Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6158
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,068
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
niskim przyroście naturalnym wśród czarodziejów I historie o podwyższonych liczbach urodzeń charłaków
Po co to 'i' z dużej?
Po 3 dniach ciągłych narzekań Rona I ogromnego szczęścia Harryr17;ego I Ginny Hermiona zdecydowała, że dłużej tak nie wytrzyma.
To samo.
Nevilla Longbottom
Longbottoma.
Teodor
Teodorę.
Chodźmy teraz, bo za chwilę stchórzę.
Taaak. Dokładnie za 2 minuty i 10 sekund wiesz?
Jak tylko Portret
I po co z dużej?
Hermiona I Neville niechętnie zgodzili się I wrócili do wieży Gryffindoru,
To samo...
Tak jak się obawiał: został przywołany do Londynu.
Takie samo zakończenie w obu przypadkach? Nie za bardzo to wygląda...
Późno-popołudniowe
Czy słonce może być późno-popołudniowe? oO'
Hmm.... przeciętnie. Ogółem może i przeczytam dalsze części. Pisz dalej, praktyka czyni mistrza ;>
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2313
Ostrzeżeń: 0
Postów: 453
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Najbardziej rażące są niepotrzebnie zrobione duże litery co wytknęła ci już Peepsyble. Zauważyłam też brak kilku przecinków i sporo literówek. Proponuję żebyś popracowała jeszcze nad stylem pisania. Co do fabuły to nie za bardzo mi się podoba. Pomysł z przymusowym małżeństwem jest jakiś taki nijaki. Mam nadzieję, że będzie tak jak powiedziałaś i kolejne części będą ciekawsze i lepsze gramatycznie.
__________________
"Music the great communicator..."
|