Dom:Gryffindor Ranga: Młody Czarodziej Punktów: 776 Ostrzeżeń: 3 Postów: 709 Data rejestracji: 30.08.08 Medale: Brak
3 warny -> [Z]
Pżedstawiam wam harakterystykem imion w tym fan-fiku hyba najgłupszego opowiadania. Te błędy ortograficzne som zrobione specjalnie.
Dracon Malfoj - głupi i psikusowy hłopak. Czensto robi na złość mamie i innym.
Hary Poter - Jak wynika z nazwiska, czensto siem poci. Najgorszy czarodziej wszehczasuw.
Narcyza Malfoj - Mama i wyhowanka Dracona. Czensto daje kary.
I inni.
Opowiadanie numer jeden: Wymufki Dracona Malfoja.
Pewnego poniedziałku Dracon poszedł na spacer. Napotkał tam Harego Potera, który 15 minut już biegał, i siem za bardzo spocił. Spotkał takrze Kunę Lowud, ktura krenciła na biodrach chula-chop. Karzdego dnia oprucz pohmurnyh i deszczowyh dni ich widział. Tym razem poszedł dalej, do Źmnego Lasu. Tam jurz nikt nie zaglondał, poniewarz powstała wymufka Dracona, rze tam som duhy. Mawiał, że som pieski bezgłowe i kolczaste zegary. Pżeszedł pżez ten las, i poszedł na skruty do domku. Jednak spotkała jego niespodzianka. Ta drużka była zamieniona w wodę. Rozebrał siem, i zanurkował szukać pereł. Niestety była to fatamorgana. Mugolscy ludzie się simiali. A jeden powiesił jego ubranie na wieżhołkó dżewa, a Dracon nie ómiał lataci lecz wpadł na taki pomysł, żeby órzyć rurzdrzki. Lecz przypomniał sobie o zakazie od szkoły, rze nie morze latać. Ale gdyby miał pży sobie eliksir wielosokowy, to mugłby zmylić. Lecz nie miał. Mósiał isici do domu na golasa.
__________________
Weasley lata na miotle nie kąpie się w wannie lecz w kotle Zawsze ma wiele czasu
[bcolor=#cc3366do Hogwartu idzie bez kompasu][/bcolor]
Dom:Slytherin Ranga: Niewymowny Punktów: 1667 Ostrzeżeń: 1 Postów: 371 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
What the fuck?
Co to ma być? Żałosne, bezsensowne Oo. Przecież... Po prostu brak mi słów. Błędy są aż niesmaczne. Fabuła, wygląd ogólny - podobnie. Przeszedłeś samego siebie.
__________________
Wilson: On każdego roku leczy tysiące ludzi, a ty ilu? Trzydziestu? House: McDonald robi lepsze hamburgery, niż twoja matka, bo robi ich więcej?
Dom:Slytherin Ranga: Portret w gabinecie dyrektora Punktów: 5038 Ostrzeżeń: 0 Postów: 355 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Przepraszam bardzo, co to jest? Nie obraź się, ale to co napisałeś powyżej jest, moim zdaniem, bez najmniejszego sensu. A te błędy? Po co je zrobiłeś? Żeby innym utrudnić czytanie? ( bo uwierz mi, ale źle, bardzo źle czyta się coś z tyloma błędami!) A może chciałeś odciągnąć uwagę innych od fabuły? No mniejsza z tym. Mi się nie podoba.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1070 Ostrzeżeń: 2 Postów: 531 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
To mi się kojarzy z "Włatcami móch" gdzie wszędzie robią bez sensowne błędy może w małym stopniu to jest śmieszne, no ale bez przesady
Edytowane przez Tonks2812 dnia 27-01-2009 12:31
Dom:Hufflepuff Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2208 Ostrzeżeń: 2 Postów: 999 Data rejestracji: 13.09.08 Medale: Brak
I następne pseudo ff. Piszesz i piszesz swoje nowe tfory z coraz większą ilością błędów. Są one zrobione specjalnie? A to dziwne. Nie czarujmy się ani nie przebierajmy w słowach, jest to po prostu beznadziejne! Beta jest Ci Dżonie Mikserze potrzebna i kropka. Błędów nie będę Ci wymieniać, bo cały ten tekst jest wielką pomyłką...
pży
hłopak
órzyć
Myśląc, że takie " zabawne błędy" będą nas bawić byłeś w wielkim błędzie!
