat i wiele w nim niedomówień, ale mam nadzieje, że rozwiążecie tą zagadkę |
|
|
|
~Irreplaceable_
|
Dodany dnia 27-08-2008 20:43
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2090
Ostrzeżeń: 1
Postów: 394
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Hm.. coś mi się kiedyś o uszy czy tam oczy obiło, że zdjęcie, aby stało się ruchome, trzeba wywołaś w specjalnym płynie. Może jest kilka rodzajów tegoż płynu? Moim zdaniem to tak, może i jest ich kilka i od tego zależy wielkość, "płynnośc" ruchów itp. w obrazach. |
|
|
|
~Lady James
|
Dodany dnia 27-08-2008 20:55
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3783
Ostrzeżeń: 1
Postów: 309
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
a może nie każdy portret ma takie właściwosci? zależy od tego, tko namalował obraz, może jakimis specjalnymi farbami albo coś albo po prostu harry był za glupi, zeby wpaść na pomysł żeby ktś namalował mu portrey rodziców |
|
|
|
~trzygwiazdki
|
Dodany dnia 27-08-2008 22:26
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 146
Ostrzeżeń: 0
Postów: 29
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Raczej nie Harry tylko Rowling
Ale to jest na tyle zagmatwane, że mogła akurat niedopatrzeć tego. Przecież wymyślanie c a ł e g o magicznego swiata to dużo, nieprawdaż?
__________________
Zakochana w nocy i mroku...
Czekająca na pewien znak...
Żyjąca dla tych małych ulotnych chwil...
Walcząca o miłość, prawdę i sprawiedliwość...
Zawsze tęskni za sekundą, zawsze tą ostatnią...
Wciąż uczę się największej sztuki życia:Uśmiechać się zawsze i wszędzie...
Bez rozpaczy znosić bóle...Nie żałować tego, co przeszło...
I nie bać się tego, co będzie...
|
|
|
|
~Druella_Rosier
|
Dodany dnia 27-08-2008 22:37
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 679
Ostrzeżeń: 0
Postów: 101
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Taak.
Przecież to by było za łatwe, i było by nudno i wesoło
a tak to czytelnicy przeżywali trochę D
__________________
Panna Nikt
|
|
|
|
~Harry_Potter
|
Dodany dnia 27-08-2008 22:38
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 729
Ostrzeżeń: 2
Postów: 192
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
a może nie każdy obraz? Jak Dumbledore umarł nikt nie malowali mu portretu tylko od razu się pojawił w gabinecie. Ale to wszystko jest pokręcone... więc na mnie nie liczcie! : )
|
|
|
|
~Ginny1995
|
Dodany dnia 28-08-2008 21:15
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 88
Ostrzeżeń: 0
Postów: 42
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Wydaje mi sie, ze każdy portret, jak czarodziej, ma własną moc magiczna. Nie taka, jaką miał czarodziej za życia, ale całkiem nową DLatego kazde mogło inaczej się przemieszczać. Ale ciekawe, dlaczego Harry nie poprosił o namalowanie obrazów rodziców...?
__________________
' Bo nie Każdy
o Tym wie
Że można Żyć
tak Jak sie Chce ^^'
|
|
|
|
~Lilyanne
|
Dodany dnia 28-08-2008 21:23
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2043
Ostrzeżeń: 0
Postów: 282
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Rzeczywiście, bardzo intrygujący temat, ale zgadzam się Druella_Rosier, wszystko byłoby wtedy za proste i nic by się nie działo Zachęta dla Harry'ego by ruszył trochę głową ;D |
|
|
|
~valadilene
|
Dodany dnia 28-08-2008 21:31
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Animag Wąż
Punktów: 562
Ostrzeżeń: 0
Postów: 103
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
hm. nie pamiętam, by ktoś malował Dumbledore'a. tak po prostu pojawił się. może trzeba było sobie zasłużyć na taki obraz? albo Harry o tym nie pomyślał. może to czy zmarły trafi na obraz czy nie zależy od niego samego? a może to po prostu kolejne niedopatrzenie Rowling. cóż, mylić się jest rzeczą ludzką. zastanawia mnie natomiast fakt, że skoro w gabinecie Dumbledore'a były obrazy wszystkich dyrektorów Hogwartu, dlaczego Severus takiego nie miał? może miał, ale pojawił się dopiero później? |
|
|
|
~trzygwiazdki
|
Dodany dnia 29-08-2008 03:51
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 146
Ostrzeżeń: 0
Postów: 29
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Rowling to wyjaśnia w jakimś wywiadzie , chyba. Severus sam uciekł, więc nawet to , że był szlachetną postacia nie zmienia faktu , że zrezygnował z posady dyrektora. A później Harry postarał się oto aby się tam znalazł.