Dom:Ravenclaw Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1432 Ostrzeżeń: 1 Postów: 332 Data rejestracji: 14.10.08 Medale:
Ooo, rany.
John_maxey napisał/a:
Pżedstawiam wam harakterystykem imion w tym fan-fiku hyba najgłupszego opowiadania.
Pisząc coś takiego na początku sprawiasz, że się ludzie zniechęcają z wstępu.
Te błędy ortograficzne som zrobione specjalnie.
Po co to zrobiłeś? Żeby nikt Ci teoretycznie błędów wytknąć nie mógł? Żeby męczyć zaspane czytelniczki?
Tam jurz nikt nie zaglondał, poniewarz powstała wymufka Dracona, rze tam som duhy. Mawiał, że som pieski bezgłowe i kolczaste zegary.
Jedyne skojarzenie - "Owoce w Jogobelli som... som soczyste, som zdrowe..."
Ooo, rany. Jakby to wszystko miało jakiś sens. A nie ma. Po co zaśmiecać serwer czymś, co, jak sam napisałeś, jest "hyba najgłupsze".
__________________
Suhak Nieczysty Absolutnie
zaraz dżemkę sobie utnie
i będzie kląskać z supermocą
jak to inne suhaki mogą i chcą.
- Medżik Dżemik, 15 III 2009 godzina 154:28
Hm, jakby ktoś był zainteresowany nowym forum dla początkujących pisarzy lub poetów, to zapraszam na PW. Może Mirriel to to nie jest, ale napewno coś dobrego z tego wyjdzie ;P Także - pisarze, do piór (klawiatur)! I po adresik na PW.
Dom:Ravenclaw Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2248 Ostrzeżeń: 0 Postów: 244 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
No cusz, co ja siem bendem odsywać....
no bo to jest takie gółpie sze siem teko czytac nie da........
Kochany Dżoni Alias Mikser albo chce pobić rekord świata: więcej błędów ortograficznych niż liter w zdaniu, albo chce nas przyprawić o poważny ból głowy.
Jak CHCESZ ZEBY TO LUDZIE CZYTALI to pisz BEZBŁĘDNIE bo to się w głowie nie mieści. nie dość, że zniechęcasz samą treścią i formą graamtyczną to jeszzce to. BŁAGAM!
__________________
Nie każde złoto jasno błyszczy, Nie każdy błądzi, kto wędruje. Nie każdą siłę starość zniszczy, Korzeni w głębi lód nie skuje. Z popiołów strzelą znów ogniska I mrok rozświetlą błyskawice. Złamany miecz swą moc odzyska, Król - tułacz wróci na stolicę.
Dom:Slytherin Ranga: Mistrz Eliksirów Punktów: 2914 Ostrzeżeń: 0 Postów: 439 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Delirantka zjada złe Dżony, Delirantka zjada złe Dżony, Delirantka zjada złe Dżony, Delirantka zjada złe Dżony, Delirantka zjada złe Dżony, Delirantka zjada złe Dżony, Delirantka zjada złe Dżony, Delirantka zjada złe Dżony, Delirantka zjada złe Dżony. Zjada je, rozumiesz drogi ałtorze? Zja-da. A kiedy je zjada? Kiedy piszą durne i bezsensowne fan-ficki. Takie jak ten.
Borze kolczasty i jeżu szumiący. Skąd. Skąd ten chłopiec bierze takie pomysły? :< Trzeba źródło to definitywnie unicestwić. Dla dobra ogółu. Alleluja.
Napotkał tam Harego Potera, który 15 minut już biegał, i siem za bardzo spocił.
*Delirantka wyjmuje z podręcznej szafki zastawę i sztućce*
Spotkał takrze Kunę Lowud, ktura krenciła na biodrach chula-chop.
*Nakrywa do stołu*
Karzdego dnia oprucz pohmurnyh i deszczowyh dni ich widział.
*Następnie, Delirantka wyjmuje z torebki Zestaw Małego Mordercy (jedyne 6,99 w Tesco)*
Tym razem poszedł dalej, do Źmnego Lasu.
*Teraz następuje ostrzenie noży i ładowanie broni*
Tam jurz nikt nie zaglondał, poniewarz powstała wymufka Dracona, rze tam som duhy. Mawiał, że som pieski bezgłowe i kolczaste zegary.
I złe Delirantki, gotowe zjeść, pałętających się po nieswoich włościach, Dżonów_maksejów.
Pżeszedł pżez ten las, i poszedł na skruty do domku.
Czerwonym Kapturkiem mi zaleciało.
Jednak spotkała jego niespodzianka.
Ha! Spotkał wilka, który chciał mu zabrać koszyczek z jedzeniem dla babci, tak? ;d
Ta drużka była zamieniona w wodę.
Eeeeeeeeee.
Rozebrał siem, i zanurkował szukać pereł. Niestety była to fatamorgana.
Ach, to musiało być traumatyczne przeżycie.
Mugolscy ludzie się simiali. A jeden powiesił jego ubranie na wieżhołkó dżewa, a Dracon nie ómiał lataci lecz wpadł na taki pomysł, żeby órzyć rurzdrzki.
Szkoda, że nie wpadł na pomysł, żeby użyć mózgu i uciec z Twojego tforu. Bo to hańba imienia Dracona. :<
Lecz przypomniał sobie o zakazie od szkoły, rze nie morze latać. Ale gdyby miał pży sobie eliksir wielosokowy, to mugłby zmylić. Lecz nie miał. Mósiał isici do domu na golasa.
Cóż za wzruszające zakończenie.
Dwa słowa, Dżonie, zanim Cię zjem.
1. Nie wiem, ile razy myślałeś, czy dodać ten tfór na forum czy nie. Może nie myślałeś wcale? Tak czy inaczej, następnym razem pomyśl 10 razy więcej.
2. Nie rozumiem, co chciałeś osiągnąć przez te celowe błędy ortograficzne. Przecież to jest idiotyczne i nie ma sensu. Czyż nie?
3. Przystąpmy do posiłku.
*Delirantka ostrzy ząbki na Dżona, machając mu przez nosem Zestawem Małego Mordercy*
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2207 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1,062 Data rejestracji: 30.08.08 Medale: Brak
Jestem w stanie ciężkiego szoku. Czytałam już wiele gniotów (i, wyobraź sobie, większość Twego autorstwa!), ale ten jest ponad wszystko. Już za sam tytuł (jak możesz obrażać Dracona?! I zniekształcać jego nazwisko? No jak...? ) dałabym O. Gdy tu wchodziłam, myślałam sobie tak: "proszę, żeby to nie był kolejny potfur Dżona Miksera...". I ekhm... nie udało się. Po co błędy? Po to, żebyśmy nie zwrócili na nie uwagi? (nie udało się). Po to, żebyśmy nie mogli ich wytknąć? (i... też się nie udało. Całe to... coś, to jeden wielki błąd) Po to, żeby zatuszować błędy, które popełniłbyś bez takich żałosnych akcji? (o, tu Cię zaskoczę. Otóż to tylko pogorszyło efekt.)
*biedne jest hogs, oblegane przez takie potfory... och, za co?*
Dżonie. Daj sobie na wstrzymanie i pisz do szuflady, ale tak, aby Twoje fanficki miały coraz mniej błędów, nie coraz więcej. Bo to, co tu stworzyłeś nie zasługuje nawet na miano fanficka. >.< I zanim cokolwiek następnym razem dodasz (może nie będzie następnego razu? ), pomyśl, zastanów się... tak ze sto razy. Aż Ci się odechce. ^^
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Auror Punktów: 2497 Ostrzeżeń: 1 Postów: 565 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Dżonie Mikserze, po raz pierwszy zetknęłam się z Twoją tfórczością i muszę przyznać, że odczuwam zawód, gorycz i rozżalenie, że w ogóle weszłam na ten temat. Powiem tak - po co pisać tak bezsensowne, durne gnioty? Czytałam już wiele takich, ale ten bije je wszystkie na głowę. Niepoprawny pod wszystkimi możliwym względami - ortograficznym, stylistycznym, gramatycznym...