Jakoś tak mówiła.
__________________
Zakochana w nocy i mroku...
Czekająca na pewien znak...
Żyjąca dla tych małych ulotnych chwil...
Walcząca o miłość, prawdę i sprawiedliwość...
Zawsze tęskni za sekundą, zawsze tą ostatnią...
Wciąż uczę się największej sztuki życia:Uśmiechać się zawsze i wszędzie...
Bez rozpaczy znosić bóle...Nie żałować tego, co przeszło...
I nie bać się tego, co będzie...
|
|
|
|
!Cathy
|
Dodany dnia 29-08-2008 12:03
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 888
Ostrzeżeń: 0
Postów: 182
Data rejestracji: 11.08.08
Medale:
Brak
|
Co do porównywania, przemieszczania się sir Cadogana i Fineasa to to są dwie różne sprawy. Jak sama zauważyłaś Cadogan przemieszczał się po HOGWARCIE, co Fineas też mógł swobodnie robić [Rowling nigdy o tym nie wspomniała, ale to nie jest zaprzeczenie ;d]. Natomiast Sir Cadogan nie miał portretu poza Hogwartem [tak na logikę sobie kalkuluję ;d] więc nie widzę problemu. Myślę, że Rowling dokładnie tego nie przewidziała[mam na myśli uważnie portretów za rodzinę i tak ich traktowanie], albo po prostu postanowiła sobie, że tak się nie da i koniec. Bo jeśli mamy do czynienia z magią to wszystko jest możliwe i tak na dobrą sprawę, gdyby Rowling tylko chciała za pomocą magii zabiłaby Voldemorta już w pierwszej części. ;D
__________________
Nie uważałeś jak robisz, rób jak uważasz.
|
|
|
|
~E-Vaire
|
Dodany dnia 29-08-2008 12:45
|
Zbanowany
Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 80
Ostrzeżeń: 2
Postów: 39
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Nie wiem czy ktoś to już napisał, ale jakby co to sprawdzę. Moim zdaniem między obrazami mogą się przemieszczać wszyscy, jeśli chodzi o Hogwart. Tak jak Sir Cadogan czy Gruba Dama, ale jeśli ktoś chce opuścić portret w Hogwartcie to może przejść tylko do swojego poza nim.
Co do malowania - cóż, mowy o tym nie było, o wywoływaniu mowy nie ma. Zdjęcia wywoływane w magicznym płynie są ruchome, owszem, ale postaci nie mówią i 'nie są sobą'. Tylko pomachają czy uśmiechną się, omg. Moim zdaniem portret jest całkowicie magiczny i nikt go nie malował ^^
Rodzice - Potter jest za głupi, myślę, że to już oczywiste? xD
__________________
Severus żyje. To oczywiste.
|
|
|
|
~Hogata
|
Dodany dnia 29-08-2008 13:00
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -56
Ostrzeżeń: 1
Postów: 9
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Z koleżankami rozmawiałyśmy ostatnio na podobny temat i wymyśliłyśmy, że aby w naszym świecie mieć ruchome zdjęcie trzeba nakręcić film aparatem cyfrowym zostawić tylko to na karcie pamięci i kartę umieścić w cyfrowej ramce, cóż za magiczną elektronikę możemy zakupić w naszym świecie ;) |
|
|
|
~Emma Lupin
|
Dodany dnia 04-09-2008 21:35
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 77
Ostrzeżeń: 1
Postów: 62
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ciekawy, wymagający pomyslenia temat
Tak, aby Harry głowił się nad tym, dlaczego tak jest, a nie inaczej, może dlatego zostało to wymyślone. Ale my mozemy tylko snuć przemyslenia, tą prawdę wie tylko Rowling |
|
|
|
~antybratek
|
Dodany dnia 04-11-2008 14:39
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 699
Ostrzeżeń: 1
Postów: 260
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Temat strasznie kłopotliwy, ale i ciekawy.
Może aby Harry mógł rozmawiać ze swoimi rodzicami w portrecie musieliby być namalowani tak samo, co do rysy, a skoro nie żyją, to byłoby bardzo trudne...
__________________
Dawny charpak1
"I solemnly sware I am up to no good."
"Mr Moony presents his conpliments to Professor Snape, and begs him to keep his abnormally large nose out of other people's buissness."
"Mischief managed."
|
|
|
|
~Finezja
|
Dodany dnia 06-11-2008 22:42
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 227
Ostrzeżeń: 0
Postów: 48
Data rejestracji: 21.09.08
Medale:
Brak
|
Fakt, temat wymagający logicznego myślenia, uważam że jeśli portret powstał w Hogwarcie mógł przemieszczać się tylko w obrazach w Hogwarcie i tych na których był namalowany, nawet poza Hogwartem. Każdy obraz miał swoje przeznaczenie i rolę, poza tym po co Rowling miałaby opisywac te obrazy? Zawsze to jakieś urozmaicenie.
Rodzice - Potter jest za głupi, myślę, że to już oczywiste?
Oczywiście, że oczywiste! |
|
|
|
|
Dodany dnia 07-11-2008 15:45
|
Gość
Dom: Bezdomny
Ranga: Mugol
Punktów: 0
Ostrzeżeń: 0
Postów: 0
Data rejestracji: ...dawno, dawno temu.
Medale:
Brak
|
A mnie się wydaje że aby obraz miał pełna świadomość, żeby można było z nim rozmawiać trzeba było użyć jakiegoś specjalnego eliksiru. Bo mi się też coś obiło o uszy w tej sprawie. Już teraz dokładnie nie pamiętam, ale było coś o tym w pewnym wywiadzie z Rowling.
P.S A co do Potter- to żal mi Was. To bardzo odważny i mądry chłopak, co chceta od niego ( wiem, wy pewnie z Fun Clubu Dracooncia koffanego . |
|
|
|
~Malfoyowa
|
Dodany dnia 10-11-2008 21:51
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -35
Ostrzeżeń: 1
Postów: 15
Data rejestracji: 10.11.08
Medale:
Brak
|
Ja myśl, że takie obrazy były tworzone tylko dla 'wielkich' czarodziejów bardzo mocno powiązanych ze szkołą - Hogwart, lub Ministerstwem Magii. Istnieje też taka opcja, że za takie obrazy trzeba było zapłacić poważną sumę i np. musiała to zrobić osoba z rodziny, a takiej osoby Potterowie nie mieli. (ale to tylko moje tezy na ten temat ^^ ) A co do przemieszczania się, to mhm.. możliwe, że zależało to od obrazu. Niektóre obrazy służyły do tego, inne do czegoś innego.
__________________
oO
|
|
|
|
~Cherry
|
Dodany dnia 11-11-2008 17:37
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1153
Ostrzeżeń: 2
Postów: 241
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Przed premierą Insygniów chodziły słuchy, że właśnie w tym tomie ma być wyjaśniona tajemnica magicznych obrazów. No i co? Figa, chyba, że ja jestem ślepa i tego objaśnienia nie dojrzałam. x D
Jak już powiedziałaś, temat niezmiernie zagmatwany; możliwe, że Rowling coś pominęła, w końcu świat, który wymyśliła, jest tak rozbudowany, że nietrudno popełnić jakiś błąd. ; p
A gdyby np. ktoś namalowałby portret żyjącej osoby? To co, ten ktoś mógłby porozmawiać ze swoją podobizną na obrazie? x D
Nie wiem, nie wiem... x d
__________________
There is something
I see in you
It might kill me
I want it to be true
<3
|
|
|
|
~Malfoyowa
|
Dodany dnia 11-11-2008 20:00
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -35
Ostrzeżeń: 1
Postów: 15
Data rejestracji: 10.11.08
Medale:
Brak
|
Dłużej sie zastanawiając wyszłoby, że śmierć to wcale nie jest koniec - ewentualnie ograniczenie pewnych czynności. Ale zastanawiam się co stało się ze zwierzętami, na jednym z obrazów był namalowany koń - on tez musiał umrzeć ?
__________________
oO
|
|
|