Te błędy ortograficzne som zrobione specjalnie
Hę? A po kiego grzyba? Żebyśmy nie zwracali na nie uwagi? Żebyśmy nie mogli Ci ich wytknąć? Nie udało się.
Pżedstawiam wam harakterystykem imion w tym fan-fiku hyba najgłupszego opowiadania.
No, popatrz.
Sam początek zniechęca czytelnika do przebrnięcia przez dalszy ciąg.
Rada na przyszłość - jeśli coś tu publikujesz, niech to będzie napisane poprawnie. Znajdź sobie jakąś betę, czy coś. A jeśli masz zamiar produkować teksty z taką ilością błędów, chowaj je do szuflady i nigdy potem nie wyjmuj.
Dalej... Bezsensowna fabuła.
Czy uważasz, że zdanie typu: Dracon Malfoj poszedł na spacer i spotkał Harego Potera, który bardzo się spocił, zachęca do czytania? Nie, wręcz przeciwnie! Co to w ogóle miało być - las, poszukiwanie pereł w wodzie, ubrania na drzewie, Malfoy golasem... Bezsens. I Ty jeszcze masz czelność przekręcać jego nazwisko!
Hymmm...
Widać po tym, że jesteś jeszcze bardzo niedojrzałym dzieckiem... Gdybyś miał trochę rozumu w głowie, nie publikowałbyś takich rzalowych tekstów na forum. Proszę Cię tylko o jedno - nie dodawaj czegoś takiego i nie przyprawiaj biednych czytelniczek o migrenę.
Nie masz szans na nic powyżej Okropnego...
PS: Kto tu dał Wybitny? Mikserze, chyba Ty sam...
__________________
[alt]
"Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;**
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,068 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
O. Mój. Boże.
Ratunku...
Jedyne co mnie rozbawiło to:
Wymufki
Mój Boże, to jest tak żałosne, że aż śmieszne.
Ale przykro mi to mówić, ale ty nas wogóle nie słuchasz. Albo jesteś tak głupi, że żal mówić... Ile razy można powtarzać, że musisz mieć betę? Ile? 15838484? No sorry...
I wiesz, nie załamuj mnie, bo i mnie już trafiło, bo pomyślałam sobie, że jeszcze jedno twoje takie pseudo FF, a sama zgłosze sie do Ciebie, aby być twoją betą. Bo wykituję.
Ratunku, pomocy, trzymajcie mnie I chyba nie muze mówić, że jeżeli te buęby ort. miały być zabawane, to chyba to nie jest śmieszne? Noo?
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6020 Ostrzeżeń: 0 Postów: 635 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Bożeno najdroższa, do czego ten świat doprowadził? Żeby dostać depresji przez dziewięciolatka? Idę się chyba użynać. Po jakiego sromotnika w ogóle coś takiego publikujesz? Dla punktów? No, chyba. Że Ty jeszcze się nie zniechęciłeś i dalej umieszczasz tu te swoje słynne zakalce. Dżonie Mikserze, zmiksowałeś normalnie takiego zakalca, że słów brak. Myślałam, że już większego dna nie ma. Ale Ty przekopałeś dno... Może znajdziesz jakieś złoże ropy naftowej i będziesz bogaty? :<
Jego betą zostałam ja. Aż się boję, co to będzie. Jak polegnę, to mnie zmieńcie.
Przeżegnaj się lewą nogą, może poskutkuje i Cię to przez czymś uchroni. Tak czy inaczej, niech bór i jeż mają Cię w opiece.
Dom:Slytherin Ranga: Niewymowny Punktów: 1628 Ostrzeżeń: 1 Postów: 665 Data rejestracji: 14.09.08 Medale: Brak
Pżedstawiam wam harakterystykem imion w tym fan-fiku hyba najgłupszego opowiadania
No chyba rzeczywiście najgłupszego
No dobra, błędy są specjalnie, ale to jest wręcz niesmaczne jak to ujęła Vampirzyca. A fabuła? Gdzie tu fabuła? Bo jeśli to ma być fabuła to ja chyba jakaś przed potopowa jestem...
Po jakiego sromotnika w ogóle coś takiego publikujesz? Dla punktów? No, chyba.
Innego wyjścia nie ma. on pewnie myśli, że jak będzie miał dużo "punktuf to będzie kool i trendi" ^.^
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Uczestnik TT Punktów: 227 Ostrzeżeń: 0 Postów: 48 Data rejestracji: 21.09.08 Medale: Brak
Mikserku drogi co ciebie opętało? Chciałeś pokazać szczyt zdesperowania pisarskiego? Jeśli tak, gratuluję udało ci się. Masz zamiar publikowac kolejną część tego eee..."opowiadania" jeśli tak zastanów się nad błędami i ogólnym sensem dobrze? Chociaż skoro Delirantka cię pożarła i za pewne strawiła to nie wiem po co to pisze, bo pewnie tego nie zobaczysz, ale może jakaś częsc ciebie (może gałka oczna) uratowała się przed mrocznym żołądkiem Delirantki i zobaczysz tego posta
Dom:Ravenclaw Ranga: Redaktor Żonglera Punktów: 1008 Ostrzeżeń: 0 Postów: 259 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Suonko, to jesd naplafdęm rzauosne.
A teraz tak na serio, myślisz że to kogokolwiek rozśmieszyło? Widząc po komentarzach to wszystkim jest ciebie 'rzal'. Bezsensowne, pełne błędów które są naprawdę żenujące (i świadczą o twojej 'yntęlygęncji', nawet jeśli robisz je specjalnie) i ZERO humoru. Czyli jedno totalne ZERO. Gratulacje. ;]
__________________
Nie zależy mi na pieniądzach i na sławie, chcę być tylko doskonała. Marilyn Monroe.
Dom:Slytherin Ranga: Prefekt Slytherinu Punktów: 440 Ostrzeżeń: 0 Postów: 155 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
O Dżizas!
Człowieku, tym tekstem przyprawiłeś mnie o zbędny ból głowy, czacha mi normalnie pęka. Wiesz ile czasu mi zajęło przeczytanie tego czegoś? Te błędy tak walą po oczach, że się po prostu już wszystkiego odechciewa.
Jedyne co mnie rozbawiło to:
Wymufki
Mi zajęło trochę czasu, zanim się skapnęłam co to za słowo.
Jego betą zostałam ja. Aż się boję, co to będzie. Jak polegnę, to mnie zmieńcie.
No to życzę powodzenia (przyda Ci się). I jakby co służę pomocą (będę tego żałować, co nie? ).
__________________
"Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest albo jej nie ma (...)"
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,068 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Zdecyduj się czy chcesz to dalej ciągnąć...
Jezu, przerażasz mnie...
Nie gadaj takich bzdur, bo mnie coś trafi na myśl dalszej części. Dżon Mikser pisze mnóstwo tego typu tForUf i każde ma tylko jeden odcinek. Zazwyczaj. I chwała Bogu.
Dom:Ravenclaw Ranga: Uzdrowiciel Punktów: 2495 Ostrzeżeń: 1 Postów: 421 Data rejestracji: 30.08.08 Medale: Brak
A kto pamięta przewspaniałe cudeńko Harry Potter i Płomień Miłości, autorstwa legendarnej .::TRINITY::.? Zarażanie piorunami i lux wyściełanego pluszem Syriusza? A pamiętacie jak cały Mirriel miał z tego tekstu radochę? Nasz najukochańszy Dżon właśnie stał się męskim odpowiednikiem .::TRINITY::., całe hogs jednoczy się przeciwko jednemu tFórcy. Czy to nie piękne?
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.